"Pianista"
Dnia osiemnastego września, w środę, uczniowie Gimnazjum nr 1 wybrali się do kina na film pt. „Pianista”, którego reżyserem jest światowej sławy Polak, Roman Polański. Film powstał na podstawie książki pt. „Cudowne ocalenie”, zawierającej zapiski wspomnień Władysława Szpilmana i Wilma Hosenfelda. „Pianista”, był oczekiwaną ekranizacją, ponieważ został wyreżyserowany przez prawdziwego artystę, który zdobył za tę produkcję Złotą Palmę w Cannes. Film spotkał się z zainteresowaniem widzów, świadczy o tym jego duża oglądalność i pozytywne opinie.
„Pianista”, to film fabularny, który powstał na podstawie wspomnień Wilma Hosenfelda, a w szczególności Władysława Szpilmana.
Tematem utworu jest życie Żydów w warszawskim getcie, a podstawową wartością jest rodzina, z którą człowiek chciałby spędzić całe swoje życie.
Najważniejszymi wątkami utworu jest życie rodzinne mimo niebezpieczeństw oraz zamiłowanie Władysława Szpilmana do muzyki, który uwielbiał grać na pianinie. Na uwagę zasługuje również walka Żydów z Niemcami w obronie własnej zakończona klęską, a także walka głównego bohatera o przeżycie.
Najważniejszymi postaciami w „Pieniście” są: Władysław Szpilman- główny bohater utworu, Wilm Hosenfeld, który udowodnił, że nie wszyscy Niemcy są obojętni na cierpienie Żydów oraz inni ludzie, którzy pomagali ukrywać się Władysławowi i otaczali go opieką. Warto jeszcze wspomnieć o człowieku, który miał opiekować się bohaterem, ale nie dotrzymał obietnicy, ponieważ wszystkie pieniądze, które miały być przeznaczone na żywność dla Żyda wydał na własne zachcianki. Jednak ta postać zasługuje jedynie na pogardę.
Główną rolę w „Pianiście” zagrał Adrien Body, który wcielił się w postać Władysława Szpilmana, a także Thomas Kretschmann grający Wilma Hosenfelda. Dobór aktorów był bardzo trafny. Świetna gra aktorska, a także podobieństwo fizyczne było niezwykle „uderzające”.
Film pokazał kilka możliwości technicznych. Jedna z nich, to widok zrujnowanej Warszawy.
Ekranizacja wspomnień, wywarła na mnie ogromne wrażenie, ponieważ znacznie przerosła moje oczekiwania.
Scena, która najbardziej utkwiła mi w pamięci przedstawiała Niemców, którzy bez żadnych skrupułów wyrzucili niepełnosprawnego, starszego mężczyznę przez balkon.
Wątek, który najbardziej „ujął moje serce”, to troska, jaką okazywał Władysławowi Szpilmanowi, Wilm Hosenfeld.
Film pt. „Pianista” jest bardzo dobrze wyreżyserowany i nie dostrzegam w nim słabych stron. Jego główny wątek dotyczący życia Żydów w warszawskim getcie został realistycznie przedstawiony.
Film ten poleciłabym każdemu, niezależnie od zainteresowań i stosunku do polskich produkcji.
Uważam, że „Pianista” adresowany jest także do osób, które nie wiedzą co znaczy „smak” wojny, biedy i głodu . Pozwala nam docenić wszystko, co mamy, a w szczególności rodzinę.