Życie codzienne w średniowiecznej Europie
Średniowiecze - terminem tym określa się epokę historii i kultury europejskiej między czasami starożytnymi a nowożytnymi. Początek średniowiecza wiąże się z 476 r. n. e., tj. upadkiem cesarstwa zachodnio-rzymskiego, schyłek zaś z wydarzeniami historycznymi XV w. (1453 rok, tj. upadkiem cesarstwa bizantyjskiego oraz 1492 r. - odkryciem Ameryki). Ówczesna feudalna Europa tworzyła swoistą jedność, wspólnotę spojoną religią chrześcijańską i nadrzędną władzą Kościoła, reprezentującego powszechną, ponadczasową kulturę. Przyjęte określenie "średniowiecze" było wyrazem pewnego lekceważenia żywionego dla tej "pośredniej" epoki, okresu jakoby "bezpłodnego, mrocznego i ciemnego". Zarzucano odejście od ducha wielkiej kultury antyku, jej zniekształcenie, a ponadto sprzeniewierzenie się ideałom pierwotnego chrystianizmu; rewizja ujemnych sądów rozpoczęła się dopiero w XVIII w., kiedy to zauważono jej wielkość i potęgę.
Ewolucja gospodarcza jest powolną, znaczną zmianą, która zachodzi przez dziesiątki, a nawet setki lat. Ma ona olbrzymi wpływ na przyszły ustrój gospodarczo-społeczny danego kraju.
Okres średniowiecza określany mianem wieków średnich nie należał do epoki szybko rozwijającej się, powstały liczne zmiany w ustroju, lecz nie były to zmiany rewolucyjne, tylko stopniowe. Początkowo uważano, że gospodarka została zahamowana, wieki IV-XIII były uważane za pośrednie między fascynującą starożytnością, a epoką odkryć – odrodzeniem.
Dopiero kilka wieków później zostały docenione starania ludzi średniowiecza. W epoce tej powstały liczne rewolucyjne przemiany, na których opiera się dzisiejsza gospodarka, można też powiedzieć, że bez owych wynalazków żadna przyszła epoka nie mogłaby tak wybitnie i dobrze funkcjonować.
W średniowieczu ludzie nie wzorowali się na gospodarce antycznej, która wtedy była uznawana (i według niektórych nadal jest) za fenomenalną i pełną rewolucyjnych odkryć, kierowali się całkiem innymi prawami, wyznawali odmienne filozofie, stąd zerwanie z antykiem. Mimo to średniowieczna gospodarka nie obumarła, lecz rozwijała się w swoim tempie, dopasowanym do potrzeb i tamtejszego życia.
Pomimo, iż średniowiecze przez setki lat uznawane było za ponure i ciemne, znacznie wpłynęło na gospodarkę europejską.
Europa długo pozostawała kontynentem ubogim w surowce, ze słabym systemem komunikacyjnym, ledwie łączącym małe
i rozproszone skupiska ludzkie. Z tego powodu nie rozwijał się handel i ludność musiała być samowystarczalna, produkując na własny użytek żywność, narzędzia i inne niezbędne artykuły. Pieniądz nie był powszechnie używanym środkiem płatniczym
i obowiązywał handel wymienny. W sposób nieunikniony społeczności europejskie były bardzo podatne na klęski nieurodzaju i najazdy łupieżców, takich np. jak Wikingowie. Niezbędna była odpowiednia ochrona, jednak władza centralna – często zbyt słaba i odległa – nie była w stanie jej zapewnić, kiedy zachodziła taka potrzeba.
Te czynniki zaważyły na sposobie, w jaki na początku XI w. zaczęły organizować się społeczności europejskie. W wyniku licznych zmian wyłonił się system, który nazwano później systemem feudalnym, lub feudalizmem. W całej gospodarce nastąpiła ewolucja związana z nowym ustrojem. „Stosunki władzy regulowane były uroczystą przysięgą, w której możnowładca (senior) obiecywał swoim podopiecznym (wasalom) ochronę,
w zamian za co ci drudzy składali mu hołd i przyrzekali swą lojalność.” 1
W początkowym okresie rozwoju feudalizmu w Europie, niemal wyłączną dziedziną działalności gospodarczej stało się rolnictwo. Stanowiło ono zresztą podstawę nowo rozwijającego się systemu gospodarczego, aż do chwili jego upadku.
Społeczeństwo dzieliło się na dwie podstawowe klasy społeczne: panów feudalnych, – którzy byli właścicielami ziemskimi,
i chłopów poddanych – bezpośrednich producentów. Jednak różnica między niewolnikiem, a chłopem poddanym była bardzo istotna. Chłop nie był własnością pana feudalnego. Posiadał działkę ziemi i narzędzia do pracy, które zapewniały mu minimalne warunki egzystencji. Mimo to przejście od niewolnictwa do feudalizmu było trudne i stopniowe, osłabiło życie gospodarcze.
„Ustrój feudalny, który kształtował się w Europie Zachodniej (…) uległ w ciągu X i XI w. poważnym przeobrażeniom. Były one wywołane powolnym, ale stałym wzrostem sił wytwórczych. Oto bowiem w rolnictwie, podstawowej podówczas dziedzinie produkcji zaczęły występować – zrazu zresztą sporadycznie - przejawy postępu technicznego. Obserwowano stopniowe ulepszanie systemu uprawy roli” 2, wprowadzenie dwu-
i trójpolówki. Zaczęto nawozić grunty, orać żelaznym pługiem. Ziemia feudalna, która w dotychczasowych warunkach gospodarki zamkniętej produkowała jedynie na pokrycie własnych potrzeb, zaczęła uzyskiwać nadwyżki. W większości przypadków owe nadwyżki przechodziły w ręce pana.
Różne były drogi powstawania zależności feudalnej i stąd różne kategorie ludności zależnej:
• zakupy, zakupieńcy, rataje - osiedleni w posiadłości pańskiej dłużnicy, którzy w zamian za udzieloną im przez feudała pożyczkę w inwentarzu, ziarnie czy pieniądzu, zmuszeni byli do pracy na roli w gospodarstwie pańskim i pozbawieni prawa opuszczania włości feudalnej, aż do spłaty długu (w istocie spłata długów była wręcz niemożliwa);
• przypisańcy - ludność chłopska pozbawiona prawa opuszczania swych gospodarstw, która powstała na skutek nadawania przez księcia ziemi (najliczniej i najwcześniej występuje w dobrach kościelnych);
• ludność niewolna (służba dworska i czeladź) - jeńcy wojenni, których podstawę utrzymania stanowiła własna gospodarka, ale zobowiązani byli do posługi na rzecz pana (z biegiem czasu liczebność i znaczenie tej ludności coraz bardziej malały);
• dziedzice - ludność wolna, która z różnych przyczyn nie mogła się utrzymać na własnej ziemi (zubożenie, klęski żywiołowe, najazdy nieprzyjacielskie, grabież itp.).
Równocześnie z postępem w rolnictwie, rozwijały się również metody produkcji rzemieślniczej. Udoskonalono metody obróbki metali. Wraz z nowymi „nabytkami” techniki potrzebni byli wykwalifikowani wytwórcy. Dzięki temu stopniowo rolnictwo zaczęto rozgraniczać z rzemiosłem.
Pod wpływem takiego podziału pracy osady zaczęły przekształcać się w ośrodki życia handlowego. Odradzały się zamarłe miasta rzymskie, powstawały nowe. Wyrastały one na skrzyżowaniu szlaków handlowych oraz na terenach bogatych w potrzebne surowce i przydatnych do uprawy roli.
„Z przenoszącej się tam wiejskiej ludności poddańczej kształtowało się mieszczaństwo. Ulegało ono zresztą szybkiemu rozwarstwieniu pod wpływem rozwoju gospodarki towarowej.” 3
W warunkach wyodrębnienia się miasta od wsi i rozdzielenia produkcji rzemiosła i rolnictwa powstawał rynek lokalny oraz co się z tym wiąże gospodarka towarowo – pieniężna. Bezpośrednim tego skutkiem było powiększenie się zaludnienia kraju, ożywienie handlu wewnętrznego oraz zewnętrznego i zwiększenie intensywności życia gospodarczego.
Społeczeństwo średniowieczne było hierarchiczne, lecz można było zaobserwować „wspinanie się” po szczeblach drabiny społecznej, nierzadko zakończone klęską. Król Alfred zauważył tradycyjny podział ludności w królestwie, które musi posiadać tych, co się modlą, tych, którzy walczą i tych, co pracują.
Duchowieństwo było najbardziej uprzywilejowane - w ich rękach spoczywała władza (ustrój feudalny ograniczał władzę świecką, a wszyscy władcy europejscy, z wyjątkiem cesarzy niemieckich podporządkowali się papieżowi i uznali hegemonię Kościoła) oraz liczne bogactwa, pochodzące najczęściej z dziesięciny, którą musiał płacić każdy rokrocznie na rzecz Kościoła. Warstwa rycerska żyła w świecie kultury, nauki, nie brakowało tam rozrywek takich jak polowania, uczty czy turnieje. Życie prostego człowieka nie rozpieszczało go. Upływało w pracy
i na modlitwie, a jego rytm wyznaczały dzwony kościelne.
Z kulturą plebs miał niewiele do czynienia. Jedynie w kościele stykał się z obrazami i freskami kształtującymi jego wizję na sceny biblijne.
„Coraz liczniejsza populacja, coraz korzystniejsze warunki
i nowe idee okazywały się czynnikami podkopującymi starą hierarchię; dopiero pod koniec omawianego okresu hierarchia nowego typu, z nowymi ideałami i aspiracjami, zaczęła znowu budować przegrody między klasami społecznymi. Awans rycerstwa oznaczał ściślejszy kodeks obyczajowy, a także nowy snobizm.” 4
Język łaciński zajmował pierwsze miejsce w hierarchii języków i tworzył kolejny podział ludzi: na literati (wykształconych, czyli znających łacinę) i illiterati (posługujących się tylko językiem narodowym, nazywano ich wówczas także idiotami). Był językiem urzędowym i „kościelnym”.
Po roku 1000 w osadach rósł porządek i spokój. Chłopi zaczęli rozciągać swe gospodarstwa rolne. Najwcześniejszymi kupcami byli domokrążcy, którzy w mieście sprzedawali wiejskie produkty.
Z biegiem czasu najbardziej pożądanymi dobrami wśród mieszczan były jedwab, klejnoty, inne luksusy z Genui, Wenecji
i włoskich portów. Bardzo duże korzyści odnosili z tego lichwiarze i bankierzy. Mieszkańcy Europy Północnej sprzedawali drewno, węgiel, żelazo i miedź, z Południa sprowadzano wino oraz oliwę z oliwek. Handel odbywał się na rynkach usytuowanych w centrum miast, na których gromadzili się kupcy z całej okolicy.
Z rozwojem handlu upadało życie feudalne. Chłopi część zysków musieli oddawać panom. Również mieszczanie musieli płacić podatki królowi za ówczesną „działalność gospodarczą”.
W miastach kształtowały się rady miejskie, w skład których wchodzili wolni obywatele, przede wszystkim członkowie bogatych rodów. Zakładano cechy rzemieślników, które miały na celu ochronę przed konkurencją i zwiększenie zarobków. Nowa, kupiecka klasa składała się ze zbrojmistrzów, piekarzy, szewców, powroźników, farbiarzy i innych wykwalifikowanych pracowników. W mieście byli oni bardzo szanowani i odpowiedzialni za budowę katedr, szpitali, uniwersytetów i zamków. Każdy rzemieślnik przez kilka lat uczył się u swojego mistrza. Powstawały firmy skupiające kilku kupców, którym byli potrzebni skrybowie, księgowi
i urzędnicy.
Bardzo dużą rolę w życiu odgrywała religia. W średniowieczu jedyną religią panującą w większości Europy było chrześcijaństwo. Kościół wywierał duży wpływ na poglądy wszystkich wierzących, zarówno w sferze wiary, jak i politycznej. Kapłani na wsi leczyli ludzi, młodzież nauczano łaciny i Biblii. Kościół znacznie bogacił się na pielgrzymkach, kulcie obrazów
i posągów, przede wszystkim na obowiązku składania dziesięciny
i sprzedawaniu odpustów.
W „wiekach średnich” mimo bardzo wysokiej śmiertelności nastąpił gwałtowny wzrost liczby ludności. Wyludnienia powodowały też liczne klęski głodu i wybuchy zarazy.
Wraz z powiększaniem się miast pogarszały się warunki higieniczne, co prowadziło do wielu problemów zdrowotnych. Medycyną zajmowali się przede wszystkim zakonnicy, poza tym wiedza ta była bardzo ograniczona. Korzystano również z arabskich innowacji w tej dziedzinie. Początkowo usiłowano wprowadzić odpowiednie regulacje prawne, w rezultacie jednak nic to nie zmieniło i kwestie zdrowotne pozostały jednymi z głównych problemów średniowiecznych miast. Wierzono, że choroby są karą za grzechy lub wynikiem działalności złych duchów. Chłopi leczyli się na rozmaite domowe sposoby, jednak nieodłącznym towarzyszem takich kuracji były modlitwy
i pielgrzymki do miejsc świętych. Wierzono, że organizm ludzki składa się z czterech nieodłącznych elementów, choroba była więc zaburzeniem naturalnej równowagi.
Średniowieczne domy ubogich były ciemne, zimne i wilgotne. Często na zewnątrz było cieplej i przyjemniej niż w środku. W celach bezpieczeństwa okna były małymi otworami z drewnianymi okiennicami zamykanymi jedynie na noc lub w złą pogodę. Dachy były kryte strzechą, która bardzo łatwo ulegała zniszczeniu. Domy były zazwyczaj jednoizbowe, spano i jadano razem. Rzadko składały się z dwóch pomieszczeń.
Mieszkania bogatych były wykonane znacznie bardziej starannie niż chłopów. Podłogi były wybrukowane, na ścianach wisiały ozdobne gobeliny pełniące również funkcję ocieplającą. Tylko bardzo bogaci mogli sobie pozwolić na oszklone okna, w tamtych czasach znajdujące się wyłącznie w kościołach
i siedzibach królewskich.
W centrum kuchni znajdował się kamienny piec służący do przyrządzania posiłków i ogrzewający cały dom. Gotowanie
i pieczenia należało do obowiązków kobiety.
Głównym pokarmem w tamtych czasach był chleb, napojem
- piwo lub woda. Chętnie jedzono nabiał oraz produkty rolne.
Dla wyższych sfer dostępne było wino. Mąkę mielono głównie
z pszenicy i żyta, ale dla bydła uprawiano także inne zboża.
Mięso pochodziło z własnego inwentarza, solone mogło przeleżeć nawet kilka miesięcy, ich smak był wtedy maskowany przez dodanie dużej ilości ziół.
W domach majętnych jedzono dziczyznę oraz ptactwo pochodzące z polowań. Kuchnie znajdowały się w oddzielnych budynkach, co miało zmniejszyć ryzyko pożaru.
„Struktura społeczeństwa opierała się również na zasadzie podwójnej hierarchii: chrześcijan świeckich duchowieństwa. Był to podstawowy i z pewnością najtrwalszy podział w całej Europie. Wyższe duchowieństwo władało łaciną, żyło w celibacie (przynajmniej w zasadzie, po reformie papiestwa), miało świadomość swej przynależności do klasy międzynarodowej i było winne równie bezwzględne posłuszeństwo Kościołowi i papiestwu, jak i swym lokalnym możnowładcom oraz królom. Byli to ludzie wykształceni, w późniejszych wiekach często bardzo wykształceni, natomiast większość chrześcijan świeckich była niepiśmienna.” 5
Średniowiecze było epoka mężczyzn. Dominowali oni we wszystkich sferach życia. Nie dość, że prawa kobiet nie ulegały powiększeniu, to jeszcze zaczynały się kurczyć. Mniszki stanowiły czwartą część mnichów – mężczyzn. W wyższych klasach dziewczęta były zdane na łaskę i niełaskę dynastycznych ambicji swych ojców; były pionkami w grze małżeńskiej. Wiele kobiet umierało podczas połogu, ale nie było to tak niebezpieczne jak wojenne zajęcia mężczyzn. 6 „…większość kobiet z różnych sfer nastawiała się na karierę gospodyni domowej. Mimo całej formalnej zależności i ograniczeń życiowych wiele z nich rządziło niewątpliwie nie tylko w gospodarstwie domowym, ale i swymi mężami w tej, jak i we wszystkich epokach; wielkie damy gospodarowały zapewne często majątkiem ziemskim, gdy pan feudalny z dala od domu uczestniczył w kampanii wojskowej.” 7
Moda szczególnie wśród kobiet zależała od „stanu cywilnego”, dziewczęta nosiły włosy rozpuszczone lub związane w warkocz, przepasane opaską lub wiankiem. Kobiety zamężne osłaniały głowy chustami i przepaskami (Ryc. 1.). Noszono również czepce
i kapelusze rozmaitych kształtów. Suknie były powłóczyste z długimi rękawami, często zakładano płaszcze. Tkaniny były bogato zdobione i drapowane, naśladowano styl bizantyński.
Mężczyźni nosili tuniki do kolan, lub podobnie jak kobiece do kostek. Spodnie składały się z dwóch oddzielnych nogawek i były wygodne do jazdy konnej. Noszono płaszcze upięte na ramionach, często z kapturami. Rękawy były szerokie.
" >Poznać pana po cholewach< - szlachcic miał prawo do czuba (w bucie) o długości przekraczającej długość drugiej stopy, mieszczaninowi tej granicy nie wolno było przekroczyć, a chłopu wolno było przedłużyć buty tylko o kilka cali. /XIV - XV w./” 8 Rycerze nosili stalowe zbroje osłaniające niemal całe ciało
(Ryc. 2.).
Chłopi nosili zazwyczaj długie koszule wykonane z wełny i lnu. Strojem zakonników były długie, wełniane habity wzorowane na ubiorach rzymskich, np.: Benedyktyni – czarne, Cystersi – beżowe lub białe.
Życie w średniowiecznej Europie… Wybrałam ten temat, ponieważ fascynuje mnie epoka średniowiecza. Życie w ówczesnej Europie było bardzo barwne i ciekawe. Miasta, rynki i osady tętniły życiem. Gdybym miała do wyboru: życie w Europie średniowiecznej, czy w teraźniejszości - na początku XXI wieku, na pewno bardzo poważnie bym się zastanowiła i wahała. Według mnie średniowiecze można uznać za epokę równą starożytności czy odrodzeniu, a nie za okres przejściowy, o czym świadczą dokonane w tamtym czasie odkrycia i wynalazki, które miały istotny wpływ na czasy późniejsze. Moim zdaniem „wieki średnie” wcale nie były szare, zabobonne, ani przede wszystkim ciemne. Być może niechęć i sprzeciw człowieka współczesnego do średniowiecza wywołują informacje dotyczące biczowników, ascetów, palenia na stosach, tortur i testów na czarownicach. Jest to bez wątpienia czarna karta w dziejach epoki, o której nie wolno nam zapominać, ale trzeba pamiętać, że średniowiecze to także okres hucznych zabaw dworskich, turniejów rycerskich
i występów trubadurów, rybałtów czy skaldów. Na szczęście nie wszyscy czują niechęć do epoki. Są ludzie, między innymi ja, których ona interesuje, fascynuje, pobudza ich wyobraźnię
i stanowi inspirację.
Przypisy:
1 Kolekcja Marshalla Cavendisha, Świat Wiedzy: Historia Świata, 1999, str.55.
2 Manteuffel T., Historia Powszechna: Średniowiecze, Wydawnictwo Naukowe PWN 1994, str. 143.
3 Manteuffel T., Historia Powszechna: Średniowiecze, Wydawnictwo Naukowe PWN 1994, str. 144.
4 Brooke C., Europa Średniowieczna 962 – 1154, Państwowy Instytut Wydawniczy 2001, str. 87.
5 Brooke C., Europa Średniowieczna 962 – 1154, Państwowy Instytut Wydawniczy 2001, str. 90.
6 Brooke C., Europa Średniowieczna 962 – 1154, Państwowy Instytut Wydawniczy 2001, str. 110.
7 Brooke C., Europa Średniowieczna 962 – 1154, Państwowy Instytut Wydawniczy 2001, str. 111.
8 http://www.leksykony.pl/moda/men/men1.html
Bibliografia:
Brooke C., Europa Średniowieczna 962 – 1154, Państwowy Instytut Wydawniczy 2001
Manteuffel T., Historia Powszechna: Średniowiecze, Wydawnictwo Naukowe PWN 1994
Zientara B., Mączak A., Ihnatowicz I., Landau Z., Dzieje gospodarcze Polski do roku 1939, Wiedza Powszechna, Warszawa 1988
http://www.learner.org/exhibits/middleages/
Kolekcja Marshalla Cavendisha, Świat Wiedzy, 1999