Charakterystyka porównawcza Cześnika i Rejenta.
CHARAKTERYSTYKA PORÓWNAWCZA CZEŚNIKA I REJENTA
Głównymi bohaterami lektury Aleksandra Fredry pt.: Zemsta są Cześnik Maciej Raptusiewicz i Rejent Milczek. Cały czas toczy się między nimi spór o mur graniczny, który dzieli ich zamki. Szlachcice różnią się głównie charakterem, zachowaniem i stanowiskiem.
Cześnik, to wdowiec, w średnim wieku, który sam o sobie to mówi: ,,[...]No-nie sekret, żem nie młody, alem także i nie stary[...]”. Opiekuje się swoją synowicą Klarą. Ma róże dolegliwości o których mówi Dyndalski: ,,Kurcz żołądka[...]”, ,,[...]Masz pedogrę”, ,,Rumatyzmy jakieś łupią[...]”. Nie jest inteligentnym człowiekiem np. w trakcie dyktowania listu Dyndalskiemu, ale myśli że jest mądrzejszy od Papkina: ,,[...]Więcej niż ty mój Papkinie, mam rozumu tysiąc raz[...]”. Rzadko posługiwał się łaciną. Nazwisko Raptusiewicz mówi wiele, czyli gwałtowny i porywczy, można to wywnioskować z rozmowy z Papkinem: ,,[...]Dalej żwawo! Niech kto żyje, biegnie, pędzi, zgarnia, bije!”- to mówi Maciej, lub, gdy Cześnik chce strzelić do Rejenta: ,,Hej! Gerwazy! Daj gwintówkę! Niechaj strzelę tę makówkę! Prędko![...]”. Myślał o podstępie jak zabić Milczka, posyłając Papkina: ,,[...]mocium panie; mógłby otruć, zbić skrycie, a mnie jeszcze miłe życie[...]”. W rozmowie z Wacławem, można stwierdzić, że nie chciał porozumienia -,,Ja-z nim w zgodzie? –Mocium panie, wprzódy słońce w miejscu stania, wprzódy w morzu wyschnie woda, nim tu u nas będzie zgoda”. Rejent mówi, że jest awanturnikiem: ,,[...]Cześnik burda[...]”. Miał zamiar poślubić Podstolinę, dowiadujemy się o tym z rozmowy Papkina z Anną: ,,Więc to jego mam być żoną?”. Maciej jest religijną osobą, potwierdza to kilka cytatów: ,,Waszeć z Bogiem ruszaj sobie[...]”, ,,[...]Niech nas zawsze Bóg obrania”. Chciał zdradziecko wysłać list do Wacława: ,,[...]Teraz trzeba pisać właśnie-jakby Klara do Wacława[...]”, myśląc że ,,staną na ślubnym kobiercu”. Jego chytrość była widoczna gdy przekupił Papkina (,,Wiesz, co, Papciu-spraw się ładnie, a w kieszonkę grubo wpadnie”), żeby poszedł do Rejenta z informacją, że wyzywa go na walkę: ,,[...]Gotów pieniać mnie szlachciura, więc krzyżową skończyć wolę. Pójdziesz wyzwać, mocium panie, circa quartam niech mi stanie u trzech kupców w Czarnym Lesie[...]”. Szanuje tradycje podczas gdy Rejent przyszedł do niego ,,[...]Wszak, gdy wstąpił w progi moje, włos mu z głowy spaść nie może.”. Jego ulubione powiedzonko to ,,mocium panie”.
Rejent, to wdowiec, ojciec Wacława. Jest inteligentną osobą, ponieważ często posługiwał się łaciną: ,,Nemo sapiens, nisi patiens”, czyli ten jest mądry, kto cierpliwy. Z nazwiska Milczek, można się dowiedzieć to jaki był, czyli spokojny i cichy, co udowadnia Józef, ale jeszcze coś dodaje: ,,[...]Słodki, cichy, z kornym licem, ale z diabłem, z diabłem w duszy”. Mówiąc do Cześnika: ,,[...]Mój sąsiedzie luby, miły, przestań też być rozbójnikiem”- można stwierdzić, że jest spokojny, oraz gdy porównuje siebie do Cześnika: ,,[...]Cześnik burda-ja spokojny”. Potrafi manipulować ludźmi, podczas gdy rozmawiał z Mularzami, a oni przyznali mu rację:,,[...]Komu kije porachują kości w grzbiecie, ten jest bity-wszak to wiecie? A kto bity, ten jest zbity[...]”. Nie chciał zgody i powiedział to synowi: „Mnie z Cześnikiem? -O mój Boże![...]”. Nie zgodził się na ślub Wacława i Klarą. Przybył na walkę, ale sąsiada nie zastał: ,,[...]Może wróżył zbyt zuchwale, że mu Rejent nie dotrzyma; ale Rejent był na dziele, zucha tylko jeszcze nie ma”. Jego ulubione powiedzonko to ,,Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”, ale z korzyścią dla niego.
Maciej Raptusiewicz i Rejent Milczek, są jak dwa żywioły, ogień i woda. Cześnik jest jak ogień, wulkan, o którym mówi Papkin ,,Cześnik wulkan, aż nie miło[...]”, który może wybuchnąć, a Rejent to woda, cicha i spokojna, ale może spowodować powódź i szkody. Różni ich stanowisko, Cześnik to osoba, która przynosi posiłki królowi, a Rejent zajmuje się sądownictwem. Maciej tchórzliwy, Milczek odważny, obaj nie chcieli harmonii między sobą. Lecz ślub Wacława i Klary zmienił to, i sąsiedzi się pogodzili: ,,Mocium panie, z nami zgoda”.
Moim zdaniem, bohater, który mnie zainspirował jest Cześnik, ponieważ chciał dobrze dla swojej synowicy, jest pobożny, bardzo zabawny, i on jako pierwszy podał rękę Rejentowi na zgodę.