Recenzja filmu "Pan Tadeusz".
Niedawno obejrzałam film Andrzeja Wajdy „Pan Tadeusz” będący ekranizacją słynnej epopei Adama Mickiewicza o tym samym tytule.
Treść filmu "Pan Tadeusz" opowiada o nadziejach na pokonanie rosyjskiego zaborcy i odzyskanie własnego państwa, jakie na krótko rozbudził w Polakach cesarz Francuzów, Napoleon Bonaparte. Bohaterem tytułowym jest młody człowiek z rodu Sopliców, zakochany w młodziutkiej Zosi, wnuczce Stolnika z Rodu Horeszków, a uwodzony przez starszą od nich obojga Telimenę. Kluczową postacią filmu jest jednak Jacek Soplica - zabójca Stolnika, a następnie pokutnik i tajny emisariusz, który ukrywając się nawet przed własnym synem i bratem, jako Ksiądz Robak przygotowuje w Soplicowie na Litwie zbrojne powstanie przeciw rosyjskiemu zaborcy. Przygotowania te zostają w dużej mierze pokrzyżowane przez Klucznika Gerwazego, dawnego sługę Stolnika i świadka jego śmierci, który chcąc tę śmierć pomścić kieruje energię wyzwoloną w miejscowej szlachcie przeciw Soplicom. Zainspirowany przezeń "ostatni zajazd na Litwie" przyspiesza wybuch antyrosyjskiej rebelii. Jej uczestnicy odnoszą wprawdzie chwilowe zwycięstwo nad wrogiem, ale schronienia przed zemstą cara muszą szukać za granicą, gdzie zostaną do końca swych dni.
Aktorami w filmie są naprawdę wybitni i znani aktorzy. Telimenę gra Grażyna Szapołowska. Klucznikiem Gerwazym jest Daniel Olbrychski. Postać Hrabiego zabawnie kreuje Marek Kondrat. Sędziego w filmie zagrał z dużym poczuciem humoru, Andrzej Seweryn. Młodsze pokolenie reprezentuje odtwórca roli tytułowej Michał Żebrowski. I wreszcie Zosia. Zagrała ją czternastoletnia Alicja Bachleda – Curuś.
W tym miejscu postanowiłam porównać dwóch bohaterów. Najpierw skupie się na osobie Zosi. Myślę, że aktorka, która wcieliła się w tą rolę świetnie wykonała swoje zadanie. W książce jak i w filmie Zosia jest osobą nijaką. Wszyscy zapamiętają ją tylko dlatego, że była ona potrzebna do tego, aby można było zamieścić w opisywanym eposie wątek miłosny.
Drugim bohaterem opisanym w moim wypracowaniu, będzie tytułowy Pan Tadeusz, którego zagrał znakomity polski aktor – Michał Żebrowski. Uważam, że odtwórca tej roli zagrał świetnie i mogę nawet powiedzieć, że udoskonalił tego bohatera swoim talentem i zmysłową męskością.
Zamykając moje rozważania mogę stwierdzić, że film „Pan Tadeusz” zasługuje na nasze uznanie. Andrzej Wajda także tym razem udowodnił nam, że jest znakomitym reżyserem, który nie ma sobie równych. Także wspaniała gra aktorska sprawiła, że z wielka przyjemnością jeszcze raz przeniosę się w czasy, które już minęły. W czasy Romantyzmu.