Na podstawie załączonego fragmentu " Widzenie ks. Piotra" oraz znajomosci III części Dziadów omów zjawisko polskiego romantycznego mesjanizmu
Klęska powstania listopadowego była generatorem pojawienia się mesjanizmu w literaturze z epoki romantyzmu. Reakcja na kolejny rozbiór Polski opisana została w III części „Dziadów” Adama Mickiewicza, utwór oparty na autentycznych wydarzeniach miał na celu uzmysłowienie czytelnikowi sytuacji w jakiej znalazła się Polską oraz jej obywatele.
Mesjanizm jest poczuciem osoby lub grupy odnajdującej siebie w roli mesjasza, który ofiaruję swe życie dla dobra ogółu i cierpi by odkupić jego winy. Mickiewicz przypisuję owe pojęcie uciśnionemu narodowi polskiemu, który w „Widzeniu księdza Piotra” utożsamiany jest z postacią biblijnego Chrystusa, w tym przypadku ukrzyżowanego w celu odkupienia win oraz wyzwolenia Polski a także innych narodów w Europie.
III część "Dziadów", pisana wkrótce po upadku powstania listopadowego, przesycona jest treściami mesjanistycznymi.
Tytułowe twierdzenie, w mojej opinii, jest nieco nieprecyzyjne. "Dziady" nie zostały podporządkowane ukazaniu mesjanistycznej teorii dziejów. One po prostu są wyrazem mickiewiczowskiego mesjanizmu. Poeta nie musiał ich podporządkowywać przedstawieniu mesjanistycznej wizji. Była ona dla niego tak naturalna jak oddychanie, toteż cokolwiek by on wówczas nie napisał, byłoby to na wskroś mesjanistyczne.
W całej części III daje się odczuć potężne zapotrzebowanie na bohatera nowego typu - herosa, który swą mocą dorównywałby boskiej sile. Takim bohaterem jest Konrad, narodzony z symbolicznej metamorfozy Gustawa. Wokół jego osoby koncentruje się metafizyczna warstwa dramatu. Uwięziony poeta Konrad aspiruje do roli zbawiciela narodu. Czuje on w sobie wewnętrzną moc i zdolność do uchwycenia rządu dusz w celu zapewnienia powszechnej szczęśliwości rodakom. Dlatego wzywa Boga, aby udzielił mu On części swojej władzy. Konradowi wydaje się, że będzie on potrafił zorganizować świat lepiej, niż uczynił to Stwórca. Niestety, Bóg nie odpowiada na wezwania Konrada, ignoruje go. Zlekceważony Konrad miota się coraz bardziej, wreszcie posuwa się niemalże do bluźnierstwa. Mimo iż wydaje mu się, że to on zbawi Polaków, boski plan wobec zniewolonej Polski jest inny. Dumny i butny Konrad jednak się o tym nie dowie. Ta próba pokazania bohatera, który wybawi kraj z niewoli, to zapowiedź mesjanistycznego widzenia księdza Piotra.
Pozostałe fragmenty III części "Dziadów", choć mesjanizmu wprost nie wyrażają, służą uzasadnieniu trafności wizji, jaka była udziałem księdza Piotra. Naród nasz cierpi pod obcym panowaniem niczym ukrzyżowany Chrystus. Represje stosowane wobec polskich patriotów wyraźnie są w "Dziadach" zaakcentowane - męczeńska śmierć Rollisona, niesłuszne skazanie Cichowskiego czy wreszcie zsyłka, która staje się udziałem Konrada. Polska arystokracja, tak zjadliwie skrytykowana w "Salonie warszawskim", to nie kto inny, tylko biblijni faryzeusze, którzy najgłośniej wołali: "Ukrzyżuj go!", gdy Piłat sprawował sąd nad Chrystusem. Nasza arystokracja jawnie umizguje się do zaborczej władzy, wychwalając pod niebiosa osobę senatora Nowosilcowa. Francja, sojuszniczka nasza, w której pomocy tak wielkie pokładali nadzieje młodzi polscy patrioci, postąpiła jak Piłat, umywając ręce i pozostawiając Polskę wydaną na niełaskę zaborców.
Dzieje Polski są niejako powtórzeniem losów Chrystusa. Widzenie księdza Piotra składa się z trzech obrazów. Pierwszy obraz to obraz prześladowania i męczeństwa polskiej młodzieży. Ksiądz Piotr widzi "białe dróg krzyżowych biegi". Są to drogi zesłańców na Sybir porównane do drogi krzyżowej Chrystusa. Spośród tysięcy wywiezionych znalazł się wskrzesiciel narodu. Początkowo twierdzono, że za takowego uznał Mickiewicz Konrada, potem jednak, w późniejszych wypowiedziach poety wyjaśniających ten fragment było tyle sprzeczności, że dotąd nie udało się ostatecznie ustalić kim ma być przyszły zbawca ojczyzny. Wiadomo tylko, że namiestnik wolności na ziemi widomy nosi mistyczne, tajemnicze imię : "czterdzieści i cztery"
"Z matki obcej, krew jego dawne bohatery
A imię jego będzie czterdzieści i cztery"
Drugi obraz to obraz męczeństwa narodu polskiego. Mickiewicz w wizji tej dzieje Polski porównuje go męczeńskiej śmierci Chrystusa. Naród nasz musi więc męczeńsko umrzeć na krzyżu zaborców, aby potem zmartwychwstać, zbawić narody od tyrani i obdarzyć je wolnością. Kolejne elementy tego obrazu to konkretne odwołania do Biblii. Rolę biblijnego Piłata w przypadku Polski spełnia Francja. Państwo to w przededniu powstania kilkakrotnie deklarowało swoją pomoc dla walczących Polaków, w rezultacie jednak takiej pomocy nie udzieliła. Piłat zamiast uwolnić oskarżonego Chrystusa umył ręce, co miało symbolizować uchylenie się od odpowiedzialności za wyrok. Podobnie postępowała Francja nie chcąc narażać się Austrii, Rosji i Prusom. Krzyż na którym rozpięto Chrystusa to rozbiory. Trzy ramiona krzyża to trzy państwa zaborcze i tak Rakus - Austryjak, Borus - Prusak, a żołdak Moskal - Rosjanin. W historii biblijnej każdy z tych trzech żołnierzy w czasie drogi krzyżowej Chrystusa odegrał jakąś rolę. Podobnie było z Polską.
Trzeci obraz w "Widzeniu księdza Piotra" to obraz zmartwychwstania, a następnie wniebowstąpienia Chrystusa. Tym zmartwychwstaniem Chrystusa jest właśnie Polska która podnosząc się z upadku pociągnie za sobą inne ujarzmione do tej pory narody. Wizja ta kończy się widzeniem zwycięskiego mściciela o imieniu "czterdzieści i cztery".
W "Widzeniu księdza Piotra" Mickiewicz formułuje hasło : "Polska Mesjaszem narodów". Oznacza to, że Polska jest narodem wybranym, który musi cierpieć jak Chrystus, a gdy miara cierpienia wypełni się zmartwychwstanie, odzyska wolność i przyniesie ją innym ujarzmionym narodom. Ideę tę nazywamy mesjanizmem. Mamy tu do czynienia z romantycznym, antycznym ubóstwieniem narodu.