Rola kobiety w Starożytnym Egipcie i Chinach.
CHINY
Sytuacja kobiet w świecie starożytnym, aczkolwiek ciężka nie była aż tak zła jak sobie to niejednokrotnie wyobrażamy. Oto w Mezopotomi w kodeksach III dynastii z Ur odnajdujemy zapis, że oto: Jeśli mąż powie swojej żonie nie jesteś już moją żoną oddaje jej sie mine srebra. Tak więc widzimy, że kobieta nie odchodziła z pustymi rękoma. Dodajmy, że mina srebra miała w ówczesnym świecie wartość ogromną. Co prawda w późniejszych prawach czytamy, iż otrzymuje tylko pół miny srebra, ale to przecież zawsze coś. Prawo z kodeksu Hammurabiego mówi, że jeśli człowiek ma dziecko z kobietą z ulicy to musi przyjąć ją pod swój dach i obdarzyć opieką. Mało tego te same prawa mówią, że jeśli żona człowieka jest ułomna to człowiek może się z nią rozwieść i wziąć sobie drugą żonę, ale ta pierwsza musi zostać w domu. Co prawda gorszy obraz dają nam prawa w stylu: Jeśli żona powie mężowi nie jesteś już moim mężem wyrzuca się ją do rzeki. Najgorszy czas dla kobiet to jednak państwo nowoasyryjskie. Tam czytamy: Mąż może ćwiczyć swoją żonę, bić ją, ciągnąć za nos i uszy i nie spotka go za to kara. Czytamy też: Jeśli podczas kłótni małżeńskiej żona uszkodzi mężczyźnie jądro utnie się jej palec. Jeśli zaś lekarz opatrzy jądro wda się zakażenie i mężczyzna straci drugie jądro kobiecie wyrwie się...
EGIPT
W Egipcie sytuacja kobiet może niebyłą opłakana, lecz nie była bardzo dobra. Przede wszystkim kobiety również mogły być niewolnikami, a ponadto spełniały funkcje kurtyzan. Egipt nie jest, więc dla nich szczęśliwą krainą.
Zupełnie inna sytuacja jest z żoną faraona. Ona miała przywileje, ale i tak jej zdanie, (choć miała do niego prawo) nie było respektowane. Częściej to mężczyźni zostawali przecież faraonami. Kobiety-faraony to odosobnione przypadki (Np. Kleopatra i Hatszepsut).