Fundusze inwestycyjne- dynamika i czynniki sprawności sektora
Wstęp
Instytucjami, które działają na ryku finansowym, lecz nie prowadzą działalności zastrzeżonej dla instytucji kredytowych (banków i parabanków), są instytucje finansowe. Instytucje finansowe nie są zatem uprawnione do prowadzenia działalności depozytowej i wykonywania innych czynności „rdzennie bankowych”.
Podobnie jak instytucje kredytowe, również instytucje finansowe zdefiniowane są poprzez zakreślenie obszaru ich działalności, czyli wskazanie rodzajów działalności i usług finansowych, które mogą być przez nie świadczone. Powyższe założenie jest zgodne z generalną zasadą prawa unijnego, zgodnie z którą „typ wykonywanych usług wyznacza rodzaj wykonujących je instytucji”.
Podstawowa różnica między profilem działalności prowadzonej przez instytucje finansowe a działalnością instytucji kredytowych jest taka, że instytucje kredytowe mogą wykonywać takie czynności jak instytucje finansowe (wskazane w Aneksie 1 do Dyrektywy), ale instytucje finansowe nie mogą dokonywać trzech czynności zastrzeżonych dla instytucji kredytowych.
Na podstawie czynności wskazanych w Aneksie 1 do Dyrektywy, do których wykonywania uprawnione są instytucje finansowe, można wyłonić następujące instytucje, które – poza podmiotami dokonującymi inwestycji kapitałowych – można uznać za europejskie instytucje finansowe:
- Banki
- Towarzystwa ubezpieczeniowe
- Fundusze emerytalne
- Fundusze inwestycyjne
- Domy maklerskie
- Giełdy papierów wartościowych
Zbiór ten nie zawiera wszystkich rodzajów i typów instytucji finansowych, które funkcjonują w państwach członkowskich Unii Europejskiej, co wynika z różnorodności tego rynku, spowodowanej odmiennością tradycji i standardów funkcjonowania krajowych rynków finansowych.
W swojej pracy zajmę się tylko jedną instytucja finansową, a mianowicie funduszami inwestycyjnymi.
Fundusze inwestycyjne
Fundusz inwestycyjny gromadzi i inwestuje środki pieniężne, które wpłacają zarówno osoby fizyczne, jak i przedsiębiorstwa, gminy czy inne osoby prawne. Pieniądze uczestników są przeliczane na tzw. jednostki uczestnictwa, których cena ustalana jest każdego dnia wyceny, na podstawie wartości rynkowej lokat funduszu.
Każdy fundusz ma określoną politykę inwestycyjną, która definiuje, w jakie instrumenty finansowe może on inwestować. Przykładowo, istnieją fundusze, które inwestują w akcje spółek giełdowych oraz fundusze inwestujące w obligacje i bony skarbowe, czyli papiery dłużne. Decydując się na dany fundusz inwestor sam wybiera, jaka polityka inwestycyjna najbardziej mu odpowiada.
W wielu krajach świata tego rodzaju fundusze są od lat jedną z najpopularniejszych form inwestowania pieniędzy. Idea działania funduszu jest stosunkowo prosta. Inwestor powierza mu swoje pieniądze, a fundusz obraca w nimi w taki sposób, aby dostarczyć swemu klientowi jak największy zysk. Opracowana jest specjalna strategia zakupu i sprzedaży papierów wartościowych w celu zminimalizowania ryzyka spadku ich kursu giełdowego oraz maksymalizowania zysku.
Rodzaje funduszy inwestycyjnych
Na naszym rynku pojawia się coraz więcej nowych rodzajów funduszy inwestycyjnych, w miarę jak rośnie popularność tego typu inwestycji. Rozróżniamy trzy podstawowe kategorie funduszy inwestycyjnych: fundusze otwarte, zamknięte i specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte. Fundusz otwarty oraz specjalistyczny fundusz inwestycyjny otwarty sprzedaje jednostki uczestnictwa, które są wyceniane przez fundusz w każdym dniu wyceny, a fundusz ma obowiązek sprzedania jednostek uczestnictwa każdemu, kto dokona wpłaty. Fundusz otwarty jest jednocześnie zobowiązany do odkupienia jednostek uczestnictwa od każdego uczestnika funduszu, który tego zażąda. Jednostka taka jest umarzana i nie może być powtórnie sprzedana. Zgodnie z Ustawą o funduszach inwestycyjnych jednostka uczestnictwa nie jest papierem wartościowym, a więc nie może być przedmiotem obrotu na giełdzie.
Z kolei fundusz inwestycyjny zamknięty - tworzony jedynie na określony czas - emituje certyfikaty, które są papierami wartościowymi imiennymi lub na okaziciela, które zachowują się podobnie jak akcje spółek notowanych na Giełdzie. Fundusz odkupi je od nas na nasze żądanie. Certyfikataty, w przeciwieństwie do jednostek uczestnictwa możemy jednak odsprzedać w dowolnym momencie, pod warunkiem jednak, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał je nabyć po cenie rynkowej.
Nie mniej jednak, na rynku dominują fundusze otwarte, które można podzielić na 4 podstawowe grupy funduszy otwartych:
1. Fundusze obligacyjne (papierów dłużnych),
2. Fundusze akcyjne,
3. Fundusze rynku pieniężnego,
4. Fundusze mieszane (zrównoważone lub stabilnego wzrostu).
Fundusze akcyjne. Inwestują przede wszystkim w akcje spółek dopuszczonych do publicznego obrotu. Najbardziej agresywne fundusze inwestują w akcje, które dają możliwość uzyskania maksymalnych zysków kapitałowych (przy dość dużej zmienności ceny). Z kolei fundusze o polityce inwestycyjnej ukierunkowanej na bieżący dochód lokują w większym stopniu w akcje spółek o mniejszej zmienności cen.
Fundusze zrównoważone. Inwestują zarówno w akcje, jak i instrumenty dłużne. Udział akcji w portfelu typowego funduszu zrównoważonego wynosi od 40% do 60%. Do grupy tej można zaliczyć również fundusze stabilnego wzrostu, w przypadku których udział akcji w portfelu jest niższy i nie przekracza 40%.
Fundusze obligacji. Inwestują przede wszystkim w papiery wartościowe o stałym dochodzie, takie jak bony i obligacje skarbowe oraz instrumenty dłużne emitowane przez przedsiębiorstwa i władze samorządowe. Choć są to obiektywnie bardzo bezpieczne lokaty jednak ryzyko funduszu obligacji rośnie, gdy w jego portfelu przeważają instrumenty o długim terminie do wykupu.
Fundusze rynku pieniężnego. Inwestują w instrumenty rynku pieniężnego - krótkoterminowe instrumenty dłużne wystawiane przez emitentów, którzy niosą małe ryzyko niewypłacalności, takich jak Skarb Państwa, banki, papiery dłużne przedsiębiorstw posiadających odpowiedni rating (ocenę ryzyka inwestycyjnego związaną z nabyciem przez inwestora określonych papierów wartościowych dokonaną przez wyspecjalizowaną instytucję). Krótkie terminy lokat tych funduszy sprawiają, że charakteryzują się one najmniejszym ryzykiem wahań jednostki uczestnictwa i mogą bezpośrednio konkurować z ofertą depozytową banków.
Zależności między gospodarką a rozwojem funduszów inwestycyjnych
Popyt inwestycyjny można traktować jako wielkość autonomiczną, tj. niezależną od poziomu bieżącego dochodu i produkcji. Dużą rolę w rozmiarze popytu inwestycyjnego ma stopa procentowa. Jeżeli stopa procentowa wzrośnie, mniejsza liczba przedsięwzięć inwestycyjnych zapewni pokrycie kosztu alternatywnego zamrożonych w nich funduszy i w związku z tym zamierzone inwestycje spadną.
Analizując zależność między gospodarką a rozwojem funduszy inwestycyjnych dochodzimy do następujących wniosków:
im bardziej rozwinięty gospodarczo kraj, tym więcej działa w nim funduszów inwestycyjnych i tym zasobniejsze są one w aktywa,
im bardziej rozwinięty i uprzemysłowiony kraj, tym większy udział w rynku mają fundusze akcyjne(wyjątek Japonia),
udział funduszów obligacyjnych i rynku pieniężnego jest wyjątkowo duży w krajach określanych jako „wschodzące rynki”
Efektywność funkcjonowania funduszów inwestycyjnych
Specjaliści-teoretycy uważają, że przyczyną braku popularności są kiepskie wyniki tych funduszów. Większą szanse rozwoju dają funduszom inwestycyjnym rynku pieniężnego. Narodowy Bank Polski nakłada bowiem na banki dość rygorystyczny obowiązek utrzymywania rezerw obowiązkowych, które, jak się wydaje, będą utrzymywane przez wiele następnych lat i to na poziomie wyższym niż w krajach unijnych. Fundusze inwestycyjne mogą wiec stać się dla banków narzędziem obejścia tej rezerwy- quasi-podatek w postaci rezerwy obowiązkowej będą przechwytywały fundusze rynku pieniężnego funkcjonujące bankach, tak jak to ma miejsce w Niemczech.
Specjaliści-praktycy wśród czynników utrudniających rozwój funduszów inwestycyjnych w Polsce wymieniają niskie zaufanie do tych instytucji wynikające z tego, że na początku były to fundusze akcyjne. Kwestie atrakcyjności funduszów inwestycyjnych trzeba oceniać z historycznej perspektywy. Niewątpliwie fundusze wierzycielskie konkurują z depozytami bankowymi. W poprzednich latach sytuacja wyglądała w ten sposób, że na rynku depozytów bankowych panowała duża konkurencja, banki bardzo ostro konkurowały o depozyty wysokimi stawkami procentowymi. Dobra koniunktura w gospodarce i wysoka rozpiętość odsetkowa, szybko rosnący portfel kredytowy pozwalały bankom płacić wysokie stawki od depozytów. Sytuacja zmieniła się kilka miesięcy temu, kiedy bardzo znacznie obniżył się poziom stóp procentowych i dramatycznie spadła rozpiętość odsetkowa (w zeszłym roku dochody odsetkowe netto w bankach stanowiły 30% dochodów z roku przedniego). Banki będą wiec musiały zasadniczo zmienia swoją politykę oprocentowania. Względna atrakcyjność funduszów wierzycielskich rzeczywiście była mała, ale dosyć znacząco wzrosła. Wystarczy popatrzeć na statystyki publikowane przez NBP, z których wyraźnie widać, że obecnie rentowność funduszów rynku pieniężnego, czy obligacyjnych wynosi w granicach od 12 do 13% rocznie, a depozytów 3- czy 6-miesiecznych (a gros depozytów bankowych jest umiejscowiona w tego typu instrumentach) wynosi w granicach od 10 do 11%.
W specyficzny sposób występowało także w Polsce psucie rynku pieniężnego poprzez dosyć specyficzną politykę banku centralnego, który niektóre procesy sanacyjne w bankach podpierał koncesjami w zakresie rezerw obowiązkowych. Polityka taka powodowała, że niektóre banki mogły więcej płacić od depozytów niż pozostałe. Początkowo, więc, z różnych powodów, rynek funduszów wierzycielskich był bardzo niedoskonały, co zapewne nie umacniało do niego zaufania.
Jak się wydaje na polskim rynku funduszów inwestycyjnych przychodzi dopiero czas funduszów wierzycielskich, funduszów przecież bezpiecznych. Tak naprawdę zostały one odkryte dopiero w zeszłym roku, kiedy to dosyć gwałtownie zwiększył się ich udział w ogólnej kwocie środków zakumulowanych przez fundusze, a cześć inwestorów zaczęła doceniać walory tego typu produktów; co prawda, trudno tu mówić o wiedzy powszechnej. Wcześniej fundusze wierzycielskie przez wąską grupę inwestorów giełdowych były traktowane jako przejściowy pool, gdzie wkładano środki, które następnie kierowano do gry na giełdzie i taką funkcje- podręcznego zasobu, wygodnego, bo niezwiązanego żadnymi terminami, fundusze spełniały. Obecnie, jak się wydaje, fundusze te będą wykorzystywane w znacznie szerszym stopniu, na co wskazuje również polityka niektórych TFI, które dywersyfikują swoją ofertę w tym zakresie. Coraz więcej jest TFI, które mają nie jeden, a przynajmniej dwa fundusze wierzycielskie, fundusz rynku pieniężnego, fundusz obligacji. Wydaje się, że za niedługo towarzystwa będą oferowały inwestorom co najmniej trzy fundusze wierzycielskie do wyboru.
Specjaliści-praktycy odrzucają również zarzut o nierentowności funduszów akcyjnych. Co prawda bezwzględna i względna rentowność tych funduszów była słaba, ale i sytuacja na giełdzie w ostatnich trzech latach była dosyć stagnacyjna. Co do przyszłości funduszów inwestycyjnych panuje powszechne przekonanie, że będą się one rozwijały mniej więcej w zgodzie ze wskaźnikiem giełdowym; w zależności od struktury portfela.
Wydaje się także, że inwestorzy indywidualni nie odkryli jeszcze akcyjnych funduszów inwestycyjnych jako funduszów długoterminowego regularnego oszczędzania (bo w Polsce nie ma takich tradycji), ponieważ fundusze te pozwalają tanio kupować akcje. Co prawda o rozwoju tych funduszów w dużym stopniu zadecyduje filozofia inwestycyjna poszczególnych towarzystw, stąd potrzeba większej przejrzystości, oraz sytuacja na giełdzie- duża liczba słabych spółek, oznacza oscylowanie ku stagnacji i dryfowanie na boki.
Zakończenie
Fundusze inwestycyjne odgrywają bardzo ważna rolę w gospodarce, pomagają one przesłać oszczędności ludności na rynek kapitałowy gdzie środki te są efektywnie wykorzystywane. Jednak fundusze inwestycyjne rozwijają się w Polsce niezbyt dynamicznie. Polacy boją się nim powierzać swoje oszczędności, wolą je trzymać w banku. Jednak jak wykazała praktyka fundusze inwestycyjne są bezpieczne, a inwestycja w nie przynosi przyzwoite dochody. Są ono bardzo interesujące alternatywą dla osób niemających czasu grać samodzielnie na giełdzie. Warto jednak pamiętać, żeby inwestycje w fundusze inwestycyjne traktować długoterminowo, z takiej perspektywy prawie zawsze przynoszą znacznie wyższe dochody niż odsetki bankowe. Na Zachodzie są one bardzo popularnym sposobem oszczędzania, w USA istnieje ich ponad 3.000, a jako ciekawostkę można przytoczyć, że popularne są tam także fundusze inwestycyjne inwestujące w jednostki innych funduszy inwestycyjnych.
[jest to praca z UWB]