Droga Redakcjo
Edyta Rybiewska Redakcja Dziennika Świat
Ul. Batyki 3/1 Ul. Senatorska 52
07-352 Powidz 02-856 Warszawa
Droga Redakcjo,
Jestem wierną czytelniczką Państwa pisma. W ostatnim artykule przeczytałam informacje o ulokowaniu na terenie Polski bazy wojskowej NATO. Zaniepokoiła mnie informacja o umiejscowieniu tego obiektu.
Baza prawdopodobnie ma powstać w okolicach Świętoszowa, Poznania lub Powidzu. Jestem mieszkanką tego ostatniego miasta. Od wielu lat obserwuje rozwijającą się w okolicach mojego miasta infrastrukturę wojskowa oraz budujące się wielkie garnizony wojskowe.
Rozumiem, że propozycja powstania bazy NATO gdzie stacjonować będą wojska amerykańskie jest dla naszego kraju ogromną szansą. Polska stałaby się szanowanym na arenie międzynarodowej krajem. Posiadając na swojej ziemi ten militarny obiekt bylibyśmy jednym z bezpieczniejszych krajów świata. Przyniosłoby to nam nie tylko ogromne pieniądze, ale także wzrosłoby nasze znaczenie w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dokończona została by autostrada Powidz - Poznań tym samym rozwinęłaby Wielkopolska i stałaby się atrakcyjnym miejscem dla światowych inwestorów.
Od lat mieszkam wraz z rodziną w Powidzu, wybraliśmy to miejsce ze względu na piękną przyrodę oraz świeżę powietrze. Gdy baza zostanie zbudowana, co jakiś czas nad naszymi głowami będzie przelatywać kilko tonowy samolot F-16. Samoloty tę znajdując się w powietrzu wydają bardzo silny i intensywny huk takie hałasy nie wpłyną dobrze na nasze zdrowie ani znajdujące się w okolicach legowiska ptaków Miam-Miam. Zniszczone, wycięte zostaną lasy, domy wielu zagrożonych wyginięciem gatunków zwierząt, ptaków oraz zanieczyszczone zostanie powietrze.
W województwie Wielkopolskim panuję 19% bezrobocie. Jest to bardzo duży procent zdaję sobie sprawę, że gdyby baza powstała bezrobocie zmniejszyłoby się.
W swoich obiektach armia amerykańska zatrudniłaby 7-10 tys. cywilów. Dzięki obecności wojsk USA w naszym kraju powstanie 10-15 tys. nowych miejsc pracy. Jest to ogromna szansa, ale także odpowiedzialność. Samoloty, które latałyby w dzień jak i w nocy źle wpływałyby na zdrowi i samopoczucie mieszkańców mojego miast. Jednak nie jest to jedyny problem. F-16 spowodowałby także, że cena za naszą ziemię, domy, gwałtownie by spadła. Istnienie tej bazy narzucałoby na nas wiele ograniczeń w gospodarowaniu naszą własnością. Wedle zaleceń Szefa Wojskowego Zarządu Infrastruktury w Poznaniu istnieje możliwość złożenia w ich biurze listu z żądaniem o odszkodowanie za utracone mienię. Jednak o odszkodowanie można wystąpić tylko wtedy, gdy hałas przekroczy dopuszczalną skalę.
Jednak nie można dokładnie określić, jaka skala hałasu jest bezpieczna dla naszego zdrowia. Obszary wokół naszego miasta zostaną podzielone na 5 stref A, B, C, D, E zróżnicowanych ze względu na występujący na ich obszarze hałas. Nie zadowala mnie to rozwiązanie. Moja działka znajdzie się najbliżej strefy A przez cała dobę będę słyszała latające nad moim domem F-16.
Jednak nie tylko wymienione przeze mnie problemy niepokoją mnie. Obawiam się także, że stalibyśmy się obiektem ataków terrorystycznych. W obecnej dość napiętej sytuacji międzynarodowej budowanie tak potężnego militarnego obiektu nie sprzyja interesom Polski.
Nie jestem politologiem czy ekspertem w sprawach polityki nie mogę doradzać naszemu rządowi jednak uważam, że zgadzanie się na każdą propozycje USA, nie jest korzystne dla naszego kraju.
Uważam, że narażanie się na psucie stosunków z państwami będącymi przeciwnikami umieszczenia w Polsce bazy NATO jest za wysoka ceną.
Wiem, że baza da pracę tak potrzebną w naszym województwie, da pieniądze jednak nic za darmo, a za tym wszystkim kryje się drugie dno. Obawiam się jednak, że zagrożenia przewyższają korzyści.