Globalizacja a państwo
Globalizacja jest wszystkim co się wspócześnie dzieje, jest przeciwieństwem izolacji poszczególnych części świata. Mówimy, ze kraj się globalizuje gdy zanikają bądź zminiejszaja się bariery w kontaktach między jego mieszkańcami, a ludźmi z innych krajów. Gdy coraz intensywniejsza jest ich migracja oraz przepływy towarów, usług (rozwija się handel międzynarodowy) i kapitału, co wszystko razem oznacza rozwój rynków finansowych. Ogromnego znaczenia i rozwoju nabrał także przepływ informacji. Globalizacja nie jest zjawiskiem współczesnym, jednak obecnie przybiera nowsze formy. W rozumieniu społeczeństwa globalizacja wytwarza i utrwala nierówności wśród państw oraz jest zjawiskiem negatywnym. Jednak aby to stwierdzić trzeba przeanalizować jakie są zalety a także jakie wady przynosi ze soba globalizacja i czy da się pogodzic to nieuniknione zjawisko z interesem narodowym państwa.
Aby ukazać pozytywne i negatywne aspekty globalizacji należy najpierw określić czy mówimy o nierównościach wewnątrz krajów, między krajami czy też o nierównościach w relacji konkretny kraj-reszta świata. Jeżeli patrzymy na to przez pryzmat ineteresów narodowych należy na początek wyjaśnić na czym one się opierają. Określamy je jako ?zespół ogólnych i stałych celów, na których rzecz naród działa?. Cele te obejmują ?potrzebę zjednoczenia się dla zabezpieczenia przed agresją, do podnoszenia standardu życia i dla utrzymania narodowej i międzynarodowej stabilności?. Głównym celem i motywem działania państwa jest zabezpieczenie jego interesów narodowych. I teraz powstaje zasadnicze pytanie. Czy jest możliwość dbania i rozwoju interesu narodowego państwa przy tak rozprzestrzeniającej się globalizacji. Możemy sobie odpowiedzieć na to pytanie przez pryzmat Polski . Jesteśmy państwem w dużym stopniu zglobalizowani: uczestniczymy w przepływie kapitału, jesteśmy otwarci na handel i przepływ informacji oraz nowych technologii, mamy wymienialną walutę.itp. I to jest niewątpliwie korzystne dla naszego państwa i zgodne z naszym interesom narodowym. Aby zapobiec tego typu procesom musielibyśmy wycofać swoje członkostwo z takich struktur jak UE i NATO. A to z pewnością nie byłoby dobre dla naszego państwa. Dobrodziejstwo płynące z globalizacji dostrzega także niemiecki socjolog Ulrich Beck. W swej książce pisze. W swej książce pisze: ?Nasza polityka jest tym bardziej narodowa i skuteczna im bardziej jest kosmopolityczna?. Oznacza to, że dla państwa najważniejsze jest prowadzenie polityki wielostronnej. W rzeczywistości globalnych kryzysów i globalnego ryzyka to właśnie polityka polegająca na budowaniu gęstej sieci międzynarodowych zależności prowadzi do odzyskania narodowej niezależności, jakkolwiek mógłby się kształtować doraźny rozkład zysków w niezwykle mobilnej gospodarce światowej. Nadmienić jednak trzeba, że ta wizja jest określana z perspektywy jednego z największych krajów Unii Europejskiej. Brak w tym rozumieniu uniwersalności, elementu, który można by było przenieść na każde państwo. Budowa wspólnoty opartej na syntezie narodowych interesów państw jest wręcz idealistyczna. Za przykład może tu posłuzyć budowa przez Niemców i Rosjan gazociągu na dnie Bałtyku. Myślą oni jedynie o własnych korzyściach a nie o interesach całej UE i jej członków. W gruncie rzeczy państwa bronią się przed ogromną falą globalizacji, które przybrała ostatnimi czasy ogromną ?wielkość?. Na przykład Dania broniąc się przed wykupem swych ziem przez Niemców ogranicza możliwość zakupów swych gruntów przez cudzoziemców, Wielka Brytania często wycofuje się ze wspólnych, unijnych projektów. Coraz częściej się mówi o prymacie interesu narodowego nad interesem wspólnoty odsuwając proces globalizacji (G. Schroeder: ?W razie potrzeby będę brutalnie reprezentował niemieckie interesy?). Oznacza to, że wbrew temu, że bez pewnych procesów globalizacji ciężko byłoby rozwijać interesy narodowe państw to obecnie stara się hamować to zjawisko, gdyż często ono właśnie godzi w te interesy.
Dziś w Europie zjawisko globalizacji uwidacznia się za pomocą instrumentów gospodarczych. Wyzwanie polega na tym aby nie dać się zepchnąć na pozycję ?prowincji?. Bruksela nie ma interesu w kierowaniu naszego państwa do rozwoju, bo Polska przyda się jej bardziej jako obszar do eksploatacji.
Kolejnym problemem, który dostrzega społeczeństwo analizując proces globalizacji jest utrata suwerenności i uzależnienie od państw wysoko rozwiniętych. Ale dziś suwerenność jest pojmowana w inny sposób. Suwerenne państwo to takie, które jest aktywne na arenie międzynarodowej, takie, które coś znaczy w stosunkach międzynarodowych. Abyśmy jednak coś znaczyli musimy się stale rozwijać, być otwartym na inne państwa. To z kolei jest jedną z faz globalizacji. I tu zaczyna się błędne koło.
Państwo typowo narodowe ma problemy z radzeniem sobie z procesem globalizacji. We współczesnym świecie, w którym w sposób szczególny jest zagrożone suwerenność państwowa i tożsamość narodowa potrzebne są odpowiednie-dostosowane do zaistniałych warunków instrumenty działania. A te instrumenty powinny być z kolei zgodne z interesem narodowym państwa. Dlatego też słusznym stwierdzeniem jest, że globalizacja przynosi państwu wiele szkód, odciąga nas od wartości, które niegdyś były dla nas nadrzędne. Zanika ?trwała wspólnota ludzi utworzona historycznie, powstała na gruncie wspólnych losów historycznych, kultury, jezyka, terytorium i życia ekonomicznego, przejawiającego się w świadomości narodowej jej członków?. Bowiem z doświadczeń historycznych wynika, że ?życie w granicach suwerennego państwa jest najkorzystniejszym warunkiem pomyślności rozwoju narodu. Państwo tworzy ramy organizacyjne życia narodowego, eksponuje wspólne wartości, scalając rozmaite grupy, które mimo różnych interesów-mogą współdziałać dla wspólnego dobra?. Niewątpliwie w utrzymaniu takiego porządku państwa zagrożeniem staje się globalizacja. Jednak we wpółczesnym świecie ciężko byłoby uniknąć jej destruktywnego wpływu na państwo, gdyż jest ona zjawiskiem wielowymiarowym, a w jej skład wchodzi całe spektrum najróżniejszych procesów.
Zwolennicy globalizacji podkreślają same dobrodziejstwa jakie ona ze sobą niesie: coraz większe możliwości umysłu ludzkiego w zakresie poznawanie i wprowadzania coraz to doskonalszych projektów w niektórych dziedzinach, doskonalsze formy organizacji społecznych i innowacji technologicznych, nieskrępowane wzajemne kontakty, globalny rynek, który upowszechnia dobra materialne i kulturalne. Przy tych i wielu innych zaletach nie dostrzegają jej zgubnego wpływu na jakość życia społecznego i jednostkowego. Bowiem społeczne konsekwencje procesów globalizacyjnych nie jest jednakowy dla wszystkich. Świat dzieli się na bogatych i biednych. Globalny podział na tych mniej i bardziej zamożnych uwidacznie się również obecnie także w państwach najzamożniejszych. I jak w tym całym zawirowaniu bycia ?obywatelem planety? ma się zachować zwykły człowiek. który ma do czynienia z nowymi, alternatywnymi ideami, wartościami i stylami życia przekraczającymi z łatwością bariery cywilazacji, kultur i państw.
Wyciągnięcie jakiegoś logicznego wniosku z powyższych rozważań jest niezwykle trudne. Przedmiotem rozważań była globalizacja oraz to czy przy jej obecnym stanie i rozwoju można jednocześnie realizować interesy narodowe państwa. Z pewnością bez poddania się jej wpływowi nie byłoby to do końca możliwe. Globalizacja bowiem od dawna była obecna w naszym życiu, teraz jedynie przybrała bardziej agresywną formę. Z drugiej strony jeżeli by spojrzeć na ten problem dogłebnięj, przez pryzmat danej jednostki globalizacja niesie ze sobą szereg zagrożeń, wywiera wręcz destruktywny wpływ. Jedno jest pewne-stała się ona nieodzownym elementem życia każdego z nas-na jednych wywiera po prostu mniejszy wpływ, na inny większy. Musimy nauczyć korzystać się z jej dobrodziejstw przy jednoczesnym odrzuceniu niektórych ideałów jakie eksponuje, między innymi tych materialistycznych.
BIBLIOGRAFIA:
1. Obrona narodowa w tworzeniu bezpieczeństwa III RP Podręcznik dla studentek i studentów pod redakcją naukową Ryszae=rda Jakubczaka, wyd. Bellona, Warszawa 2004
2. Edukacja do bezpieczeństwa i pokoju w obliczu wyzwań w XXI wieku, Część I. Filozoficzne i teoretyczne aspekty bezpieczeństwa i pokoju pod redakcją Ryszarda Rosy, Wydawnictwo Akademii Podlaskiej, Siedlce 2001
3. artykuł Czy globalizacja zagraża interesom państwa narodowego pod redakcją Leszka Balcerowicza