J. Iwaszkiewicz - Pogoda Lasu
Natura i kultura jako motyw pojawiła się w literaturze dopiero w epoce renesansu. To właśnie wtedy artyści odkryli piękno natury, jej harmonię i uporządkowanie. Jej urok opisuje polski renesansowy poeta J. Kochanowski we fraszce ?Do gór i lasów?. Ponad 400 lat później ten sam temat poruszył Jarosław Iwaszkiewicz, którego twórczość dążyła do postawy klasycyzującej wzbogaconej elementami humanistycznymi, co widać we wierszu ?Pogoda lasu?. Utwór ten jest doskonałym dostrzeżeniem przez artystę piękna natury.
Po tytule, który jest incypitem możemy wywnioskować, że
utwór pochodzi z czasów późniejszych niż średniowiecze, kiedy nie poruszano tematów natury. Domyślamy się, że tematyka utworu związana jest między innymi z lasem.
Osobą mówiącą w wierszu jest podmiot liryczny, którego możemy utożsamić bezpośrednio z autorem. Twórca zwraca się do konkretnej osoby. Wskazują na to słowa: ?Dębu, co u nas wisi nad fortepianem?. Nie każdy na w domu fortepian, a zwrot ?Co u nas? mówi, że twórca znał adresata dość dobrze, być może nawet z nim mieszkał. Dodatkowym potwierdzeniem są słowa ?Wody jeziora, które tak lubisz? ? nie każdy lubi spędzać czas nad wodą.
W utworze ?Pogoda lasu? autor przekazuje drugiej osobie życzenia (?Niechaj będzie z tobą?). W życzeniach tych stosuje liczne wyliczenia, które dotyczą natury i przyrody, jej elementów takich jak las, woda, burza, niebo, a ponadto czasu. Można przypuszczać, że każda strofa adresowana jest do tej samej osoby.
Wiersz składa się z 6 strof., z których każda zaczyna się tak samo: ?Pogoda (?) niechaj będzie z tobą? i kończy również tak samo: ?pogoda, pogoda?. Może słowa te mogą być refrenem, przez co wiersz mógłby stanowić swoistego rodzaju piosenkę lub nawet modlitwę (?niechaj będzie z tobą?).
Strofy są nieregularne przez wprowadzenie nierównej ilości wyliczeń w każdej z nich. W utworze spotykamy się z prozą liryczną, przez co nie możemy mówić o sylabiźmie. Jedynie pierwszy oraz ostatni wers każdej strofy ma budowę sylabiczną; pierwszy: 11 sylab, ostatni: 6.
Ostatnie zdanie poeta zakończył wielokropkiem. Być może chciał w ten sposób dać adresatowi pole do wstawienia swojego własnego, upragnionego życzenia. Na Ziemi jest wiele różnorodności i ich wypisanie mogłoby być kłopotliwe, dlatego poprzez wielokropek pozwolił adresatowi na wybranie czegoś osobistego, najbardziej wymarzonego.
Autor wprowadza epitety, aby nadać przedmiotowi konkretnego charakteru np.: ?jasnego domu?.
Spotykamy się ponadto z metaforami np. ?pogoda lasu?. Pogoda to chwilowy stan atmosfery. Mówimy, że pogoda jest zła, to znaczy niekorzystna dla nas, gdy czujemy się źle. Natomiast dobra pogoda jest, gdy jest ciepło, ładnie, dopisuje nam humor, gdy chce się żyć. Twórca życząc komuś pogody miał na pewno na myśli tę dobrą pogodę. Wyrażenie ?pogoda lasu? może więc symbolizować wszystko, co w lesie jest piękne, dobre, urokliwe, sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Natomiast wyliczenia w strofach konkretyzują, czego życzy autor lub pozwalają mu przypuszczać, czego adresat sobie życzy. Między innymi, życzenie pogody domu, może świadczyć o tym, że adresat nie ma szczęśliwego domu, życia, że brak mu codziennych prozaicznych przedmiotów w jego domu, np. ?nakrytego stołu, (?) drobnych przedmiotów, których pochodzenie my tylko znamy?. Zwarzywszy na poprzedni wniosek, iż nadawca i adresat mogą mieszkać razem, zaryzykuje stwierdzenie, iż autor życzył tego, czego jemu samemu było brak.
Iwaszkiewicz nie używa wielu środków stylistycznych. Opisuje rzeczywistość wprost w sposób realistyczny. Wpływ na to miała na pewno jego przynależność do grupy Skamander. Wraz z Tuwimem, Lechoniem czy Słonimskim podkreślał silny związek poezji z dniem codziennym. Preferowali oni optymistyczną radość życia, tematykę zwykłego dnia, zwracali się do prostego człowieka. Wprowadzili do poezji język potoczny, czego przykładem jest ?Pogoda lasu? Iwaszkiewicza.
Iwaszkiewicz nie nadał utworowi tytułu, dlatego używamy incypitu: ?Pogoda lasu?. Uważam, że nie da się nadać temu utworowi konkretnego tytułu. Ogólny tytuł nie oddałby ducha i przesłania wiersza, jego charakteru. Incypit pozwala czytelnikowi w pewien sposób na osobiste potraktowanie treści wiersza. Warto dodać, że ?Pogoda lasu? pochodzi ze zbioru ?Mapa Pogody?, więc można się domyślać, że utwory będą przemyśleniami dotyczącymi ludzkiego życia i nie trzeba było nadawać wszystkim jasnego, jednego tytułu.
Jarosław Iwaszkiewicz dużą rolę przywiązywał do natury, co wynika z tematyki utworu ?Pogoda lasu?. Był jej wnikliwym obserwatorem. Zwracał uwagę na szczegóły, których na pewno wielu by nie zauważyło: ?promień przedarty przez dwa liście dębu?. Był więc spostrzegawczy i wrażliwy. ?Szmer liści?, którego słuchał na pewno go wyciszał i stanowił pewien rodzaj naturalnej muzyki.
Lubił wodę. Zapewne dużo podróżował, co potwierdzają słowa ?gładka powierzchnia zatoki Palermo?. Musiał więc być na Sycylii i obserwować taflę wody tej zatoki. Cytat ?Pogoda wody (?) strumyka spod Koszystej i strumyka spod Czarnego Stawu? dodatkowo potwierdza hipotezę, iż Iwaszkiewicz był miłośnikiem natury i lubił przebywać na łonie przyrody.
Być może dużo przesiadywał w oknie i przyglądał się chmurom (?pogoda sinej chmury?). Być może podczas deszczu czy burzy patrzył w dal i rozmyślał nad światem, ludźmi, emocjami. Fragment ?pogoda jeziora Genezaret niech cię uciszy? jest tego potwierdzeniem ? Jezus uciszył rozszalałą burzę na jeziorze. Tak więc po następujących po sobie słowach ?pogoda nawałnicy, pogoda jeziora Genezaret niech cię uciszy? Iwaszkiewicz chciał pokazać, iż po nawałnicy czyli jakiejś kłótni, problemach, trudnościach w życiu przychodzi ukojenie, spokój, rozwiązanie.
Następną rzeczą jest podstawowa znajomość astronomii przez poetę. Posługuje się pojęciami ?przepaski Oriona, blasku plejad?, więc na pewno znał te gwiazdozbiory i obserwował je na nocnym niebie. Zapewne podziwiał gwiazdy, doceniał ich piękno. Na pewno był nimi zauroczony.
?Pogoda (?) gwiezdnych zegarów? oznacza wiek gwiazd. Wskazuje to zapewne na rozmyślania poety nad wszechświatem, jego powstaniem i wiekiem. W słowach ?przestrzeń od nas do nas? chciał pokazać znaczenie człowieka dla innych ludzi, wzajemne przywiązywanie się istot, to, co nas dzieli i łączy. Oznacza to, iż poeta zastanawiał się nad znaczeniem życia, szukał wskazówek jak postępować. Rozmyślał nad naturą człowieka, jego miejscem we wszechświecie.
?Zaćmienie do zaćmienia? to czas, który upływa od chwili do chwili. Zaćmieniem może być czas, gdy jest ciemno: zaćmienie Słońca lub w symbolicznym znaczeniu problem, kłótnia między ludźmi, spór chwila, gdy stosunki międzyludzkie nie są dobre.
Uwagę należy również zwrócić na stosunek artysty do kultury. Był człowiekiem wielce wykształconym, w związku z tym posiadł znaczną wiedzę. Odniosło się to między innymi do muzyki (?Szmer lasu Liszta i Wagnera?). Znał utwory tych artystów i w swojej twórczości odwoływał się do nich.
Ponad to swobodnie poruszał się po świecie literatury. Używając określenia ?Pogoda Mirandy? musiał dobrze znać dramat Szekspira ?Burza?, którego postacią była właśnie Miranda.
Iwaszkiewicz musiał również mieć bogatą wiedzę historyczną, skoro używał słów ?pogoda klepsydry, którą odwiedza sędzia Joanny?. Owa Joanna to Joanna D?Arc, postać historyczna. Joanna D?Arc kojarzy się najczęściej z religią chrześcijańską, poeta więc posługując się jej imieniem zaznaczył, że znał jej znaczenie w religii.
Wszystko to wskazuje na wszechstronność Iwaszkiewicza. Interesował się nauką, szanował przyrodę, cenił kulturę. Był wrażliwym poetą, zajmującym się obserwacjami dnia codziennego. Charakterystyczną cechą jego twórczości ( na przykładzie utworu ?Pogoda lasu?) jest wrażliwość zmysłowa, pozwalająca poecie z niezwykłą intensywnością oddawać urodę świata.
Uważam, że wiersz ma charakter ponadczasowy. Iwaszkiewicz wprowadził obraz zdarzenia, przeżycia, nastroju ulotnej chwili. Odrzucił powagę, wzniosły język liryki i wprowadził nowe prozaiczne tematy.
Utwór ?Pogoda lasu? wywarł na mnie bardzo duże, pozytywne wrażenie. Myślę, że powstał on, aby spróbować zmusić nas-ludzi do pewnej refleksji nad codziennością. Abyśmy dostrzegli wartość i urok otaczającego nas świata, o którego pięknie zapominamy w rutynowych czynnościach.