Dzieje Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego i Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego
Krajoznawstwo uprawiano w Polsce już czasach Sejmu czteroletniego. Kontynuacja działań osób związanych z Sejmem były prace komisji Spraw Wewnętrznych królestwa kongresowego. Podejmowano je również w pozostałych zaborach. Krajoznawstwo było inspiracją twórczych zainteresowań kręgu artystów Młodej Polski oraz humanistów i przyrodników w II połowie XIX wieku. Z inicjatywy społecznej w latach 1882-1902 pod redakcją Filipa Sulimierskiego, Krzywickiego powstaje 15-tomowy ,,Słownik geograficzny królestwa Polskiego”, a Zygmunt Gloger wydaje m.in.. ,,Encyklopedię Staropolską” . W owych latach świadomość klęski wielkich zrywów narodowych i Wiosny Ludów umożliwia wypracowanie koncepcji w ,,pracy u podstaw” i ta droga podnoszenia oświaty, rozbudzania patriotyzmu, budowania od podstaw nadziei na niepodległy byt. W roku 1868 Galicja otrzymuje w granicach Cesarstwa Austro-Węgierskiego częściowo autonomie, a tym samym powstają warunki umożliwiające tworzenie organizacji społecznych. W tym klimacie, w 1873r. powstało Galicyjskie Towarzystwo Tatrzańskie zwane później Towarzystwem Tatrzańskim, a następnie Polskim Towarzystwem Tatrzańskim. Władysław Krygowski o tym fakcie tak pisał; ,,Zarówno w czasie redagowania pierwszego statutu, jak i później trwały różnice poglądów co do nazwy, struktury i celów Towarzystwa”. Mimo nie do określenia nazwy, z przyczyn osobistych, Towarzystwo było polską organizacja związaną ze wszystkim górami na terenie Galicji. Cele określone przez Towarzystwo obejmowały:
,,-umiejętne badanie Karpat, a w szczególności Tatr i Pienin oraz rozpowszechnianie o nich wiadomości;
-zachęcanie do ich zwiedzania i ułatwianie przystępu do nich i umożliwienie tamże pobytu turystom, a w szczególności swoim członkom oraz badaczom i artystom udającym się do Karpat, Tatr i Pienin w celach naukowych i artystycznych; ochrona zwierząt Halskich (alpejskich), mianowicie kozic i świstaków;
-wspieranie przemysłu górskiego wszelkiego rodzaju.”
Powstanie Galicyjskiego Towarzystwa Tatrzańskiego było wynikiem wielorakich wysiłków ludzi o różnych zainteresowania i profesji. Galicja ze swoją autonomia i samorządem dawała możliwość patriotycznej realizacji ludziom aktywnym w pracy dla Tatr, w których widziano ,,ołtarze wolności” przyciągające Polaków z trzech rozdzielonych kordonami zaborów. Tworzący się nieledwie mityczny kult Tatr jako krainy wolności łączył Polaków już od szeregu lat. Działali wówczas tacy charyzmatyczni ludzie jak Walery Elijasz, dr Tytus Chałubiński, ks. Józef Stolarczyk, Leopold Świerz i inni. W. Eliasz, malarz, grafik, uczeń Jana Matejki, autor licznych artykułów, przewodników tatrzańskich wydał m.in. ,,Ilustrowany przewodnik do Tatr , Pienin i Szczawnic” 1870r., który również sam ilustrował. To ten przewodnik zainteresował warszawskiego lekarza, profesora Szkoły Głównej Warszawskiej, pioniera klimatycznego leczenia gruźlicy, tą drogą odkrywa on walory Zakopanego. Nie mniej ciekawe są dzieje innych współzałożycieli Galicyjskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Tatrzańskie panoramy, portrety górali, drzeworyty, litografie i miedzioryty od 1861r., a później fotografie z życia górali i turystów W. Eliasza i jego ,,kręgu tatrzańskiego” pobudzały wyobraźnie i wyzwalały inicjatywy na rzecz Tatr i Zakopanego. Założycieli PTT przynaglały działania Węgrów, którzy w 1871r. wystąpili z inicjatywą- apelem(w języku polskim, węgierskim i niemieckim) wzywającym do założenia Towarzystwa Karpackiego, którego celem było dążenie do poznania i zbadania kraju oraz ludzi, a zwłaszcza górskiego świata Karpat i zachęcenia do ich zwiedzania. Jeszcze w tym samym roku w dworze Tetmajerów w Łopusznej rodzi się inicjatywa założenia własnego towarzystwa, które skupi miłośników Tatr. Dwa lata później , 3 sierpnia 1873r.(tydzień przed węgierskim zjazdem w Szmeksie- dziś Smokowiec), we dworze właściciela odciętej od świata wioski Zakopane, Luwika Eichborna zapadła decyzja utworzenia Towarzystwa. Mimo iż nazwa Polskie Towarzystwo Tatrzańskie nadana została w 1922r. przy okazji zmiany statutu, Towarzystwo od zarania swojej działalności zaświadczało iż było polskie. PTT miało istotny wpływ na rozwój Zakopanego . Nie znana nikomu wiosna bez poczty kolei i światła w wyniku uporczywych działań członków Towarzystwa realizujących statutowe cele, powoli przekształca się, buduje się ,,altany” i schroniska wytycza ścieżki, znakuje szlaki, powołuje ratownictwo górskie, organizuje i szkoli przewodników. Tym samym wpływa PTT na rozwój wioski i poprawę warunków życia górali. Myśl programowa PTT związana z badaniem, ochroną, uprzystępnieniem i promocją gór i ich walorów oraz wspieraniem wszelkich rodzajów ,,przemysłu górskiego” miało u swych podstaw głębokie patriotyczne uczucia ludzi z trzech zaborów do gór i wiarę w możliwości zmiany otaczającej rzeczywistości. Początek XX stulecia w zaborze rosyjskim zbiegł się z niepomyślnym wynikiem wojny toczonej przez Rosje z Japonią(1904-1905) oraz wzrostem fali rewolucyjnych wystąpień robotniczych(rewolucja 1905r.)również zakończonych niepowodzeniem. Odpływ buntowniczych nastrojów przynosi jednak pewne ustępstwa Cara na rzecz społeczeństwa polskiego. Na mocy przepisów tymczasowych z marca 1906r. uznano prawa obywateli do zakładania stowarzyszeń. Wsparcia już w 1904r. inicjatywę utworzenia Towarzystwa Krajoznawczego podejmuje Aleksander Jankowski, ale przekreśla ją nadchodząca rewolucja. Jesienią 1905r. inicjatywę podejmuje sekretarz Komisji Przyrodniczej Towarzystwa Ogrodniczego-Kazimierz Kulwieć. Komisja Przyrodników Warszawskich poparła projekt utworzenia Towarzystwa Krajoznawczego zwróciła się z prośbą do A.Janowskiego o opracowanie „ustawy’’. Po dyskusjach, 1 czerwca została ona zatwierdzona przez założycieli. Po pewnych perypetiach z władzami , dokonaniu poprawek, statut władze carskie zatwierdziły 9 listopada. Jest rok 1906. Od 33 lat działa już Towarzystwo Tatrzańskie, które w zaborze austriackim podejmuje tematykę krajoznawczą, zwłaszcza w publicystyce Jana Gwalberta Pawlikowskiego. Dopiero jednak PTK w pełni wprowadziło krajoznawstwo do świadomości polskiego społeczeństwa. Środowisko założycielskie to ówczesna elita intelektualna; Aleksander Janowski, Karol Hoffman, Kazimierz Kulwieć , Maksymilian Heilpern, Kazimierz Czerwiński, Stanisław Thugutt, Mikołaj Wisznicki, i inni. Pierwszym zarządem TK kieruje prezes – uznany autorytet Zygmunt Gloger. Ustawa PTK określa, iż terenem działalności jest Królestwo Polskie , a wśród celów wyróżniono:
„-gromadzenie i opracowywanie materiałów naukowych dotyczących krajoznawstwa ziem polskich.
-popularyzacja wiadomości o Kraju, jego wartościach przyrodzonych, kulturalnych i gospodarczych,
-ułatwianie zwiedzania Polski i popieranie rozwoju turystyki polskiej we wszystkich jej formach w kraju i za granicą,
-współudział w ochronie przyrody ziem polskich, ich zabytków, krajobrazu swojszczyzny ‘’.
Założono, iż cele te osiągać będzie się poprzez publikacje naukowe, wydawanie przewodników i czasopism, urządzenie i prowadzenie muzeów krajoznawczych i bibliotek, odczyty i kursy, wyjednywanie zniżek i rozmaitych ułatwień członkom, budowa i utrzymanie schronisk i domów wycieczkowych, dokumentowanie fotograficzne, ustawienie na drogach znaków orientacyjnych, wywieszanie map, znakowanie ścieżek turystycznych, organizowanie wycieczek zbiorowych, szkolenie przewodników, utrzymywanie punktów i biur informacyjnych, kontakty z polskimi i obcymi towarzystwami o podobnych celach. Powstają oddziały prowincjonalne i wzrasta ilość członków korespondentów ustanowionych statutem dla możliwości ,,przekroczenia” w pracach obszaru przyzwolonego i objęcia nimi historycznych ziem polskich. Dało to rezultaty już przy organizacji pierwsze wystawy w 1912r. w Warszawie zatytułowanej ,,Krajobraz Polski”. Rok po utworzeniu Towarzystwa rozpoczynają prace Komisje: Wydawnicza, Wycieczkowa, Wystawowa, a następnie Etnograficzna, Fizjograficzna, Fotograficzna i Muzealna. Pionierskie lata PTK przerywa wojna światowa ale do 1914 roku Towarzystwo zorganizowało 26 oddziałów prowincjonalnych, liczyło 5832 członków, w tym 110 korespondentów i 3 członków honorowych. Odznaka Towarzystwa Tatrzańskiego autorstwa Walerego Eliasza I Odznaka Towarzystwa Krajoznawczego, którego autorem jest Mikołaj Wisznicki w swym zamyśle miały kształtować uczucia patriotyczne. Odznaka PTK, w która wpisano herby Krakowa, Poznania i Warszawy z centralnym akcentem ruin zamku w Ogrodzieńcu, czytelnie wskazują na miejsce powstania idei i podkreślają jedność ziem polskich rozerwanych przez zaborców. Wzbudziło to niepokój władz carskich a później i austriackich, żądających zaprzestania upowszechniania trójtarczowego znaku. Znak przetrwał tak jak i ,,Ziemia”, której wydawanie rozpoczęte w 1910roku przetrwało dwie światowe wojny, wiele perturbacji politycznych i finansowych i do dziś stanowi symbol ciągłości idei i celów Towarzystwa. Kiedy ,,wybuchła” niepodległość PTK było gotowe do przyjęcia wolności i podjęcia na terytorium całej Polski zadań, które niósł historyczny czas. W pierwszym po światowej wojnie artykule wstępnym ,,Ziemi” napisano: ,,Celem i zadaniem ,,Ziemi” było od początku jej istnienia jednoczenie wszystkich dzielnic polskich we wspólnym wysiłku duchowym, ku poznaniu i zbadaniu najwszechstronniejszemu naszego kraju oraz nawiązaniu żywych nici łączności między Macierzą a jej synami, rozproszonymi po kresach odległych /…/ Pryskają okowy życia dzielnicowego, zaczyna się jedno wspólne życie powszechne, polskie. Ale to jednoczenie się nie powinno pociągać za sobą niewieloma i zatarciami wszelkich różnic /…/ Zarówno Kaszuba nadmorski, jak i Góral podtatrzański powinni i nadal pozostawać przede wszystkim sobą”. Tożsamość małych ojczyzn, ich ochrona, która zaowocuje koncepcją intencjom zaborców idei scalania i jedności ,,poszczególnych ziem i krajów polskich”. Wyszły też zwycięsko z wojny światowej i polsko-radzieckiej. Samo Towarzystwo poniosło w nich ogromne straty zarówno w szeregach stanowiska samorządowe, naukowe, polityczne i gospodarcze odeszli szansa objęcia działalnością młodzieży akademickiej, szkolnej i rzemieślniczej, PTK podejmuje te wyzwania. Idea krajoznawstwa w ujeciu Aleksandra Patkowskiego to służba państwowości polskiej, a jego rolą jest pośrednictwo między stronami:naukowo-poznawczą(teoretyczną) a praktyczną(uświadomieniem społeczeństwa). Idee te były historycznie ważne. Odzyskanie i obronione państwo było dla polaków jedną z podstawowych, niekwestionowanych wartości. Nie odznaczało jednak łatwiej zgodny narodowej. Budowanie państw od podstaw musiało iść w parze z nieustannym odnajdywaniem płaszczyzn porozumienia z mniejszościami narodowymi, które na wieli obszarach stanowiły większość. Świadome i patriotycznie nastawione środowisko krajoznawców wprowadza do znanych kierunków nowe, współgrające z potrzebami państwa. W dwudziestoletnim istnieniu II Rzeczpospolitej ideę krajoznawstwa podejmują również organizacje narodowe obywateli polskich. W 1926 roku powstaje Żydowskie Towarzystwo Krajoznawcze(5092 członków)posiadające oddziały i sekcje na wzór PTK, a także Związek Żydowskich A akademickich Kół Miłośników Krajoznawstwa w Polsce(1800 członków), jako organizacja równoległa do Kół Krajoznawczych Młodzieży Szkolnej (inicjatorzy KKMS prezes Oddziału Krakowskiego PTK prof. Ludomir Sawicki, bezpośredni organizator, nauczyciel Leopold Węgrzynowicz). W środowisku niemieckim działa od 1893 roku Towarzystwo Turystyczne ,,Besleidenverein” relizujące również program krajoznawczy. Działalność Wołyńskiego Towarzystwa krajoznawczegomi opieki nad Zabytkami Przeszłości oraz Podolskiego Towarzystwa Turystycznego-Krajoznawczego powoduje, iż polskie kresy nie są w edukacji krajoznawczej białą plamą. Idee krajoznawcze były wiec nośne i tam, gdzie ludność polska stanowiła o 16% ogółu. Na przełomie dziesięcioleci pojawiła się idea unifikacji. Szereg organizacji należy do Związku Polskich Towarzystw Turystycznych. Nie osiągnęły jednak władze pełnego sukcesu. Subwencje państwowe nie muszą obligować organizacji społecznych do pełnej uległości. Ich zmniejszenie nie oznacza bowiem zaniku społecznikowskiej działalności ,mimo trudności będzie ona prowadzona nadal. Działanie PTK szło w dwu kierunkach. Powołanie do życia Kół Krajoznawczych Młodzieży Szkolnej zakorzeniło w życiu Towarzystwa idę wychowania obywatela odpowiedzialnego za jakość wykonywania pracy, posiadającego umiejętności zarządzania w oparciu o rzetelną wiedzę, działającego z myślą o sprawach państwa, a nie osobistego, czy partykularnych interesów. Drugim kryterium, który również znalazł w przyszłości kontynuację, była integracja środowisk naukowych i praktyków wobec problemów szeroko pojętego krajoznawstwa, uzmysłowienia miejsca i funkcji, do jakich może ono być zastosowane w kraju, który odzyskał niepodległość . Te funkcję zamanifestowano zorganizowaniem przez PTK w czasie trwania. Wystawy krajowej w Poznaniu Pierwszego ogólnopolskiego Kongresu Krajoznawczego w dniach 12-13 VII 1929r. Obok idei unifikacji wysuwanej przez struktury rządowe integrowanie się Towarzystw pokrewnych było sprawa naturalna. I tak jak podaje Jan Rychtarski już w 1927 roku PTK podejmuje projekt z Polskim Touring Klubem, jednak w 1929 roku rozmowy przerwano. Przyczyna mogło być powstanie w PTK dwóch przeciwstawnych zapatrywań na działalność Towarzystwa Kierunek krajoznawczy skupiał działaczy wokół Aleksandra Paderewskiego(ówczesny prezes PTK), kierunek turystycznych gromadzi zwolenników wokół dra Mieczysława Orłowicza. W dyskusja zwyciężyła idea pośrednia – rozszerzenia działalności towarzystwa o turystykę nie pozbawioną głębokich treści krajoznawczych. Koncepcje ta propagował Aleksander Janowski. Dlatego- uważał J. Rychtarski – już w 1931 roku podjęto ponownie pertraktację z Polski Touring Klubem i sfinalizowano je w 1934 roku. Dowodem miała być zmiana statutu w 1935 roku w którym występuje nazwa Polskie Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze. Tworzy ona Okręgowe Zarządy PTTK . Pod tym szyldem wychodzi w owym czasie ,,Ziemia’’. Rok późnij jednak Towarzystwo wraca do nazwy poprzedniej PTK. Odzyskanie niepodległości kończy okres szczególnej roli Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego nazywanego ministerstwem polskiej turystyki górskiej z mandatu społeczeństwa i Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego-ministerstwa polskości. Mimo powstania wielu organizacji turystycznych, biur podróży, a także przejęcia przez państwo szeregów zadań edukacyjnych oba Towarzystwa nadal wytyczały kierunki rozwoju krajoznawstwa i turystyki w II Rzeczypospolitej. II wojna światowa przerywa wszelką działalność. PTK posiada ok. 8000 członków, 78 oddziałów, wydaje ,,Ziemię” i ,,Orli lot”, liczne tytuły regionalne. Posiada 252 muzeów krajoznawczych, 18 schronisk, prowadzi liczne biblioteki w tym Centralną w Warszawie, w których zbiory wynosiły ok. 20 tys. vol.,ponadto zbiory zestawów fotografii i przeźroczy umożliwiające rzetelną pracę(tylko Koło Warszawskie posiadało 10 tys. fotografii i 25tys. przezroczy. PTT wydawało ,,Pamiętnik Towarzystwa Tatrzańskiego”, ,,Wierchy” oraz ,,Taternika”, zbudowało siec schronisk i szlaków, tworzyło klimat uprawiania turystyki w górach i uczyło miłości przyrody i jej ochrony. Mimo iż znacznie skromniejsza była ilość jego członków potrafiło PTT służyć społeczeństwu tak w czasie rozbiorów, jak i w II Rzeczypospolitej. Jego Biblioteka Górska stanowiła cenny dorobek myśli i dokonań działaczy i sympatyków gór.
,,Po sześcioletniej przerwie- czytamy w pierwszym powojennym Biuletynie(nr 1 Biuletyn PTK – marzec 1946)-wywołanej straszliwą okupacja hitlerowską, Polskie Towarzystwo Krajoznawcze wznowiło swą działalność. Spotkało się z życzliwym stosunkiem władz rządowych i samorządowych… Zabieramy się do pracy na ruinach i z gliszczach. Staja przed nami nowe działania. Musimy im sprostać”. Ale to najtrudniejsze do przedstawienia i oceny okres. Brak perspektywy, obiegowe opinie nie sprzyjają rzetelnym badaniom. Już 4 XI 1945r. prezes Beczkowicz otworzył Konferencje Organizacyjną. 15 XI 1946r. Decyzja Prezydenta M. St. Warszawy zarejestrowano Towarzystwo. Pierwszą siedzibą był pokój na ulicy Widok nr 10 w gmachu Ligi Morskiej. Praca była kontynuacja zadań z okresu II Rzeczypospolitej, z tym że Kresy zastąpiły Ziemie Odzyskane. Liczono straty, cieszono się z ocalałych zbiorów, czczono pamięć tych, którzy odeszli. Rok 1946 zamyka dorobek 40 oddziałów i utworzenie okręgów. Reaktywowano ,,Ziemię”, wznowiono pracę Kół Krajoznawczych Młodzieży Szkolnej. W kraju trwała jedna wojna domowa. Idea pomocniczości państwu przeniesiona z XX-lecia międzywojennego wysoko była ceniona przez władze państwowe. Kiedy rozgrzała walka o tożsamość narodową, ów dar serca i umysłów społecznikowskich powoli zamienia się w wymuszoną manifestacje owej pomocniczości państwu o ograniczone suwerenności. Pytania dlaczego w tej walce uratowało się PTK, dlaczego krajoznawcy chcieli nadal pracować? Nie mają prostych odpowiedzi. Wanda Skowron w artykule ,,Krajoznawstwo jako nośnik wartości i wartość” opublikowanym z okazji 30-lecia ,,Barbakanu” przekazuje szereg ważkich spostrzeżeń. Społeczny ruch krajoznawczy w Polsce miał swego odpowiednika w carskiej Rosji i w ZSRR. Był tam ceniony jako swoisty ,, wentyl bezpieczeństwa” oraz możliwość sterowania zainteresowaniami i czasem wolnym mas ludzkich w wielonarodowościowym państwie. Od 1932r. działa Centralny Naukowo-Badawczy Instytut Pracy Krajoznawczej. Polskie władze nie miały więc dylematu czy krajoznawstwo mieści się w koncepcji nowego ustroju należało je tylko wprzęgnąć w budowę kraju. Z kolei krajoznawcy to ciągle inteligenckie pokolenie, doświadczone konspiracją, doceniło nadarzająca się szansę pracy dla Polski. Alternatywą było oddanie dorobku PTK ludziom do tej pracy przydzielonym, bo PTK i tak istniałoby. Czy należało sprzeciwiać się internacjonalistycznym treściom wychowania i pozbawić się wpływu na młode pokolenie ? Czy może jednak tworzyć środowisko ponad podziałami ideologicznymi? Przeważyła idea służby władze państwowe:
-udział w akcji rządowej likwidacji analfabetyzmu(Koła Krajoznawcze Młodzieży szkolnej w obrębie Tygodnia Oświaty biorą udział w akcji rejestracyjnej),
-współpraca z Funduszem Wczasów Pracowniczych w organizacji wczasów krajoznawczych w schroniskach PTK,
-podejmowanie czynników lipcowych(otwieranie Muzeów Regionalnych itp.),
-organizacja masowych wycieczek niedzielnych(zmiana przyzwyczajeń i nawyków tradycyjnych oraz indoktrynacja ideologiczna).
Rozwinęło również PTK na niespotykana skalę tradycyjna formę pracy jaka były odczyty i prelekcje. Daje o sobie znać idea masowości wszelkich działań społecznych, gonitwa za ilością, promowanie sztampy w imię spełnienia oczekiwań władz-swoistych haracz za prawo istnienie. Rok 1950 to ostatni rok samodzielnej działalności PTT i PTK. Przez kraj przetacza się fala, odgórnie przez władze organizowanej centralizacji. Również w obszarze turystyki i krajoznawstwa postanowiono stworzyć jedna organizację. Nie jest to jednak cała prawda o polaczeniu PTT i PTK. Nie powstała nowa struktura pod naciskiem władz, bowiem koncepcja połączenia sił we wspólnym działaniu urodziła się wśród działaczy już w XX-leciu międzywojennym. W tej sprawie prowadzono rozmowy i korespondencje. W ,,Ziemi” z 1934 r. i 1936r., a także w innych publikacjach zawarte są informacje o istnieniu i działalności Połączeniowej Komisji Porozumiewawczej PTT i PTK. Publikowano wspólne ustalenia. Dlatego fuzji w roku 1950 nie przyjmowano jako dramatu czy zdrady ideałów. Jest jednak faktem, iż akt ten nie mógł odbyć się w mniej korzystnym czasie narastającego terroru stalinowskiego, dotyczącego wszystkich dziedzin życia, a także nie skrywanych antyinteligenckich nastrojów. W 1949r. Zjazd w Olsztynie podjął uchwałę o konieczności połączenia PTK i PTT w związku z ogromnym wzrostem zadań wobec społeczeństwa. Ogólna tendencja centralistyczna sprzyjała szybkiemu procesowi powstania polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, wzajemnego przejęcia dorobku intelektualnego, doświadczeń, tradycji i majątku. PTK wprowadziło do nowej organizacji 6 okręgów, 67 oddziałów, 7894 członków oraz Koła Krajoznawczej Młodzieży Szkolnej z 28tyś. członków. Ponadto:49 czynnych schronisk, wyznakowane szlaki turystyczne, własne muzea, biblioteki, wydawnictwa z ,,Ziemią”, ,,Orlim lotem”, ,,Biuletynem PTK” i szeregiem wielonakładowych wydawnictw. Oba towarzystwa posiadają bogate zbiory Centralne Biblioteki w Krakowie i Warszawie. Zjazd połączeniowy PTK i PTT- 17 XII 1950r. poprzedziły zjazdy obu Towarzystw zamykające samodzielna dla PTK-45 letnią, dla PTT-78-letnią działalność. Klimat lat stalinowskiego terroru miał swe odbicie również w sferze psychicznej. Uwidacznia się to w modnej od tamtych lat krytyce i samokrytyce tego, co w Towarzystwie było głęboko humanistyczne, nasycone duchem myśli niezależnej od polityki. Prezes dr. St. Leszczycki skrytykował fakt, iż nie stworzono na wielką skalę zakrojonej turystyki masowej, chociaż składano deklarację, mimo iż PTK zawsze wysuwało hasło miłości ojczyzny-hasło patriotyzmu, uczyło kochać Polskę, to jednak nie podkreślano, iż to jedyna Polska, Polska Ludowa. Samokrytycznie odniesiono się do walki z analfabetyzmem, walki o pokój, zapoznawania społeczeństwa z planem 6 – latki , tym samym niedostatecznego współdziałania w budowie socjalizmu, co spotkało się z brakiem zaufania ze strony masowych organizacji politycznych i społecznych. Obiecano, iż aktyw Towarzystw zostanie wzmocniony elementem pochodzenia robotniczo – chłopskiego, co poprawi linię ideologiczną w nowym Towarzystwie. Na Zjeździe poseł M.Reczek po omówieniu zasług obu organizacji (krzewienie patriotyzmu, zagospodarowanie turystyczne terenu) wytknął elitaryzm, apolityczność turystyki, co nieświadomie służy ustrojowi kapitalistycznemu. Dostało się wydawnictwom, które ,,hołdowały bezkrytycznemu opiewaniu szlacheckiej przeszłości’’.PTT miało ,,błędne projekty zamykania gór dla mas pracujących’’, a przede wszystkim ,,brak głębokiego zainteresowania się turystyką i krajoznawstwem jako instrumentem wychowania społecznego ze strony organizacji masowych i Partii”. PTTK zaczęło działalność w najcięższym dla Polski okresie stalinizmu. Wiele pozytywów wynikających z połączenia zniszczono w zarodku. Przestała wychodzić ,,Ziemia” i ,,Orli szlak”, ocalały ,,Wierchy”. Nowa organizacja nie miała własnych wydawnictw opiniowała tylko państwowe. Animatorem krajoznawstwa miała być Komisja Krajoznawcza, ale zajmowały się tym również Komisje Ochrony Przyrody i Opieki nad Zabytkami. W pracy PTTK-uważa W. Skowron-nastapiło przełożenie akcentów, w PTK posługiwano się turystyką-wycieczką, jako jedną z metod pracy krajoznawczej, w PTTK zaczęto posługiwać się metodami krajoznawczymi w turystyce. W 1952r. Biuletyn Organizacyjny ZG PTTK donosi:,,Po raz drugi przystąpiliśmy do wielkiej akcji wycieczkowej pod hasłem;Szlakiem Pokoju i Planu 6-letniego. Zapoczątkowana po raz pierwszy przed rokiem, uwieńczona została pełnym sukcesem. Dziesiątki tysięcy ludzi ;pracy we wszystkich stronach kraju znalazło się na szlakach wycieczkowych prowadzących wzdłuż punktów stanowiących kamienie milowe w drodze do nowego pożarku…”. Walka państwa z Kościołem stawiała przewodników i działaczy w dwuznacznej sytuacji. Budowle sakralne bowiem były znakami przeszłości, tradycji, ciągłości historii. Omijanie ich nie było możliwe. Tak też czyniono.. Niskonakładowe pisemka wydawane bez cenzury i biuletyny przebijały się z wiedzą o ,,małych ojczyznach” realizując myśl St. Thugutta z okresu zaborów ,,nie dać zasnąć duszy narodu”. Z takich właśnie pism wyrasta warszawski ,,Barbakan”, łódzki ,,Wędrownik”, czy nasze ,,Jantarowe Szlaki”. Patrząc z perspektywy 5 dziesięcioleci można stwierdzić , iż każda odwilż owocowała poszerzaniem obszaru pracy krajoznawczej, jej usamodzielniania się i powrotu do bogactwa form wypracowanych w przeszłości. PTTK nie powstało jednak wyłącznie z PTTK i PTK, wchłonęło bowiem terenowe, odrębnie działające organizacje, które zgłaszały swój akces do ZG PTK:
-Polski Związek Turystyczny w Krakowie,
-Warmińsko- Mazurski Związek Turystyczny w Olsztynie
-Związek Turystyczny w Płocku
-Dolnośląska Spółdzielnia Turystyczna.
W strukturach PTK jeszcze przed zjednoczeniem znalazły się:
-Towarzystwo Miłośników Przemyśla
-Towarzystwo Miłośników Gorlic
-Towarzystwo Miłośników Zakroczynia
- Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości.
W miarę demokratyzowania się systemu władzy poszerzało się pole działalności PTTK i na nowo przyciągać zaczęło ono ludzi nauki, publicystów, dziennikarzy. Reaktywowano ,,Ziemię”, utworzono ,,Gościniec”, założono własne wydawnictwo ,,Kraj”. Zintensyfikowano pracę Regionalnych Pracowni Krajoznawczych. Powrócono do idei zwoływania Kongresów dla wspólnego oglądu sytuacji i wytyczania drogi. Na wstępie uznano za II Kongres Ogólnopolska Naradę Krajoznawcza Gdańsk 70. Następne miejsce obrad kongresowych to Płock w 1980r., Opole 1990r. Dziś, z perspektywy lat 50-ciu od daty 17 grudnia 1950r. można stwierdzić że decyzja o polaczeniu PTT i PTK w PTTK chociaż trudna, mająca związek z zagrożeniami, jakie pojawiły się przed obu Towarzystwami była decyzja słuszną, a obawa utraty samodzielności opartej na wieloletniej tradycji i swoistej specyfice zweryfikował czas. Członków Towarzystwa połączył nowy znak graficzny, litery PTTK w pisane w powojenne kontury Polski, z centralnie usytuowana igłą magnetyczną. Ten swoisty kompas wskazywał drogę wspólnego marszu krajoznawców i turystów. Tak jak w okresie zaborów, trzeba było zaufać tym, którzy podejmowali trudy negocjacji. Dla nich cena negocjacji była duża, ale wspierali ich inni gdyż do szeregów Towarzystwa przyłączyła się większość działaczy PTT i PTK, a także harcerze. To im zawdzięczamy iż nie zaprzepaszczono myśli programowych PTT i PTK. Potwierdza V Kongres Krajoznawstwa Polskiego Gniezno-2000 zorganizowany pod znamiennym tytułem ,,Krajoznawstwo Źródłem Tożsamości Narodowej”. Świadczy on o żywotności symboli Towarzystwa, efektywności pracy i ludzi, którzy wiedzę o górach i Polsce poniosą w następne pokolenia.