Dom w Panu Tadeuszu a dom w Ludziach bezdomnych.
Dom, to miejsce w którym czujemy się bezpiecznie, to miejsce w którym kwitnie życie rodzinne, to miejsce do którego powracamy myślami, w domu znajdujemy schronienie, przed całym światem. Dom to też nasza Ojczyzna, nasz kraj, w którym chcemy czuć się bezpieczni. Przez cały czas my Polacy walczyliśmy o nasz kraj, o nasz dom, byliśmy bezdomni z powodu braku ojczyzny nie mieliśmy miejsca do którego moglibyśmy powrócić. Ponad sto lat byliśmy bezdomni, ale nie traciliśmy nadziei, nie traciliśmy patriotyzmu do naszej Ojczyzny.
Adam Mickiewicz, ukazał nam w „Panu Tadeuszu” dawną sielankową wizje Polski. Dał mam lek, na tęsknotę za ojczyzną, poczuciem samotności i wygnania z kraju. Dworek w Soplicowie , to miejsce idealnego domu, domu w którym jest dostatek i porządek. Znajdziemy tam zawsze schronienie, najemy się do syta, każdy posiłek mieszkańców Soplicowa jest obfity „półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru”, ,,zrazy”, ,,beczki starej siwuchy, dębniaku i piwa”. Jest to dom w który ma swoje obyczaje, młodzież korzysta z doświadczeń starszych i mądrzejszych osób, zwraca się uwagę na to że należy okazywać szacunek wszystkim, bez względu na pochodzenie i status społeczny, zwracano uwagę także na to żeby być uprzejmym wobec płci pięknej. Zwracano także uwagę na przestrzeganie tradycji, goście Soplicowa chodzą na spacery, miejsca przy stole zajmowano zgodnie z wiekiem oraz z statusem społecznym, grzybobranie, polowania, uroczystości rodzinne. Bogate i dobrze zorganizowane gospodarstwo zapewniało mieszkańcom i gościom Soplicowa wygodne życie. Ukazane w Soplicowie społeczeństwo z typowymi sarmackimi cechami. Kłótliwa Szlachta która potrafi ostatecznie zjednoczyć się w obliczu wroga. Szlachta walczyła między sobą, organizowała zajazdy, lecz potrafiła w porę zaprzestać sprzeczki i kłótnie, potrafiła pogodzić się dla dobra Ojczyzny. Mimo że Polska znikneła z mapy świata, naród polski, nasz Dom, stał na mocnych fundamentach, troszeczkę zaniedbany i otoczony wrogo do nas nastawionymi sąsiadami. Dom stał, lecz na obcej ziemi.
Stefan Żeromski w "Ludziach bezdomnych". ukazal nam dom, nasz kraj, w którym nie szanuje się tradycji, zapomina się o historii, dom w którym brakuje obyczajów. Pokazuje nam też świat klas ludzi bogatych obojętnych wobec biedy, i świat klas ludzi pracujących, ludzi świata nędzy którzy żyją w norach, a nie w domach, brakuje im żywności, ciepła, pieniędzy, brakuje im wszystkiego. Gdy Po wielu latach bezdomności odzyskaliśmy swój dom. Musimy go wyremontować, nasz dom potrzebuje zmian. Bezdomność społeczna ludzi, którzy tak jak Joasia opuszczają swój dom, bo umierają rodzice i zmuszeni są iść dalej o własnych siłach oraz tych, którzy tak jak Tomasz Judym
, dzięki wykształceniu wzbili się do wyższej warstwy i odrzucają je, ale nie mogą znaleźć miejsca w nowym środowisku. Przyczyną tego wszystkiego jest zło. Zło które dotyka ludzi najbardziej wartościowych i najbardziej wrażliwych na ludzkie nieszczęście.
Dziś żyjemy w czasach, gdzie nasz dom stoi na naszej ziemi, jest co jakiś czas odnawiany, gdy znajdzie się w nim mała ustrerka to zaraz ją naprawiamy. Ale to jest nasz dom, dom inny niż inne domy, dom który ma swoją historie, tradycje. Dom który jest niepowtarzalny .