Reorientacja Polski na Zachód
I. Teza
Polacy zawsze byli narodem niepokornym. Byliśmy zbyt słabi, by narzucić innym krajom swoją wolę, a zbyt krnąbrni by w dostatku i zgodzie żyć pod ?protekcją? silniejszych sąsiadów. W efekcie kraj nasz, nękany wojnami, licznymi powstaniami i rozbiorami przez wiele lat nie mógł sobie znaleźć miejsca w Europie.
Chociaż przeciwnicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej twierdzą, że naszym wasalem jest Unia Europejska, na dzień dzisiejszy kraj nasz jest w pełni demokratycznym, odpowiadającym za swą politykę zewnętrzną i wewnętrzną krajem, który dobrowolnie przyjął warunki członkostwa we Wspólnotach Europejskich.
Od czasów rozbiorów Polska przeszła długa drogę i właściwie przez cały ten okres była pod bardzo silnym wpływem państw sąsiednich. Początkowo była to Austria, Prusy i Niemcy. W czasie II wojny światowej III Rzesza, a w czasach powojennych aż do początku lat 90-tych Związek Radziecki.
II. Sytuacja polityczna Polski od zaborów po czasy współczesne
1. Dwudziestolecie międzywojenne
a) Różne koncepcje sojuszy
Silnie zakorzeniona w Polakach tożsamość narodowa od wieków sprawiały nam wiele problemów. Mocno zakorzenione w nas poczucie patriotyzmu i brak pokory wobec silniejszego sprawiały, że Państwo Polskie przez wiele lat pozostawało w rękach zaborców.
W XIX w polska podzielona była pomiędzy Austrię, Prusy i Rosję. Największą autonomię i najwięcej swobód miała podlegająca Austrii Galicja. Zabór rosyjski był poddany silnej rusyfikacji i szykanom ze strony cara, co było efektem powstania styczniowego. W zaborze pruskim, po zjednoczeniu Niemiec rozpoczął się tzw. ?kulturkampf?, zapoczątkowany przez kanclerza Otto von Bismarcka. Oficjalnie była to walka o niemiecką kulturę. W rzeczywistości była to bezpardonowa walka z kościołem, która pokrywała się z polityką germanizacji (m.in. ?ustawa kagańcowa? ? zakaz używania języka polskiego na zebraniach skupiających mniej niż 60% Polaków). Na terenie zaboru Pruskiego działało również Towarzystwo Marchii Wschodniej ?HAKATA? ? bezlitośnie prowadząca walkę z polskością zaboru polskiego organizacją pod przewodnictwem Heinricha Tiedemanna.
W I wojnie światowej Polacy dostrzegli swoją szansę. Początkowo wykształciły się dwie orientacje: ukierunkowana na aktywistów (nastawiona prorosyjsko endecja z Romanem Dmowskim na czele) i pasywistów (skłaniający się ku Austro-Węgrom, przeciwni Rosji piłsudczycy). Była również trzecia frakcja ? rewolucjoniści, jednak w porównaniu do poprzednich dwóch działała na bardzo niewielką skalę.
Na terenie Śląska mocno rozwinięte były z kolei dążenia niepodległościowe, co miało swoje odzwierciedlenie w kolejnych powstaniach antyniemieckich.
b) Koncepcje zjednoczonej Europy w dwudziestoleciu międzywojennym.
W okresie międzywojennym Polacy mieli swój wkład również w idee kształtowania teoretycznego modelu integracji europejskiej. W tym czasie wykształciło się kilka ciekawych koncepcji integracji europejskiej. Wśród nich najciekawszą była stworzona przez Coudenhove-Canegiego koncepcja paneuropejska, której głównym założeniem było stworzenie Stanów Zjednoczonych Europy, mających być przeciwwaga do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zwolennikiem tej koncepcji był również wybitny francuski polityk Aristide Briand.
Innym, bardziej lokalnym pomysłem była nastawiona antyniemiecko i antywegiersko ?Mała Ententa?. Był to związek Czechosłowacji, królestwa SHS (późniejszej Jugoslawii) i Rumunii. Chociaż ochoczo popierana przez Francję, polska jednak do niej nie przystąpiła w związku z antywegierskim założeniem traktatu (Polska w tym czasie utrzymywała bardzo dobre stosunki polityczno-dyplomatyczne z Węgrami).
2. Wpływ ZSRR na politykę wewnętrzną i zewnętrzną Polski w czasach powojennych
Po II wojnie światowej w efekcie konferencji teherańskiej i jałtańskiej Polska znalazła się w strefie wpływów Związku Radzieckiego. Konferencja w Poczdamie zatwierdziła komunistyczny Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej jako legalną władzę w Polsce (cofając jednocześnie poparcie dla emigracyjnego rządu londyńskiego). Był to początek okresu prawie 50-o letniej, rosyjskiej protekcji.
Wkrótce nasz wasal ingerował już nie tylko w przemysł i politykę naszego kraju. Zdarzały się próby ingerencji w kulturę (przywędrował do nas charakterystyczny, socrealistyczny nurt w sztuce). ?Były różne próby unowocześniania katolicyzmu, dobre i nieudane. Taką negatywną, a nawet chorą próbą był najpierw ?PAX?, ?księża patrioci?, a później w pewnym sensie ?Znak?, który na znak choroby czy braku jedności szybko się podzielił? .
Sprzeciw ZSRR spowodował również, że Polska nie uzyskała dotacji z programu Marshalla, skierowanego do krajów szczególnie dotkniętych zniszczeniami wojennymi, co znacznie spowolniło odbudowę kraju i rozwój gospodarki.
Niepowodzenia gospodarki planowej oraz powolny rozwój sprawiły, że w kraju wzrastało niezadowolenie społeczeństwa. Prorosyjska polityka władz spotkała się ze sprzeciwem środowisk studenckich i artystycznych. Efektem tego były m.in. ?List 34? (1964) i list otwarty do partii autorstwa Jacka Kuronia oraz Karola Modzelewskiego (1965). Przysłowiową kroplą, która przepełniła szalę było zawieszenie grania spektaklu ?Dziady?, wystawianego w Teatrze Narodowym, co spowodowało bezpośrednie zamieszki z udziałem studentów.
Z ostrym sprzeciwem spotkały się również podwyżki, jakie próbowały wprowadzić ekipy Gomułki (1970) oraz Gierka (1980). W ten sposób chcieli oni ratować zruinowaną gospodarkę, a spowodowało to jedynie falę strajków, które w efekcie doprowadziły ich do upadku.
Polska opozycja antykomunistyczna cieszyła się poparciem nastawionego antysowiecko rządu Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich, co mogło nieco przyśpieszyć upadek komunizmu. Zza ?żelaznej kurtyny? docierało wsparcie w postaci paczek z żywnością, maszyn drukarskich do drukowania opozycyjnej ?bibuły? i pieniędzy. Prześladowani przez władze opozycjoniści mogli również na Zachodzie znaleźć bezpieczne schronienie.
3. Polityka zagraniczna Polski po 1989
a) Gospodarcza reorientacja na zachód i rozluźnienie stosunków Polska ? ZSRR
Pierwsze symptomy osłabienia rosyjskich wpływów na terenie polski można było dostrzec na początku lat 80-tych. Władze nie mogąc sobie poradzić z opozycją podjęły decyzję o wprowadzeniu w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 stanu wojennego. Władzę w kraju przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele.
Państwa zachodnie potępiły zaprowadzoną w kraju ?juntę wojskową?, zaś z krajów ?demokracji ludowej? zaczęły napływać gratulacje. Ówczesny prezydent USA ? Ronald Regan, na skutek stanu wojennego nałożył na Polskę sankcje gospodarcze, co propaganda wykorzystała jako usprawiedliwienie pogarszających się warunków bytowych społeczeństwa. Dzień 30 stycznia 1982 oficjalnie ogłoszono dniem solidarności z narodem polskim, a z Zachodu napływały do kraju paczki z pomocą i organizowane były kolejne akcje charytatywne.
22 lipca 1983 odwołano stan wojenny. Do interwencji wojsk Układu Waszawskiego na szczęście nie doszło, choć stosunki między Warszawą a Moskwą były w tym okresie bardzo napięte.
Naród miał dość sowieckiej protekcji i coraz częściej, choć jeszcze nieśmiało pojawiały się oznaki sympatii skierowane w stronę państw bloku zachodniego . Na skutek wprowadzenia przez nowego I Sekretarza KPZR Michaiła Gorbaczowa mających zbliżyć Związek Radziecki ku demokracji reform (m.in. zasady pieriestrojki ? przebudowy i glasnosti ? jawności w polityce), nadzór naszego wschodniego sąsiada nad nami przestał być tak odczuwalny. W efekcie doprowadziło to do fali strajków. Polski rząd skapitulował i postanowił iść na ustępstwa, zwołując w 1989 obrady ?Okrągłego Stołu?
W 1991 doszło do rozpadu ZSRR, a rok później podpisano traktat polsko-rosyjski dotyczący m.in. wycofania z naszego kraju wojsk dawnego ZSRR. Definitywnym zwrotem polityki zagranicznej ku Zachodowi była likwidacja Układu Warszawskiego i przystąpienie Polski w 1999 do Paktu Północnoatlantyckiego.
b) Droga ku integracji
Jednym z pierwszych posunięć polskiej dyplomacji, mających na celu integrację z EWG było podpisanie w 1989 umowy w sprawie handlu i współpracy gospodarczej, zaś dwa lata później podpisano układ stowarzyszeniowy z Unią. Statut członka stowarzyszonego Polska uzyskała w 1993 roku, a oficjalny wniosek o przystąpienie do Wspólnoty premier Waldemar Pawlak złożył rok później.
W 1997 sejm zatwierdził ?Narodową strategię integracji?, co w efekcie 1 maja 2004 uwieńczone zostało wejściem Polski oraz kilku innych krajów w skład państw Unii Europejskiej.
III. Istotniejsze problemy w polskiej polityce zagranicznej
a) Polski problem z określeniem własnego miejsca w Europie ? dwie drogi ku zachodowi
Jak już było wspomniane na początku Polska jest krajem, który zawsze miał problemy z określeniem własnego miejsca w Europie. Objawiało się to nie tylko w okresie zaborów, kiedy nie wiedzieliśmy z kim złączyć siły, a przeciw komu się zwrócić. Objawia się to również teraz.
Już podczas kampanii promującej nasze wstąpienie do Unii Europejskie niektóre ugrupowania sugerowały rezygnację z akcesji do Unii Europejskiej w miejsce utworzenia odrębnego paktu lub związania się z silnym sojusznikiem jakim jest USA .
Będąc członkiem Paktu Północnoatlantyckiego Polska zaangażowała się w konflikt iracki, sprowokowany w dużym stopniu przez jednego z naszych paktowych sojuszników ? prezydenta USA - George Busha. Uległa polityka prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, próbującego w ten sposób zacieśnić stosunki pomiędzy polską a Stanami Zjednoczonymi sprawiła, że negatywnie nastawione do konfliktu irackiego Francja i Niemcy zaczęły niechętnie spoglądać na nasze członkostwo w Unii Europejskiej.
Niekorzystnie wypadliśmy również w oczach naszych sąsiadów z Unii Europejskiej wybierając amerykańskie samoloty F-16 zamiast szwedzkich Grippenów lub francuskich Mirage.
b) Szanse i zagrożenia wynikające z naszego przystąpienia do Unii Europejskiej
Poza dotacjami dla małych, średnich i dużych firm oraz dopłatami bezpośrednimi dla rolników Polska może osiągnąć wiele korzyści z przystąpienia do Unii Europejskiej. Pierwszą grupą, która dużo zyska są studenci, których dyplomy będą mogły być w przyszłości honorować na międzynarodowych uczelniach, a oni sami w trakcie studiów będą mogli wyjeźdżać w ramach programu pomocowego Socrates Erasmus na zagraniczne stypendia. Plusem będzie również liberalizacja, a w końcu zniesienie ceł i całkowicie wolny dostęp do rynków Unii Europejskiej.
Dzięki unijnym dowodom osobistym nie potrzebujemy paszportów, aby jeździć za granicę. Dzięki polityce walki z bezrobociem Polacy będą mogli łatwiej znaleźć pracę za granicą. Ostatnio zaczęły się również pojawiać nowe (znane na razie tylko w Unii) rodzaje zatrudnienia, np.: praca czasowa (temporary work). Łatwiejsze będzie również zakładanie przedsiębiorstw w krajach członkowskich (co można było ostatnio zaobserwować po głośnej akcji zakładania polskich firm w Niemczech).
Niestety członkostwo w Unii wiąże się też z pewnymi zobowiązaniami. Wspólnota ma prawo narzucić nam swoją wolę, a prawo unijne ma pierwszeństwo przed ustawą uchwalaną przez rząd. Kolejnym mankamentem są składki, które będziemy musieli tam wpłacać. Na szczęście jak na razie więcej stamtąd wyciągamy. Po wejściu do Unii Europejskiej mogą się również zmienić ceny niektórych towarów ? w zależności od ich dostępności na rynkach unijnych albo stanieją albo ich cena wzrośnie. Niestety zarobki pozostaną na tym samym poziomie.
Korzystne jest dla Polski również położenie. Jako kraj graniczący z Rosją oraz kilkoma państwami nie należącymi do struktur EWG kraj nasz mógłby czerpać ogromne zyski z tranzytu transportowanych tam towarów przez nasze terytorium. Niestety wymaga to odpowiedniej rozbudowy infrastruktury, a na to póki co się nie zanosi.
Minusem będzie również możliwość wykupu ziemi przez obcokrajowców oraz możliwość ubiegania się o zwrot mienia skonfiskowanego przez władze PRL. Przez to może stracić dach nad głową wiele osób.
VI. Wniosek
Polska jest krajem, który funkcjonuje samodzielnie jako demokratyczne państwo zaledwie od kilkunastu lat. Zawsze mieliśmy problem z odnalezieniem się w Europie. Być może stąd wzięło się powiedzenie, iż wstępując w struktury Unii Europejskie ?wstępujemy do Europy?. W naszej polityce zagranicznej dokonaliśmy w przeciągu ostatnich 50 lat zwrot o 180 stopni. Początkowo rządził nami sowiecki wasal. Później udało nam się wyzwolić i stworzyliśmy w pełni demokratyczne, wolne i niepodległe państwo. Wreszcie sami dobrowolnie zmieniliśmy kierunek naszej polityki zagranicznej w stronę zachodu i wraz z kilkoma sąsiednimi państwami dobrowolnie poddaliśmy się władzy Parlamentu Europejskiego.
Ta zmiana polityki na pewno okaże się dla nas korzystna. Oczywiście pod warunkiem, że nie odezwie się w nas nasza polska mentalność i w przyszłości nie potraktujemy naszego członkostwa w Unii jako przymusowego służenia wasalowi, a jedynie jako popieranie szczytnej idei, w której lepiej rozwinięte państwa pomagają tym słabiej rozwiniętym osiągnąć wyższy stopień rozwoju.
No i oczywiście jeżeli zamiast oscylować pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Wspólnotą Europejską jednoznacznie się opowiemy która z opcji jest dla nas najkorzystniejsza i może przynieść nam największe zyski.