Na podstawie literatury przedmiotu przedstaw i uzasadnij dlaczego niektóre koncepcje pedagogiczne z przeszłości nie cieszące się obecnie szerszym uznaniem wychowawców można byłoby wykorzystać współcześnie w procesie wychowania dzieci i młodzi
Proces wychowania dzieci i młodzieży to trudne zadanie któremu muszą sprostać rodzice bądź opiekunowie. Żyjemy w czasach, które przesycone są licznymi poglądami i koncepcjami pedagogicznymi. Niejednokrotnie rodzice którzy stają przed poważnym wyzwaniem jakim jest kształtowanie i ukierunkowanie swojej pociechy, zastanawiają się jaki sposób wychowywania obrać, jakie metody wychowawcze zastosować by wychowanek wyrósł na człowieka odpowiedzialnego, dojrzałego i sumiennego, jednym słowem tzw. porządnego obywatela, mającego sprecyzowane cele i ambicje. Nie mogąc się zdecydować na konkretny program wychowawczy dostosowany do dziecka, często eksperymentują z różnymi metodami bardziej lub mniej trafionymi. Bo przecież każdy młody człowiek jest inny, ma inną osobowość i naturę. Jak więc wybrać najbardziej odpowiednie koncepcje wychowawcze?
Już od czasów najdawniejszych filozofowie, uczeni, pedagodzy starają się opracować uniwersalny program kierunkowania i wychowania młodego człowieka. Jednak świat wciąż się zmienia a co za tym idzie, zmieniają się też ludzie. Wychowywanie nowego pokolenia w naszych czasach nie jest łatwym zadaniem, gdyż łatwo zauważyć że wiele zasad moralnych i etycznych, które jeszcze do niedawna funkcjonowały w społeczeństwie uległo rozkładowi. Ludzie nie żyją już w społeczeństwie stabilnym poglądowo, każdy chce być indywidualną, oryginalną jednostką, kierującą się swoimi zasadami, więc trudno w takim środowisku ukształtować młody umysł tak by przestrzegał wyznaczanych norm i zasad, gdy zewsząd spotyka się z presją otoczenia które nie chce stosować cudzych zasad, tylko swoje.
Jednak nie jest to nierealnym zadaniem, ponieważ sporo koncepcji pedagogicznych, nie stosowanych już obecnie mogłoby pomóc w ukształtowaniu młodego umysłu w taki sposób by cenił pewne zasady i trzymał się ich kiedy dorośnie. Uważam, że ogromną rolę w wychowaniu odgrywa opieka i uwaga poświęcana dziecku. W naszym współczesnym świecie, gdzie czas przemija w zawrotnym tempie rodzice poświęcają za mało uwagi swoim pociechom, przez co czerpią one wzorce moralne i etyczne z telewizji bądź środowiska które ich otacza, opiekunowie chcąc przygotować dziecko do życia w naszych bezwzględnych czasach, zbyt wcześnie wdrażają wychowanka do dorosłego życia. Niejako narzucają maluchowi duże tempo tego świata. Inne skrajne sytuacje to takie w których rodzice w ogóle nie są gotowi pod wieloma względami na przyjście dziecka więc nie są w stanie nawet sprecyzować celów do jakich wychowanek miałby dążyć. Wydaje mi się że niektóre poglądy wychowawcze Arystotelesa mogłyby mieć tu duże zastosowanie. Twierdził on, że rodzice powinni być odpowiednio przygotowani do roli opiekunów, starając się uchronić dziecko przed rzeczami, które mogłyby mieć na nie zły wpływ. Powinno być wychowywane w miłej i zdrowej atmosferze domu rodzinnego, jedynym zajęciem ma być zabawa i poznawanie świata, nie zaś męcząca nauka. Dziecko powinno mieć kontakt z rzeczami dobrymi, np. bajkami które nie wywierają zgubnego wpływu, by kształtowało się w nim zamiłowanie do tego co dobre. Taka forma dbania o to z czym dziecko ma kontakt wiele mogłaby zmienić w młodych umysłach które w naszych czasach mają sposobność oglądania brutalnych bajek przesyconych przemocą. Według Arystotelesa dużą role w kształtowaniu umysłu odgrywa malowanie czy słuchanie muzyki. Jednak współcześnie dobór muzyki musiałby być kontrolowany z uwagi na wiele niewłaściwych utworów które mogłyby przynieść odwrotny skutek. Arystoteles uważał, że głównym celem szkoły i wychowania jest dostarczenie państwu dobrych obywateli. Pełne zadowolenie może osiągnąć człowiek przez odpowiednie zorganizowanie i postawienie na właściwym poziomie swego życia prywatnego w czasie wolnym od innych zajęć. Do tego dążyła jego idea wychowawcza i sądzę że wychowywanie młodych osób w naszych czasach powinno się właśnie ukierunkowywać na dostarczenie społeczeństwu dobrych obywateli. Innym ważnym czynnikiem o którym trzeba wspomnieć podczas procesu wychowania jest nauka uczciwości i odróżniania dobra od zła. Sporo uwagi poświęcała temu pedagogika Plutarcha. Świat w którym żyjemy jest pełen niesprawiedliwości i kłamstwa dlatego kształtowanie uczciwego społeczeństwa jest rzeczą niezwykle ważną.
Ciekawą myśl pedagogiczną opracował także Erazm Gliczner, który zwrócił uwagę na taki aspekt jak kwestia ubioru. Twierdził, że rodzice przykładają zbyt dużą uwagę do ubioru dzieci, kupują im drogie stroje, to zaś powoduje próżność, wyniosłość i wiele złych obyczajów. Bogaty ubiór psuje dzieci, sprawia, że są one zadufane w sobie, czują się lepsze od innych, wywyższają się nad rówieśników gorzej ubranych. Gliczner krytykował rodziców za taką nierozwagę, która kieruje dziecko w złą stronę. Często dziecko biedniejsze i skromniej ubrane jest grzeczniejsze, rozsądniejsze i wyrośnie na lepszego człowieka. Według Glicznera rodzice powinni bardziej dbać o naukę dziecka niż strój, uczyć mądrości a nie wyniosłości. Taki sposób myślenia współczesnych rodziców z pewnością pomagałby bardziej dążyć dziecku do osiągnięcia mądrości a nie tak powszechnych w tym świecie materialistycznych celów, które usuwają na bok inne bardziej wartościowe cele. Takie ukierunkowywanie młodych ludzi pomogłoby usunąć w cień tak modne współcześnie mniemanie że pieniądze i cele materialne są najważniejsze.
Wydaje mi się, że na uwagę zasługuje także sposób kształcenia młodego człowieka. Obecnie uznawany jest system zdobywania wiedzy książkowej, przez przyswajanie treści materiału, dobieranego częściowo z każdej dziedziny wiedzy. Więc początkowo młody uczeń ma do czynienia ”ze wszystkim po trochu” ucząc się często czegoś czego nie lubi. Nowatorski sposób nauczania przedstawił Michał Montaigne, który podkreślał kształcące wartości obserwacji, doświadczenia, kontaktów z ludźmi, a zwłaszcza podróży. Uważał, że o wartości zdobytej wiedzy stanowi zdrowy sąd o życiu i dobre obyczaje. Jego program nauczania był prosty, a mianowicie: „Wychować młodzież dla potrzeb życia, aby ze szkoły wyniosła przysposobienie do tego, czym się w późniejszym życiu będzie zajmować.” Pedagodzy mieli więc za zadanie wychować ludzi praktycznych. Celem szkoły miało być więc wykształcenie rozsądku i charakteru, wychowanie ludzi moralnych. Poszczególne nauki miały być tylko środkiem osiągnięcia celu. Wydaje mi się że program takiego nauczania mógłby zostać wdrożony do dzisiejszego szkolnictwa, ale tylko częściowo. Chodzi głownie o cel, by nauczyciele nie dążyli tylko do przekazania jak największej ilości materiału, ale zwracali większą uwagę na praktyczne zastosowanie wiedzy, by dążyli do wszczepiania dobrych obyczajów uczniom, uczyli dobrych manier, więc nie skupiali się tylko na przekazywaniu wiedzy ale także rozwoju moralnym wychowanków, by przygotowywali do życia w społeczeństwie. Z podobnego założenia wychodził także John Lock. Według niego człowiek w życiu potrzebuje czterech rzeczy: cnoty, grzeczności, roztropności i dopiero na końcu wiedzy. Jego program wychowawczy chce wychować ludzi cnotliwych, ale mniej podkreśla wewnętrzną wartość cnoty, niż jej użyteczność w życiu. Lock był zdania, iż żadna kara cielesna nie jest tak skuteczna jak wstyd za zły postępek zasługujący na karę, który jest jedynym prawdziwym hamulcem. Przez cały jego system przewija się rys zasadniczy: traktowanie dziecka serio, jako człowieka, istotę rozumną. Z pośród wad, które Lock radzi bezwzględnie tępić możemy wymienić: kłamstwo, wyniosłość, chytrość, płaczliwość i skłonność do okrucieństwa.
Także niektóre poglądy pedagogiczne Sebastiana Petrycego mimo upływającego czasu, mają sens i zawierają głęboką prawdę o istocie wychowania. Traktują one człowieka jako istotę, która powinna się doskonalić, zgłębiać wiedzę, hartować ciało i umysł – w tym samym czasie. Wzorzec Petrycego to człowiek światły, mądry i wykształcony, przy tym sprawny fizycznie, silny zarówno ciałem i duchem. Właśnie takiego pokolenia potrzebuje nasz świat, w którym coraz mniej jest dobrych wzorców do naśladowania.
Przykłady myśli pedagogicznych które podałem dowodzą, że w życiu a także wychowywaniu młodego człowieka bardzo istotną sprawą jest zachowywanie równowagi i umiaru. Dobór stosowanych metod wychowawczych zależy od natury dziecka. To właśnie rodzice, którzy powinni być dobrze przygotowani do roli opiekunów i wychowawców, muszą się wykazać dużą miarą rozsądku by wybrać odpowiednie metody dostosowane do ich pociechy, a przez to dobrze wychować dziecko. To ich przykład i postępowanie zgodne ze stosowanymi ideami pedagogicznymi może wiele wnieść do sposobu myślenia dziecka. Programy pedagogiczne to w większości ogólna teoria którą można zastosować albo nie. Jednak przemyślany dobór metod wychowawczych, dobry przykład i konsekwentne stosowanie wytyczonych reguł rzeczywiście może przynieść zadowalające efekty. To od opiekunów zależy które metody pedagogiczne wybiorą i będą je stosować. Dlatego warto sięgać do dawnych, nie używanych obecnie koncepcji pedagogicznych, gdyż mogą one wnieść wiele dobrego do sposobu wychowania, kształcenia czy karcenia młodego pokolenia, w czasach gdzie jest mnóstwo modnych ale niekoniecznie praktycznych poglądów i koncepcji wychowawczych .
Bibliografia:
1. Stanisław Kot „Materiały do ćwiczeń z historii wychowania”. cz. I.
2. Stanisław Kot „Historia wychowania”.cz. I
3. Kalina Bartnicka, Irena Szybiak. „Zarys historii wychowania”.