Roland - bohater czy szaleniec?
Tematem eposu „Pieśń o Rolandzie” jest wyprawa wojenna Karola Wielkiego-władcy Franków na Hiszpanię, która była opanowana przez Saracenów, wyznawców Mahometa. Król Francji walczył z nimi na terenie Hiszpanii w Krainie Basków.
Jednym z wodzów króla by hrabia Roland, którego uważano za wzorcowego rycerza posiadał w sobie cechy bohatera jak i szaleńca.
Pierwszą najważniejszą z nich była pobożność i wiara w Boga. Prawdziwy chrześcijanin żyje w prawdzie i nie daje złego przykładu, walczy w imię wiary, w imię Boga. Roland to rycerz niezwykle religijny, w obliczu śmierci i Boga staje się pokorny i prosi Boga o przebaczenie dla siebie i swoich przyjaciół. Pragnie dla nich zmiłowania i wierzy święcie że Bóg ich nie opuści do końca gdyż nie kłamie. Godzi się ze śmierci i ofiarowuje się Bogu.
Kolejną cechą jest honor, któremu towarzyszy również odwaga i duma. Uwidacznia się ona podczas powrotu z kolejnych wypraw przeciw Saracenom. Roland uwielbia ryzyko, nic ani nikt nie jest w stanie go przerazić, więc nie wycofuje się z walki, mimo, że wojska nieprzyjaciela liczyły o wiele więcej wojowników. Nie chciał sobie pozwolić na to, aby kiedyś mówiono o nim jak o tchórzu.
Następną bardzo ważną cechą rycerza była miłość do ojczyzny i oddawanie życia za nią, a dla króla jest gotów do najwyższych poświęceń. Patriotyzm zawsze będzie nadrzędną cechą człowieka współczesnego. Również Roland dbał o dobrą sławę swojego rodu i Ojczyzny, pragną mieć takich obywateli. Jest człowiekiem, który kocha swój kraj, gotów jest walczyć o jej dobro i dobre imię.
Uważam, że Roland jest bohaterem z cechami szaleńca, które na pewno potrzebne by były współczesnemu człowiekowi i współczesnemu światu. Nigdy nikomu nie odmawiał pomocy, troszczył się o innych i potrafił być wiernym przyjacielem i rycerzem. Jesteśmy w XXI w., światem rządzą komputery i pieniądze, jesteśmy tak zagonieni, że przestajemy być ludzkimi istotami, stajemy się ludzkimi robotami. Myślę, że gdyby Roland znalazł się naszej epoce, nauczyłby nas wielu zapomnianych dawno już uczuć, świat byłby lepszy, a życie łatwiejsze i szczęśliwsze.