Pożytki z socjologii dla urbanistów
Socjologia jest to nauka o życiu społecznym, więzami między ludzkimi i jednostce. Człowieku jako istocie społecznej. Jest nauką, której przedmiotem jest ogół zjawisk i procesów związanych z tworzeniem, funkcjonowaniem, przekształcaniem, rozpadem różnych form życia społecznego oraz zjawisk społecznych. Termin ? socjologia ? wprowadził francuski filozof August Comte w 1838 roku. Wcześniej zamiast pojęcia ? socjologia ? używano terminów ? filozofia społeczna ? lub ? fizyka społeczna ?. Socjologia jest ściśle powiązana z urbanizacją czyli procesem koncentracji ludności, który polega na dwóch sposobach. Pierwszy z nich polega na wzroście liczby punktów, w których następuje koncentracja ludzi, a drugi na zwiększeniu się liczby ludności w tych punktach. Definicje tego rodzaju z reguły nie charakteryzują bliżej owych punktów koncentracji i milcząco zakładają, że są nimi miasta. Zapominając przy tym o tym co było wcześniej, czyli o dawnych osadach, które teraz określane są terminem wieś.
Pierwsze tzw. Osady, w których przeważająca część ludzi zajmowała się rolnictwem, powstały tam, gdzie stosunkowo duża wydajność rolnictwa, wynikająca z żyznych gleb zatrudniała dużą część siły roboczej do uprawy ziemi. W niektórych osadach funkcje rolnicze łączyły się z handlowymi i rzemieślniczymi. Za czasów starożytnych osady te powstawały w sposób organiczny bez z góry założonego planu. Rewolucja rolnicza jaka dokonała się około pięć czy sześć tysięcy lat temu doprowadziła do rozwoju społeczeństw rolnych. Społeczeństwa te zawdzięczały swoje powstanie i istnienie uprawie ziemi na dużą skalę za pomocą pługa i zwierząt pociągowych. Korzystanie z tego stało się bardzo wydajną metodą i pozwoliło ludziom osiąść na jednym miejscu na bardzo długi czas. Warunki funkcjonowania pracy i życia na wsi sprzyjały jednorodności społecznej, zawodowej, kulturowej we wszystkich wy?miarach. Czynności wykonywane przy pracy na roli były podobne, zazwyczaj rutynowe i nie miały wpisanych w swój charakter najmniejszych przesłanek różnicowania. Wieś zawsze była związana z tradycją i tę tradycję podtrzymywała.
Od samych swych początków miasto było wielokulturowe, w przeciwieństwie do wsi, która z natury rzeczy była homogeniczna społecznie i kulturowo. Oczywiście, wieś także przejawiała pewne zróżnicowanie, tyle że było ono nieporównywalne ze zróżnicowaniem miast - co oczywiście musi być zawsze odnoszone do konkretnej epoki i konkretnej cywilizacji. Tak więc istnienie wsi oraz miast znalazło się od samego początku na dwóch odmiennych trajektoriach. Szczególnie w porównaniu z wiejskim uwikłaniem w szereg zależności: od przyrody, dworu, ciężkiej pracy, a także od bezpośredniego otoczenia sąsiedzkiego.
Panuje dość powszechny pogląd, że nie istnieje linia absolutna, która rozdzielałaby zbiorowość miast i wsi. Na ogół przyjmuje się arbitralnie ustalone kryteria, znacznie różniące się między poszczególnymi państwami, które wynika z odmienności warunków środowiska naturalnego, rozwoju gospodarczego, społecznego itp.
W warunkach polskich określenie takiej wielkości granicznej jest szczególnie trudne, a nawet niemożliwe co wynika z historycznych uwarunkowań form osadnictwa. Pomimo trudności określenia granicznej wielkości między miastami ,a wsiami należy uznać, że:
- przeciętne miasta są większe odwsi
- wielkość wsi jako skupiska jest ograniczona ze wzrostem miejscowości wzrasta prawdopodobieństwo, że wykształci ona cechy miejskie
Terminem urbanizacja wsi określone jest upodobnianie się wsi do miast, które ma doprowadzić do zatarcia się różnic między miastami i wsiami w bliżej nie określonej przyszłości i zakresie. Przemiany te zdążają do wyrównywania się dysproporcji w warunkach i sposobie życia miedzy wsią, a miastem. W ostatnich dziesięcioleciach dostrzeżono nie tylko intensyfikację, ale również zróżnicowanie się procesów urbanizacji wsi. Zaczęły się dynamicznie rozwijać osiedla podmiejskie zespalające się z miastem w zakresie zatrudnienia i korzystania z usług miejskich oraz przejmujących część funkcji miasta. Jednakże nie wszystkie osady maja charakter półwsi ? pół miasta, ponieważ niektóre czynniki społeczno ? gospodarcze oraz morfologiczne przemiany wsi nie muszą prowadzić do urbanizacji całkowitej, polegającej na przyłączeniu wsi do miasta lub przekształceniu jej w miasto. Rozpatrując krytycznie koncepcję klasyczną należy przede wszystkim zwrócić uwagę na sposób przedstawiania różnic między miastem , a wsią. Wielkim uproszczeniem jest założenie, że cechy charakteryzujące tradycyjne społeczności wiejskie mają zawsze na przeciwległym krańcu całkowicie przeciwstawne odpowiedniki. Nie tylko nie znajduje ono uzasadnienia w rzeczywistości, lecz również przyczynia się do utrwalania wielu stereotypów, jakie na temat miasta i wsi funkcjonują. Niejednokrotnie mamy do czynienia z idealizacją wiejskiego krańca, gdzie akcentuje się takie cechy wsi jak stabilizacja, ład i porządek społeczny, czy solidarność grupowa. Poszczególne cechy charakteryzujące tradycyjną społeczność wiejską ulegają zmianom w bardzo różnym stopniu i dlatego tak trudno znaleźć odpowiednie mierniki, które określałyby owe środkowe punkty na skali pomiędzy miastem a wsią. Różnice między nimi są produktem danego systemu kulturowego, a cechy miasta i wsi są odbiciem szerszego systemu społeczno-ekonomicznego. Dlatego też przeciwstawianie cech społecznych jest bardzo kontrowersyjne, gdyż przypisywanie zbyt wielkiego znaczenia zachowaniom ludzkim, klasyfikowanym jako zdecydowanie miejskie lub wiejskie są błędną identyfikacją niektórych procesów. W rzeczywistości z licznymi zachowaniami uważanymi za miejskie można spotkać się na wsi, podczas gdy wiejskie spotykane są w środowiskach wielkomiejskich.
W dzisiejszych czasach wiele ludzi zadaje sobie pytanie gdzie jest lepiej mieszkać ? na wsi czy w mieście? W sondażach przeprowadzonych na przykład przez ? Gazetę Wyborczą ? zdania są podzielone praktycznie po równo. Minimalna część ankietowanych ludzi uważa, że lepiej jest mieszkać w mieście. Porównując to z innymi latami to na przykład osiem lat temu tylko dwadzieścia pięć procent ludzi uważała, że życie na wsi jest dużo lepsze niż w mieście. Zastanawiające jest to, czym spowodowany jest tak gwałtowny wzrost tej liczby? Przecież wieś przez całe lata była traktowana jako symbol zacofanego zaścianka. Po wstąpieniu Polski do Wspólnoty Europejskiej wieś niespodziewanie awansowała. Duża część osób mieszkających w miastach, gdyby miała taką możliwość z wielką chęcią przeniosłaby się na wieś. Mieszkańcom wsi podoba się ona, również coraz bardziej. Zastanawiając się nad pytaniem, dlaczego wieś tak gwałtownie awansowała to myślę, że bardzo dużo zmieniło się po objęciu polskiego rolnictwa Wspólną Polityką Rolną Unii Europejskiej. Do podobno zacofanej wsi zaczęły napływać nie małe pieniądze z funduszów unijnych. Okazało się, że jednak polska wieś potrafiła wykorzystać w pełni te dodatkowe pieniądze i teraz bardzo dobrze rolnicy radzą sobie na unijnym rynku. Nasze płody rolne wbrew wszystkim złym opiniom są bardzo wysokiej jakości, a co za tym idzie są bardzo atrakcyjne. Wszystko to nie tylko poprawiło samoocenę mieszkańców wsi, ale także miejskie myślenie o niej. O wsi już się nie mówi, że jest ciemna i zacofana. Teraz, gdy mieszkańcy wsi doskonale wykorzystali fundusze unijne ludzie bardzo chcą się przenieść na nią. Chcą żyć w śród ciszy i zieleni. Otoczeni lasem, jeziorami itp. Dzięki temu urbaniści już nie zajmują się tylko obszarami miejskimi. Teraz uzyskali ogromne pole do popisu na terenach wiejskich, bo przecież wieś stała się bardzo atrakcyjna dla wielkomiejskich elit ludzi wykształconych i zamożnych. Teraz wieś to dla nich większy komfort życia. To szansa na dom otoczony zielenią, brak korków i hałasu tylko cisza i spokój. Na wsi mogą się cieszyć życiowym sukcesem, a pieniądze pozwalają korzystać im z wszelkich udogodnień takich jak kanalizacja, telewizja, Internet i samochodu zapewniającego dostęp do pracy i wielkomiejskich atrakcji. Odkąd ludzie zamożni zaczęli się interesować wsią to urbaniści również. Planują ciche wiejskie osiedla domków jednorodzinnych otoczonych mnóstwem zieleni, jak również wszelkie udogodnienia do nich zaspokajające potrzeby ludzkie. Korzystają na tym wszyscy. Ludzie zamożni mają swoje miejsce na ziemi, urbaniści pracę, a rodowici mieszkańcy wsi widzą jak staje się ona coraz piękniejsza i nowocześniejsza.
Jak widzimy socjologia przynosi mnóstwo pożytków urbanistą. Dobry projektant gospodarki przestrzennej musi śledzić wszelkie zmiany, jakie zachodzą nie tylko w gospodarce, ale przede wszystkim w życiu społecznym ludzi. Musi bacznie obserwować wszelkie zmiany nastrojów, potrzeb i mody jaka często napływa i napływać będzie z zachodu do Polski. Urbanista musi być na bieżąco- znać i w pełni zaspokajać potrzeby ludzi. Śledzić zmiany jakie zachodzą w społeczeństwie. Tylko w ten sposób może przynosić szczęście ludziom, którzy mieszkają na terenie jego działalności, nie wspominając już o tym jak wspaniale musi się czuć, gdy urzeczywistnia się jego wizja zagospodarowania przestrzennego. Zostaje w pełni doceniony nie tylko jako projektant, ale przede wszystkim jako pomysłodawca wspaniałej wizji zagospodarowania terenu
Bibliografia
L. Benevolo ? Miasto w dziejach Europy ?
R. Dyoniziak, K. Iwanicka ? Społeczeństwo w procesie zmian- zarys socjologii ogólnej ?
D. Sokołowski ? Zróżnicowanie zbioru małych miast i większych osiedli
wiejskich w Polsce ?
Z. Bauman ? Socjologia ?
A. Jagielski ? Geografia ludności ?
B. Jałowiecki ? Procesy urbanizacji i przekształcania miast w Polsce ?