Wczesne chrześcijaństwo
Wczesne chrześcijaństwo
Chrześcijaństwo potrzebowało tylko około trzech stuleci, by z nieznanego szerzej kultu przerodzić się w oficjalną religię imperium rzymskiego. Przetrwawszy konflikty i najazdy barbarzyńców, stało się potomstwem między erą starożytną a średniowieczem.
Nasza wiedza o Jezusie z Nazaretu i początkach chrześcijaństwa jest bardzo ograniczona. Judea była małą, choć niespokojną prowincją rzymskiego imperium, a ruchy religijne w tym regionie przyciągały uwagę Rzymian, tylko gdy zagrażały porządkowi publicznemu. Jedyne źródła informacji o życiu Jezusa to cztery ewangelie, które spisane zostały wiele lat po jego śmierci. Ewangelie dotyczą zresztą głównie jego misji i przesłania, pomijając szczegóły biograficzne. Poza tym pojawiają się w nich sprzeczności wewnętrzne, a niektóre informacje nie pokrywają się dokładnie z danymi z innych źródeł. Na ostateczny kształt tego tekstu miały wiec pewnie wpływ luki w pamięci autorów, nieporozumienia i być może pewne celowe zniekształcenia.
„Król żydowski”
Nie ma jednak powodu, wy wątpić w podstawowy przekaz ewangelii: Jezus był Żydem, który w swej nauce zachęcał do pokuty i wyrzeczenia się grzechu, wyzbycia się doczesnych pragnień, propagował miłość i dobroć oraz mówił i zbliżającym się Sądzie Ostatecznym, w czasie którego grzeszne dusze zostaną skazane na wieczne potępienie. Ostateczne Jezus osądzony i ukrzyżowany przez Rzymian, jako domniemany przestępca polityczny (ogłoszony „królem żydowskim”), prawdopodobnie z inicjatywy żydowskich kapłanów. Jego uczniowie ogłosili go długo oczekiwanym Mesjaszem (w starożytnej grece Christos znaczy „pomazaniec”, „wybraniec”) i stwierdzili, że widzieli go zmartwychwstałego oraz byli świadkami jego wstąpienia do nieba.
Według współczesnych badań narodziny Jezusa miały miejsce mniej więcej w 6 roku p.n.e., a jego ukrzyżowanie między 29 a 33 rokiem n.e., gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei (26-36 rok naszej ery). Był to okres wielkich napięć i zamieszek, konfliktów między bogatymi i biednymi oraz między buntującymi się zelotami i tymi, którzy szli z Rzymianami na ugodę. Trwały także spory między różnymi sektami judaizmu. Atmosfera była gorączkowa i pełna oczekiwania, o czym mogą świadczyć rękopisy znalezione współcześnie na pustyni nad Morzem Martwym. Zawarte w nich teksty pewnej pustelniczej sekty odzwierciedlają wiarę w rychłe nadejście Mesjasza, który pomoże Palestynie zrzucić jarzmo rzymskie.
Powstania w Palestynie
Zwolennicy nauki Jezusa pozostawali w mniejszości, być może dlatego, że niezależnie od pretekstu, którego użyto by go skazać, nie obiecywał on wyzwolenia w sensie politycznym, ale „królestwo nie z tego świata”. W 66 roku wybuchło wielkie powstanie żydowskie, które doprowadziło do złupienia przez Rzymian Jerozolimy i długiego, krwawego oblężenia Masady. W roku 132 n.e. Żydzi zbuntowali się znowu, tym razem pod przywództwem samozwańczego mesjasza, niejakiego Szymona Bar Kochby, lecz i to powstanie zakończyło się klęską.
Zarówno za życia Chrystusa, jak i w pierwszych latach po jego śmierci, chrześcijanie byli po prostu jedną z wielu sekt żydowskich. Pierwsi zwolennicy pozyskani poza Judeą wywodzili się z enklaw żydowskich, które istniały w wielu miastach imperium rzymskiego. Wcześniej Żydzi próbowali nawracać mieszkańców tych miast na judaizm, lecz proces ten był hamowany przez wymóg spełnienia przez wiernych wszystkich tradycyjnych praktyk religijnych, łącznie z praktyką obrzezania.
Decyzja chrześcijan, by porzucić te rygory, dała nowemu wyznaniu przewagę nad ortodoksyjnym judaizmem, jednocześnie oddalając chrześcijaństwo od tradycyjnych religii Żydów. Jeszcze ważniejsza pod tym względem okazała się doktryna głoszona przez świętego Pawła – mianowicie, że Jezus nie był Mesjaszem, lecz w istocie Synem Bożym, który przysłany został na świat, aby poprzez swe cierpienie odkupić grzechy ludzkości. Po przyjęciu tej doktryny chrześcijaństwo stało się zupełnie odrębną religią.
Prześladowania
Niewiele wiadomo o chrześcijaństwie w pierwszym wieku naszej ery, poza tym, że cesarz Neron obwinił chrześcijan za wielki pożar, który w roku 64 zniszczył większą część Rzymu. Być może to przepowiednie chrześcijan o dniu Sądu Ostatecznego i ogniach piekielnych stały się przyczyną ich obwinienia. Prześladowania, które potem nastąpiły były okrutne, lecz krótkie, a źródła rzymskie milczą o aż do roku 112, kiedy urzędnik cesarski Pliniusz Młodszy napisał do cesarza Trajana list z zapytaniem, jak postępować z chrześcijanami. Trajan odpowiedział, żeby ich nie ścigać ani nie działać na podstawie anonimowych denuncjacji, lecz karać tylko tych, którzy sami się ujawnia.
Głównym wykroczeniem chrześcijan było to, że nie uznawali oni boskości cesarza i bóstw panteonu rzymskiego. Rzymianie byli stosunkowo tolerancyjni, lecz trudno im było zrozumieć chrześcijan, którzy odmawiali czczenia cesarza na równi z Jezusem Chrystusem. Rzymscy notable tolerowali opór wyznawców judaizmu przed oddawaniem boskiej czci cesarzowi, ponieważ był to stary, narodowy kult. Jednak chrześcijaństwo było nowe i mogło być politycznie niebezpieczne. Co więcej, tak myślało również wielu zwykłych obywateli, choć nie jest jasne dlaczego. W końcu drugiego wieku naszej ery wybuchły antychrześcijańskie rozruchy w Lyonie i w Smyrnie, często uważano w tamy uch czasach, że chrześcijan charakteryzuje „nienawiść do rasy ludzkiej”.
Częściowo przyczyną niechęci do chrześcijan mogło być to, że odbywali oni praktyki religijne we własnych domach (kościoły pojawiły się dopiero w czwartym wieku naszej ery) i wykluczali ze swojej społeczności ludzi niewierzących. W kwestiach religijnych byli oni nieprzejednani, co nie zawsze podobało się ich sąsiadom. Poza tym nie dopełniali obowiązków obywatelskich – w świetle zwyczajów rzymskich – odmawiając noszenia broni. Prosta forma obrządku także odróżniała ich od innych społeczności: istniały tylko dwa sakramenty, chrzest oraz Eucharystia, w czasie której symbolicznie odtwarzano Ostatnią Wieczerzę.
Wiara w rychłe nadejście Sądu Ostatecznego sprawiła, że chrześcijanie z pogardą odnosili się do spraw ziemskich i skłonni byli dosłownie traktować nawoływania Chrystusa, do odrzucenia świata doczesnego. Lecz gdy okazało się, że Sąd Ostateczny niekoniecznie musi nadejść lada dzień, społeczności chrześcijańskie zaczęły się organizować: powstały stanowiska diakonów, prezbitrów i biskupów i ludzie ci zaczęli odgrywać coraz większą rolę w społeczeństwie. Chrześcijanie poszli na kompromis ze światem doczesnym, przede wszystkim odrzucając zasadę niestosowania przemocy, co prawdopodobnie nastąpiło w końcu III wieku naszej ery, jednakże odmowa oddawania boskiej czci cesarzowej wciąż wywoływała niechęć ze strony instytucji państwa. Była to kwestia nie tylko religii, co dopełnienia obowiązków: hołd składany cesarzowi miał pomagać w konsolidacji imperium. Tak więc chrześcijanie byli szczególnie prześladowani w okresach kryzysu, gdy podejmowane były szeroko zakrojone wysiłki reformatorskie, mając na celu wzmocnienie władzy w państwie, a więc za panowania Decjusza (250-51) i Waleriana (257-58) oraz za Dioklecjana (303-05) i jego następcy Galeriusza (305-11).
Pomimo całego swego okrucieństwa, prześladowania te były krótkotrwałe, dlatego nie zagrażały istnieniu religii, wręcz przeciwnie – wzmacniały w wierze wyznawców, którym udało się przetrwać. W istocie cesarze prawdopodobnie musieli pogodzić się z tym, że chrześcijan było zbyt wiele, by móc ich zlikwidować. Na początku 300 r. n.e. wciąż stanowili mniejszość, lecz mniejszość znaczącą – około 10 procent populacji.
Chrześcijaństwo pojawiło się, gdy wiara Rzymian we własne możliwości i ich optymizm zaczęły szybko tracić na sile i zapanowało powszechne poczucie, że gmach imperium wali się w gruzy. Wzrastała potrzeba odczuć religijnych, których nie był w stanie dostarczyć silnie sformalizowany kult rzymskich bóstw. Nastąpił zalew bogów i religii wschodnich; chrześcijaństwo miało więc kilku poważnych konkurentów. Dzieliło z nim zresztą pewne wspólne cechy. W wielu kultach mistycznych, np., występowały ceremonie symbolizujące śmierć i zmartwychwstanie, w trakcie których wierni mieli się „narodzić” do nowego życia.
Przewaga chrześcijan
Jednak chrześcijaństwo miało w wielu aspektach istotną przewagę nad tymi religiami. Tak jak one oferowało osobowego boga i nadzieję na nieśmiertelność, jednak, w odróżnieniu od nich, zwracało się do wszystkich, nie tylko do wtajemniczonych. Chrześcijańskie poczucie wspólnoty było bardzo silne, opierało się na zupełnej duchowej równości biednych i bogatych, panów i sług. Lecz ponieważ głosiło ono także obojętność wobec większości spraw doczesnych i posłuszeństwo wobec systemu władzy, nie stanowiło ono zagrożenia dla porządku społecznego. W rzeczywistości, chrześcijaństwo mogło zapewnić poczucie solidarności, które przyczyniłoby się do utrzymywania całości państwa rzymskiego. Prawdopodobnie to właśnie było jedną z przyczyn, które sprawiły, ze cesarz Konstantyn, zwany Wielkim, tak silnie je propagował. Jego względy dały chrześcijaństwu ostateczne uprawomocnienie i siłę przebicia, której potrzebowało, by się w pełni rozwinąć.
Nawrócony cesarz
Niektórzy twierdzą, że Konstantyn nawrócił się dzięki wizji, której doznał przed swą zwycięską bitwą przy moście mulwijskim (312). Wizję tę miał on rzekomo przypisać bogu chrześcijan. W każdym razie Konstantyn nakłonił swych politycznych rywali, aby tolerowali wszystkie religie, samemu faworyzując chrześcijaństwo, chociaż formalnie pozostawał wyznawcą kultu Słońca Nie-zwyciężonego. Dopiero gdy zawładną całym imperium rzymskim, w 324 roku, ogłosił się chrześcijaninem (formalnie został nim jednak dopiero na łożu śmierci). Pierwszy ekumeniczny (powszechny) sobór Kościoła odbył się w Nicei w 325 roku. Fakt, że Konstantyn mu przewodniczył świadczył tak o pozycji jaką zajął Kościół, jak i o tym, że cesarz próbował odgrywać w jego strukturach najważniejszą rolę.
Sobór w Nicei został zwołany głównie po to, aby rozstrzygnąć spory doktrynalne między głosicielami poglądów, które potem miały zdobyć domina-cję, a zwolennikami Ariusza. Takie dysputy podważały nadzieję Konstantyna, że chrześcijaństwo pomoże utrzymać całość imperium. Rzeczywiście herezje (tj. poglądy odłamów religijnych stanowiących mniejszość) często zdobywały po-parcie w prowincjach, takich jak Egipt, którym nie w smak było rzymskie panowanie. W ciągu kilku następnych stuleci Kościół potępił jako herezję poglądy Ariusza (arianizm), jak również nestorianizm, monofityzm i inne interpretacje doktryny chrześcijan, nie pozwalając na jakąkolwiek różnorodność poglądów wśród wiernych.
Miał w tym poparcie państwa. W 391 roku cesarz Teodozjusz I zabronił jakichkolwiek praktyk religijnych poza chrześcijańskimi, określając je wspólnie mianem „pogańskich”. Słowo „pogański” prawdopodobnie pochodzi od pagus – wieśniak, bo prawdopodobnie to właśnie ze wsi stare wierzenia najtrudniej było wykorzenić. W roku 483 Teodozjusz II poszedł jeszcze dalej, wydając edykt, na mocy którego arianie i nestorianie podlegali karze śmierci. Z prześladowanych chrześcijanie zamienili się w prześladowców.
Nowa idea
Gdy Italia leżała w gruzach, biskupi Rzymu – papieże – odgrywali ważną rolę jako obrońcy wiary i wartości, na których wspierała się cywilizacja rzymska. Domagali się oni uznania ich przywództwa nad całym Kościołem. Jednakże Rzym miał trzech silnych rywali – Aleksandrię, Antiochię i stolicę wschodniej części imperium – Konstantynopol. W wieku VII naszej ery Antiochia i Aleksandria zostały zdobyte przez muzułmańskich Arabów. Głównymi ośrodkami chrześcijaństwa pozostały Rzym i Konstantynopol, reprezentujące dwie różniące się od siebie tradycje – łacińską i grecką – które w przyszłości miały się zupełnie od siebie oddzielić.
Ważniejsze daty
Ok. 6 r. p.n.e. – Narodziny Jezusa.
Ok. 29-33 r. n.e. – Ukrzyżowanie Jezusa z Nazaretu.
64 r. n.e. – Pożar Rzymu; prześladowania chrześcijan.
66-73 r. n.e. – Powstanie w Judei; złupienie Jerozolimy przez Rzymian.
312 n.e. – Bitwa Konstantyna pod mostem mulwijskim; chrześcijaństwo tolerowane przez władze rzymskie.
325 n.e. – Sobór w Nicei.
330 n.e. – Założenie Konstantyna.
361-363 n.e. – Cesarz Julian „Apostata” próbuje przywrócić pogaństwo.
391 n.e. – Teodozjusz przywraca chrześcijaństwo jako religię państwową.
438 n.e. – Kodeks Teodozjusza
476 n.e. – Rozpad zachodniego imperium rzymskiego
529 n.e. – Święty Benedykt zakłada klasztor w Monte Cassino.