Zjednoczenie Niemiec
Przegrana demokratów oraz liberalnej burżuazji w Wiośnie Ludów przywróciła konserwatywne rządy w wielu krajach niemieckich. Bardziej liberalne stosunki panowały jedynie w Bawarii i Badenii. Nie można było jednak zahamować procesów gospodarczych oraz społecznych. W latach trzydziestych XIX wieku rozpoczęły działalność różne związki i stowarzyszenia, które w odezwach i petycjach artykułowały postulaty zjednoczeniowe. W południowych Niemczech działało Stowarzyszenie Ojczyzny, skupiające wybitnych intelektualistów (między innymi poeta Henryk Heine). Szczególnym przykładem ugruntowującej się niemieckiej świadomości narodowej była Pieśń Niemców, z akcentami wielkoniemieckimi i nacjonalistycznymi.
W Prusach, najsilniejszym spośród niemieckich krajów, w okresie od 1850 do 1860 roku podwoiła się produkcja węgla, żelaza i stali. Rozwijały się wielkie zakłady przemysłowe i wzrosła długość linii kolejowych z 3 tysięcy do 11 tysięcy kilometrów. Berlin stał się najważniejszym węzłem kolejowym Niemiec, miało to dodatkowe znaczenie wobec wzmożonych obrotów handlowych i zacieśnienia się więzi gospodarczych między poszczególnymi krajami. Nastąpiła także, jako pochodna tych procesów, reorganizacja Związku Celnego (1853 rok).
Rozwój gospodarczy pośrednio rzutował na umocnienie pozycji politycznej Prus wśród państw niemieckich. Gdy Austria poniosła klęskę w wojnie z koalicją francusko - pruską wydawało się, że nadszedł czas ponownego podjęcia sprawy zjednoczenia.
Zwolennikiem kwestii zjednoczenia Niemiec za pomocą czynu zbrojnego był król pruski Wilhelm I. Do realizacji swych zamierzeń politycznych znalazł doświadczonego polityka, który w równie mistrzowski sposób, jak Kamil Cavour, posługiwał się polityką i siłą. Był Otto von Bismarck, konserwatysta, wywodzący się za starej rodziny junkierskiej.
Bismarck uważany jest za jednego z najwybitniejszych polityków europejskich XIX wieku. Od 1836 roku znalazł się na służbie króla pruskiego. Konsekwentnie zwalczał wpływy i pozycję Austrii w Związku Niemieckim.
W latach 1859 - 1862 przebywał jako poseł pruski w Petersburgu oraz w Paryżu, zdobywając tam duże doświadczenie w dziedzinie polityki zagranicznej. Mianowany w 1862 roku pruskim premierem i ministrem spraw zagranicznych, podjął walkę z liberałami na forum sejmu pruskiego, by przeprowadzić reorganizację armii pruskiej i zwiększyć jej liczebność do 300 tysięcy żołnierzy.
Zjednoczenie Niemiec - według Bismarcka - nie musiało się łączyć z postępem i demokracją. Liberałowie pruscy w większości poparli zjednoczenie Niemiec przez Prusy kosztem ustępstw od liberalnych zasad, co miało głębokie konsekwencje w historii Niemiec.
Na przeszkodzie zjednoczenia Niemiec pod egidą Prus stała Austria. Jednym z pierwszych kroków premiera pruskiego była udana próba izolowania Austrii na arenie międzynarodowej. Przez zawarcie prusko - rosyjskiej Konwencji Alvenslebena Bismarck zapewnił swemu państwu przyjaźń rosyjską.
W niedługim czasie nadarzyła się sposobność zademonstrowania zreorganizowanej armii pruskiej w wojnie z Danią. Wojna wybuchła w 1864 roku. Jej powodem stały się dwa księstwa Szlezwik i Holsztyn, zamieszkałe przez mniejszość niemiecką i przyłączone do Danii. Prusy postanowiły interweniować w obronie tejże mniejszości. Do interwencji z ramienia Związku Niemieckiego włączyła się Austria. Po przegranej król duński musiał oddać oba księstwa pod nadzór zwycięskiej koalicji. Na podstawie układu z 1865 roku Prusy zajęły Szlezwik, a Austria - Holsztyn.
Wkrótce okazało się, że Bismarck nie zrezygnował ani z aneksji Holsztynu, na którego obszarze znajdował się ważny port - Kilonia, ani ze zjednoczenia Niemiec. Najważniejszą kwestią dla Prus pozostało wyeliminowanie wpływów austriackich w Niemczech.
Bismarck zawarł sojusz z Piemontem przeciw Austrii. Ośrodek życia politycznego Niemiec przesuwał się z Wiednia do Berlina. Coraz realniejsza stawała się koncepcja zjednoczeniowa tak zwanych Małych Niemiec pod zwierzchnictwem Prus. Rywalizacja o wpływy polityczne w Niemczech doprowadziła do wojny prusko - austriackiej, która rozpoczęła się od ataku wojsk pruskich na Czechy. Generał Helmut von Moltke szybkim marszem ruszył ku Austriakom, zadając im druzgocącą klęskę w lipcu 1866 roku pod Sadową. Następnie Prusacy zajęli Pragę, Brno, a nawet zagrozili Wiedniowi.
Austria była zmuszona prosić o pokój. Jego warunki podyktował Bismarck (Praga 1866 rok). Cesarz austriacki zrezygnował ze swego przewodnictwa w Związku Niemieckim i godził się na przekazanie Włochom Wenecji. Skutkiem przegranej była likwidacja Związku Niemieckiego i eliminacja jej wpływów w Niemczech.
Prusacy zajęli Hanower, Holsztyn oraz Frankfurt i Nassau. Powstał Związek Północnoniemiecki, w którym przewodnictwo objął król Prus, a kanclerzem został Bismarck. Organem doradczym króla miała być Rada Związkowa, złożona z przedstawicieli państw związkowych. Parlament był wybierany w głosowaniu bezpośrednim, powszechnym i tajnym. Poza związkiem pozostawały Badenia, Bawaria, Wirtembergia i Hesja, ale weszły one w sojusz wojskowy z Prusami oraz były powiązane unią celną.
Na przeszkodzie pełnemu zjednoczeniu Niemiec stała polityka Napoleona III, który sprzeciwiał się włączeniu krajów południowoniemieckich do Związku. Okazało się, że dla Francji wielkim zagrożeniem byli teraz nie Habsburgowie, lecz Hohenzollernowie. Konflikt na drodze dyplomatycznej podsycał Bismarck, dostrzegający nieuchronność zbrojnej rozprawy z Francją i rozszerzenie w ten sposób Związku Północnoniemieckiego na kraje południowoniemieckie, niechętne prymatowi Prus.
Dalsze zaognienie stosunków francusko - pruskich było spowodowane sprawą następstwa tronu hiszpańskiego. W 1868 roku z Madrytu wygnano Burbonów i hiszpańscy liberałowie rozpoczęli, jak to określiła prasa, „loterię królów”. W czerwcu 1870 roku swoją kandydaturę zgłosił książę Leopold Hohenzollern, kuzyn pruskiego króla Wilhelma I. Pod naciskiem Francji kandydatura księcia została wycofana. Leopold w porozumieniu z królem Prus 12 lipca 1870 roku zrezygnował z ubiegania się o tron.
13 lipca ambasador francuski w imieniu Napoleona III zażądał od króla pruskiego, przebywającego w kurorcie Ems, gwarancji, że kandydatura Hohenzollernów nie zostanie również zgłoszona w przyszłości. Wilhelm I wystosował do Bismarcka telegram, w którym informował go o treści rozmowy. Na polecenie Bismarcka spreparowano i opublikowano tak zwaną depeszę emską, w której Bismarck w obraźliwej formie sfałszowanego tekstu depeszy informował Napoleona III o wynikach prowadzonych rozmów.
Francja uznała to za casus belli (powód do wojny) i 19 lipca wypowiedziała Prusom wojnę. Szybko okazało się, że armia pruska dysponowała nie tylko przewagą liczebną (450 tysięcy żołnierzy przeciw 300 tysięcy Francuzom) oraz była lepiej wyszkolona i uzbrojona, ale miała także doświadczone dowództwo. W sztabie francuskim nie było natomiast nikogo, kto mógłby się równać z Helmutem von Moltke.
Francuzi zgrupowali swe główne siły nad Renem, planując sforsowanie rzeki i atak na Berlin. Plany te udaremniła opieszale przeprowadzona mobilizacja.
Pierwsza armia pruska wypchnęła z Alzacji siły dowodzone przez francuskiego marszałka, Edme Mac - Mahona, a druga - dowodzona przez von Moltkego ruszyła ku fortecy Metz, zadając porażki korpusowi dowodzonemu przez francuskiego marszałka Achille Bazeina. Zgrupowana ponownie przez Bazeina armia licząca 173 tysiąca żołnierzy nie wzięła udziału w walkach w polu, gdyż została oblężona w Metzu. Rozpoczęło się oblężenie w twierdzy, które Prusacy mogli prowadzić mniejszymi siłami wojska. Napoleon III próbował oswobodzić twierdzę. Jego armia nie dotarła do celu, gdyż zagrodziły jej drogę siły pruskie. Francuzi zostali zepchnięci do kotliny Sedanu i okrążeni. Po dwóch próbach przedarcia się przez niemiecki pierścień, 2 września 1870 roku armia francuska skapitulowała pod Sedanem. Napoleon III wraz z Mac - Mahonem znaleźli się w niewoli, a z nimi 39 generałów i około 90 tysięcy żołnierzy.
Po zaledwie sześciu tygodniach wojny Francuzi stracili swe armie, a nie napotykając oporu von Moltke pomaszerował na Paryż.
Wieści o klęsce pod Sedanem i o tym że cesarz stał się niemieckim jeńcem, spowodowały w Paryżu wybuch powstania (4 września). W jego następstwie obalono cesarstwo i proklamowano III Republikę. Burżuazyjno - demokratyczni politycy utworzyli rząd, który podjął decyzję o kontynuowaniu wojny z Prusami. Minister spraw wewnętrznych Leon Gambetta ponad liniami niemieckiego oblężenia przedostał się balonem z Paryża na prowincję, by organizować nowe armie.
Zwycięstwa armii niemieckiej wywołały wzrost nastrojów nacjonalistycznych w Niemczech. Ułatwiło to Bismarckowi podjęcie akcji politycznej, mającej na celu nakłonienie władców państw południowoniemieckich do wstąpienia do Związku Północnoniemieciego.
Uwieńczeniem wieloletniej polityki Bismarcka było proklamowanie 18 stycznia 1871 roku Cesarstwa Niemieckiego. W obecności władców niemieckich w pałacu wersalskim król pruski ogłoszony został cesarzem niemieckim.
Niedługo potem rząd francuski podpisał ze zwycięzcami zawieszenie broni, a 10 maja 1870 roku zawarto traktat pokojowy we Frankfurcie nad Menem. Na jego mocy Francja utraciła Alzację i wschodnią Lotaryngię z Metzem, ponadto musiała zapłacić konstytucję w wysokości 5 miliardów franków w złocie, co odegrało ważną rolę w rozwoju gospodarczym Niemiec; jako zastaw Niemcy okupowały do 1873 roku północne departamenty.
Zjednoczenie Niemiec dokonało się za pomocą odgórnych decyzji politycznych oraz rozwiązań militarnych. Nowe państwo przyjęło nazwę II Rzesza Niemiecka. Składało się z 25 państw związkowych oraz tak zwanego Kraju Rzeszy - Alzacji i Lotaryngii. Konstytucja uchwalona w kwietniu 1871 roku ugruntowała federacyjną strukturę państwa, co oznaczało, że Cesarstwo Niemieckie składało się z niezależnych w swych wewnętrznych sprawach państw.
Każde z państw związkowych zachowało dotychczasowych władców, a król pruski miał być zarazem cesarzem niemieckim. Jednolite dla całego państwa były: armia, waluta, cła, podatki, poczta i polityka zagraniczna. Duże uprawnienia posiadał cesarz, gdyż powoływał i odwoływał kanclerza i członków rządu, wypowiadał wojnę, zawierał pokój oraz reprezentował państwo na zewnątrz. Sejm Rzeszy miał prawo uchwalania ustaw i podejmowania uchwał, ale musiały być one zatwierdzane przez Radę Związkową.
W następnych latach dokonywała się wewnętrzna konsolidacja nowo powstałego państwa poprzez wprowadzenie jednolitego prawa, ujednolicenie systemu miar i wag oraz wprowadzenie nowej marki niemieckiej. W państwie zjednoczonym „krwią i żelazem” ogromny autorytet posiadała armia.