"Chłop potęgą jest i basta" - pisarze Młodej Polski wobec ludu.
"Zmierzch", "Zapomnienie" - chłop "zezwierzęcony", zdegenerowany przez biedę, żyje z dnia na dzień, staje się przedmiotem (tak traktuje go dziedzic - porównanie do świata zwierząt w "Zapomnieniu"). Chłopem łatwo jest manipulować, gdyż ten nie zna prawa. Brakuje mu jakichkolwiek wyższych uczuć, nie kocha rodziny, nie wie, ile ma dzieci. Nieludzko pracuje, aby przeżyć. Nie myśli o niczym poza egzystencją. W takiej sytuacji nie ma mowy o powstaniu narodowym. Podobnie jest w noweli "Rozdziobią nas kruki, wrony...", gdzie chłop zabiera rzeczy należące do powstańca, nie przejmując się zupełnie toczącym się powstaniem. Chłopi w tych nowelach mają niewiele wspólnego z hasłem Wyspiańskiego.
"Ludzie bezdomni" - tu chłopi są biedni, pozostają bierni wobec wydarzeń, nie przejawiają żadnej inicjatywy, żyją w swoim świecie, mają małe możliwości i wiedzę i nie starają się tego zmienić.
"Chłopi" - chłop jest przeświadczony, że ziemia jest jego żywicielką, od której zależą wszelkie plany, że jest nierozerwalnie związany z naturą, a wszystko zależy od ilości posiadanej ziemi; kult pracy. Społeczność chłopska rządzi się swoimi prawami, zbiorowość decyduje o moralności. Chłopi są gotowi do obrony interesów wsi, nieufni wobec dworu, religijni, okrutni wobec nieużytecznych