Dziecko ofiara przemocy w rodzinie czyli zespół dziecka maltretowanego
AGNIESZKA BOROWSKA
DZIECKO OFIARA PRZEMOCY W RODZINIE
CZYLI
ZESPÓŁ DZIECKA MALTRETOWANEGO
GDAŃSK
SPIS TREŚCI
WSTĘP
ROZDZIAŁ I SYNDROM DZIECKA MALTRETOWANEGO
1.1. Problematyka Zespołu Dziecka Maltretowanego - podstawowe pojęcia
1.2. Syndrom Dziecka Maltretowanego w literaturze - rozważania teoretyczne
1.3. Kary i nagrody w procesie wychowania dzieci w opinii rodziców
ROZDZIAŁ II METODOLOGIA BADAŃ WŁASNYCH
2.1. Cele badań
2.2. Problem badawczy.
2.3. Metoda gromadzenia badań.
2.4. Teren i organizacja badań
ROZDZIAŁ III PRZEPISY PRAWA A RZECZYWISTA REALIZACJA
3.1. Prawne uwarunkowania opieki nad Dzieckiem Maltretowanym
3.2. Instytucjonalne formy pomocy dzieciom dotkniętym przemocą
3.3. Opinie osób zawodowo zajmujących się niesieniem pomocy dzieciom krzywdzonym.
3.3.a. Policji
3.3.b. Biegłego sądowego
3.3.c. pracownika opieki
ROZDZIAŁ IV SPOŁECZNE POSTRZEGANIE PRZEMOCY
4.1. Kary i nagrody w opinii uczniów
4.2. Kary i nagrody w opinii rodziców
4.3. Przemoc wobec dzieci w wychowaniu opinia nauczycieli
ROZDZIAŁ V ASPEKTY PRZEMOC W RODZINIE
5.1. Psychologiczne skutki przemocy wobec dzieci- w oczach współczesnych psychologów
5.1a. Wypowiedz psychologa
5.2. Kompetencje pedagogów wobec zjawiska dziecka maltretowanego
5.2.a. Wypowiedzi pedagogów
5.2.b. Wypowiedzi nauczycieli
ROZDZIAŁ VI UKRADZIONE DZIECIŃSTWO
6.1. Problem dziecka krzywdzonego w wypowiedziach dzieci
ZAKOŃCZENIE
WNIOSKI
Bibliografia
WSTĘP
Jako temat mojej pracy wybrałam „Dziecko ofiara przemocy w rodzinie, czyli Zespół Dziecka Maltretowanego”. Zastanawiające było dla mnie czy problem ten rzeczywiście istnieje we współczesnym świecie czy też jest tylko pożywką dla mediów pragnących zaszokować czytelników i słuchaczy?
Jak to jest możliwe, że tyle lat po wojnie, w XXI wieku istnieje okrucieństwo, tym bardziej niewyobrażalne, iż skierowane do istot najbardziej bezbronnych, jakimi są dzieci. Czy rzeczywiście w Polsce znajdują się rodzice, będący w stanie skrzywdzić tych, którymi powinni się opiekować?
Zagłębiając się w ten temat zauważyłam, że tak naprawdę w naszym kraju nie są prowadzone oficjalne i wiarygodne statystyki mówiące o tym ile naprawdę dzieci jest krzywdzonych, jaka jest skala tego zjawiska, jakie są konsekwencje takich działań dla przyszłego rozwoju jednostki.
Zdaje sobie sprawę, że przemoc jest zjawiskiem występującym coraz powszechniej, a każdego dnia słyszymy o krzywdach wyrządzanych ludziom przez inne jednostki, ale czy naprawdę agresja wobec osób słabszych czy też zależnych, jest wpisana w naturę człowieka?
Z powodu specyfiki przemocy, jako zjawiska społecznego nie jest łatwe określenie jej źródeł, ani też opracowanie właściwych form terapii czy też profilaktyki.
Przeszkadza w tym zapewne szereg stereotypów i mitów funkcjonujących w społeczeństwie, przede wszystkim zapewne błędne pojmowanie sensu władzy rodzicielskiej oraz „właściwych” metod wychowawczych. Wielu rodziców nadal uważa, że jedyna skuteczna metodą wychowywania dzieci jest krzyk i agresja.
Myślę, iż smutne jest także to, że my jako społeczeństwo nie potrafimy się skutecznie przeciwstawiać przemocy rodzicielskiej, reagować na nią, przeciwdziałać niej. Sądzę również, że przemoc wobec dzieci nie jest z góry przypisana konkretnym grupom społecznym. To nie status społeczny, zawodowy czy też majątkowy predysponuje nas do tego, aby być dobrymi rodzicami. Każdy kochający rodzić zrobi wszystko, aby jego dziecko było bezpieczne i szczęśliwe, ponieważ tylko szczęśliwe dzieciństwo zabezpiecza pomyślny rozwój człowieka.
Dobrze wiec byłoby, aby w każdym społeczeństwie istniał system prawny, pozwalający skutecznie przeciwdziałać przemocy w rodzinie i chronił przed nią istoty najbardziej bezbronne, czyli DZIECI. Myślę, że wszyscy powinniśmy pamiętać słowa Janusza Korczaka ”Dziecko nie staje się człowiekiem, ale już nim jest”.
ROZDZIAL I
SYNDROM DZIECKA MALTRETOWANEGO
1.1. Problematyka Zespołu Dziecka Maltretowanego - pojęcia podstawowe
Trudno jest zrozumieć większości istniejących w świadomości społeczeństw poglądów, jeśli nie zdamy sobie sprawy, że zostały one ukształtowany po przez stosunek do dziecka i jego karania na przestrzeni wieków. Naukowe zainteresowanie zjawiskiem przemocy w rodzinie pojawiło się w latach 60-tych w Stanach Zjednoczonych, wtedy to po raz pierwszy określono tzw. Syndrom Dziecka Maltretowanego.
Myślę, że bicie, karanie dzieci ma uwarunkowanie w naszej tradycji kulturowej. Przez całe wieki ojciec, jako „głowa rodziny” mógł decydować o życiu dziecka,
a nawet o jego śmierci. Posłużyć się tutaj można przykładem starożytnej Sparty, gdzie na śmierć skazywano dzieci, słabe, chore i upośledzone. Później dziecko cały czas było bezwzględną własnością ojca i jego okrutne traktowanie było normą społeczną. Kary stosowane wobec dzieci w okresie nowej ery to nie tylko chłosta, pozbawianie majątku, wyrzucenie z rodziny, ale także osadzenie w więzieniu w celu skłonienia do uległości. Stopniowo następowała ewolucja poglądów na temat ochrony dzieci przed złym traktowaniem. Jednak dzieci nadal za najmniejsze przewinienia były karane biciem zarówno w domu jak i w szkole. Przełomowy okazał się dopiero wiek XX, który to ogłoszono stuleciem dziecka. Zwrócono wówczas uwagę
Na naturę i potrzeby dziecka. W 1924roku Zgromadzenie Ogólne Ligii Narodów przyjęło Deklaracje Praw Dziecka, która nakazywała państwom członkowskim Ligii do kierowania się zasadami na rzecz ochrony dziecka. Jednak piękne deklaracje nie zawsze były spójne z istniejąca rzeczywistością.
Chociaż w myśl kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zatwierdzonego
w Polsce w 1962 roku, dobro dziecka w rodzinnych sytuacjach konfliktowych, powinno być na pierwszym miejscu, jednak rzeczywistość nie zawsze taka była. Tak wiec, do lat 90 nie istniało w Polsce pojęcie Zespół Dziecka Maltretowanego. Dopiero w 1981 roku powstał Komitet Praw Dziecka, będący niejako odpowiedzią na bestialskie zamordowanie przez macochę 7-letniego Roberta, który nie umiał zawiązać sobie sznurowadeł.
W chwili obecnej temat maltretowania dzieci stał się bardzo „modny”. Jest on wykorzystywany głównie przez środki masowego przekazu telewizje, gazety, Internet. W związku z tym, chciałabym sprawdzić za pomocą dostępnych mi środków; ankiet, wywiadów, jak rzeczywiście sytuacja ta przedstawia się w jednym
z powiatów w Pruszczu Gdańskim.
Pragnę się dowiedzieć jakie są skutki przemocy wobec dzieci dla ich psychiki, osobowości i funkcjonowania w dorosłym życiu? Ciekawi mnie jaka jest świadomość na ten temat osób, które powinny stykać się z tym problemem; lekarzy, psychologów, pedagogów? Co w XXI wieku na temat stosowania kar sądzą współcześni rodzice
a co dzieci, które to dotyka? Na jakie formy pomocy może liczyć współcześnie krzywdzone dziecko? Jakie mamy prawne uwarunkowania pomocy dzieciom dotkniętym Zespołem Dziecka Maltretowanego? A przed wszystkim jako młoda osoba, która w przyszłości pewnie będzie też rodzicem, chce dowiedzieć się na czym polega Zespół Dziecka Maltretowanego, jakie ma formy, czym się objawia? Może wiedza którą zdobędę, pozwoli mi w przyszłości być dobrym rodzicem, lepszym człowiekiem, gdyż wyczuli mnie bardziej na krzywdę najsłabszych- czyli dzieci.
Teraz chciałabym ukazać jakie czynniki należą do Zespołu Dziecka Maltretowanego, czyli jak go zdefiniowali amerykańscy pediatrzy "The Battered Childe Syndrome". Od tego czasu te chorobę zdiagnozowano u kilku tysięcy dzieci na świecie.
1. Maltretowanie fizyczne - wynikiem którego jest odniesienie fizycznych obrażeń, na skutek okrutnego, nieludzkiego traktowania go przez któregokolwiek z rodziców lub osób, które mają legalne prawo do opieki nad dzieckiem.
Do objawów stosowania przemocy fizycznej należą:
1. Rany twarzy oraz głowy.
2. Siniaki, ślady uderzeń na twarzy, klatce piersiowej, nogach, pośladkach, plecach, pod pachami, po wewnętrznej stronie ud i ramion.
3. Otarcia naskórka na plecach, pośladkach, udach, stopach.
4. Nie typowe ślady oparzeń np. papierosem, żelazkiem, pogrzebaczem itd..
5. Rany na całym ciele w różnych fazach gojenia, zakażenia, infekcje.
6. Blizny na całym ciele w szczególności na głowie, za uszami .trwałe ubytki włosów.
7. Stale powtarzające się złamania, zwichnięcia ,skręcenia.
8. Opuchlizny poszczególnych części ciała.
9. Zasinienia.
10. Obawa dziecka do rozbierania się na lekcjach w-f.
11. Wrażliwość na dotyk, kulenie się, stosowanie uniku.
12. Widoczna trudność w chodzeniu i siadaniu.
10. Ubiór nie dostosowany do pory roku, mogący sugerować ukrycie zranień.
11. Nadmierna agresja albo zbytnia apatia dziecka.
Czym najczęściej bije się dzieci:
- ręką,
- paskiem,
- kablem,
- smyczą,
- listwą,
- gumową rurą,
- grzałką,
- kijem,
- parasolem,
- butem,
- trzepaczką,
- batem,
- pejczem,
- pasem z metalową skuwką,
- rózgą,
- krzesłem,
- pokrzywami,
- czym popadnie, co jest pod ręką.
2. Maltretowanie psychiczne lub inaczej przemoc emocjonalna. Najczęściej wyrażana w formie werbalnej agresji i wrogości wobec dziecka. Każde upokorzenie dziecka jest formą przemocy emocjonalnej.
Objawy przemocy emocjonalnej;
1. Zaburzenia mowy.
2. Dolegliwości psychosomatyczne np. bóle głowy, brzucha, mdłości, wymioty, wysypka.
3. Moczenie się, zanieczyszczanie, nie wynikające z powodów zdrowotnych.
4. Zaburzenia poczucia pewności siebie.
5. Ospałość, brak koncentracji.
6. Ustawiczne ssanie palca, silne obgryzanie paznokci.
7. Wycofanie.
8. Negatywny wizerunek własnej osoby
9. Stany depresyjne.
10. Zachowania destrukcyjne.
11. Nadmierne podporządkowanie się dorosłym.
12. Nieuzasadniona, częsta konfabulacja.
13. Nieadekwatna do sytuacji obawa przed podjęciem różnych działań.
14. Lęk przed poniesieniem porażki.
15. Autoagresja.
16. Izolacja wobec środowiska rówieśniczego.
Wszystkie te objawy mogą mieć występować z różną siłą i natężeniem w zależności jak długo czy silne działania krzywdzenia wpłynęły na psychikę dziecka.
Maltretowanie psychiczne wywołuje szereg negatywnych przeżyć takich jak; strach, obawę, świadomość braku miłości rodzicielskiej, poczucie krzywdy, bunt, pragnie zemsty.
Do maltretowania psychicznego stosowanego przez rodziców, opiekunów, należą;
- odrzucenie
- oziębłość uczuciowa
- oschłość emocjonalna
- nadmierny rygoryzm
- krzyki
- wyzwiska
- epitety
- poniżanie godności dziecka
- szantaż emocjonalny
- groźby
- wyszydzanie
- szpiegowanie
- przesadny krytycyzm
- oskarżanie
- przesadna nadopiekuńczość, izolowanie dziecka
3. Maltretowanie seksualne to pojęcie obejmujące wszelkie formy przemocy wobec dzieci.
Typologia przemocy seksualnej wg Lwa Starowicza
1.Bez kontaktu fizycznego;
a. rozmowy o treści seksualnej
b. ekspozycja anatomii i czynności seksualnych
c. oglądactwo
2.Kontakty seksualne polegające na pobudzaniu części intymnych ciała.
3. Kontakty oralno-genitalne
4. Stosunki udowe
5. Penetracje seksualne
a. palcem
b. z zastosowaniem narzędzi
c. analne
d. genitalne
6. seksualne wykorzystywanie dzieci:
a. prostytucja dziecięcą
b. pornografia dziecięca
7. Nadużycia seksualne wobec dzieci powiązane z różnymi formami przemocy.
Niektóre z objawów nadużyć seksualnych:
1. Opuchlizna w okolicach genitaliów.
2. Otarcia naskórka, bolesność okolic narządów płciowych i odbytu.
3. Ból podczas oddawania moczu lub chodzeniu.
4. Rany w ustach.
5. Zapalenie pochwy, upławy.
6. Nadmierna pobudliwość seksualna.
7. Znajomość zachowani seksualnych i anatomii narządów płciowych.
8. Niepokojące opowieści o sekretach jakie dziecko ma z osobą dorosła
9. Wzmożona pobudliwość psychoruchowa.
10. Zaburzenia koncentracji.
11. Zachowania destrukcyjne np. ucieczka z domu, kradzieże, picie alkoholu.
12. Napięcie emocjonalne, nadpobudliwość.
W związku z przemocą seksualną mogą wystąpić następujące zaburzenia zachowani u dzieci:
1. Zaburzenia snu, koszmary, lęki nocne.
2. Raptowne pojawienie się dolegliwości somatycznych, takie jak bóle brzucha, nudności, wymioty, bóle głowy.
3. Strachy, lęki, fobie.
4. Izolowanie się, zamykanie w sobie.
5. Zachowania regresywne, płaczliwość.
6. Nadpobudliwość ruchowa, masturbacja.
7. Problemy z nauką, konflikty w szkole.
8. Smutek, przygnębienie, depresja.
9. Nagle ujawniane lęki wobec rodzica danej płci.
10. Nieoczekiwane, raptowne zainteresowanie seksem, własnym ciałem, ciałem rodziców, życiem seksualnym.
4. Zaniedbanie - jest to długotrwałe niezaspakajanie podstawowych potrzeb dziecka zarówno biologicznych jak i psychicznych.
Zaniedbanie fizyczne przejawia się:
- głodzeniem dziecka
- brakiem dbałości o jego ubiór, higienę
- porzucenie
- niedopilnowanie
Podstawowe objawy zaniedbania fizycznego;
1. Zagłodzenie
2. Zaburzenia rozwoju fizycznego( wzrostu, waga poniżej normy)
3. Zaniedbania w higienie osobistej
4. Ubranie nie dostosowane do pory roku i pogody.
5. Nie wyleczone zęby.
6. Słabo gojące się rany
7. Zmęczenie, senność, apatia.
8. Zaniedbani psychiczne objawia się często z maltretowaniem psychicznym.
1.2.Syndrom dziecka maltretowanego w literaturze
Rozważania teoretyczne
W rozdziale tym chciałbym zastanowić się jak wygląda problematyka dziecka maltretowanego w dostępnych publikacjach na ten temat.
Na pewno do głównych twórców zajmujących się tym tematem należy Susan Forwart autorka „Toksycznych rodziców”. W książce opisane są doświadczenia pisarki z jej 18-letniej praktyki szpitalnej, terapii indywidualnej i grupowej. Pacjenci jej to ludzie dorośli cierpiący z powodu zniszczenia poczucia własnej wartości, ponieważ rodzice w dzieciństwie dopuścili się wobec nich różnych form przemocy psychicznej
i fizycznej. Większość z nich nie łączyło przeżyć z dzieciństwa ze swoimi obecnymi problemami w dorosłym życiu. Dopiero terapia szpitalna uświadamia im zależność od siebie obu tych zjawisk. W sposób niezwykle ciekawy autorka tłumaczy tytuł swojej książki.
„Emocjonalne wyniszczenie spowodowane przez rodziców podobnie jak chemiczna trucizna rozchodzi się w dziecku. Wraz z rozwojem dziecka rośnie również odczuwalny przez nie ból(…)Czy jest lepsze słowo niż toksyczni, którym można posłużyć się do opisu rodziców, którzy zaszczepiają w dziecku wieczną truciznę, poczucie znieważenia, poniżenia i nie przestają tego robić nawet gdy dzieci są dorosłe.”1
S. Forwart sądzi, że krzywdzenie dzieci nie musi odbywać się długotrwale czy też systematycznie. Niekiedy wystarczy jednorazowy akt przemocy wobec dziecka aby wywołać w nim trwałą traumę psychiczną.
Książka zawiera szereg form krzywdzenia dzieci przez rodziców, jak również opisuje jaki miało to potem wpływ na funkcjonowanie ich w dorosłym życiu.
Na początku książki przedstawiona została przemoc fizyczna wobec dzieci, jest to według autorki to „jakiekolwiek zachowanie, które wywołuje u dziecka znaczny fizyczny ból, bez względu na to czy pozostawia ślady czy też nie”2. (Istnieje wiele przyczyn znęcania się fizycznego nad dziećmi, najgorszy jest typ ludzi, którzy robią to dla własnej „chorej” przyjemności katowania ich. Autorka opisuje miedzy innym losy Molli, która była nie tylko bita przez rodziców, ale pamięta nawet scenę z dzieciństwa, kiedy matka goniła ją z nożem wokół stołu. Przeżycia te powodowały, że ona sama kiedy była już dorosła biła swojego synka. Jedna
z bohaterek rozdziału „Sponiewierane ciało”, mówiła, że ojciec bił ich pięć dni
w tygodniu. Ona z bratem byli tak bici, że krew im ciekła po nogach.
W kolejnym rozdziale ”Posiniaczona dusza” Susan Forward nazywa rodziców uwłaczających własnym dzieciom „słownymi tyranami”. Opisuje ona przypadek matki, porzuconej przez ojca chłopca, która tak go nienawidziła, że stale powtarzała mu, że chciałaby, aby nie żył i że życie jego nie ma żadnej wartości. Równie okropny był przypadek modelki Carol, której ojciec, lekarz, od 11 roku życia powtarzał, że śmierdzi. ”(...)Gdyby ludzie tylko wiedzieli jak brudne i cuchnące jest twoje ciało, czuli by wstręt(...)"3. Wśród „słownych tyranów” są także rodzice, którzy
w sposób bardziej okrutny dokuczają swoim dzieciom. Stosują uszczypliwość, sarkazm, przezwiska. Obłudnie stosują okrutne i oczerniające uwagi wobec dzieci, tłumacząc to, potrzeba troski i właściwego ich wychowania. Zachowanie takie powoduje zaburzenie poczucia wartości, ma wpływ na całe, przyszłe, dorosłe życie.
Przyznać musze, że jednak największe wrażenie na mnie wywarł rozdział książki zatytułowany ”Wielka zdrada”. Ukazuje on najlepiej według mnie, czym jest kazirodztwo. Autorka uświadamia nam, że narusza ono podstawowe więzi miedzy rodzicem a dzieckiem, prowadząc to całkowitego spustoszenia emocjonalnego ofiary. Dzieci są całkowicie zależne od swoich rodziców, którzy stają się dla nich prześladowcami.
„Kazirodztwo zdradza samą istotę dzieciństwa- jego niewinność”4.
Wstrząsający jest tutaj opis matki, która nie tylko wiedziała o gwałcie dokonywanym na córce, przez ojca, godziła się na to, ale nawet niekiedy trzymała jej głowę na swoich kolanach, mówiąc „Proszę kochanie zrób to dla mnie. Ja mu już nie wystarczam, i jeśli ty nie dasz mu tego co chce, znajdzie sobie jakoś inną kobietę.
A wtedy my znajdziemy się na ulicy”. Przerażające w kazirodztwie jest to, że nawet bardzo małe dzieci mają świadomość tego, że są gwałcone. Ogarnia je wówczas uczucie wstydu, brudu, upokorzenia. Jak wszystkie dzieci krzywdzone obarczają się winą za zaistniałą sytuacje. Wywołuje to u nich uczucie zażenowania, wstydu
i wstrętu wobec siebie. Dziecko, które doświadczyło takiej traumy czuje się samotne w rodzinie i otaczającym go świecie.
Kolejną pozycja, o której chce wspomnieć jest książka Ireny Jundził ”Dziecko ofiara przemocy”. Przedstawione są w niej przypadki polskich dzieci , które były ofiarami przemocy domowej. Autorka mówi: „Ale dzieci bite są
w rodzinach, które nie są uznawane za patologiczne. Są rodziny w których bije się dzieci nie tylko za rzeczywiste lub domniemane przewinienia, ale w taki sposób, aby nie pozostawić wyraźnych śladów”5.
Opisana jest miedzy innymi matka, która głodziła, biła a nawet katowała swoich pięcioro dzieci. Przy czym stosowała także terror psychiczny. Dzieci były tak zastraszone, że zabrane do pogotowia opiekuńczego powtarzały w kółko „Kochamy tylko naszą mamusie. Ona jest dla nas najlepsza na świecie, ona nas nigdy nie bije”. Wszystko wydało się ,kiedy z domu uciekły dwie najstarsze córki, które nie mogły dłużej znosić tego maltretowania. Przerażające okazały się opowieści dzieci o tym co działo się w ich domu. Matka budziła ich w nocy, ustawiała w rządku pod ścianą, bijąc sznurem od żelazka kazała powtarzać „ My kochamy naszą mamusie”. Podczas tego katowania dzieciom nie wolno było ani krzyczeć ani płakać, bo za to było się dodatkowo karanym. Jeśli, któreś z dzieci podczas tego „karania” zemdlało, wówczas matka ciągnęła je za włosy do łazienki, gdzie wrzucał do wanny z zimną wodą.
Z tekstu I. Jundził wynika, że dzieci częściej krzywdzone są przez matki niż przez ojców. Jednak to ojcowie biją je mocniej, niekiedy nawet powodując kalectwo dzieci nie chce wywołać. Autorka opisując poszczególne wypadki znęcania się nad dziećmi, nie zamierza epatować czytelnika okrucieństwem, ale zamierza jedynie przedstawić sytuacje dzieci pozostawionych na łasce sadystycznych rodziców.
W książce tej opisane są również sposoby znęcania się psychicznego nad dziećmi. „Maltretowanie psychiczne nie pozostawia cielesnych symptomów, ale wywołuje negatywne przeżycia”6. W tekście przedstawione zostały różne formy przemocy psychicznej:
1. Straszenie dzieci, aby były posłuszne lub aby je ukarać.
2. Krzyk, który zamiast wyciszyć dziecko wzmaga w nim agresje.
3. Epitety dotyczące słabości dziecka, niszczące jego godność.
4. Złamanie prawa dziecka do posiadania własnych tajemnic, osobistych przeżyć, doznań.
5. Moralizatorstwo czyli długie wywody na temat ich złego charakteru, niedbalstwa czy też niewdzięczności.
6. Izolacja częściowa dziecka poprzez zakaz wychodzenia z domu czy też zamykanie w ciemnym pomieszczeniu.
7. Nadmiernie chronienie dzieci przed rzeczywistym i wymyślonym niebezpieczeństwem.
8. Oziębłość emocjonalna, nie okazywanie uczuć, brak miłości.
9. Przesadna dokładność w przestrzeganiu domowych zasad.
Przy czym autora mówi tutaj ze trzeba pamiętać o indywidualnej reakcji każdego człowieka na daną sytuacje. Inaczej zareaguje dziecko silne psychicznie
a inaczej nadwrażliwe. Dla niego każde zwrócenie uwagi czy podniesiony ton jest krzywdzące. Tak wiec chociaż krzywdzenie dzieci psychiczne jest mniej widoczne niż fizyczne jednak zostawia one głęboki ślad w psychice dziecka.
Kolejną pozycją, którą chciałabym przedstawić jest książka Zbigniewa Lwa Starowicza ”Przemoc seksualna” .Autor opisuje w niej dwa typy związków kazirodczych. Pierwszy dotyczy zasad pokrewieństwa miedzy ojcem, matką, dziadkiem, wujkiem. Drugi tłumaczy przyczyny i mechanizmy. Tak więc mamy:
1.Kazirodztwo sytuacyjne, kiedy to dana sytuacja prowokuje sprawce
do określonych działań seksualnych.
2. Kazirodztwo patologiczne, które jest udziałem ludzi o zaburzeniach psychicznych lub są uzależnieni od alkoholu.
3. Kazirodztwo związane z pedofilią.
4. Kazirodztwo homoseksualne.
5. Kazirodztwo dotyczące patologii życia rodzinnego. Spotkać tam możemy chłód uczuciowy jednego z małżonków wobec siebie i przeniesienie zachowani seksualnych na dzieci. Mamy tu także gwałty, wymuszenia i dewiacyjne zachowania.
Pomimo różnych form związków kazirodczych to wszystkie one mają określone charakterystyczne formy.
1. Ukrywanie związku.
2. Bezradność czyli uzależnię ofiary od prześladowcy.
3. Przystosowanie czyli pozorna akceptacja zaistniałego stanu rzeczy.
4. Konflikt, protest, bunt, zmęczenie sytuacją, rosnące napięcie konflikt.
5. Wycofanie zerwanie więzi kazirodczych przez ofiarę.
W książce odnajdujemy przypadek dziewczynki wykorzystywanej przez ojca od 13 roku życia. Kiedy podrosła, skończyła 17 lat zakochała się w pewnym chłopcu, wtedy zaczęła unikać zbliżeń z ojcem. Będąc jednak do nich przez niego zmuszana, nie wytrzymała i o wszystkim opowiedziała matce. W książce tej znajdują się informacja na temat ojców pozostających w związkach kazirodczych ze swoimi córkami ”Ojcowie traktowali współżycie z córkami jako normalne zjawisko”7
1.3. Kary i nagrody w procesie wychowania w opinii rodziców
Z procesem wychowania nierozłącznie wiąże się system kar i nagród.
W dzisiejszych czasach budzi on szereg kontrowersji. Specjaliści z wielu dziedzin psycholodzy, pedagodzy, socjolodzy spierają się jak powinno wyglądać obecnie wychowywanie dzieci. Również praktycy zajmujący się zawodowo wychowaniem oraz rodzice zainteresowani są tą kwestią.
W pedagogice kary i nagrody są traktowane jako środek stosowany
w wychowaniu w celu wywołania określonych zachowań w wychowaniu dziecka.
Kara w tym kontekście traktowana jest jako nieprzyjemny bodziec stosowny przez wychowawców i rodziców, kiedy dziecko nie wykona, lub źle wykonana określoną czynności.
Nagroda to przyjemne doznanie, za pozytywne wykonanie jakieś czynności lub za powstrzymanie się od jej wykonania.
W znaczeniu psychologicznym kara to zdarzenie przynoszące szkodę danej osobie, która jest następstwem tego co zrobił lub czego nie uczynił. Psycholodzy uważają, że jest to negatywna sytuacja, której staramy się unikać. a działaniom jej towarzyszy przykry stan emocjonalny. Nagroda natomiast jest wszystkim tym, co zostało osiągnięte na drodze własnego działania i co zaspokaja potrzeby. Nagroda to pozytywna sytuacja, wprowadzająca przyjemny stan emocjonalny. W związku z tym to nagrody bardziej niż kary wpływają korzystnie na kształcenie właściwych postaw dziecka. Uczą go czynnego uczestnictwa w powierzonych obowiązkach i mobilizują do realizacji stawianych mu wymagań. Tak więc nagroda spełnia rolę bardziej stymulującą w procesie wychowania, skłania bowiem dziecko do wykonywania zachowań aprobowanych przez dom, szkołę czy społeczeństwo.
Dziecko już w pierwszych latach życia, poprzez baczną obserwacje otaczającego go świata i zachowań dorosłych uczy się rozumienia siebie i innych ludzi. Ocena własnej osoby i własnej wartości zależna jest od właściwego postępowania rodziców.
Jednak w większości domów kara stosowana jest jako jedyny i skuteczny sposób wychowawczy. Przy czym zbytnie stosowanie kar może tylko wypaczyć psychikę dziecka.
Jednak chociaż wiedza na temat skutecznego wychowywania dzieci jest zdecydowanie większa, to jednak w wielu polskich domach nadal najskuteczniejszą forma wychowania jest kara. To właśnie polska norma kulturowa zezwala rodzicom na stosowanie przemocy w domu rodzinnym. Większość rodziców nadal uważa bicie za najskuteczniejsza metodę wychowawcza. Co najdziwniejsze poglądy takie wyznają nie tylko ludzie z tak zwanych środowisk patologicznych, ale często wykształceni czy dobrze sytuowani. Pomimo istnienia bogatej literatury na temat nieskuteczności kar fizycznych, to jednak nie znajduje odzwierciedlenia w świadomości społecznej. Owszem zdarza nam się czasem zareagować gdy na ulicy widzimy matkę szarpiącą czy też bijącą dziecko, ale najczęściej interwencje takie kończą się tylko awantura. Słyszymy wówczas argumenty „to moja sprawa, ja wiem jak mam wychowywać moje dziecko i nikt nie będzie mnie uczył”.
Jednak nadal kiedy słyszymy za ścianą płacz bitego dziecka, nie interweniujemy. „Nie będę się wracał, to nie moja sprawa, jeszcze sąsiad będzie się mścił”-mówimy wówczas. Dopiero potem kiedy wydarzy się tragedia a media nagłośnia sprawę, okazuje się , że sąsiedzi słyszeli krzyk i płacz
za ściana. Jednak w tym momencie kiedy dziecko było bite przez rodziców , nikt nie przyszedł mu z pomocą , było same ze swoim bólem i strachem.
Wie, że dużo łatwiej jest uderzyć dziecko niż zatrzymać się i posłuchać co ma do powiedzenia, starać się zrozumieć motywy jego postępowania. Rodzice często zmęczeni, zestresowani codzienną pracą , problemami bardzo często odreagowują swój stres na dzieciach. Dziecko jako osoba bezbronna i całkowicie zdana na opiekę rodziców sama stawia się w pozycji ofiary, kiedy rodzice mają zły dzień. Po za tym część rodziców bezkrytycznie przekonana jest o swoich umiejętnościach pedagogicznych, uważają więc , że sami wiedzą najlepiej jak wychowywać SWOJE dziecko. Większość informacji o prawidłowym wychowaniu dzieci odrzuca jako nie przydatne i niepraktyczne.
W sposób mimowolny przenoszą bardzo często wzorce zachowań ze swojego dzieciństwa do domu rodzinnego. Jeśli więc w domu rodzinnym panował, krzyk, przemoc, czy terror psychiczny to taki model wychowania przenoszą na swoje dzieci. Najgorsze jest to ,że nie dostrzegając swoich błędów wychowawczych wyrządzają swoim dzieciom krzywdę, która na zawsze może zniszczyć ich psychikę. Dzieci , wychowane w domu pełnym przemocy, fizycznej czy psychicznej albo zatracają poczucie własnej wartości albo kumulują w sobie agresje , którą potem przekażą swojemu pokoleniu. W Polsce nie ma szeroko okrojonego programu pedagogicznego, który uczyłby rodziców jak właściwie karać i nagradzać dzieci. Nadal jednak w świadomości społecznej funkcjonuje głównie „pedagogika rózgi”.
ROZDZIAL II
METODOLOGIA BADAŃ WŁASNYCH
2.1.Cele badań
Zespól Dziecka Maltretowanego jest pojęciem niezwykle szerokim. Może on występować w różnych relacjach typu: rodzic (matka, ojciec)-dziecko, dziadkowie(babcia, dziadek)-dziecko, opiekunowie czy konkubenci- dziecko. Liczne badania nad tym tematem wykazały ,że przemoc wobec dzieci, jest najczęściej zjawiskiem cyklicznie się powtarzającym. Ludzie, którzy byli źle traktowani
w dzieciństwie, powielają takie wzorce zachowań w dorosłym życiu , stosując przemoc wobec własnych dzieci. Przemoc wobec dzieci może być jawna, czyli taka jaką rejestrują raporty policyjne, rozprawy sądowe. Jednakże te statystyki ukazują jedynie marginalną skale problemu. Jednak o wiele groźniejsza jest przemoc ukryta, do której dochodzi w czterech ścianach domu, a ofiarami są istoty najsłabsze czyli dzieci.
2.2.Problem badawczy
Problematyka badawcza mojej pracy dotyczyła dwóch wykładni postrzegania przemocy wobec dzieci. Po pierwsze pewnego aspektu diagnostycznego, mającego ukazać formy, uwarunkowania i skutki przemocy. Po drugie zaś aspektu społecznego.
Głównym celem mojego badania było poznaniem rozmiarów zjawiska przemocy wobec dzieci oraz poglądów na ten temat rodziców, osób zawodowo zajmującymi się tym problemem. Interesowało mnie także co na temat tego problemu sądzą sami zainteresowani czyli dzieci, jak również jaki wpływ na psychikę dzieci ma przemoc stosowana przez rodziców.
Zadanie to starałam się zrealizować przez osiągnięcie następujących :
1. Sprawdzenie jakie formy znęcania się wobec dzieci występują najczęściej.
2. Ukazanie skutków Zespołu Dziecka Maltretowanego w zakresie psychologicznym i pedagogicznym.
3. Sprawdzenia na jakie formy pomocy mogą liczyć dzieci maltretowane .
4. Poznanie poglądów i rzeczywistej wiedzy rodziców na temat właściwego karania dzieci.
5. Sprawdzenie jak wygląda system kar we współczesnej rodzinie w opinii dzieci.
6. Poznanie wiedzy nauczycieli na temat przemocy wobec dzieci w rodzinie.
7. Ukazanie skutków doznawania przemocy ze strony rodziców w opinii samych ofiar
8. Sprawdzenie jak rzeczywiście kształtuje się zjawisko Zespołu Dziecka Maltretowanego w zakresie jednego powiatu.
2.3.Metody, techniki i narzędzia badawcze
Jako metodę badawczą zastosowałam sondaż diagnostyczny.
W postępowaniu badawczym wykorzystałam następujące techniki;
1. W zakresie badań ilościowych;
- ankiety
2. W zakresie badań jakościowych
- wywiad
- technikę swobodnych wypowiedzi
Technikę ankiet wykorzystano do badania informacji, faktów osądów i opinii dzieci, ich rodziców, nauczycieli.
Ankiety dla młodzieży zawierały dziewięć pytań, dotyczyły one sytuacji rodzinnej uczniów, form kar stosowanych przez rodziców a także postrzegania tego zjawiska przez badanych oraz jego skutków. W ankiecie znajdowały się pytania zamknięte, otwarte i półotwarte. Pytania zamknięte dotyczyły pewnych danych
i częstotliwości występowania zjawisk. Pytania otwarte zastosowano
w wypadku gdy sugerowanie odpowiedzi mogłoby wpłynąć na ich obiektywny charakter.
Ankieta przeznaczona dla rodziców zawierała dziewięć pytań. Dotyczyły one sytuacji rodzinnej, sposobów i częstotliwość karania dzieci, ocenę własnego postępowania a także nabytych nawyków z dzieciństwa.
Ankieta dla nauczycieli składała się tylko z pięciu pytań odnoszących się głównie do wiedzy nauczycieli na temat częstotliwości zjawisk i sposobów interwencji w wypadku stwierdzenia nadużyć .
Druga techniką był wywiad. Prowadziłam nieskategoryzowane, a wiec oparte na swobodnych wypowiedziach wywiady z pedagogami, psychologami, pracownikami służ społecznych, nauczycielami. Wywiady dotyczyły form przejawów przemocy wobec dzieci, jak również sytuacji rodzinnej i udzielonej im pomocy.
Z uwagi na otwarty charakter wywiadu pytania nie były formalnie doprecyzowane, tylko ogólnie określona problematyka dialogu. Została zastosowana taka technika wywiadu, ponieważ było to bardziej inspirujące i umożliwiło moim rozmówcom na odkrycie nowych wątków a także nie przesądzało o przebiegu rozmowy.
Ostatnią zastosowaną przeze mnie techniką była technika swobodnych wypowiedzi. Zastosowałam ją podczas rozmów z ofiarami przemocy oraz uczniami. Technika ta podobnie jak wywiad pozwoliła na nie ograniczaniu, czy zawężaniu tematu wypowiedzi. Dzięki temu moi rozmówcy mogli w dowolny i wygodny dla siebie sposób przedstawić własne przeżycia
W badaniach własnych posłużyłam się następującymi narzędziami badawczymi:
- ankieta dla młodzieży
- ankietą dla rodziców
- ankietą dla nauczycieli
2.4.Teren i organizacja badań
Jako teren badań założyłam obszar powiatu Pruszcza Gdańskiego. Szkoły
z tego terenu obejmują głównie dzieci i młodzież z terenów wiejskich. Jednocześnie znajduje się tam Powiatowa Komenda Policji, Powiatowe Centrum Pomocy Dzieciom i Rodzinie, Specjalistyczny Ośrodek Pomocy ofiarom Przemocy w Rodzinie, G.O.P.S-y, M.O.P.S-y, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna.
Badania zostały przeprowadzone podczas roku szkolnego 2011/2012. Ankiety dla uczniów, rodziców i nauczycieli przeprowadziłam w Zespole Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Rusocinie. Uczęszcza tam głównie młodzież wiejska z terenu całego powiatu. Szkoła zawiera klasy technikum jak
i zawodówki. Uczy się tam młodzież miedzy 16 a 23 rokiem życia. Uczęszczający tam uczniowie pochodzą z małych, często bardzo od szkoły oddalonych terenów wiejskich.
Badania wśród młodzieży przeprowadzono w szkole na godzinie wychowawczej po uprzednim ustaleniu terminów z dyrektorem szkoły, pedagogiem
i wychowawcami. Najważniejszym zadaniem było stworzenie dogodnych warunków zapewniających pełnej anonimowości osobom badanym. Badania z udziałem rodziców przeprowadzone zostały podczas zebrań rodzicielskich. Po wykonaniu ankiet przeprowadzone zostały wywiady.
Po skończeniu pracy badawczej w szkole przeprowadzone zostały wywiady w terenie powiatu Pruszcza Gdańskiego z pracownikami Poradni Pedagogiczno- Psychologicznej, przedstawicielami policji, pracownikami opieki społecznej.
ROZDZIAŁIII
PRZEPISY PRAWA A RZECZYWISTA RALIZACJA
3.1. Prawne uwarunkowania opieki nad Dzieckiem Maltretowanym
20 listopada 1980. Zgromadzenie Ogólne narodów Zjednoczonych jednomyślnie uchwaliło Konwencje Praw Dziecka. Weszła ona w życie 2 września1990 roku.
W Polsce Konwencja zaczęła obowiązywać dopiero10 listopada 1992 roku, po podpisaniu jej przez Prezydenta RP ustawy o ratyfikacji Konwencji Praw Dziecka. Tak więc artykuł 19 konwencji mówi:
1. Państwa strony będą podejmowały wszelkie właściwe kroki w dziedzinie ustawodawczej, administracyjnej , społecznej i wychowawczej dla ochrony dziecka przed wszystkimi formami przemocy fizycznej, psychicznej krzywdy lub nadużyć, zaniedbań, bądź złego traktowania, a w tym wykorzystywania w celach seksualnych dzieci pozostających pod opieka rodzica, opiekuna prawnego lub innej osoby sprawującej opiekę nad dzieckiem.
2. Tego rodzaju środki ochronne powinny zawierać tam gdzie jest to właściwe, skuteczne przedsięwzięcie w celu stworzenia programów socjalnych dla realizacji pomocy dziecku oraz osobom sprawującym opiekę nad dzieckiem, jak również inne formy działania prewencyjnego dla ustalenia, informowania, wszczynania i prowadzenia śledztwa, postępowania i notowania wymienionych wyżej przypadków niewłaściwego traktowania dzieci oraz tam gdzie jest to właściwe ingerencji sądu.
Natomiast artykuł 37 konwencji mówi:
„Państwa-strony zapewniają by żadne dziecko nie podlegało torturowaniu bądź okrutnemu, nieludzkiemu czy poniżającemu traktowaniu lub karaniu.”
W Polsce ochronę prawna zapewniają dzieciom 3 akty prawne: K.K. .czyli kodeks karny, K.P.K. –kodeks postępowania karnego oraz kodeks rodzinny
i opiekuńczy
Polski Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy z roku 1980 w rozdziale Obowiązek posłuszeństwa wobec rodziców mówi:
„Nadużycie prawa karcenia dziecka może spotkać się z sankcja w postaci ograniczenia(art.109)pozbawienia(art.111paragraf1)władzy rodzicielskiej, a w drastycznych przypadkach nawet sankcją karną przewidzianą w artykule kodeksu karnego(por. wytyczne Izby Karnej Sądu Najwyższego-9czerwca 1976 w zakresie prawa karnego ochrony rodziny.VI KZP 13 175 OSN KW 1976 poz.86.”
Prawo dziecka do życia i prawidłowego rozwoju oraz wychowania reguluje kodeks karny. Wymienione są w nim następujące przestępstwa przeciwko dzieciom:
a) znęcanie się moralne lub fizyczne
b) porzucenie małoletniego
c) narażenie życia dziecka na niebezpieczeństwo
d) pozostawienie go w niebezpieczeństwie
e) utrata życia przez dziecko
f) czyny lubieżne wobec nieletniego
g) gorszenie dziecka czynem nieżądnym
h) rozpijanie nieletniego.
Zgodnie z polskim prawem nieletnim jest dziecko do ukończenia17 roku życia.
Wszystkie te zasady regulowane są poszczególnymi aktami prawnymi, tak więc:
Art.207 §1 k.k. mówi ”Znęcanie się fizyczne lub psychiczne
nad osobą najbliższa pozostająca w stałym lub przemijającym stosunku zależności sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny- podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 8 lat(ścigane z urzędu)”
Art.191§1 k.k. ”Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawna w celu zmuszenia osoby dodo określonego działania, zaniechania, lub znoszenia podlega karze pozbawienia wolności do lat3( ścigane z urzędu.”
W tymże kodeksie karnym znajdują się także artkuły mówiące jakie
to postępowanie jest przestępstwem w stosunku do dzieci.
Art. 200 § 1 i 2: Doprowadzenie osoby małoletniej poniżej 15 roku życia do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej, lub utrwalanie treści pornograficznych z udziałem takiej osoby.
Art. 202 § 2 i 3: Prezentowanie małoletniemu poniżej lat 15 treści pornograficznych lub udostępnianie przedmiotów mających taki charakter oraz produkcja w celu rozpowszechniania, sprowadzanie, rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej lat 15.
Art. 208: Rozpijanie małoletniego przez podawanie mu napojów alkoholowych, ułatwianie jego spożycia lub nakłanianie do spożycia takiego napoju.
W Kodeksie wykroczeń odnajdziemy :
Art.104:Nakłanianie osoby małoletniej do żebrania.
Art.106:Dopuszczenie do przebywania dziecka w wieku do lat 7
w okolicznościach niebezpiecznych dla jego zdrowia i życia.
Natomiast w kodeksie rodzinnym w art.96 jest napisane:
”Osobom wykonywującym władze rodzicielska oraz sprawującym opiekę lub piecze nad małoletnim zakazuje się stosować kar cielesnych”
Tak wiec teoretycznie dziecko w Polsce ma zapewniona ochronę prawną, którą mają mu zabezpieczyć wyżej wymienione artykuły. Jednak
w rzeczywistości dziecko z reguły nie jest świadome swoich dóbr prawnych
a rzadko kiedy może tylko wyrazić doznane poczucie krzywdy.
3.2.Instytucjonalne formy pomocy dzieciom dotkniętym przemocą
W praktyce sprawy dzieci w Polsce pozostają w gestii 5 resortów: edukacji, zdrowia, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, i polityki socjalnej. Tak wiec
w wypadku stwierdzenia sytuacji krzywdzenia dzieci można zwrócić się o pomoc do:
- Policji, która powinna podjąć działania prewencyjne wobec sprawców i udzielić ofiarom krzywdzenia pomocy.
- Prokuratury, która powinna podjąć działania sprawdzające fakt popełnienia przestępstwa, okoliczności czynu jak również zabezpieczyć dowody i ująć sprawcę.
- M.O.P.S-y lub G.O.P.S-y czyli miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej, które zobligowane są do zbadania sytuacji rodzinnej dziecka i objęcia jej pomocą.
- pedagoga czy też psychologa szkolnego czy też znajdującego się w Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej. Najczęściej podejmują oni wówczas współprace z odpowiednimi instytucjami prorządowymi.
Pomocy dzieciom krzywdzonym powinni udzielić także pracownicy związani ze służbą zdrowia, pielęgniarki lub lekarze.
W chwili obecnej istnie bardzo dużo instytucji prorządowych mającym pomagać dzieciom, należą do nich:
-Centrum Pomocy Dzieciom i Rodzinie
-Komitet Ochrony Praw Dziecka
-Towarzystwo Pomocy Młodzieży
-Towarzystwo Przyjaciół Dzieci
-Poradnie Rodzinne
-Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy
Problematyka dziecka krzywdzonego to zagadnie interdyscyplinarne. Obejmuje aspekty medyczne, psychologiczne, pedagogiczne, socjologiczne, kulturowe, moralne ,prawne. Prawdopodobnie dlatego, w kwestii krzywdzenia dzieci i potrzeb
w tym zakresie odczuwa się „ rozmycie” kompetencji i brak spójnego programu prewencji
3.3.OPINIE OSÓB ZAWODOWO ZAJMUJĄCYCH SIĘ NIESIENIEM
POMOCY DZIECIOM KRZYWDZONYM
A Wypowiedź policjanta
W celu sprawdzenia jak wygląda ta sytuacja dzieci krzywdzonych ze strony policji udałam się na rozmowę z oficerem prasowym Komendy Powiatowej
w Pruszczu Gdańskim:
”Kilka lat pracowałam także w Wydziale dla Nieletnich, wspomina pani Marzena Szwed-Sobańska-i przez te lata spotkałam się kilkakrotnie
z wypadkami znęcania się nad dziećmi ”.
Dzieci maltretowane to nie tylko takie, których rodzice piją i biją. Na policje trafiają często bardziej drastyczne przypadki. Niezwykle wstrząsający był przypadek pewnej 16 latki która odebrała sobie życie skacząc z mostu, ponieważ matka znęcała się nad nią.
Po odejściu ojca, matka obwiniała córkę o odejście męża. Izolowała ją
od środowiska i w czterech ścianach, w domu znęcała się psychicznie bijąc ją po twarzy, wyzywała od najgorszych. Kiedy w końcu dziewczyna nie wytrzymała tego poniżania i popełniła samobójstwo. Matka w ogóle nie poczuwała się do winy, uważała, że nie robiła nic złego, nie czuła się winna śmierci córki. Zdarzają się także wypadki znęcania się fizycznego nawet nad bardzo małymi dziećmi. Niezwykle wstrząsająca była także sytuacja kiedy to ojciec pobił kijem od szczotki 6 miesięczne dziecko. Na policji tłumaczył się, że chciał tylko uderzyć żonę a ona się uchyliła więc „niechcący” uderzył dziecko.
Najczęściej wychodzą jednak sprawy dotyczące wykorzystywania seksualnego. Pewni rodzice wynajmowali mieszkanie lokatorowi ten płacił im nie tylko za czynsz ale także za to ,że uprawiał seks z ich małoletnią córka. Za ich zgodą przychodził do dziewczynki, która wtedy była w gimnazjum a on dawał jej drogie prezenty, opłacał wycieczki szkolne. Cała sprawa wyszła na spotkaniu z młodzieżą, gdzie koleżanki dziewczynki opowiedziały o całej sytuacji policji. Cała ta historia trwała kilka lat.
Inna kobieta, matka trójki dzieci bardzo niechętnie się nimi zajmowała, lubiła imprezować. Wtedy to podrzucała swoje dzieci rożnym osobom a sama znikała nawet na kilka dni. Najczęściej opiekunką była babka dzieci. Pewnego razu ich. ojciec zabrał od babki na kilka godzin swojego 4 letniego syna. Następnie podrzucił go na klatce schodowej nie wchodząc do domu. Płacz przestraszonego chłopca, usłyszała sąsiadka. W domu chłopczyk skarżył się babce, że” boli go pupka”. Gdy pojechano na pogotowie, okazało się ,że chłopczyk został zgwałcony. Po tym fakcie wszystkie dzieci zostały zabrane rodzicom i umieszczone w rodzinie zastępczej.
Najbardziej jednak wstrząsająca była historia rodziny P. mieszkającej
w Pruszczu Gdańskim. Pisała nawet o niej lokalna prasa, mówiono w telewizji. Matka z marginesu, miała troje dzieci, każde z innym ojcem. Mieszkała razem z nim
i konkubentem. W domu odbywały się często libacje alkoholowe. Różni znajomi przychodzili do domu przynosząc z sobą alkohol. Kiedy towarzystwo piło, „wujkowie” za przyzwoleniem matki „zabawiali” się z dziećmi. Matka w ogóle nie reagowała na płacz krzywdzonych dzieci. Możliwość picia wódki, była ważniejsza niż horror ,który przechodziły dzieci. które były w wieku od 3,5 do 10 lat, dwie dziewczynki i chłopiec. Nawet policjanci z wieloletnim doświadczeniem, prowadzący dochodzenie w tej sprawie byli wstrząśnięci faktami ,które wyszły podczas śledztwa. Dzieci zostały natychmiast zabrane i umieszczone w rodzinie zastępczej. Matka i konkubent dostali 10 lat więzienia ale wyszli po 4 latach.
„Smutne jest to, że w rodzinach gdzie dochodzi do wykorzystywania seksualnego matki, nie dopuszczaj do swojej świadomości , ze dzieje się coś złego wola udawać iż nic się nie stało” mówi pani Szwed- Sobańska.
Policja stara się jeździć do szkół na spotkania z dziećmi i młodzież i właśnie tam czasami udaje się dowiedzieć od dzieci o różnych sytuacjach kiedy dzieci są krzywdzone”.
B. Wypowiedź biegłego sądowego
Podczas rozmów z panią psycholog Mirosławą Czerniecką okazało się, że jest ona powoływana od kilku lat w Sądzie dla Nieletnich jako biegły sądowy.
Wtedy to opowiedziała mi o kilku sprawach, z którymi zetknęła się podczas swojej pracy w sądzie. W jednej z rodzin z małej miejscowości pod Pruszczem zamieszkiwała wielodzietna rodzina. Panowały tam dość dziwne zwyczaje. Ojciec zadecydowanie faworyzował trzy córki, które nie musiały nic robić, traktowane były jak księżniczki, otrzymywały liczne prezenty, a synowie ciągle byli gnani do roboty i karceni. Kiedy najstarsza córka wyprowadziła się z domu złożyła doniesienie na policje, ze była molestowana przez ojca, wówczas sprawa trafiła do Sądu . Najstarsza córka powiedziała, że wstydziła się mówić , o tym co robi jej ojciec komukolwiek, a doniesienie złożyła tylko dlatego, że zobaczyła iż ojciec” zabiera się teraz za młodsza siostrę”.
W sądzie ojciec tłumaczył się ,że przecież on „nie robił nic złego, przygotowywał tylko dziewczynki do życia, bo był to jego obowiązek”. Sprawa ta była precedensowa ponieważ, wyrodny ojciec dostał maksymalny wyrok co w ogóle się nie zdarza.
W innej z wiosek mieszkał rodzina gdzie ojciec pracował na budowie, chociaż nieźle zarabiał jednak cała pensje przepijał. Na początku ojciec po alkoholu urządzał tylko awantury, potem bił matkę aż w końcu swoją agresję zwrócił w kierunku dzieci. Pewnego razu kazał im wyrzucić zakupy , które zrobiła żona do obornika.
Po alkoholu postanawiał zawsze zacząć „wychowywać dzieci. Sprawdzał im zeszyty , odpytywał z lekcji, i bez względu jaką otrzymał odpowiedz dobrą czy złą bił dzieci pasem, najczęściej w głowę i nogi. W końcu bił coraz mocniej i coraz częściej. W sądzie jedno z dzieci zeznało” Tata bije nas w tej chwili bez względu na to czy jest pijany czy trzeźwy”. Czasami kopał dzieci ciężkimi butami, bił kijem, groził, że je zabije. W końcu jedno z dzieci w stanie ciężkim trafiło do szpitala, wtedy to cała sprawa wyszła na jaw.
Czasami do sądu trafiają sprawy, kiedy to rodzice szantażując czy tez manipulując dziećmi starają się wymusić na nich określone zachowania. Stosując terror psychiczny trwale niszczą osobowość dziecka, dzieje się tak często przy sprawach rozwodowych , kiedy toczy się tzw. walka o dziecko.
Pani Czernecka powiedziała, że co jakiś czas do sądu trafiają sprawy
o znęcaniu się rodziców nad dziećmi zarówno psychicznym, fizycznym czy też molestowaniu seksualnym i problem ten zaczyna się robić naprawdę alarmujący, tym bardziej ,że nie dotyczy tylko rodzin z tzw. marginesu społecznego. Rodzice tych dzieci to nie tylko alkoholicy ale często ludzie dobrze sytuowani finansowo jednak
o usposobieniu psychopatycznym, socjopatycznym czy też nie dostosowani do życia. Problem ten dotyczy często dzieci tzw. Przedmałżeńskich, niechcianych czy też
w jakiś sposób upośledzonych fizycznie lub umysłowo. U rodziców o pewnym typie osobowości dzieci tzw. trudne czy też inne mogą wywoływać akty agresji. Szkoda, że tak późno sprawy dotyczące krzywdzenia dzieci trafiają do sądu. Najczęściej dzieci takie są już na tyle skrzywdzone, że bardzo trudno jest im pomóc i wyleczyć rany zadane przez rodziców.
3.3. C. Opinia pracownika opieki społecznej
Do pomocy dzieciom krzywdzony predysponowani są także pracownicy służb społecznych czyli Miejskich oraz Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej tzw. M.O.P.S-y i G.O.P.S-y. W związku z tym udałam się
do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Cieplewie
Informacji na temat swojej pracy udzieliła mi pani Ewa Cierpina pracownik socjalny. „Od sześciu lat pracuje w różnych ośrodkach opieki społecznej a od ostatniego roku jestem członkiem Zespołu Interdyscyplinarnego Działającego na Rzecz Przemocy w Rodzinie „powiedziała pani Ewa. Powiedziała także ,
że przypadki znęcania się nad dziećmi w rodzinie wychodzą bardzo rzadko . Najczęściej o trzymują takie zgłoszenia ze szkoły, rzadziej ze środowisko czasami są to zgłoszenia anonimowe.
W swojej dotychczasowej pracy zetknęłam się z takimi wypadkami znęcania się nad dziećmi zaledwie kilkakrotnie. Częściej zgłaszana jest przemoc wobec całej rodziny. Zawsze sprawdzamy dokładnie takie zgłoszenia, najczęściej to współmałżonek jest sprawcą przemocy wobec żony i dzieci. Zakładana jest wówczas niebieska karta”-kontynuowała pani Ewa Cierpina. „Niebieska Karta funkcjonuje w Polsce już od jakiegoś czasu. Założyć ja może pedagog szkolny, pracownik opieki czy też policjant. Wszystko zależy od tego , kto pierwszy ma kontakt z osobą zgłaszającą przemoc domową.
Po wypełnieniu Niebieskiej Karty jest 7 dni na podjęcie kolejnych działań. My tutaj
w Cieplewie staramy się podjąć działania jeszcze szybciej, najczęściej trwa to trzy dni. Oczywiście wszystko zależy od działalności konkretnego ośrodka”.
Później powołany zastaje Zespół Interdyscyplinarny. Jest to grupa robocza składająca się z osób mogących jak najwięcej pomóc danej rodzinie. W skład takiej grupy najczęściej wchodzi ;dzielnicowy, kurator, pedagog szkolny, pracownik socjalny a czasem także członek komisji antyalkoholowej , jeżeli
w rodzinie są problemy alkoholowe”.
Grupa ta opracowuje plan pracy z rodzina czyli, gdzie można ich pokierować
w jaki sposób pomóc. Członkowie rodziny kierowani są na wszelkiego rodzaju terapie do odpowiednich ośrodków. Ten rodzaj pomocy otrzymują nie tylko ofiary ale także sprawcy przemocy w rodzinie. Jednak ono niechętnie z niej korzystają. Później odbywają się wizyty w środowisku i monitorowanie sytuacji rodziny. Rodzina zostaje także poinformowana na jaką ewentualną pomoc finansową może liczyć. Pomaga się także ofiarom domowej przemocy napisać zawiadomienie do prokuratury, czy też napisanie prośby o skierowanie na leczenie.
W skrajnych przypadkach rodziny doświadczające przemocy, kierowane są do Specjalistycznego Ośrodka dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. Tam mogą otrzymać pokój i zamieszkać .Pobyt w Ośrodku nie powinien przekraczać trzech miesięcy.
”Ostatnio umieściłam tam matkę razem z 11-letnia córeczka nad którymi znęcał się ojciec pijak” wspomina pani Ewa. ”Najsmutniejsze jest to- mówi, że sprawcy przemocy sami nie widzą problemu. Uważają ,że nic złego się nie dzieje, tylko obcy ludzie nie potrzebnie wtrącają się do ich rodziny”.
W wypadku przemocy w rodzinie o pomoc zwrócić się można także do Powiatowego Centrum Pomocy Dzieciom i Rodzinie w Pruszczu Gdańskim. Tam również oferowana jest pomoc dla sprawców przemocy i ich ofiar.
Na zakończenie pani Ewa Cierpina powiedziała” Chociaż w ostatnich czasach stworzono szereg ustaw mających pomóc ofiarom przemocy domowej to jednak
w wielu miejscach jest ona nie do końca doprecyzowana i tak dokładnie nie wiadomo, kto za co odpowiada. W związku z tym odpowiedzialność za pojęte działania często się rozmywa i bardzo trudno czasami podjąć odpowiednią pomoc”.
ROZDZIAŁ IV
SPOŁECZNE POSTRZEGANIE PRZEMOCY
4.1 Kary i nagrody w opinii uczniów
Zgodnie z założeniami pracy przeprowadziłam ankiety wśród uczniów klas pierwszych i drugich technikum. Ankieta zawierała 9 pytań zamkniętych
i otwartych .W części pytań zakreślić można było kilka odpowiedzi. Pierwsze pytania dotyczyły wieku i sytuacji rodzinnej osób pytanych. Dalsza część ankiety dotyczyła systemu kar, częstotliwości ich występowania, przyczyn karania
i informacji kto najczęściej je wykonuje. Potem następowała subiektywna ocena przez młodzież ich rodziców, a pytanie dziewiąte dotyczyło odczuć emocjonalno- psychicznych młodzieży po zastosowaniu kar przez rodziców.
W badaniu wzięło udział 62 uczniów, w tym 28 chłopców. Większość młodzieży pochodziła z rodzin wielodzietnych w których jest co najmniej troje dzieci,
u pięciu osób była siódemka, i ósemka rodzeństwa . Było też troje jedynaków. Wszyscy uczniowie zaznaczyli, że w ich domach stosuje się system karania dzieci.
Według opinii uczniów najczęściej stosowaną karą przez rodziców jest
-krzyk- 54 osoby
wyzwiska i obelgi -36 osoby
-zakaz wychodzenia z domu-35 osoby
-poszturchiwanie, szarpanie -31 osoby
-zakaz korzystania z komputera- 20 osób
-kary cielesnych- 15 osób
Inne kary to:
- zakaz oglądania TV- 10 osób
- zabranie telefonu komórkowego-11 osób
- odebranie kieszonkowego- 4 osoby
- dodatkowe prace w domu - 3 osoby
- zakaz uczestniczenia w dodatkowych zajęciach (np. sportowych czy muzycznych)- 2 osoby
Były także takie odpowiedzi jak; nie odzywanie się, traktowanie dziecka jakby go nie było, ignorowanie.
Z odpowiedzi uczniów wynikało ,że stosowanie kar nie miało charakteru doraźnego
i w części rodzin (23) kary stosowana była systematycznie najczęściej raz
w tygodniu.
Według opinii uczniów najczęściej karani są za :
- nie uczenie się- 40 odpowiedzi
- nieposłuszeństwo- 27 odpowiedzi
- wagary- 21
- samowolne spędzanie czasu poza domem- 20 odpowiedzi
- kłamstwa- 20 odpowiedzi
- dyskusje z rodzicami „pyskowanie”- 19 odpowiedzi
- niewypełnianie swoich obowiązków- 7 odpowiedzi
Były także takie przykłady podane przez samych uczniów;
- palenie papierosów- 31
- picie alkoholu -20
- przebywanie w gronie osób z którymi zabronili im zadawać się rodzice -10
W ocenie uczniów w większości rodzin:
obydwoje rodziców karze tak samo - 32 przypadki
karze matka - 18przypadków
karze ojciec - 12 przypadków,
Młodzież uznała, że ich rodzice są:
– normalnymi rodzicami- 41
- łagodnymi - 8
- surowymi- 4
- wymagającymi- 9
Najciekawsze były jednak swobodne wypowiedzi uczniów w dziewiątym pytaniu, na temat tego co czują po zastosowaniu kary przez rodziców:
- gniew, a nawet nienawiść wobec rodziców - 28.
- poczucie krzywdy-2 5
- niesprawiedliwości- 20
- wstyd , upokorzenie-9
- poczucie niskiej wartości- 8
- osamotnione - 7
- poczucie wstydu- 7
Najbardziej przykre były jednak wypowiedzi ,w których uczniowie napisali, że -- czują strach - 5 osób
- czują pustkę - 2 osoby
- chciałaby zniknąć - 1 osoba
Ponieważ odpowiedź na ostatnie pytanie była otwarta , więc uczniowie udzielili , często więcej niż jednozdaniowej odpowiedzi , ukazując spektrum swoich odczuć.
We wcześniejszych pytaniach uczniowie mogli udzielić więcej niż jednej odpowiedzi.
Jako podsumowanie , można stwierdzić, ze według opinii uczniów , większości domów , w rodzinach wielodzietnych kary są stosowane przez rodziców jako skuteczny zdaniem rodziców środek wychowawczy. Jednak młodzież nie postrzega tych metod jako coś szczególnie negatywnie, przeciwnie, uważa, że ich rodzice zachowują się normalnie, stosując system kar mających na celu określone zachowania wychowawcze. Chociaż system kar stosowanych przez rodziców budzi w większości nich negatywne odczucia. Większość tych emocje jakie odczuwają badani uczniowie wskazuje , że część z nich może doświadczać różnego rodzaju form przemocy fizycznej czy też psychicznej.
4.2 Kary i nagrody w opinii rodziców
Kolejnym krokiem w badaniu postrzegania w polskich rodzinach sposobu karania dzieci przez rodziców była ankieta przeprowadzona wśród rodziców
na wywiadówkach . Tu jednak miałam mały problem, na wywiadówki do szkoły średniej przychodzi bardzo mało rodziców. Dzieje się tak tym bardziej, że do technikum, gdzie przeprowadziłam badania uczęszcza głównie młodzież
z terenów wiejski, często popegeerowskich czyli bardzo biedna. W związku
z tym musiałam wziąć udział w kilku wywiadówkach i w sumie udało mi się przebadać 28 rodziców z różnych klas.
Rodzicom zadano w ankiecie 9 pytań. Pierwsze wykazało, że na zebraniach obecne były głównie matki- 18 osób i 10 ojców. Rodzice pochodzili przede wszystkim z wsi, tak napisało 21 osób, 7 osób było z małych miast. Większość bo, aż 19 ankietowanych miała trójkę i więcej dzieci, było dwoje rodziców jedynaków, 7 rodziców miało dwójkę dzieci.
Jako formy karania dzieci rodzice wskazali :
- upominanie-20
- tłumaczenie-16
- ustną krytykę -15
- krzyk-13
- kary fizyczne- 8
Jako inne formy kar wymienili;
- zabranie komórki- 10 osób
- zakaz wyjścia z domu 9 , zakaz korzystania z komputera -7
- zakaz oglądania telewizji- 7
- poszturchiwanie, szamotanie- 7
- nie odzywanie się do dziecka -6
- dodatkowe obowiązki,- 5
- zabranie kieszonkowego -3
Jako przewinienia za które dzieci są karane, rodzice wskazali;
- słabe oceny w szkole-23 18
- nieposłuszeństwo,-18
- dyskusje z rodzicami; „pyskowanie”-18
- kłamstwa; oszukiwanie-17
- samowolne spędzanie czasu poza domem-15
- nie wypełnianie swoich obowiązków-13
- wagary-8
- palenie papierosów-7
- picie alkoholu-3
Jako osobę najczęściej każąca dzieci rodzice wskazali
- ojców w 12 przypadkach
- obydwoje rodziców w 9 przypadkach
- matki w 7 przypadkach
Rodzice napisali, że dzieci karane są :
- raz na dwa tygodnie i rzadziej -15 osób
- raz w tygodniu-8 osób
- dwa razy w tygodniu i częściej -4 osoby
Jako formy kar stosowane w ich domu rodzinnym wymienili;
- bicie- 23 osoby, w tym pasem, kablem, trzepaczka, ścierka, po twarzy
- krzyk – 24 osoby
- szarpanie- 12 osób
- groźby – 12 osób.
Większość rodziców, po 19 uważa, że jest rodzicem zwyczajnym, 5-łagodnym, 2 -wymagającym, 2 -surowym.
Zastanawiające jest, że ankietowani, którzy wpisali kary w swój system wychowania i stosują je systematycznie uważa się za normalnych rodziców.
W tej części wyjaśniam, że rodzice mieli możliwość zakreślenia więcej niż jednej odpowiedzi.
Porównując odpowiedzi udzielone w ankietach przez uczniów i rodziców dostrzec można diametralne różnice, wynikające głównie z tego jak rodzice postrzegają swój system karania dzieci. Z ich wypowiedzi wynika, że stosują oni głównie kary psychiczne i emocjonalne a kary fizyczne stosowane są marginalnie.
W ankietach uczniów w ogóle nie znalazły się takie wypowiedzi jak upominanie, tłumaczenie czy tez ustna krytyka. Z tego widać, iż chociaż rodzice orientują się jak powinno wyglądać właściwe karanie dzieci i w rzeczywistości raczej tego nie stosują. Myślę, że istotną sprawą jest także to, że rodzice starali się wypaść w ankiecie , będącej zresztą anonimową pozytywnie i świadomie czy nie przyznawali się do własnych błędów wychowawczym tym samym zniekształcając obraz badania. Kolejną sprawą jest to, że część rodziców pochodzi z biednych rodzin wiejskich
i w ich rodzinnych domach istniały dość surowe metody wychowawcze. Teraz ci rodzice przenoszą swoje wzorce wychowania choć po części na własne dzieci.
4.3. Przemoc wobec dzieci w wychowaniu-
opinia nauczycieli
Kolejną grupą w której przeprowadzona badania byli nauczyciele. Świadomość występowania problemów przemocy domowej wobec dzieci jest niezwykle ważna w grupie nauczycieli jako tych , którzy maja na uwadze ich dobro, powinni zatem stanowić pierwsze źródło pomocy dzieciom krzywdzonym
w rodzinnych domach.
Tak więc przeprowadziłam ankietę wśród grupy trzydziestu nauczycieli. Pytanie pierwsze dotyczyło czy zetknęli się w swojej pracy zawodowej
z przemocą wobec dzieci, jak często i ile lat pracują jako nauczyciele. Zasadność ostatniego pytania miała dotyczyć informacji czy umiejętność rozpoznawania form krzywdzenia dzieci zależna jest od stażu pracy.
Z przemocą wobec dzieci :
23 nauczycieli spotkało się
7 odpowiedziało, że nigdy nie miało z nią do czynienia.
Wielokrotność wystąpienia tego zjawiska przemocy zaobserwowało;
1 lub 2 razy- 8 nauczycieli
3 razy - 9 nauczycieli
4 razy- 3 nauczycieli
5 lub więcej -3 nauczycieli
Staż pracy badanych wynosił;
7 lat-9 odpowiedzi
15 lat-12 odpowiedzi
20 lat-6 odpowiedzi
25 lat-3 odpowiedzi
Pytanie drugie dotyczyło jakie były to formy przemocy wobec dzieci;
- fizyczną- zaznaczyło- 9 nauczycieli
- psychiczną- zaznaczyło – 8 nauczycieli
- zaniedbanie- zaznaczyło – 5 nauczycieli
- czasami dwie formy przemoc np. fizyczna i zaniedbanie – 1 nauczycieli
Kolejne pytanie dotyczyło form interwencji jakie w takich wypadkach podjętej przez nauczyciel:
- zgłoszenie pedagogowi szkolnemu odpowiedziało13 osób
- zgłoszenie dyrekcji szkoły odpowiedziało 7 osób
- zgłoszenie do opieki społecznej odpowiedziały 3 osoby
Z tej grupy badanych, trzech nauczycieli wezwało poza tym rodziców w celu przeprowadzenia z nimi rozmowy na temat sytuacji w rodzinie.
W pytaniu czwartym pragnęłam uzyskać informacje, w jaki sposób doszło
do ujawnienia przemocy:
-dziecko poinformowało o tym fakcie- 9osoby
-informacja od rodzica-5 osoby
-informacja od osób trzecich-4 osoby
- ślady pobicia- 3 osoby
- nauczyciel był świadkiem przemocy-2 osoby
Najwięcej problemów sprawiło ankietowanym pytanie ostatnie, w którym zapytałam czy współczesne społeczeństwo polskie w odpowiedni sposób chroni dzieci przed skrzywdzeniem:
- tak, właściwie- odpowiedziało 14 osób
- nie -odpowiedziało 8 osób
Na rozwinięcie tego pytania, co jeszcze można by zrobić, padły następujące