Dlaczego warto wracać do tych samych książek?
Trzeba wracać do tych samych książek – co do tego nie ma wątpliwości. Należy się tylko zastanowić, dlaczego jest to tak istotne. Celem tej pracy jest przedstawienie pozytywnych aspektów powrotu do literatury.
Słowo „wracać” zawarte w temacie mojej rozprawki można tłumaczyć dwojako. Najpierw nasuwa się na myśl „czytanie po raz kolejny danej książki”, ale po dłuższym zastanowieniu stwierdzę, że znaczy ono tyle samo, co „poznawać dawno powstałą literaturę”. Właśnie to zagadnienie będzie celem moich rozważań.
Najmocniejszym argumentem, aby czytać dzieła z dawnych czasów jest to, że poznajemy dzięki nim język, którym się posługiwano, często bardzo charakterystyczny (szczególnie pisał Adam Mickiewicz i Jan Kochanowski). Oprócz tego, możemy zaznajomić się z tradycjami danej epoki. Całkiem inne zwyczaje opisywała przecież Eliza Orzeszkowa, Sofokles czy Aleksander Fredro. Wiele możemy się dowiedzieć z twórczości Sienkiewicza, czego nigdy byśmy się nie nauczyli na lekcjach historii. Na własnym przykładzie mogę stwierdzić, że nigdy nie przypuszczałam, że bitwa pod Grunwaldem była tak krwawa. Dopiero po przeczytaniu „Krzyżaków” zrozumiałam makabryczność tego starcia.
Tym sposobem dotarłam do sedna sprawy: dzięki ówczesnej literaturze możemy poznać dokładnie przeszłość i wiele spraw dotąd niezrozumiałych. Udowodnię to, na kilku przedstawionych przykładach.
Ostatnio przeczytana przeze mnie „Chata wuja Toma” doskonale ukazuje dzieje niewolników w Ameryce Południowej i Północnej w okresie wojny secesyjnej, ich starcia i walkę o godne życie. Bardzo mnie wzruszyła ta powieść i dzięki temu zaczęłam doceniać wartości, których dotąd nie doceniałam, takie jak wolność i równość.
Kolejnym przykładem są niewątpliwie „Syzyfowe prace”. Dzięki nim zrozumiałam starania Polaków, walczących z zaborcami i próby wyzwolenia oraz utworzenia niepodległego państwa. Właśnie dzięki tym, którzy nie poddali się rusyfikacji ( i germanizacji), mówimy własnym językiem i mieszkamy w ojczystym kraju. Stefan Żeromski przypomina nam, że nie możemy zaniedbać tego wszystkiego, o co walczyli nasi rodacy.
Następnym wspaniałym dziełem jest „Quo vadis”, za które Henryk Sienkiewicz otrzymał Nobla. Sam fakt, że tę książkę uhonorowano tak prestiżową nagrodą, mówi wiele za siebie. Tym razem zostały przedstawione losy dręczonych chrześcijan. Jest to kolejny dowód na to, że powinniśmy szanować prawa i wolności, które mamy, a o których zazwyczaj nie myślimy.
Zastanawiałam się wielokrotnie jak te wszystkie dzieła, które moje pokolenie uważa za wielkie, będą postrzegane przez moje dzieci.
Od najmłodszych lat chciałabym im wpoić wartości książek. Pragnę, aby w epoce radia i telewizji, również czytano. Nie mam na myśli tylko lektur, ale także wszystkie te, które warto przeczytać. Całą historię ludzkości przedstawię potomkom za pomocą książek, bo nikt inny nie potrafi, w tak obrazowy sposób ją przedstawić.
Powinniśmy znać najbardziej popularne książki. Najmniej znane są głównie te fantastyczne, ale też interesujmy się podejściem autorów do świata i przyszłości, aby móc porównać je do dzisiejszych poglądów.
Jest tak wiele pięknych powieści i przypowieści, jak na przykład „Kamizelka” Bolesława Prusa, która wzrusza do łez.
Z całego serca apeluję: CZYTAJMY ULUBIONE KSIĄŻKI, NAWET KILKAKROTNIE! To wielka chluba znać cytaty swojego ulubionego dzieła. Dzięki temu nie zapomnimy o wielkich twórcach.