Ewolucja bohatera romantycznego w literaturze polskiej. Uzasadnij na podstawie wybranych utworów
W swoim wystąpieniu chciałbym poruszyć temat ewolucji bohaterów romantycznych w dziełach Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Tytuł mojego wystąpienia brzmi: Ewolucja bohatera romantycznego w literaturze polskiej. Przedstaw w oparciu o wybrane utwory.
Pozwolę sobie zacząć od wyjaśnienia pojęcia „ewolucja”, jest to termin określający powolną i ciągłą zmianę pewnych form w inne, odbywającą się zwykle, jako proces historyczny. Przeżyli ją Jacek Soplica, Gustaw i Kordian. Są to główni bohaterowie książek wcześniej wymienionych autorów z epoki romantyzmu. Postacie te utożsamiają się z cechami bohatera romantycznego. Bohater taki przeżywa wielką i nieszczęśliwą miłość. Porzuca swój dawny świat, uczucie go niszczy. Szuka szczęścia i sensu życia. Jest na początku nowej drogi. Wspomniane uczucie i jego następstwa przyczyniły się do wspomnianej ewolucji. Oczywiście zanim przejdę do meritum problemu muszę pokrótce przedstawić Państwu biografie Mickiewicza i Słowackiego. To poeci żyjący w epoce romantyzmu, byli najwybitniejszymi Polskimi przedstawicielami wymienionej epoki. Byli to ludzie wykształceni, studiowali na Uniwersytecie Wileńskim. W utworach tych poetów widzimy pewną analogie uczuć. Obydwoje byli nieszczęśliwie zakochani. To uczucie i jego skutki miały wpływ na ich dzieła. Przykładem jest twórczość Adama Mickiewicza, który podczas pobytu w Kownie poznaje Maryle Wereszczakównę. Zakochany Mickiewicz podejmuje wtedy tematykę miłosną w IV części „Dziadów”. Kiedy opuszcza Litwę, a Wereszczakówna bierze ślub z innym mężczyzną, podejmuje temat patriotyzmu w III części „Dziadów”.
Bohaterowie występujący w temacie zadania pochodzą z różnych utworów, stworzeni przez autorów w jednakowej epoce. Pomimo tego że każdy z nich jest bohaterem romantycznym i posiadają wiele wspólnych cech to i tak różnią się osobowościami, zachowaniami i celami. Wszyscy bez wątpienia posiadali bujną i bogatą psychikę, doświadczali gwałtownych emocji oraz przeżywali życiowe rozterki. Kordiana, Gustawa i Jacka Soplicę poznajemy jako młodych ludzi. Sam Kordian miał zaledwie 15 lat. Dowiadujemy się tego z pierwszych fragmentów książki. Jest osobą cierpiącą na „chorobę wieku”, poszukuje celu, niespełniona miłość doprowadza go do nieudanego samobójstwa. Wskazują na to słowa wypowiedziane przez Grzegorza: „Nieszczęście! Oh, nieszczęście! Panicz się zastrzelił!...”. Nadal poszukuje celu podróżując po Europie. Przeżywa wiele rozczarowań podczas tej podróży. Dociera do niego czym rządzi się świat i kto ma w nim władzę. Dowiaduje się o tym z rozmowy z Dozorcą oraz papieżem. W końcu przeżywa poważny kryzys wartości na górze Mount Blanc we Włoszech. To właśnie tam dochodzi do ewolucji. W kulminacyjnym momencie staje się altruistą, który chce uszczęśliwić naród zabijając jego tyrana. Podobną postawę przyjął Gustaw Z Dziadów, który pragnął zaznać miłości idealnej i nieskazitelnej. Oczywiście było to nie możliwe. W odróżnieniu od Kordiana udaje popełnić mu się samobójstwo przez co przeżywał śmierć wieczną. Jego duch odwiedza pewnej nocy dom księdza, który miał wpływ na jego ukształtowanie w czasach młodości. Występuje on także w III części Dziadów. Dochodzi tam do tak zwanej Wielkiej improwizacji. Gustaw zmienia się w Konrada. Staje takim altruistą jakim był Kordian. Buntuje się on również przeciwko Bogu. Trochę inaczej został przedstawiony Jacek Soplica. Poznajemy go jako średnio zamożnego szlachcica. Jego życie składało się z licznych bijatyk i pojedynków. Uczestniczył w wielu wojnach. Jacek Soplica miał duży wpływ na okoliczną szlachtę, był znany i szanowany. Pokochał on nieszczęśliwie córkę Horeszki, z którym przyjaźnił się. Nieszczęśliwie ponieważ Jacek nie pochodził z tak zamożnego rodu jak jego ukochana. Opuszcza kraj. Na obczyźnie bierze ślub z kobietą, której nie kocha. Rodzi mu się syn – Tadeusz. Soplica topi swoje żale w alkoholu. Przełomowym momentem w życiu bohatera było zabicie Stolnika. Przywdział on habit – była to przemiana z Jacka Soplicy na księdza robaka. Ksiądz działał jako emisariusz, walczył u boku Napoleona.
Każdy wymieniony bohater będąc uwikłany w miłosną sieć, był egoistą. Całym światem była dla niego miłość do wybranki. Nie liczyło się otaczające ich środowisko wobec którego podchodzili lekceważąco. Przykładem takiego egoisty był Soplica który popadł w alkoholizm, zaniedbał on swą rodzinę i gospodarstwo.
Bohaterowie romantyczni byli uzależnieni od swojego uczucia, byli bezradni wobec niego. Mówią o tym słowa Kordiana: „Jam bezsilny! Nie mogę, jak Edyp zabójca, Rozwiązać wszystkich sfinksów zagadki na świecie”. Natomiast Gustaw mówił „Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy”. To właśnie miłość Gustawa jest echem nieszczęśliwej miłość Mickiewicza do Wereszczakówny. Bohaterowie podkreślają swą miłość do kochanek:
„ Ja, gdybym równie był panem wyboru,
I najcudniejsza postać dziewicza,
Jakiej Bóg dotąd nie pokazał wzoru,
Piękniejsza niźli aniołów oblicza,
Niźli sny moje, niźli poetów zmyślenia,
Niźli ty nawet… oddam ją za ciebie,
Za słodycz twego jednego spojrzenia!”
Kordian i Gustaw byli typowymi marzycielami, fantazjowali na temat miłość, często odwoływali się do natury, którą kochali. Przyrównywali jej swoje uczucia „Ten staw odbite niebo w sobie czuje”.
Natomiast inaczej został zaprezentowany Jacek Soplica. Był porywczy, zuchwały, był zawadiaką i paliwodą. Był odważny ponieważ jak już wspomniałem brał udział w bitwach. Różnił się temperamentem od pozostałych bohaterów.
„I ja, zawady jaka w Litwie całej,
Co przede mną największe pany nieraz drżały,
Com nie żył dnia bez bitki, co nie Stolnikowi,
Ale bym się pokrzywdzić nie dał i królowi,
Co we wściekłość najmniejszą wprawiała mię sprzeczka,
Ja wtenczas, zły i pijany, milczał jak owieczka”
Soplica był szanowany w swoim środowisku, imponował szlachcie, tworzono o nim nawet pieśni „Oto Jacek wąs kręci, trzęsą się zaścianki” Każda postać posiadała cechy, które nie koniecznie były przypisane innemu bohaterowi romantycznemu. Na przykład Jacek Soplica posiadał niespotykaną dumę. Dlatego on sam nigdy nie poprosił Stolnika o rękę córki, ponieważ wiedział że jest na przegranej pozycji. Czuł do niego nienawiść. Nigdy nie chciał urazić dumy rodu Sopliców, i tu cytat; „aby nie ubliżyć imieniowi Sopliców”.
Kordian i Gustaw byli bardzo naiwnymi kochankami. Miłość Kordiana była niemożliwa. Jego ukochana była o wiele starsza od niego. Oby dwoje byli niespokojni, w głowie mieli zamęt. Kiedy w końcu dochodzi do nich że nie mają szans u swoich kochanek, przeżywają wtedy smutek, żal i rozpacz. Gustaw w słowach: „ostatnie przeszłości odrzuciła szczątek! Więc już jej moich nosić nie wolno pamiątek!... Wychodziłem z ogrodu, krok mię własny zdradza, Po pałac niewiadoma ciągnęła mię władza” podkreśla swoje odczucia, podczas gdy widzi wesele swej ukochanej. Natomiast Jacek Soplica mówi: „Musicie wiedzieć, w jakim żalu i rozpaczy Popełniłem..”. Można wywnioskować z tego że wszystkie złe czyny dokonał w afekcie.
Bez wątpienia trzeba przyznać że wszystkie cechy które wymieniłem są negatywne. Wpływały negatywnie na osobowość bohaterów romantycznych. Ale to właśnie one doprowadziły do ewolucji. Otwierały do niej drogę.
Ewolucja Jacka Soplicy, Kordiana i Gustawa różniła się czasem i miejscem gdzie się odbyły. Przykładem jest metamorfoza Kordiana. Przebiega na szczycie góry Mount Blanc, która położona jest We Włoszech. „Kordian sam, z założonymi na piersiach rękoma, stoi na najwyższej igle góry Mount – Blanc”. Przemianą duchową Jacka Soplicy było wstąpienie do klasztoru i przyodzianie habitu. Rodzi się wtedy nowa osoba – ksiądz Robak „Spuściłem głowę, kwestarz, zwałem się Robakiem, Ze jako robak w prochu…”. Ale najbardziej znaną ewolucją jest przemiana z Gustawa na Konrada zwana Wielką Improwizacją. Odbywa się ona w dawnym klasztorze przemienionym na więzienie „W Wilnie przy ulicy Ostrobramskiej, w klasztorze Bazylianów przerobionym na więzienie stanu. – Cela więzienna”. To właśnie tu są wypowiadane słowa: „Umarł Gustaw – narodził się Konrad”.
Każda ewolucja była monologiem. Nie ma w niej ingerencji innego człowieka. Dlatego stwierdzić trzeba że taka przemiana jest manifestem uczuć bohatera.
Rozczarowanie, porażki, niesprawiedliwość, podłość obudziło w naszych bohaterach wolę walki o słuszne idee.
Kordian przeżywając liczne rozczarowania, chce uleczyć świat, uważa że tylko walką coś zdziała „mogę – więc pójdę! Ludy zawołam! Obudzę!”. W porównaniu do ewolucji Konrada, Kordian nie ingeruje w sprawy Boskie, wyższe. Konrad przyrównuje się do Boga. Wyraża to w słowach: „Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę. Cóż ty większego mogłeś zrobić – Boże?”. Widać w nim pychę, przez co uważa że już jest lepszy od Boga. Przez Konrada przemawia szatan. Nazywa Boga carem, zarzuca mu sprowadzenie na Polskę upokorzenie. Pragnie przewodzić ludźmi „Daj mi rząd dusz!” i pomimo że kocha Polskę to chce władzy tyrańskiej, chce podporządkować sobie naród „Co ja zechcę, niech wnet zgadną, Spełnią, tym się uszczęśliwią, A jeżeli się sprzeciwią, Niecha cierpią i przepadną”. Niestety Konrad ponosi klęskę ponieważ Bóg nie odezwał się, nie spełniają się jego żądania. Harmonia świata nie została zachwiana.
Inny stosunek do Boga miał Ksiądz Robak. Przyjął tą tożsamość aby zrehabilitować się za wszystkie grzechy i złe występki popełnione w młodości. Jego przezwisko miało na celu upokorzenie i upodlenie własnej osoby.
Głównymi cechami rodzącymi się w bohaterach romantycznych podczas przemiany jest altruizm, przeciwieństwo egoizmu. Tak jak kiedyś kochali swoje wybranki, teraz kochają naród, Polskę. Pragną poświęcić swoje życie za ojczyznę. Widzimy jak Ksiądz Robak aktywnie bierze udział w przygotowaniach do przyjęcia Napoleona w Polsce, jak aktywnie walczy przeciwko Moskalom, poświęcając swoje życie. Dobrym zdaniem potwierdzającym altruizm i poświęcenie są słowa wypowiedziane przez Kordiana: „Polska Winkerliedem narodów”. To zdanie można zrozumieć że Kordian chce być jak Winkerlid. Pragnie wyzwolić swój naród, poświęcając swoje życie. Zmiana powoduje w bohaterach że są pewni siebie, pewni swoich sił.
Pozostaje mi teraz jedynie postawić pytanie. Jakie były skutki tej ewolucji i jak zachowywali się nasi bohaterowie po przemianie?
Wszyscy zrozumieli swoje błędy, pragną je odpokutować. Bez wątpienia wszyscy skoncentrowali się na ojczyźnie. Chcieli dla niej jak najlepiej. Główny bohater dramatu Słowackiego czuje obowiązek moralny, poczucie misji wobec narodu. Jest pewny siebie ponieważ uważa że tylko on zdoła uratować naród. Natomiast bohater „ Pana Tadeusza” posiada hart ducha i silną wolę ponieważ odbija się od dna. Kordian pragnie zabić cara, a Ksiądz Robak walczy przeciwko Rosjanom, w szeregach Napoleona. Dlatego uważam że przyjęli postawę aktywną. Są przywódczy. Przykładem jest Ksiądz robak, który organizuje pospolite ruszenie. Wszyscy okazywali się bardzo odważni. Sam Kordian „prawie” pozbawił życia Cara. Prawie ponieważ okazał się zbyt niedojrzały, miał wątpliwości. Jego rozterki ukazane zostały w postaci imaginacji i strachu. Ostatecznie ponosi klęskę. To właśnie w tym wypadku spotykamy się z definicją tragizmu romantycznego, gdzie bohater musi dokonać wyboru. Każdy z nich ponosi za sobą konsekwencje. Ksiądz Robak z dumnej osoby staję się pokorny. Tak jak kiedyś on przewodził innymi tak teraz wypełnia rozkazy przełożonych. Postacie romantyczne pragną aby o nich pamiętać. Mówi to Kordian chwile przed egzekucją „Więc jeśli się synowi twemu syn narodzi, To go ochrzcij imieniem moim, Kordian…”
Podsumowując każdy bohater romantyczny zmienia się z czasem, w miarę osiągania przez postacie dojrzałości społecznej i nabierania doświadczeń, dążą do realizowania celów. W wypadku romantyków jest to wyzwolenie narodu. W bohaterach zmienia się postawa i cele życiowe. Dochodzę również do wniosku że Jacek Soplica, Konrad i Gustaw byli bohaterami dynamicznymi. Wszyscy ulegali zmianie, ich osobowość zmieniała się pod wpływem różnych zewnętrznych czynników. Przedstawiłem państwu trzy postacie które przeżyły ewolucje. Uważam że była ona skutkiem nieszczęśliwej miłości. Pomimo wzlotów i upadków ci trzej bohaterowie byli godni poświęcenia uwagi.