Kultura i Sztuka w Krakowie
W roku 1978 Kraków wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a w roku 1992 Kraków został wybrany miastem Europejskiego Miesiąca Kultury. Wreszcie w ostatnim roku XX-stulecia wraz z 8 innymi miastami kontynentu pełni honor miasta Stolicy Kulturalnej Europy. To nie jedyne ale bodaj najważniejsze wyróżniki potwierdzające tylko rangę Krakowa na mapie kulturalnej Europy. Nie trzeba dodawać, że takim samym uznaniem Kraków cieszy się w Polsce. W świadomości każdego Polaka Kraków to miasto zabytków, dawna stolica Polski. Miejsce, które musi się odwiedzić aby zobaczyć choćby Wawel.
To właśnie z zamkiem królewskim, od początków jego istnienia, związany jest rozwój kultury i sztuki. To dla potrzeb dworu powstawały dzieła architektoniczne i zdobnicze. Na dworze rozwijała się literatura, teatr i muzyka. Monarchowie byli zarazem mecenasami kultury. Tak się złożyło, że pomimo najrozmaitszych kataklizmów i zwykłego upływu czasu do dziś możemy podziwiać wytwory pracy artystów i rzemieślników średniowiecza, renesansu, baroku, klasycyzmu. Na wzgórzu wawelskim olśniewa katedra na czele z perłą epoki odrodzenia-kaplicą zygmuntowską. W komnatach wawelskich eksponowane są arrasy, unikatowe na skale światową gobeliny powstałe na zamówienie Zygmunta Augusta
Sztuka Krakowa to oczywiście nie tylko Wawel. W okresach prosperity mieszczan stać było na tak okazałe budowle jak Sukiennice. No i kościoły. Powstawały nawet wtedy gdy Rzeczpospolitej nie wiodło się najlepiej. Kilka z nich ma klasę światową. W jednym jest coś, czego zazdrości nam cała kulturalna Europa - XV-wieczny ołtarz Wita Stwosza w Kościele Mariackim.
Taki zabytkowy Kraków musiał wpłynąć siłą rzeczy na czasy współczesne, na ludzi, którzy w nim tworzą i którzy tworzą z jego powodu. W XX wieku tak emanował na Stanisława Wyspiańskiego, w czasach nam bliższych na Tadeusza Kantora, Konrada Swinarskiego, Wisławę Szymborską i Czesława Miłosza, Andrzeja Wajdę i Krzysztofa Pendereckiego. To w Krakowie obok kilku innych teatrów istnieje od 30 lat uznawana za najlepszą scenę w Polsce - Stary Teatr. To w Krakowie w nie śmiesznych czasach komunizmu rozśmieszał kabaret Piwnicy pod Baranami. To w piwnicach kamienic Starego Miasta grano jazz. I dziś w żadnym mieście w Polsce nie ma tak bogatej oferty-jakbyśmy powiedzieli rynkowo-kulturalnej jak właśnie w Krakowie.