Charakterystyka porównawcza Izabeli Łęckiej i Stanisława Wokulskiego.
Głównymi bohaterami powieści „Lalka” Bolesława Prusa są Stanisław Wokulski i Izabela Łęcka. Są to postacie zupełnie różne, a jednocześnie niesamowicie interesujące. Ich losy rozgrywają się w latach 70. – 80. XIX wieku.
Stanisław Wokulski to 45 letni kupiec wywodzący się ze zdeklasowanej szlachty. O jego wyglądzie zewnętrznym nie ma wielu informacji w książce, wiemy jedynie, że jest bardzo spracowaną osobą, co widać po jego dłoniach, twarzy. Wokulski walczył w powstaniu styczniowym, jest wybitną jednostką, osobą nie rozumianą przez otoczenie, samotnikiem. Idealizował on kobietę i uczucie do niej, przez co stał się nieszczęśliwym kochankiem. Główny bohater interesował się wynalazkami, nowościami naukowymi, był przedsiębiorczy – wszystko, co ma, osiągnął poprzez ciężką pracę. Był więc bardzo pracowity, obowiązkowy, często niósł pomoc potrzebującym. Są to dowody na to, że Wokulski jest przedstawicielem epoki przejściowej, stąd posiada cechy romantyka jak i również pozytywisty: „We mnie jest dwu ludzi – mówił – jeden zupełnie rozsądny, drugi wariat. Który zaś zwycięży?”. Nasz bohater miał jednego przyjaciela Ignacego Rzeckiego, byli sobie bliscy i lojalni. Rzecki nigdy nie pozwolił w swojej obecności mówić źle o Stanisławie. Główny bohater był dobrym człowiekiem, jednak osoba, na której zależało mu najbardziej – Izabela Łęcka – gardziła nim jak i wszystkimi kupcami: „Nie znasz tych ludzi [pokroju Wokulskiego], a ja widziałam ich przy pracy. W ich rękach stalowe szyny zwijają się jak wstążki. To straszni ludzie. Oni dla swoich celów umieją poruszyć wszystkie siły ziemskie, jakich my nawet nie znamy”. Wokulski po przybyciu z wojny, gdzie dorobił się majątku, robił wszystko, by jego ukochana zwróciła na niego uwagę: wykupił srebra Łęckich, kupił ich zadłużoną kamienicę, spłacał drobne długi, dawał ogrywać się Tomaszowi Łęckiemu w karty. Lecz nawet to nie przekonało Izabeli do Stanisława, ciągle mówiła o nim z pogardą i obrzydzeniem. Jednak były również osoby, które o Stanisławie mówiły dobrze, np. doktor Szuman, Tomasz Łęcki: „Szalonej energii człowiek, żelazny człowiek (...) Kto ma siły w rękach, ma świat u nóg”. Stanisław Wokulski był eleganckim człowiekiem, zawsze umiał się zachować, był szarmancki i inteligentny, wiele zrobił dla społeczeństwa oraz swoich bliskich.
Drugą główną postacią w powieści jest Izabela Łęcka. Jest ona 25 letnią, młodą arystokratką, „niepospolicie piękną kobietą”, jest wysoka, ma idealną figurę, włosy blond z popielatymi odcieniami, prosty nos oraz perłowe zęby. Mówiono o niej: „Szczególne wrażenie robiły jej oczy, niekiedy ciemne i rozmarzone, niekiedy pełne iskier wesołości, czasem jasnoniebieskie i zimne jak lód”. Izabela całe życie spędziła na salonach jako ozdoba towarzystwa. Miała infantylne wyobrażenie o świecie, gdyż od urodzenia żyła w bogactwie, wszystko jej podawano, kupowano, robioną za nią. Stąd pojęcie praca był dla niej abstrakcyjne. Ta wyniosła i chłodna kobieta o wysokim mniemaniu, robiła wszystko na pokaz, dla niej liczyło się jedynie to, co sądzi o niej arystokracja. Nie rozumiała również co to miłość, szukała narzeczonego o dobrym nazwisku i sporym majątku. Wokulskim zainteresowała się dopiero wtedy, gdy ten stał się sławny w całej Warszawie i kręgu arystokracji. Ludzie otaczający Łęcką porównywali ją do lalki – porcelanowa cera, zimna, pusta w środku. Była tak niedostępna, że zakochany w niej po uszy Stanisław, stwierdził: „Nawet marzyć o niej nie mogę!...”. Opinia Rzeckiego również nie była pozytywna: „Kto dziś ożeni się z panną mającą wielkie wymagania, a żadnego posagu? Zestarzeje się, choć ładna. Naturalnie…” Izabela pod koniec powieści wstąpiła do zakonu, co również było wielokrotnie komentowane, np. przez Szumana: „Panna Izabela?… Cóż to, czy ma zamiar nawet Pana Boga kokietować, czy tylko chce po wzruszeniach odpocząć, ażeby pewniejszym krokiem
wyjść za mąż?”.
Stanisław Wokulski i Izabela Łęcka są zupełnymi przeciwieństwami – jedno ceni pracę, naukę, a drugie bogactwo i próżność. Ich wzajemne relacje również są dość skomplikowane, ze strony Wokulskiego jest to czysta, szczera miłość i zafascynowanie, natomiast ze strony Łęckiej pogarda i fałszywa fascynacja. Rzeczą, która poróżnia ich najbardziej jest oczywiście przynależność klasowa, Izabela jest przedstawicielką arystokracji, a Stanisław reprezentuje kupców. Jest to oczywiście problem, gdyż zwykły subiekt, nawet bardzo bogaty nie dorównuje arystokracie, nawet jeśli byłby bankrutem.
Uważam, że warto poznać obie postaci, gdyż są one bardzo interesujące, ich cechy, zainteresowania, zachowania oraz przynależności społeczne sprawiają, że tak odmienne osoby nie mogą żyć razem, a nawet obok siebie. Różnice są zbyt duże. Dlatego zachęcam do zapoznania się z „Lalką” Bolesława Prusa.