Księstwo Polskie – Małe królestwo wielkich nadziei.
Po upadku Rzeczypospolitej, Polacy związali swe nadzieje na odzyskanie niepodległości z Francją, a dokładniej z osobą Napoleona Bonaparte. W tamtym okresie rewolucyjna Francja była odbierana wrogo na arenie międzynarodowej, zwłaszcza przez zaborców Polski. Po upadku powstania kościuszkowskiego część działaczy polskich wyemigrowała do Francji, widząc w niej jedyną siłę zdolną przeciwstawić się zaborcom. Niektórzy z nich zwrócili się do władz francuskich z propozycją utworzenia jednostek polskich we Francji.
Jednak po upadku dyktatury jakobinów, Dyrektoriat nie miał ochoty do zajmowania się sprawami polskimi. Polacy zostali odesłani do Włoch, gdzie oddziały francuskimi były dowodzone przez generała Napoleona Bonaparte. Napoleon poparł ideę utworzenia polskich oddziałów wojskowych, ale nie chcąc angażować Francji polecił, aby utworzono je w Republice Lombardzkiej. Umowa została zawarta miedzy rządem lombardzkim a generałem Janem Henrykiem Dąbrowskim w 1797 roku. W Legionach znaleźli się polscy emigranci oraz jeńcy wojenni i dezerterzy polscy z armii austriackiej, przebywający we Włoszech. W organizacji Legionów przyjęto wzory francuskie, w tym także demokratyczne stosunki pomiędzy żołnierzami.
Legiony toczyły ciężkie walki we wszystkich kampaniach włoskich armii francuskiej od 1797 roku. Po pokoju zawartym z Austrią w Luneville w 1801 roku Legiony stanowiły ważny etap w dziejach polskich walk narodowo-wyzwoleńczych. Stały się szkołą patriotyzmu i demokracji, a także kolebką kadr dowódczych dla późniejszych polskich formacji wojskowych. Pieśń Legionów, czyli “Mazurek Dąbrowskiego”, zdobyła sobie wielką popularność w społeczeństwie polskim.
Wkroczenie wojsk francuskich na teren państwa pruskiego w 1806 r. zmieniło sytuację w tej części Europy. Zwycięstwa francuskie nad Prusami wywołały wybuch powstania ludności w Polsce. Ustanawiano władze polskie, a wkrótce została sformowana kilkunastotysięczna armia ochotnicza. Napoleon traktował sprawę polską w sposób instrumentalny. Widział w niej narzędzie w rozgrywce z mocarstwami europejskimi. Powrócił do niej dopiero w latach 1805-1806, w związku z wojną prowadzoną z Austrią, Prusami i Rosją. Szachował nią Prusy i Austrię, ale licząc się z Rosją nie dopuścił do pełnego odrodzenia państwa polskiego. Legiony polskie wzięły udział w oblężeniu twierdz pruskich w Gdańsku i Kołobrzegu oraz w bitwie pod Frydlandem. Zgodnie z traktatem w Tylży w 1807 roku Księstwo Warszawskie objęło ziemie II i III zaboru pruskiego, jednak bez okręgu białostockiego i Gdańska, który znajdował się pod panowaniem Francuzów. Francja chciała wykorzystać Gdańsk jako port przerzutowy dla wojsk na front Rosyjski. Nowo utworzone państwo, choć nie nosiło na skutek sprzeciwu Rosji nazwy Polska, zostało odebrane jako zapowiedź odbudowania Rzeczypospolitej z okresu przedrozbiorowego. Księstwu Warszawskiemu Napoleon nadał konstytucję wzorowaną na konstytucji Francji, oraz na konstytucji 3 maja. Odbyło się to 22 sierpnia 1807 roku. Księstwo było monarchią konstytucyjną. Jego władcą był Fryderyk August, król Saksonii, przedstawiciel dynastii Wettynów, który dostał tron polski jako lojalny sojusznik Francji. Fakt ten pokazał po raz kolejny negatywny stosunek Napoleona do polskich nadziei i oczekiwań. Konstytucja zniosła przywileje stanowe i wprowadziła równość wobec prawa. Ustanowiono prawa cywilne wzorowane na Kodeksie Napoleona. W prawie wyborczym wprowadzono cenzus majątkowy. Ludność chłopska na mocy konstytucji uzyskała osobistą wolność, ale nie posiadała prawa własności do uprawianej ziemi. Księstwo było państwem nie suwerennym. Formalnie pozostawało w przymierzu z Francją, ale w rzeczywistości było całkowicie od niej zależne, szczególnie w kwestii polityki zagranicznej i spraw wojskowych. Wyrazem tego braku suwerenności było utrzymywanie na terenach polskich armii francuskiej, powodującej rujnację gospodarki księstwa i zubożenie społeczeństwa.
W 1812 roku wojska polskie wzięły udział w wyprawie francuskiej przeciw Rosji. Klęska Napoleona pociągnęła za sobą upadek Księstwa, które zostało zajęte przez wojska rosyjskie. Armia Księstwa Warszawskiego była jedyną, która pozostała przy boku Napoleona, wtedy, gdy odstąpili go wszyscy sprzymierzeńcy. Jego upadek był także upadkiem nadziei na odbudowę niepodległej Polski.
Polacy do końca wierzyli, iż odzyskają niepodległość przy boku Napoleona. Nastroje panujące w Polsce najlepiej opisuje Adam Mickiewicz w „Panu Tadeuszu”. Jednak polskie nadzieje na odzyskanie niepodległości były tylko pobożnymi nadziejami. Uważano iż Napoleon po pokonaniu zaborców przywróci suwerenne państwo Polskie, jednak Napoleon tereny polskie traktował bardziej jako bazę przerzutową dla wojsk francuskich na front rosyjski.
Trudno jest powiedzieć czy Napoleon dotrzymał by obietnic danych Polakom, ale te kilka lat nadziei dało czas na podtrzymanie polskiej kultury i narodowości.
Po upadku Napoleona w Wiedniu w 1814 roku został zorganizowany kongres na którym miano postanowić o przyszłych losach europy. Na kongresie dominowały trzy zasady: Legitymizmu, restauracji i równowagi sił. Tym trzem zasadom były podporządkowane wszystkie postanowienia. Jednym z najtrudniejszych problemów kongresu wiedeńskiego stała się sprawa polska. Car Aleksander I dążył do pozyskania całego Księstwa Warszawskiego. Napotkał mimo wszystko na opór Anglii, Francji i Austrii, które obawiały się zachwiania równowagi europejskiej przez nadmiernie wzmocnioną Rosję. Ostateczne decyzje okazały się kompromisem, który doprowadził do likwidacji Księstwa Warszawskiego. Bydgoskie i Poznańskie, z których utworzono Wielkie Księstwo Poznańskie z zagwarantowaną autonomią oraz Gdańsk i Toruń uzyskały Prusy. Austria otrzymała Galicję i kopalnie soli w Wieliczce. Stworzono także Rzeczpospolita Krakowska, która była niezależnym państwem pod protektoratem trzech mocarstw zaborczych. Z pozostałych ziem Księstwa Warszawskiego utworzono Królestwo Polskie połączone unią personalną z Rosją.
Car Aleksander I chciał mieć, przynajmniej z początku Polaków po swojej stronie. Dał księstwu najbardziej liberalną konstytucję w europie pokongresowej, obiecywał rozszerzenie obszaru Królestwa o ziemie zaboru rosyjskiego należące do Rzeczypospolitej. Konstytucja gwarantowała Polakom stosunkowo szerokie prawa obywatelskie takie jak: wolność wyznania, słowa, druku, zgromadzeń, nietykalność osobistą i równość wobec prawa. Jednak liberalne prawo nie były realizowane w praktyce. Konstytucja wprowadzała także podział władzy na: władzę ustawodawczą którą był dwuizbowy sejm składający się z Senatu i Izby Poselskiej. Miał być zwoływany co najmniej co 2 lata. Mimo wszystko sejm miał niewielkie kompetencje, które sprowadzały się głównie do uchwalania budżetu, decydowania o systemie monetarnym, ustalaniu zasad prawa cywilnego i karnego. Władzą wykonawczą był król, który miał prawo inicjatywy ustawodawczej. Mianował ministrów, senatorów i wyższych urzędników oraz dysponował prawem veta w stosunku do ustaw sejmowych. Organem pomocniczym w sprawowaniu władzy wykonawczej była Rada Stanu, która przygotowywała projekty praw i opiniowała dla króla pracę rządu. Funkcję gabinetu ministrów pełniła Rada Administracyjna, która składała się z namiestnika i pięciu ministrów. Jej rzeczywista rola została sprowadzona do organu wykonującego wolę króla i namiestnika.
Namiestnikiem cara został były żołnierz napoleoński gen. Józef Zajączek. Wodzem naczelnym armii został wielki książę Konstanty.
Mimo wszystko car nie przestrzegał nadanej konstytucji. Wielu mówiło „Konstytucja na stole, a bat pod stołem”. Pierwszym objawem zmiany polityki cara wobec Polaków było ograniczanie swobód obywatelskich, zniesienie wolności głosowań i wprowadzenie cenzury, co doprowadziło do pojawienia się opozycji politycznej.
Pierwsi przeciwko łamaniu konstytucji wystąpili posłowie, z województwa kaliskiego tzw. „Kaliszanie”. Byli oni skupieni wokół braci Bonawentury i Wincentego Niemojowskich. Doprowadzili oni w 1820 roku do odrzucenia przez izbę poselską rządowych projektów skrócenia postępowania karnego. Przerwanie obrad i niezwoływanie sejmu przez pięć lat doprowadziło do osłabienia opozycji sejmowej. Przywódcom “Kaliszan” odebrano możliwość udziału w życiu publicznym, a w 1825 roku zniesiono jawność obrad sejmowych.
Realia polityczne postawiły społeczeństwo polskie wobec dylematu: biernie poddać się ograniczaniu praw obywatelskich i odrębności Królestwa, czy podjąć zdecydowaną walkę przeciwko caratowi metodami nielegalnymi?
Najwcześniej tajne organizacje były tworzone w środowiskach młodzieży studenckiej i gimnazjalnej. Drugim środowiskiem, które podjęło tajną działalność polityczną była młoda kadra oficerska. Wśród był nich major Walerian Łukasiński. Zorganizował on w 1819 roku Wolnomularstwo Narodowe w celu walki o respektowanie konstytucji i przestrzeganie postanowień kongresu wiedeńskiego w zakresie autonomii Królestwa Polskiego. Obawa przed aresztowaniami zmusiła Łukasińskiego do rozwiązania Wolnomularstwa i utworzenia w 1821 roku głębiej zakonspirowanego Towarzystwa Patriotycznego. Stawiając sobie za cel odzyskanie niepodległości, objęło ono swoim zasięgiem całość ziem polskich. Aresztowanie w 1822 roku Łukasińskiego znacznie osłabiło działalność Towarzystwa Patriotycznego, które przestało istnieć na skutek aresztowań w 1826 roku Działania konspiracyjne w kręgu wojskowych kontynuował porucznik Piotr Wysocki, który w 1828 roku założył tajne sprzysiężenie w warszawskiej Szkole Podchorążych Piechoty.
W nocy 29-30 listopada 1830 roku wybuchły w Warszawie walki. Organizatorem tego powstania był właśnie Piotr Wysocki. Niestety powstańcy w pierwszym okresie nie uzyskali wsparcia ze strony polskich elit politycznych i nie umieli nim dobrze pokierować. Niestety błędy dowódcze nękały powstańców przez cały czas, co w końcu spowodowało jego upadek.
Polacy z początku wiązali wielkie nadzieje z Carem i jego liberalnymi rządami. Niestety postawa cara okazała się tylko grą polityczną. Polacy po upadku powstania ponieśli bardzo ciężkie konsekwencje. Zlikwidowano autonomię królestwa, skonfiskowano majątki i dzieła sztuki, wprowadzono stan wojenny, represjonowano kościół i klasztory, jako ostoję Polskości, a także dalsze wypadki zmusiły wielu ludzi do emigracji.
Polacy wiązali olbrzymie nadzieję na odzyskanie niepodległości z osobą Napoleona. Byli mu wierni jako nieliczni aż do samego końca. Duże nadzieje Polacy pokładali z początku w carze Rosji Aleksandrze I, który jednak nie spełnił oczekiwań polskiego narodu. Jeszcze większe rozczarowanie zapanowało gdy na tronie polski zasiadł Mikołaj I. Ogólnie mówiąc wszyscy którzy liczyli na przychylność narodu polskiego grali na uczuciach Polaków, obiecując im to czego nie mogli, lub nie chcieli dać.