Recenzja "Zemsty" wg. Andrzeja Wajdy.

Około trzech tygodni temu, na lekcji j. polskiego, wspólnie z klasą obejrzeliśmy film pt. „Zemsta”. Jest to ekranizacja jednej z najsłynniejszych polskich komedii, napisana przez Aleksandra Fredrę. Nie bardzo podobały mi się, ani film, ani też książka. Muszę jednak powiedzieć, iż gdybym musiał wybierać, czy mam obejrzeć film po raz kolejny, czy też przeczytać książkę po raz drugi, z pewnością wybrałbym to drugie.

Reżyserem tego filmu jest Andrzej Wajda - laureat Oscara i wybitny polski reżyser. Dotychczas nie sfilmował ani jednej komedii. Tak, więc „Zemsta” to jego debiut w tego rodzaju filmach. Według mnie film ten został przereklamowany. Każdy spodziewał się, iż wybierając się do kina obejrzy śmieszną i wierną adaptację książki, a tu....klops. Owszem film był wierną adaptacją powieści, lecz był mało śmieszny. Sądzę, iż oglądając komedię widz powinien się często śmiać, a w przypadku tego filmu było zupełnie inaczej- wszyscy się nudzili. Większość aktorów nie wczuła się w swoją rolę lub za bardzo próbowała naśladować postać przez nią graną. Doprowadziło do tego, iż postacie, które miały wzbudzać śmiech u widza w ogóle nie śmieszyły. Dobrym przykładem na to jest Roman Polański wcielający się w rolę Papkina. Widać było i słychać, że za bardzo udawał przy graniu swojej roli. Nie wychodziło mu to zupełnie. Innym przykładem źle grającego aktora jest nasza polska „gwiazda” kina Katarzyna Figura, która wcieliła się w rolę, Podstoliny. Uważam, iż był to najgorszy aktor grający w tym filmie. Nie pasowała do tego filmu w żaden sposób. Grała bardzo sztucznie. Można też tu przytoczyć źle grającego przez Andrzeja Seweryna Rejenta czy też beznadziejnie nie wiadomo skąd wziętą Agatę Buzek, która zagrała Klarę. Lecz jest również druga strona medalu. Uważam, iż na wielkie wyróżnienie za swoją grę aktorską w tym filmie zasługuje Janusz Gajos, który zagrał Cześnika. Zagrał swoją rolę rewelacyjnie. Była to dla mnie jedyna postać śmiesząca w tym filmie. Najlepszym przykładem na to, że jego postać śmieszyła jest scena, gdy dyktuje list Dyndalskiemu, w którego postać wcielił się Daniel Olbrychski. Według mnie jest to najlepsza scena z całego filmu z udziałem dwóch najlepiej grających aktorów. Sądzę, że tylko Ci dwaj aktorzy zasługują na słowa uznania. Zagrali swoje role znakomicie i widać było, że bardzo się zaangażowali w przeciwieństwie do reszty aktorów.
Oprawą dźwiękową w tym filmie zajął się Wojciech Kilar. Muzyka w filmie była niezbyt dobra, chociaż momentami sądziłem, że oglądam „Pana Tadeusza”, ponieważ muzyka była bardzo podobna do rytmu poloneza.

Uważam, iż warto docenić wysiłek Krystyny Zachwatowicz oraz Magdaleny Biedrzyckiej, które zajęły się kostiumami w tym filmie. Sądzę, iż były one dobrane w bardzo trafny sposób.

Scenografii w wykonaniu Tadeusza Kosarewicza i Magdaleny Tipont nic większego nie można zarzucić. Jedynym elementem, który z mojego punktu widzenia był zły to kwestia muru, o który się rozbiega w całym filmie. Jest on stosunkowo niski jak na wysokość całego zamku. Sądzę, że warto również wyróżnić głównego operatora kamery, ponieważ zdjęcia były bardzo dobre. Ukazywały nam zawsze najważniejsze i najbardziej istotne sprawy w filmie. Zawsze były bardzo dobrze widoczne postacie. Uważam, iż kamerzyście nic nie można zarzucić.
Nie do końca się może wszystkim podobać to, iż film ten zakończony jest zasłonięciem kurtyny, co by sugerowało, iż jest to przedstawienie. Również uważam, iż bardzo kontrowersyjnym faktem jest to, że mur na samym końcu zawala się. Nie za bardzo wiem, co Andrzej Wajda chciał przez to powiedzieć lub co zasugerować. Uważam, że jest to zupełnie niepotrzebny dodatek do tego filmu.

Z powodu wielu niedociągnięć film nie podobał mi się. Uważam, iż nigdy nie będzie cieszył się mianem dobrego filmu z powodu złej gry aktorskiej, lecz jestem pewny, iż zawsze będzie ciekawił pod względem zdjęć, muzyki czy też kostiumów, ponieważ te były zrobione bardzo dobrze.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Recenzja "Zemsty" A. Wajdy.

Od 4 października 2002 roku na ekranach kin można obejrzeć film Andrzeja Wajdy pt. „ Zemsta”, który jest adaptacją komedii Aleksandra Fredry o tym samym tytule. Wajda w słynnej historii sporu o sąsiedzki mur ukazał narodowe wady polskiej...

Język polski

"Pan Tadeusz" - recenzja filmu.

Pan Tadeusz, którz tej lektury nie czytał?
Każdy Polak ją w swym sercu zawsze nosi.
Chciał żyć, iść śladami Tadeusza czy Zosi
Nie tylko ze względu jaką rolę odgrywał
Ten utwór w dawnych Miczkiewiczowskich latach,
L...

Język polski

"Ogień i woda" - recenzja filmu "Zemsta".

„Ogień i woda”- recenzja filmu „Zemsta”

Pewnego dnia zupełnie przypadkowo włączyłem telewizor i obejrzałem adaptację komedii Aleksandra Fredry pod tytułem „Zemsta” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Główne role grali: Janus...

Język polski

„Zemsta” recenzja adaptacji filmowej.

Po przeczytaniu lektury Aleksandra Fredry "Zemsta" obejrzałam w domu adaptację filmu wybitnego polskiego reżysera Andrzeja Wajdy, który w 2002 roku wyreżyserował komedię nosząca taki sam tytuł jak książka.

Jako odtwór...