"Ku Muzom" i "Muza" Jana Kochanowskiego
Wiersz Jana Kochanowskiego pt. "Ku Muzom", a także "Muza" mówi o tym, że poeta nie chce, aby jego poezje były niezauważone, a wręcz przeciwnie - pragnie, by zostały zapamiętane i docenione.
W utworze "Ku Muzom" poeta zwraca się do muz prosząc, by tworzone przez niego dzieła słynęły po jego śmierci. Nie chce, by ktokolwiek mu pochlebiał, nie liczy też na perły i złoto. Chciałby tylko tego, by był zapamiętany.
W "Muzie" autor także skupił się na tym, by jego trud i starania nie poszły na marne. Pierwsza część wiersza jest melancholijna, osoba mówiąca skarży się, że tworzy tylko dla siebie i muz. Inni nie mają czasu i ochoty na czytanie wierszy, bo najważniesze są pieniądze. Bo "...kto ma pieniądze, ten ma wszystko w ręku: jego władza, jego są prawa i udzędy; on gładki, on wymowny, on ma przodek wszędy..." . Pod koniec utworu osoba mówiąca ma jednak nadzieje, że te wszystkie nieprzespane noce zostaną mu wynagrodzone. Właściwie jest tego pewien, bo tak zostało mu przepowiedziane przez Apolla, boga sztuki.
Muzy spełniły nadzieje i wysłuchały próśb Kochanowskiego. Najlepszym tego dowodem jest to, że do dziś jest jednym z najwybitniejszych polskich poetów. Był przykładem dla wielku innych artystów i jest przykładem dla nas. Choć tak wiele lat minęło dzisiaj czytamy jego wiersze, podziwiamy i wiemy, że jeszcze przez długie lata nasi potomkowie będą wychowani na poezjach wielkiego Polaka - Jana Kochanowskiego.