Bajka o tchórzliwym rycerzu Strzemboszu.
Dawno temu żył król,który obiecał pół królestwa w zamian za zmierzenie się ze smokiem. Wielu znakomitych,sławnych ,mężnych i odważnych rycerzy próbowało, lecz na widok bestii ujawniała się ich tchórzliwość.Gdy już wszyscy mężni rycerze stchórzyli, przyszła pora na Strzembosza,Który był na ogół tchórzem.Bał się wszystkiego, nawet robaków. Strzembosz na wieść o zmierzeniu się ze smokiem postanowił wyjechać jak najdalej. Jego plany niestety się nie powiodły,tchórzliwy rycerz był zmuszony stanąć do walki z przerażającą bestią.Sama myśl o potworze spędzała rycerzowi sen z oczu. Wiedział, że w tej walce może stracić życie.Nadszedł w końcu dzień, w którym trzeba było stawić czoła potworowi.Wokół placyku, na którym miała rozegrać się walka, zgromadzili się ludzie.Szeptali o tym jak to zwykły rycerz znalazł w sobie odwagę,aby zmierzyć się ze smokiem. O godzinie 15:00 rozpoczęła się walka. Wszystko wskazywało na to, że Strzembosz został pokonany. Stała się jednak rzecz niesłychana, rycerz wytężył wszystkie swoje siły i pokonał potwora. Nikt nie mógł w to uwierzyć, wszyscy myśleli że tchórzliwemu Strzemboszowi to się nie uda.Nie można jednak z góry zakładać, że człowiek w obliczu śmierci będzie tchórzyć.Strzembosz udowodnił swoją odwagę, której sam nie był świadomy. Tchórz pokonał smoka, chociaż wielu mężnych rycerzy próbowało i im się to nie udało.Czasami człowiek potrafi zaskoczyć nie tylko innych ludzi, ale także i siebie.Doskonałym tego przykładem jest Strzembosz.