Charakterystyka Jacka Soplicy.
RYMOWANA CHARAKTERYSTYKA JACKA SOPLICY
Jacek Soplica jest bohaterem książki pt. Pan Tadeusz Adama Mickiewicza.
Jest to człowiek, tory przez czas jej trwania posiada dwa oblicza.
Na samym jej początku przystojniakiem i uwodzicielem jest nazywany.
Potrafi czarować i zdobywać wszelakie damy.
Świat widzi zawsze przez różowe okulary
A jego styl bycia (uczty w Karczmach) nie jest zbyt pochwalany.
Ma on długi wąsy i bujną czuprynę,
A także zawsze uśmiechniętą minę.
Jest bratem sędziego, lecz niepodobny wcale
Siebie pod nazwiskiem „pawiloda” i „kłótnik” zna doskonale.
Odwagą swą grzeszy, a przez tupet i pieniactwo
Zdobywa wśród szlachty ogromną sławę i bogactwo.
Potrafi być okrutny i o kraj swój nie dba.
A na sejmikach jest za tym, który więcej „na chleb” ma.
Honorowy jest także, co widać było doskonale,
gdy zabił przez miłość, nie mrugając okiem nawet wcale.
Przed zemsta okrutną jeszcze swą żonę okaleczył,
Która umarła ze smutku gdyż mąż z nałogu się nie leczył.
Nie mogła wytrzymać widoku kieliszka
Odeszła kobieta, zraniona modliszka.
Zemstę swą później Soplica uczynił
I życie do góry nogami odchylił.
Zamienił się w księdza, a przez wielką pokorę
Robakiem się przezwał podkreślając wielką czynu niedolę.
Pałętał się po Świecie i i wypełniał Bożą wolę
Z odwagą i pokorą odrywał eminarjusza rolę.
Jest dojrzałym patriotą, niezłomnie dążącym do celu
I dlatego też właśnie jest przykładem dla wielu.
Przez swe wypowiedzi polityczne i mądre imponuje szlachcie,
Która darzy go dobry poglądem.
Cechuje go spokój, rozwaga i opanowanie,
A także dla każdego życia poszanowanie.
Nigdy nie jest w centrum, lecz to od niego zależy
Jak potoczą się losy, bo to jemu każdy wierzy.
Przez swój żal za okrutne czyny
Stara się by Zosi nie zabrakło pierzyny.
Ja, dlatego myślę patrząc na jego wyczyny
Że pierwsze działania ze złej pochodziły przyczyny.
Jednak Bóg mu je wybaczy i przyjmie w nieba strony
Gdyż w drugim życiu był dobry i za to będzie liczony.
Walczył za Polskę, kapłaństwu oddał życie;
Zmarł jako bohater. Niech teraz siedzi w błękicie.
Uważam go za dobrego, Mimo czynów początkowych.
Gdyż nie zawracał już sobie złem głowy.
Ja go rozgrzeszam. Czynię taki gest.
Gdyż JACEK Soplica TO DOBRY człowiek jest!