Obraz utraconej ojczyzny we fragmencie Epilogu "Pana Tadeusza".
Adam Mickiewicz był wielkim patriotą. W Epilogu dał temu wyraz idealizując miejsce swego dzieciństwa. Opisuje w nich swą ojczyznę, jako krainę wyłącznie miłych doznań, pozbawioną cierpienia i bólu. Kojarzy mu się ona jako miejsce bardzo piękne, niemal baśniowa kraina.
Cały Pan Tadeusz pełny jest idealizacji. Mickiewicz nie przywiązuje na przykład większej wagi do zgodności jego opowieści z faktami historycznymi. Przemarsz wojsk Napoleona przez Litwę opisuję, jakoby miały miejsce na wiosnę, gdyż to pozwala mu użyć większą ilość malarskich opisów pięknej przyrody, która na wiosnę jest świeża, radosna i idealnie pasująca do tak wzniosłego wydarzenia, które miało być zapowiedzią czegoś nowego, dobrego, co niedługo się wydarzy.
Poza tym Mickiewicz opisuje Soplicowo jako miejsce nienaruszone przez płynący czas. Wciąż mają panować w nim te same zasady, rządzić te same wartości, ludzkie obyczaje mają nie ulegać zmianom. Poeta chce, aby to miejsce zawsze trwało w czasach swojej świetności, tak jak on wspomina najmilsze momenty, które przeżył w swej ojczyźnie. Nie pozwala głównym bohaterom niejako popsuć panującego w tej wsi klimatu idealnego porządku, ładu i składu. Wszystkie ich waśnie na koniec rozwiązuje, pozostawiając wspaniałe wrażenie czytelnika. Tak samo jak waśnie Mickiewicz niweluje wady swych postaci, robiąc je lekko śmiesznymi, aby zbagatelizować ich wielkość, a wręcz doszukać się w nich czegoś dobrego. G
łówni bohaterowie oczywiście są wielkimi patriotami, piastują polskim tradycja i nie pozwalają na zaniknięcie kultu polskości. Dodatkowo łączą ich silne więzi bliskiego spokrewnienia. Tym autor obrazuje swoja wizję idealnej ojczyzny, gdzie wszyscy są swymi braćmi, ziomalami i można być pewnym ich intencji i szczerych uczuć.
Poeta często opisuje przyrodę, naturę. Jest nią oczarowany, nie wyobraża sobie niczego piękniejszego, te widoki są jak miód na jego serce. A tak częste poruszanie tego tematu w dziele może świadczyć o tęsknocie autora za tym otoczeniem. Niejako mówi o tym i tak bardzo troskliwie przetrzymuje te wizje w swojej pamięci, aby nigdy o tym nie zapomnieć, na poprawę humoru w ciężkich chwilach, może w najskrytszych marzeniach widząc się powracającego do upragnionej utraconej ojczyzny.
Mickiewicz w swym dziele przekazuje wiele optymizmu. Tragiczna przeszłość znajduje u niego szczęśliwe zakończenie. Tak jak bohaterowie na koniec godzą się za sobą, tak ojczyzna znów jest bezpieczna, ze szczęśliwymi mieszkańcami i z wieloma pięknymi perspektywami na przyszłość, które zgodnie z cichą sugestią autora zapewne się sprawdzą. Przynajmniej on w to szczerze wierzy. Że jego następcy będą żyli w tej pięknej, przez niego upragnionej i zapamiętanej w formie wyidealizowanej z czasów dzieciństwa.
Poeta na wielu płaszczyznach wyidealizował swą ojczyznę. Zatracił trochę realność w opisywanych w przez siebie wydarzeniach, jednak tylko minimalnie i w dobrej wierze. Chciał nawołać do patriotycznych odruchów innych ludzi ukazując im baśniową krainę, do której stworzenia powinni dążyć oraz niejako samemu sobie tłumaczy dlaczego poświęcił tak wiele.