Obrona Balladyny.
Wysoki Sądzie!
Nie wątpliwie Balladyna jest winna zbrodni, jakie popełniła. Ale chciałbym przedstawić okoliczności łagodzące w tej sprawie. Balladyna, jako pierwszą zabiła swoją siostrę Alinę, która podpuszczała ją, czuła się pewnie, bo to ona miała zostać żoną Kirkora. Mówiła, że jeśli Balladyna poprosi ją to ona odda jej dzbanek malin, doskonale zdawała sobie sprawę, że Balladynie bardzo zależy na tym, aby wyjść za mąż. Chciała, aby starsza siostra się przed nią poniżyła, aby poczuć smak wygranej. Balladyna nie wytrzymała tej presji, pod wpływem rozpaczy spowodowanej porażką, zabiła swoją siostrę. Jednak żałowała swojego czynu, sama nie wierzyła, że mogła się czegoś takiego dopuścić. Kolejne jej morderstwa, były próbą zapomnienia o przeszłości, wymazania wspomnień z nieszczęśliwej okresu życia, gdy żyła w bardzo skromnych warunkach. Balladyna pogubiła się w swoim życiu, popełniła wiele błędów, ale przecież każdy z nas je popełnia. Oskarżona zabiła Pustelnika, nasuwa się pytanie, dlaczego? Ponieważ się bała, bała się, że wszyscy dowiedzą się, kto naprawdę zabił Alinę, wstydziła się tego. Jej ofiarą okazał się również, Kostryn, który również był odpowiedzialny za niektóre zbrodnie. Pomagał swej kochance, ale zdradził swego króla i jaką pewność miała Balladyna, że nie oszuka również jej, mogła nawet przypuszczać, że po dojściu do władzy zamorduję ją. Oskarżona bała się o własne życie, w takim momencie człowiek jest w stanie zrobić wiele alby uchronić się przed śmiercią. Mam nadzieję, że to wszystko będzie wzięte pod uwagę przy wyznaczaniu wyroku i wnoszę o najmniejszy wymiar kary.