Marzec 1968
Od 1967 roku pogarszały się nastroje społeczne. Powstanie opozycji w ZSRR oraz liberalizacja Komunistycznych Czech ze strony intelektualistów i studentów budziły nadzieje na demokratyzacje życia PRL, zaś ze strony młodych członków partii na dojście do władzy.
30 I 1968 zakazano przedstawień „Dziadów” w reż. Dejmka w Teatrze Narodowym. Tego samego dnia pokojowa demonstracja studentów UW przeszła pod pomnik Mickiewicza. MO aresztowało kilku uczestników. Postępowanie dyscyplinarne przeciw nim doprowadziło do usunięcia z uczelni dwóch studentów: Adama Michnika i Henryka Szlajfera.
8 III 1968 na dziedzińcu UW odbył się wiec studentów. Żądano na nim unieważnienia wspomnianych decyzji. Wiec został otoczony przez cywilnych funkcjonariuszy policji, później zaś zaatakowany przez odziały policji ze szczególną zaciekłością. Tego dnia miały też miejsce liczne aresztowania. Dla wyrażenia solidarności ze studentami UW 9 III 1968 odbył się wiec na Politechnice
Wydarzenia te spotkały się z komentarzem prasy, która twierdziła iż inspiratorami wieców byli studenci pochodzenia żydowskiego a ich działania jako wysługiwanie się polityce antypolskiej.
11 III 1968 na posiedzeniu aktywu partyjnego Józef Kępa w swoim przemówieniu wskazał na działalność grup rewizjonistycznych, wymieniając ich żydowskich członków. Tym samym syjonizm został określony jako kierunek ataku władzy. Tego dnia były też wiece studenckie i masówki robotnicze. Protest na UW zapoczątkował protesty całego środowiska akademickiego. Żądano między innymi ograniczenia cenzury, wyjaśnienia przyczyny wypadków z 8 III.
Propaganda partyjna nasilała nagonkę przeciw „syjonistom”. Szczególnie przyczyniła się do tego prasa kierowana z ramienia partii.
14 III sterowany oficjalnie wiec potępił zajścia w stolicy. Tego samego dnia w Katowicach przemówił Gierek. W swym przemówieniu obiecywał zniszczenie syjonizmu. Przemówienie to zaogniło nastroje w Katowicach. Doszło do kolejnych manifestacji. Zamykano uczelnie, studenci w całej Polsce strajkowali.
21 III Episkopat Polski skierował do premiera list w którym wyrażone zostało zrozumienie dla wystąpień studenckich. Biskupi podkreślili fakt iż były one spowodowane nieprawdą w informacjach prasowych.
28 III uchwalono Deklarację Ruchu Studenckiego. Zawierała ona żądania swobody zrzeszenia się, wolności opinii oraz zniesienia cenzury. W związku z tym usunięto z uniwersytetu 34 studentów, zamknięto sześć kierunków.
Te represje położyły kres protestom studentów.
Do końca marca 1968 wyrzucono z PZPR 8,5 tysiąca osób. Były liczne rotacje na wysokich stanowiskach. Czystki związane z nagonką na syjonistów spowodowały liczne wydalenia z partii i emigrację.