Sprawa Górnego Śląska po odzyskaniu niepodległości przez państwo polskie. Powstania Śląskie
Sprawa Górnego Śląska po odzyskaniu niepodległości przez państwo polskie. Powstania Śląskie
Zgodnie z postanowieniami traktatu wersalskiego z 1919 r., na terenie Górnego Śląska powinien się odbyć plebiscyt w celu określenia ostatecznego kształtu granicy polsko-niemieckiej na tym obszarze jako definitywne zakończenie działań zbrojnych.
W czasie trwania konferencji paryskiej na Górnym Śląsku wzrastało napięcie. Z jednej strony zwiększyła się intensywność propagandy niemieckiej i działalność Granzschutzu, z drugiej zaś narastał polski ruch niepodległościowy. Rozwijająca się od kilku miesięcy konspiracyjna POW (Polska Organizacja Wojskowa) nalegała na podjęcie walki o polskość Górnego Śląska jeszcze przed podpisaniem traktatu pokojowego, jednakże poznańska NRL (Naczelna Rada Ludowa) i rząd warszawski pohamowały powstańców. Po ogłoszeniu postanowień traktatu na Górnym Śląsku rozpoczął się strajk powszechny, a 17.08.1919 r. wybuchło I Powstanie Śląskie. Siły powstańcze były jednak słabsze od oddziałów niemieckich i dysponowały gorszym uzbrojeniem, dlatego po paru dniach musiały szukać schronienia po polskiej stronie granicy.
Po ratyfikacji traktatu wersalskiego z początkiem 1920 r. na Górny Śląsk zjechały wojska angielskie, francuskie i włoskie, których celem było nadzorowanie przygotowań i przebiegu plebiscytu. 11.02.1920 r. w Opolu powołano do życia Międzysojuszniczą Komisję Rządzącą i Plebiscytową z gen. Henri le Rond’em na czele. Przy komisji akredytowano oficjalnych przedstawicieli Niemiec, Polski i Czechosłowacji, a w maju dodatkowo specjalnego komisarza Kościoła Katolickiego w osobie nuncjusza papieskiego w Polsce. W Katowicach powstał niemiecki, zaś w Bytomiu polski Komisariat Plebiscytowy. Stronie polskiej przewodniczył Wojciech Korfanty. Obie organizacje przystąpiły do przygotowań, przez co okres wiosenny i letni przebiegały na pod znakiem propagandy zarówno polskiej, jak i niemieckiej.
Po objęciu urzędu Korfanty wydał do Ślązaków odezwę, w której przedstawił Polskę jako przeciwieństwo Niemiec. Kreował wizję państwa ludowego, demokratycznego i dobrze zorganizowanego. Państwa, które zapewniające obywatelom wolność i sprawiedliwość. W ramach kampanii plebiscytowej Niemcy zorganizowali antypolską manifestację w Opolu, na co w odpowiedzi strona polska przeprowadziła wiece w Bytomiu, Katowicach, Królewskiej Hucie, Zabrzu, Gliwicach i innych miastach, gdzie podczas demonstracji żądano usunięcia policji niemieckiej.
Przeciwko organizowanym strajkom zaczęły występować organizacje niemieckie i komunistyczne. Bojówki niemieckie napadły nawet na siedzibę Komisariatu polskiego w Bytomiu.
W okresie napaści radzieckiej na Polskę, gdy oprawca szturmował stolicę, Niemcy domagały się rewizji traktatu wersalskiego oraz przekazania im Górnego Śląska bez plebiscytu. Z początkiem lipca Komisja Międzysojusznicza zabroniła organizowania zebrań pod gołym niebem, hamując w ten sposób propagandę niemiecką.
Pomimo przybycia wojsk francuskich a tym samym zrównoważenia sił, obawiano się zbrojnego ataku strony niemieckiej, które okazały się jednak nieuniknione. 17.08.1920 r. doszło do starć w Katowicach, gdzie z rąk bojówkarzy niemieckich zginął lekarz Andrzej Mielęcki. Komisarz polski wezwał ludność polską do obrony przeciw mordom niemieckim. Gdy zajścia powtórzyły się powstańcy przystąpili do likwidacji niemieckich posterunków policji i punktów administracyjnych. Walki toczono m.in. w Mysłowicach i hucie "Pokój" w Królewskiej Hucie. Polscy powstańcy opanowali powiat katowicki i bytomski oraz część tarnogórskiego i lublinieckiego przez co Komisja Międzysojusznicza zmuszona była wydać rozporządzenie o organizacji nowej policji dla rejonu Górnego Śląska. W szeregi oddziałów weszli w połowie Polacy, w połowie zaś Niemcy. Nowo utworzona policja podlegała władzom alianckim.
Jesienią kampania plebiscytowa na Górnym Śląsku wkroczyła w decydującą fazę. 30.12.1920 r. ogłoszono regulamin plebiscytu, przewidujący prawo głosowania wszystkich osób bez różnicy płci w wieku powyżej 20 lat, które urodziły się lub mieszkały na obszarze plebiscytowym. Emigrantów, którzy potem przenieśli się gdzie indziej, przybyło z Polski 10 tys., z Niemiec zaś 200 tys. Rząd niemiecki dołożył wszelkich starań, by sprowadzić rzeczywistych bądź fałszywych emigrantów na czas głosowania. Dodatkowym czynnikiem komplikującym, i tak zaognioną już, sytuację na obszarze plebiscytowym było utworzenie w Gliwicach Komunistycznej Partii Górnego Śląska, która intensywnie nawoływała na rzecz solidarności z rewolucją radziecką, zwalczała dążenia do zjednoczenia Górnego Śląska z Polską oraz nawoływała do bojkotu plebiscytu.
Plebiscyt na Górnym Śląsku odbył się 20.03.1921 r. Głosujący musieli się wypowiedzieć, czy pragną przynależności do Polski, czy do Niemiec. W plebiscycie wzięło udział 1191 tys. uprawnionych, z czego za Polską opowiedziało się 479 tys., za Niemcami natomiast 708 tys. osób. Resztę głosów unieważniono. Wyniki te nie były odzwierciedleniem rzeczywistego stanu ze względu na udział "emigrantów". Po ogłoszeniu wyników plebiscytu zdania co do podziału Górnego Śląska między Polskę i Niemcy były w Komisji Międzysojuszniczej podzielone. Mnożyły się strajki i demonstracje wśród mieszkańców. Komisariat polski otrzymał od gen. le Rond’a wiadomość, że wnioski Komisji idą w niepomyślnym dla Polski kierunku, nakreślonym przez Włochów i Anglików. Polsce zamierzano oddać tylko powiat rybnicki i pszczyński oraz część katowickiego i tarnogórskiego. Informacja ta była kolejną, która skłaniała do rozpoczęcia walk zbrojnych. W śląskim oddziale POW przygotowywano, za wiedzą i przy pomocy warszawskiego MSW, operacje powstańcze. Dowódcą mianowano ppłk Macieja Mielżyńskiego, który w porozumieniu z Korfantym, zadecydował rozpocząć III Powstanie Śląskie w nocy z 2 na 3.05.1921 r. Do walki przystąpiło około 50 tys. Polaków, tym razem znacznie lepiej przygotowanych i zorganizowanych. Komendantem głównym został początkowo ppłk Mielżyński, w czerwcu jego obowiązki przejął ppłk Kazimierz Zentkeller. W pierwszych dniach starć opór niemiecki był dość słaby, dlatego też już po dwóch dniach powstańcy opanowali rejony powiatów: rybnickiego, pszczyńskiego, katowickiego, bytomskiego, tarnogórskiego, gliwickiego i okolice Zabrza. Obszar powstania był więc nieporównanie większy niż w pierwszych dwóch powstaniach. Kontrofensywa niemiecka miała na celu zdobycie Góry Św. Anny. Atak ten powiódł się i pomimo prób odbicia góra pozostała w rękach niemieckich. Nie udało się natomiast przerwać linii obrony powstańców i wkroczyć do rejonu przemysłowego. Pod koniec czerwca między stronami walczącymi i Komisją Międzysojuszniczą toczyły się rokowania o zawieszenie broni, zakończone przerwaniem działań i wycofaniem obu walczących wojsk poza obszar Górnego Śląska. 12.10.1921 r. Rada Ligi Narodów podjęła uchwałę o podziale obszaru plebiscytowego. Polsce przyznano powiaty: rybnicki, pszczyński, katowicki, lubliniecki, tarnogórski i świętochłowicki czyli 29% obszaru plebiscytowego oraz 996 tys. ludności, czyli 46% całego zaludnienia tego obszaru. W polskiej części Górnego Śląska znalazło się około 250 tys. Niemców, zaś po stronie Niemieckiej - około 530 tys. Polaków.
Na obszarze przyznanym Polsce znajdowała się jednak większa część przemysłu górnośląskiego: 53 z 67 kopalń węgla, 10 z 15 kopalń cynku i ołowiu oraz 22 z 37 wielkich pieców. Równocześnie Liga Narodów zaleciała Niemcom i Polsce zawarcie porozumienia regulującego podział Górnego Śląska. Konwencję tę podpisały obie strony po długich rokowaniach w Genewie 15.05.1922 r. W rezultacie w czerwcu i lipcu 1922 r. Polska przejęła administrację w przyznanej jej części Górnego Śląska.
Śląsk Cieszyński
W czasie, gdy Górny Śląsk walczył o swoją tożsamość równie dramatyczna sytuacja panowała na południowo-zachodnim odcinku granicy. 23.01.1919 r. wojska czeskie uderzyły na Śląsk Cieszyński, naruszając linię demarkacyjną ustaloną przez Narodni Vibor i polską Radę Narodową. Obrona polska, licząca ok. 5 tys. żołnierzy nie wystarczyła jednak do zahamowania najazdu czeskiego. Odziały polskie wycofały się z Cieszyna na linię Wisły, a wojska czeskie zajęły Spisz i Orawę, gdzie, podobnie jak na Śląsku Cieszyńskim, miał się odbyć plebiscyt zasądzony przez Radę Ambasadorów. Nie zdoławszy pokonać linii Wisły Czesi podpisali rozejm, zaparafowano też porozumienie o wytyczeniu nowej linii demarkacyjnej, przy czym po stronie czeskiej zostały zagarnięte części powiatu cieszyńskiego i frysztackiego. Na rozwiązanie to przystały rządy obu zainteresowanych państw, przy czym zgoda Polski uzależniona została od neutralności Czechosłowacji w toczącej się wojnie polsko-radzieckiej i przepuszczenia transportów ze sprzętem dla Polski. 28.07.1920 r. Rada Ambasadorów podjęła decyzję o zaniechaniu plebiscytu. Ze spornego obszaru Polska otrzymała 1,0 tys. km2 i 143 tys. ludności, a Czechosłowacja - 1,3 tys. km2 oraz 284 tys. ludności. Po czeskiej stronie granicy pozostało ok. 120 tys. Polaków. Już wkrótce Czechosłowacja nie wywiązała się z obietnic neutralności, blokując dostawy dla Polski, w związku z czym rząd polski przestał się czuć zobowiązany do pełnego respektowania decyzji w sprawie Śląska Cieszyńskiego, Spiszu i Orawy oraz zaczął kwestionować prawo Czechosłowacji do przyznanych jej ziem z ludnością polską.