Erazm Gliczner - Skrzetuski (1535- 1603)
ERAZM GLICZNER ? SKRZETUSKI (1535-1603)
Pierwszym naszym pedagogiem piszącym po polsku był luteranin Erazm Gliczner ze Żnina. Ukończył szkołę w Złotoryji u W. Trotzendorfa, od którego przejął zasady pedagogiczne. Jest on autorem pierwszej, napisanej w języku polskim książki pt. ?Książka o wychowaniu dzieci?, która w całości poświęcona została pedagogice. Wydał ją w 1558 r. Mając 23 lata, był wtedy nauczycielem pracyjacym u książąt Słuckich.
Gliczner napisał swoje dzieło w formie poradnika dla rodziców, nie tylko szlachty ale i mieszczan. Autor czerpał przykłady z pisarzy klasycznych i humanistów oraz swe wywody uwydatniał w duchu nauki chrześcijańskiej z Pisma Świętego. Zajął się głównie obowiązkami rodziców wobec swoich dzieci. Pracę rozpoczyna za wzorem Pseudo- Plutarcha od rodziców stwierdzeniem ?że dziecko stanowi największy skarb, majątek jaki rodzice mogą posiąść, większy niż wszystkie dobra materialne?.
Uważa, że dzieci powinny rodzić się w legalnych małżeństwach, których moralność zapewnia potomstwu poczucie prawowitego pochodzenia. Ubolewa na losem dzieci z nieprawego łoża, których sytuację porównuje do ubioru żydów, losów zwierząt. Popiera to cytatami zaczerpniętymi z Biblii i Likurga.
Matki powinny osobiście karmić i wychowywać swoje dzieci, ponieważ z mlekiem ssie dobre i złe strony charakteru a nie powierzać je niańkom.
Obowiązkiem rodziców jest starać się o zdrowie dzieci i rozwój fizyczny. Należy zatroszczyć się o szczęśliwość wieczną dziecka poddając go działaniu chrztu świętego, celem oczyszczania od grzechy pierworodnego.
Nstępnie Gliczner rozprawia o podstawie rodziców wobec rozwijającego sie umysłowo dziecka. Stwierdza tu , że pracę wychowawczą rodzice powinni zacząć od siebie samych poprzez dostarczenie nienagannych wzorów pod względem mowy, jak i uczynków. Potrzebę takiego zachowania uzasadnia tym, że pierwsze przeżycia dziecka, jego spostrzeżenia mają decydujący wpływ na dalszy rozwój młodego i wrażliwego umysłu. Tłumaczenie swojego zbyt swobodnego zachowania względem dzieci, ze nie są one w stanie zrozumieć pewnych rzeczy, nazywa Gliczner błędem. Sądzi on odwrotnie z faktu, ze małe dzieci nie są w stanie ocenić postępowania dorosłych w kategoriach dobra i zła, wyciąga wniosek, ze właśnie dlatego postępowanie starszych wobec dzieci powinno być zawsze poprawne połączone z wsparciem się własnych wad, słabości, wygody. Nazywa to poświęceniem, rzeczą na którą nie każdego stać, zdobyć się.
Podobnie jak A. Frycz Modrzejewski jest przeciwnikiem zbytniego rozpieszczania dzieci i gani wychowanie dworskie (przypis 105) Zaleca stosowanie umoralnienia za pomocą metody odstraszania przez odczytywanie przykładów pisanych.
Dalsze poglądy pedagogiczne :
? Gliczner naśladował starożytnych Spartan w wychowywaniu dzieci poprzez stosowanie kar i surowej dyscypliny. Kary cielesne należały do ostateczności w przypadku gdy inne środki i dobre przyzwyczajenia zawodzą. Za największą karę uważał połączenie jej z publicznym występkiem. Dlatego też jest zwolennikiem karania dzieci w domu rodzinnym. Rodzic stosując karę musi dać wychowankowi naukę.
? Zwrócił uwagę na taki aspekt jak kwestia ubioru. Twierdził, że rodzice przykładają zbyt dużą uwagę do ubioru dzieci, kupują im drogie stroje, to zaś powoduje próżność, wyniosłość i wiele złych obyczajów. Bogaty ubiór psuje dzieci, sprawia, że są one zadufane w sobie, czują się lepsze od innych, wywyższają się nad rówieśników gorzej ubranych. Gliczner krytykował rodziców za taką nierozwagę, która kieruje dziecko w złą stronę. Często dziecko biedniejsze i skromniej ubrane jest grzeczniejsze, rozsądniejsze i wyrośnie na lepszego człowieka. Według Glicznera rodzice powinni bardziej dbać o naukę dziecka niż strój, uczyć mądrości a nie wyniosłości.
? Synów szlacheckich nie należy posyłać na dwór magnacki, dopóki nie zdobędą choć nieco wykształcenia w szkole i nie poznają zdrowych zasad moralnych. Wychowanie w rezydencjach magnackich jest szkodliwe, bo wypacza charaktery chłopców, demoralizuje, uczy zuchwalstwa, rozpusty, przewrotności i łotrostwa. Uważał, ze synów mieszczan lepiej posyłać do szkoły, niż do rzemieślników na naukę zawodu, bowiem rzemiosło zabezpiecza tylko potrzeby materialne człowieka. Edukacja ta nie ma żadnego wpływu na jego życie duchowe i poziom moralny. Młody chłopak nie powinien był zbyt wiele czasu poświęcać nauce.
? Naukę dzieci powinny rozpocząć już w 4 roku życia gdyż dziecko łatwo nabywa umiejętności w młodszym wieku, np. Może już zacząć uczyć się języków obcych metodą analityczną albo naturalną.
U dzieci proces uczenia się odbywa się mechanicznie z pamięci.
W wieku 10 lat powinny być dzieci posyłane do szkoły, ponieważ uważał że dokładanie nauczki czytania i pisania na późniejszy okres jest opóźnianiem wykształcenia.
? Rodzice oddając syna do szkoły powinni zwrócić uwagę na cechy nauczyciela.
? W tej kwestii Gliczner powołuje sie na wywody zaczerpnięte z dzieł Kwintyliana i Pseudo- Plutarcha.
Jego zdaniem nauczyciel powinien:
- być prawnym chrześcijaninem, dobrym w artykułach wiary,
- uczyć tego co sam umie i w co wierzy,
- wystrzegać się heretyków, którzy prowadzą ucznia prosto do piekieł,
- odznaczać się moralnością, bo nauka bez moralności ?jest jak nóz bez okładzin, który jednym słowem zowią brzeszczot?
- musi być człowiekiem sumiennym, mieć ambicje by czegoś ucznia nauczyć.
Z zawodu wyklucza ludzi posiadających pewne nałogi, a szczególnie nałóg pijaństwa i hazardu.
? Rodzice oddając dzieci do szkoły powinni :
a) zapoznać się z organizacją szkoły i jej przedmiotem.
b) Gliczner każe ojcu dobrze płacić nauczycielowi aby dostarczył on synowi nauki.
c) Skarży się na chciwość i skąpstwo panów i dlatego apeluje do ich sumienia by łożyli na naukę ubogiej młodzieży
d) Poucza ojców, abu synowie naukę szkolną kończyli wtedy , kiedy na tyle będą posiadać wiedzy, aby mogli ją użyć na jakimś stanowisku.
e) Gdy syn nie ma powołania, Erazm idzie za zdaniem Plutarcha i Erazma z Noterdamu aby młodzieniec ożenił się z równią obie uczciwą panną. Po tym opieka ojca nad synem się nie kończy i będzie trwać aż do śmierci.
Podsumowując tradycyjnie wyżej stawia naki teoretyczne niż praktyczne ( rzemiosła). W poglądach swych nie wyszedł poza kompilację co jest zrozumiałe zważywszy na jego wiek.
105 Wzór doskonałego dworzanina kreślił Castilglione: wychowanie dworskie jest kontynuacją wychowania rycerskiego, ale wymaga nie tylko sztuki rycerskiej, ale wdzięku, wiedzy humanistycznej (znajomosć greki łaciny, gry na instrumentach, kulturę biesiadniczą, rozmowność). Czas dworski wypełniały turnieje, wyścigi, polowania, maskarady, bale, wróżby i gry hazardowe).itp