"Quo Vadis" jako dzieło światowej literatury.
Powieść Quo vadis traktuje o prześladowaniu pierwszych chrześcijan. Temat ten i sposób, w jaki przedstawia go Henryk Sienkiewicz zasługuje na liczne słowa pochwały. O fenomenie książki mogą świadczyć liczne ekranizacje czy też (albo przede wszystkim) literacka nagroda Nobla.
Akcja powieści rozgrywa się jak gdyby na dwóch planach: historycznym (prześladowanie chrześcijan za czasów Nerona) i romansowym (pełna przygód i niebezpieczeństw miłość Winicjusza i Ligii). Oba plany spaja fakt, iż Winicjusz jest rzymskim patrycjuszem i poganinem, a Ligia chrześcijanką.
Szczerze mówiąc nie wiem, za co bardziej chwalić Sienkiewicza, czy za sposób, w jaki opisał „wieczne miasto” Rzym czy wątek miłosny? Nie wiem czy tylko ja miałem takie wrażenie, ale kiedy czytałem „Quo vadis” czułem, że jestem jakby częścią powieści, że razem z Winnicjuszem przechadzam się zatłoczonymi ulicami, że bywam na ucztach u Nerona, z którym też pijam wino. Czułem zapach potraw, wonności czy też charakterystycznej woni letnich wieczorów. Podobne odczucia miałem przy niewielu książkach (a czytałem ich wiele).
Cały ten nastrój sprawił, że wątek miłosny stał mi się jeszcze bliższy. I z napięciem czekałem na dalszy rozwój romansu miedzy chrześcijańską niewolnicą i patrycjuszem –poganinem.
Powieść (zresztą jak każda Sienkiewicza) obfituje w liczne niezapomniane postacie. Zdecydowanie najciekawszą jest patrycjusz Petroniusz, człowiek wykształcony, mądry, subtelny artysta, który na świat patrzy ze sceptycznym uśmiechem, lecz w momencie gdy uznał, iż szpetota ludzkich postępków zaszła za daleko, decyduje się umrzeć tak jak żył, słuchając muzyki w objęciach ukochanej kobiety.
Nie należy jednak zapominać o najważniejszym przesłaniu książki, o tytułowym „Quo vadis”. Pytanie, dokąd idziesz odnosi się do wszystkich bohaterów powieści. Przed każdym z nich pojawia się kwestia: dokąd zmierzam? Jaką drogę wybieram w życiu? Są to pytania zasadnicze dla każdego człowieka i w każdej epoce. Tytuł powieści może być jeszcze inaczej pojmowany. W czasie prześladowania wyznawców Chrystusa, zwątpienie ogarnia także Piotra, który opuszcza Rzym, ale na drodze spotyka Jezusa i na pytanie dokąd idzie odpowiedział, że wraca do Rzymu, by umrzeć na krzyżu, jeśli zajdzie potrzeba. Zawstydzony Piotr wraca i zakłada kościół Chrystusowy, który przetrwał już dwadzieścia wieków.
Wielkość tej książki polega na tym, iż jest ona ciągle aktualna i pozostanie taka na długie lata. Bo w końcu czy n
asze wnuki też nie będą stawały przed wyborem własnej drogi w życiu?