Recenzja filmu "Jestem Zły"

Recenzja filmu "Jestem Zły"
Odpowiedź

Temat degeneracji młodzieży często był podejmowany przez reżyserów filmowych. Wspomnieć wystarczy "Ludzi z pustego obszaru" Ślesickiego i Karabasza z roku 1957. Grzegorz Pacek w roku 2000 dokonuje kolejnej próby sportretowania dzieci żyjących na marginesie codziennego życia, mieszkających na warszawskiej Pradze-Północ. Jak w każdym dobrym dokumencie filmowym nie znajdziemy tu bezpośredniej oceny zachowań tych dzieci, to jedynie portret, ale dla każdego widza, który doczeka końca 29 minutowego filmu będzie jasne, że tytuł jest przewrotny. Pacek zastosował ciekawy zabieg polegający na tym, że młodzież filmuje samą siebie. Najpierw reżyser uczy dzieci posługiwać się kamerą, potem puszcza ich z nią w świat, który znają. Ćwiczeniem warsztatowym mającym na celu nabycie umiejętności posługiwania się kamerą, jest przeprowadzenie wywiadu z reżyserem. Już pytania zadawane mu przez młodzież, mówią wyraźnie, co interesuje trzynastolatków z dzielnicy Praga-Północ, a może są to zainteresowania wszystkich dzieci? Pytany jest o to czy pije, czy brał narkotyki. Pacek odpowiada z rozbrajająca szczerością. Zyskuje tym zaufanie i sympatię. Filmowana młodzież to dzieci w rożnym wieku. Obok, być może, gimnazjalistów pojawiają się kilkuletnie dzieci. Wydaję się zatem, że to nie wiek łączy ich ze sobą a raczej miejsce zamieszkania. Świadczyć może o tym również scena, w której chłopiec pokazuje Packowi, jak postępować z obcymi z innych ulic, dzielnic. Najczęstszymi rozrywkami portretowanej młodzieży są zabawy w hipermarkecie, zrywanie cudzych jabłek, wchodzenie na drzewa. Śpiewają piosenki "Jestem zły, taka ma zajawka". To bycie złym, to jednak tylko maska, którą przywdziewają, ponieważ nie widzą dla siebie szans, by stać się dobrym. Zło wydaje im się atrakcyjne, bo ono coś znaczy w ich otoczeniu. Ale to zło nie jest wyrafinowane. To zaledwie przekleństwa, czyli język, którym na co dzień posługują się dzieci. To język byle jaki, niedbały. Takie też wydaje się ich życie. Nie jest to jest poważne zło, to raczej jego pozory, które jednak mają wpływ na dzieci, określają życie codzienne tych młodych ludzi.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

"Stara Baśń - kiedy Słońce było bogiem" - recenzja filmu

Nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem koneserem kina. Filmy, które zazwyczaj oglądam, w żadnym wypadku nie można zaliczyć do ambitnych, na ogół chodzi mi po prostu o dobrą rozrywkę z jak najmniejszym użyciem szarych komórek w czasie s...

Język polski

recenzja pręgi

„PRĘGI” - Recenzja

„Zwierciadło zostało rozbite, ale co odbijają kawałki ?” pyta jeden z bohaterów „Godziny wilka” I . Bergmana. W filmie Magdaleny Piekorz pt. : „Pręgi” pytanie to można postawić na nowo. Zwierciad�...

Język polski

Recenzja "Zemsty" wg. Andrzeja Wajdy.

Około trzech tygodni temu, na lekcji j. polskiego, wspólnie z klasą obejrzeliśmy film pt. „Zemsta”. Jest to ekranizacja jednej z najsłynniejszych polskich komedii, napisana przez Aleksandra Fredrę. Nie bardzo podobały mi się, ani film, a...