Referat na temat: Kariera zawodowa czy szczęście rodzinne? Czy wybór jednego jest rezygnacją z drugiego? Nie z neta!:)

Referat na temat: Kariera zawodowa czy szczęście rodzinne? Czy wybór jednego jest rezygnacją z drugiego? Nie z neta!:)
Odpowiedź

uwazam, ze w pewnym sensie nie da sie podjac slusznej decyzji, bo rzeczywiscie jedno przeszkadza drugiemu. jesli psychicznie nastawieni jestesmy do tego ze chcemy za wszelka cene zostac w domu wiesc tzw. sielanke jest latwiej zrezygnowac z kariery. natomiast jezeli zalezy nam koniecznie na karierze moga wystapic kompliokacje, gdyz nieobliczalna jest przyroda czlowieka, ktora lubi platac figle i nakazac nam zmienic wszystkie poglady i postawic na rodzine.kariera zawodowa raczej jest wiekszym wyzwaniem, poniewaz w kazdej chwili mozemy uswiadomic sobie, ze tak naprawde chcemy nie tylko szczescia dla siebie , ale i dla innych wokol nas. niestety, gdy dochodzimy do takich zalozen jest czesto za pozno na jakies zmiany i zostajemy samotni bez pomocy z zalem w sercu. jednakze sielanka rodzinna tez moze zaczac nas przytlaczac, chcemy sie wyrwac i uciec tam gdzie nie bedzie nikogo innego. zadko zdarza sie tak, ze dajemy rade powiazac to ze soba.ja jednak wybralabym rodzine, poniewaz nigdy nie zostane sama a na prace przyjdzie czas...

wydaje mi się że najważniejsza jest rodzina i miłość którą ją obdarowujemy lecz kariera także jest potrzebna aby mieć wystarczającą ilość pieniędzy na utrzymanie tej rodziny. Nie możemy też zapominać , że nie jest najważniejsze nasze szczęście lecz także szczęście osób które są dla nas ważne . Njlepiej jest pogodzić rodzinę i karierę lecz nie warto zapominać o tym że kariera jes w jakimś sensie ograniczona i kiedyś się zkończy , a milość do ludzi nam bliskich jest nieskończona. Takie jest moje zdanie.

Dodaj swoją odpowiedź
Religia

Referat na temat: Kariera zawodowa czy szczęście rodzinne? Czy wybór jednego jest rezygnacją z drugiego? Nie z neta!:)

Referat na temat: Kariera zawodowa czy szczęście rodzinne? Czy wybór jednego jest rezygnacją z drugiego? Nie z neta!:)...