Dawno dawno temu był bardzo bogaty Rzymski żołnierz o imieniu Markus.Pracował dla Juliusza Cezara jako dowódca armi Rzymskiej. Mieszkał w bardzo dużym domu.Miał kochającą żonę i troje dzieci.Pewnego dnia jak zwykle poszedł do swojej pracy.Juliusz Cezar wezwał go do siebie i powiedział CEZAR-Przygotuj się.Jutro wyruszasz na Podbicie Aten.Weźmiesz liczne wojsko.Weź dzisiaj sobie wolne. MARKUS-Wstawię się jutro o wschodzie słońca. Markus poszedł do domu.Powiedział żonie że musi jutro iść na wojnę o wschodzie słońca.Był już wieczór zmęczony Markus poszedł się położyć spać. Następnego dnia poszedł wstawić się do Juliusza Cezara. Po krótkiej rozmowie z Cezarem wyruszył na Ateny.Dotarli do Aten z bardzo dobrze obmyślonym planem przez Cezara.Walka się zaczęła.dużo osób zginęło.Po zajęciu Aten Markus kazał wźąść całe złoto co było w skarbcu.Gdy byli już w połowie drogi do Rzymu (szli na piechotę) jeden z wozów na którym było złoto wywrócił się.Markus był bardzo zły i kazał pozbierać całe złoto.Pozbierali złoto oprócz 1 monety.Markus tego nie zauważył i kazał ruszać. Po kilkunastoma laty jakiś Starszy Pan budował dom z podziemnym garażem.Gdy Starszy pan zobaczył że coś jest w dziurze powiedział żeby operator koparki przestał na chwilę kopać.Operator przestał kopać a Starszy pan zeszedł i zobaczył że tam leży stara moneta Rzymska. Proszę o naj.A jak nie jest na ten temat to sorry że nie zrozumiałem o co chodzi.
wymyśl inną wersję historii monety rzymskiej znalezionej w głębokim wykopie pod garaż
wymyśl inną wersję historii monety rzymskiej znalezionej w głębokim wykopie pod garaż...
wymyśl inną wersję historii monety rzymskiej znalezionej w głębokim wykopie pod garaż plisssss z góry dzieki
wymyśl inną wersję historii monety rzymskiej znalezionej w głębokim wykopie pod garaż plisssss z góry dzieki...
Wymyśl inną wersję historii monety rzymskiej znalezionej w głębokim wykopie pod garaż.:) Plis dam naj to na jutro .
Wymyśl inną wersję historii monety rzymskiej znalezionej w głębokim wykopie pod garaż.:) Plis dam naj to na jutro ....