Pewnego słonecznego dnia wybrałam się z bratem i siostrą oraz ich znajomymi do Krakowa. Podróż trwała bardzo długo, ponieważ ciągle psuł się pociąg. Gdy już dotarliśmy ujrzałam piękne i zadbane ulice Krakowa. Po kilku minutach dotarliśmy do rynku w Krakowie. Na rynku było bardzo dużo gołębi i kilka osób, które je karmiły. Kiedy spacerowaliśmy zobaczyliśmy wielki pomnik Adama Mickiewicza. Po krótkim namyśle poszliśmy do restauracji, aby zjeść pizze. Kiedy podszedł do nasz kelner bardzo się rozczarowaliśmy. Okazało się bowiem, że w tym dniu nie mają pizzy. Oburzeni poszliśmy na lody. Potem cali i zdrowi wróciliśmy do domu pociągiem, który już na szczęście się nie psuł.
opisz swoją magiczną podróż po zakamarkach krakowa lub innego miasta
opisz swoją magiczną podróż po zakamarkach krakowa lub innego miasta...
Opisz swoją magiczną podróż po zakamarkach Krakowa lub innego miasta. ok półtorej strony a5(kartka od zeszytu)
Opisz swoją magiczną podróż po zakamarkach Krakowa lub innego miasta. ok półtorej strony a5(kartka od zeszytu)...
opisz swoją magiczną podróż po zakamarkach Krakowa lub innego miasta....potrzebna na juz :0
opisz swoją magiczną podróż po zakamarkach Krakowa lub innego miasta....potrzebna na juz :0...
Mam to na jutro !! :( Napisze ktoś??? plisssss daje 25pkt.!! 1.Opisz swoją Magiczną podróż po zakamarkach Krakowa lub innego miasta.
Mam to na jutro !! :( Napisze ktoś??? plisssss daje 25pkt.!! 1.Opisz swoją Magiczną podróż po zakamarkach Krakowa lub innego miasta....