Znalazlam sie w magicznym miescie : Krynicy. Spacerowalam sobie w parku i podziwialam piekne karjobrazy gorskie. Wybralam sie do pijalni, tam wypilam wodę o 3 roznych smakach. pochadza z 3 roznych zrodel. nastepnie wyjechalam na gore parkowa, z tamtad przez teleskop podziwialam osniezone szczyty gorskie. nastepnie zjechalam kolejka linowa. pospacerowalam miedzy straganami i wybralam sobie piekna pamiatke. Kupilam 5 pocztoweek aby zapamietac to magiczne miejsce. gdy wracalam do domu zauwazylam w kieszeni kamien gorski. sama nie wiem z kad on sie tam znalazl , jednak bardzo mnie ucieszyla jego obecnosc gdyz przypominala mi gory,