Kochana Elżbieto! Kierując się słowami Mahometa "pozwólcie sercom od czasu, do czasu odpocząć" postanowiłem zakończyć swe życie. Zostałem okaleczony na zawsze i nic nie jest wstanie mi pomoc. Kończę swój żywot, ponieważ teraz byłbym tylko ciężarem dla Ciebie i innych. Wiele myślałem od powrotu ze szpitala; gdy straciłem wzrok i wszyscy dowiedzieli się o romansie z Justyna moje życie straciło sens. Teraz, gdy spędziłem tydzień poza domem przeanalizowałem sobie całe moje życie i zdałem sobie sprawę, że byłaś dla mnie najważniejszym człowiekiem w mej hierarchii. Tylko przy Tobie zapominałem o wszystkich smutkach życia codziennego, tylko Ty mnie rozumiałaś i wybaczyłaś zdradę jest mi strasznie przykro z powodu bólu jaki Ci wyrządziłem. Nasz syn i Ty to największe szczęścia jakie przytrafiły się mi się w życiu. Zabiłem się gdyż uważałem, że będę tylko zbędnym utrapieniem dla Ciebie, nie chciałbym, żeby każda czynność jaką będę wykonywać będzie potrzebowała pomocy ze strony innych osób. Nie chcę tego ponieważ jestem przyzwyczajony, że sam w sobie w życiu radziłem i o wszystko zazwyczaj dbałem. Żyłem po to, aby nie umierać, a teraz chce umrzeć po to, aby nie żyć, nie ranić, nie czuć, nie być ranionym. Mam nadzieję, że twoje życie potoczy się szczęśliwie i zaznasz więcej szczęścia niż dotychczas, pragnę tego najbardziej na świecie. Chciałbym odkupić wszystkie me winy lecz wiem, że to niemożliwe gdy już skończyłem swój żywot pragnę byś wybaczyła mi wszystkie cierpienia jakie Ci wyrządziłem. Twój kochający, lecz nie zawsze okazujący Zenon Ziembiewicz
List pożegnalny Zenona Ziembiewicza do Justyny Bogutówny. "Granica".
List pożegnalny Zenona Ziembiewicza do Justyny Bogutówny. "Granica"....
List pożegnalny Zenona Ziembiewicza do Justyny Bogutówny. "Granica".
List pożegnalny Zenona Ziembiewicza do Justyny Bogutówny. "Granica"....