To kawełek ze streszczenia, ale chyba najważniejsze rzeczy są pozdrawiam Pewnego razu bracia Józefa paśli trzody, a Jakub posłał Józefa, żeby zobaczył, czy u braci wszystko w porządku. Kiedy bracia go zobaczyli, postanowili go zgładzić, a ojcu powiedzieć, że pożarł go dziki zwierz. Ruben jednak prosił, żeby nie zabijać Józefa, a jedynie wrzucić do pustej studni, zamierzał bowiem oddać Józefa ojcu. Tak też bracia zrobili. Jednak gdy zobaczyli karawanę kupców, zmienili zamiar i sprzedali Józefa Izmaelitom, a ci zabrali go z sobą do Egiptu. Jakub dowiedziawszy się śmierci ukochanego syna, bardzo rozpaczał. Tymczasem Józef w Egipcie został sprzedany Potifarowi, urzędnikowi faraona, przełożonemu dworzan. Juda opuścił swoich braci i ożenił się. Miał z nią trzech synów: Era, Onana i Szelę. Juda dla pierworodnego syna, Era, wziął żonę imieniem Tamar. Ponieważ Er był w oczach Pana zły, Pan zesłał na niego śmierć. Wtedy Juda nakazał Onanowi: "Idź do żony twego brata i dopełnij z nią obowiązku szwagra, a tak sprawisz, że twój brat będzie miał potomstwo." (Rdz 38, 8). Onan jednak, wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, unikał zapłodnienia. Złe było w oczach Pana to, co czynił, dlatego też zesłał na niego śmierć. Wtedy Tamar zamieszkała w domu swego ojca, do czasu, aż dorośnie trzeci syn Judy - Szela. Po wielu latach umarła żona Judy, on zaś udał się ze swoim przyjacielem do Timny, aby strzyc owce. Kiedy Tamar dowiedziała się o tym, otuliwszy się szczelnie zasłoną, usiadła przy bramie miasta Enaim, które leżało na drodze do Timny. Wiedziała, że choć Szela już dorósł, nie będzie jej mężem, bo ojciec bał się o życie swego trzeciego syna. Kiedy Juda ją ujrzał, pomyślał, że jest nierządnicą. Poprosił, żeby pozwoliła mu się zbliżyć do siebie. A ona w zastaw za koźlątko, które miał jej później przysłać jako zapłatę, zażądała sygnetu z pieczęcią, sznura i laski, które miał w ręku. Kiedy Juda przysłał obiecane koźlątko, nie było tam już Tamar i Juda nie mógł odebrać zastawu. Po około trzech miesiącach doniesiono Judzie, że jego synowa Tamar jest brzemienna. Kiedy Juda kazał ją za karę spalić, Tamar ujawniła zastaw i Juda zawstydził się, że źle z nią postąpił, bo nie chciał jej dać Szeli. Darował jej więc, a gdy nadszedł czas porodu, Tamar urodziła bliźnięta - Peresa i Zeracha. Józefowi w Egipcie powodziło się dobrze, ponieważ był z nim Pan. Potifar darzył go życzliwością, uczynił go zarządcą domu i oddał we władanie cały majątek. Jednak zwróciła na Józefa uwagę żona jego pana. Józef nie chciał jej ulec, dlatego oskarżyła go przed Potifarem, że chciał z nią swawolić. Potifar bardzo się rozgniewał i odesłał Józefa do więzienia. W więzieniu Pan był z Józefem, dlatego naczelnik polubił go. Pewnego dnia podczaszy i nadworny piekarz króla egipskiego dopuścili się wykroczenia i dostali się do więzienia. Po pewnym czasie obaj mieli sen o różnych znaczeniach. Opowiedzieli swoje sny Józefowi. Głównemu podczaszemu śnił się krzew winny, na którym były trzy gałązki. Krzew wypuścił pączki i zakwitł, a potem dojrzały na nim owoce. Zerwał te jagody, wycisnął do pucharu faraona i dał mu pić. Józef rzekł, że za trzy dni faraon przywróci podczaszego na dawny urząd. Poprosił, żeby wspomniał wtedy faraonowi o Józefie, ponieważ niewinnie został uwięziony. Przełożony piekarzy śnił, że miał na głowie trzy kosze białego pieczywa, a ptactwo wydziobywało je z kosza na głowie piekarza. Józef odpowiedział, że za trzy dni faraon każe go powiesić. Po trzech dniach stało się tak, jak powiedział Józef. Ale główny podczaszy zapomniał o Józefie. Dwa lata później faraon miał sen: stał nad Nilem, a z wody wyszło siedem krów pięknych i tłustych. Kiedy pasły się wśród sitowia, wyszło z wody siedem krów brzydkich i chudych, które pożarły krowy piękne i tłuste. Faraon przebudził się. A kiedy zasnął, miał drugi sen: siedem zdrowych i pięknych kłosów wyrastało z jednej łodygi, ale oto wyrosło siedem kłosów pustych i zniszczonych, i te puste kłosy pochłonęły te piękne i zdrowe. Faraon wezwał wszystkich mędrców i wróżbitów, ale nikt nie potrafił wyjaśnić mu tych snów. Wtedy podczaszy przypomniał sobie o Józefie. Faraon wezwał go, a Józef wyjaśnił mu znaczenie snów, mówiąc, że to Bóg da odpowiedź faraonowi. Oto ma nadejść siedem lat wielkiej obfitości w Egipcie. Ale po nich ma nastać siedem lat głodu. Poradził też, żeby faraon uczynił kogoś zarządcą Egiptu. Niech nadzorcy w czasie lat urodzaju gromadzą piątą część plonów, a w czasach głodu będzie co jeść w Egipcie. Spodobało się to faraonowi. Uczynił więc Józefa zarządcą Egiptu. Józef miał wówczas trzydzieści lat. Józef pilnie gromadził zapasy na czas głodu, a zanim ten czas nastał, urodzili mu się dwaj synowie: jednego nazwał Manasses, a drugiego Efraim. Kiedy nastał głód, Józef otwierał spichlerze i sprzedawał zboże Egipcjanom. Kiedy jednak głód stawał się coraz większy, ze wszystkich krajów zaczęli przybywać ludzie, by kupować zboże od Józefa. Jakub dowiedział się o tym, wysłał więc do Egiptu dziesięciu swoich synów, żeby zakupili zboże. Beniamin jednak pozostał w domu, bo Jakub bał się, że spotka go coś złego. Józef poznał swoich braci, ale oni go nie poznali. Zarzucił im, że są szpiegami. Kazał ich uwięzić i tylko jednemu kazał wrócić do domu i przywieźć najmłodszego brata. Jednak po trzech dniach tylko Symeona pozostawił w więzieniu, a reszcie pozwolił zakupić zboże i wrócić do domu, ale nakazał im wrócić z najmłodszym bratem. Słyszał, jak rozmawiają ze sobą; Ruben wypominał braciom, co uczynili z Józefem. Nie wiedzieli, że Józef ich rozumie, bo rozmawiał z nimi przez tłumacza. Potem Józef wydał rozkaz, żeby do worków ze zbożem włożono także dane przez nich pieniądze, nakazał im też wydać żywność na drogę. Zarówno bracia, jak i Jakub zatrwożyli się, znalazłszy w workach pieniądze. Jakub bał się puścić Beniamina do Egiptu. Kiedy jednak zużyli już całe zboże i znowu nastał głód, nie było wyjścia, Jakub wysłał znowu braci do Egiptu; tym razem kazał im zabrać więcej pieniędzy, żeby zwrócić te, które znaleźli w workach, kazał też zawieźć Józefowi dary i pozwolił braciom zabrać ze sobą Beniamina. Kiedy bracia znowu stanęli przed Józefem, on kazał ich zaprowadzić do swego domu i wydać ucztę. Tymczasem Józef nakazał napełnić torby braci żywnością, włożyć na wierzch każdej torby pieniądze, a do torby Beniamina dodatkowo srebrny puchar. Kiedy bracia ruszyli następnego dnia w drogę, zatrzymano ich, oskarżając o kradzież. Kiedy w torbie Beniamina znaleziono puchar, bracia wrócili do Józefa i padli przed nim na twarz. Juda opowiedział Józefowi o miłości ojca do Beniamina i błagał go, żeby raczej on został niewolnikiem, a Beniamin niech wróci do ojca. Józef nie mógł już opanować wzruszenia, odprawił wszystkich i wybuchnąwszy płaczem, ujawnił swym braciom, kim jest. Powiedział im też, żeby sprowadzili ojca do Egiptu, bo będzie jeszcze pięć lat głodu, a przy nim rodzina przetrwa ten okres. Także faraon zaprosił Jakuba wraz z rodziną do Egiptu, obiecał oddać im najlepszy kawał ziemi i hojnie ich obdarował. Jakub, dowiedziawszy się, że syn jego żyje, bardzo się ucieszył. Kiedy Jakub złożył ofiarę Bogu, Bóg w widzeniu nocnym powiedział mu, żeby szedł bez obawy do Egiptu, gdyż On pójdzie tam razem z Jakubem i On go stamtąd wyprowadzi. Zabrał więc Jakub całą swoją rodzinę i przeniósł się do Egiptu. Dalej wyliczeni są członkowie rodziny Jakuba. Razem z Józefem i jego synami, ale nie licząc żon synów Jakuba, członków rodziny było siedemdziesięciu. Jakub przybył do Egiptu, osiedlił się w najżyźniejszej części kraju, w ziemi Ramses w Goszen. Kiedy głód był coraz większy i ludziom zabrakło pieniędzy na zboże, przyprowadzali Józefowi swój żywy dobytek w zamian za zboże, a w następnym roku oddawali mu ziemię i siebie samych w niewolę. W ten sposób ludzie byli zadowoleni, że przetrwali czasy głodu, a faraon się wzbogacił. Od tego czasu wszyscy piątą część swoich plonów muszą oddawać faraonowi. Kiedy Jakub przeżył w Egipcie siedemnaście lat, wezwał Józefa i kazał mu obiecać, że po śmierci zawiezie go do ziemi Kanaan i pogrzebie obok przodków. Izrael pobłogosławił także synów Józefa, przepowiadając, że z nich też wezmą początek dwa szczepy. Potem wezwał wszystkich swoich synów i im też błogosławił, opowiadając im, co ich czeka w czasach późniejszych. Mówił o dwunastu szczepach Izraela. Po tym błogosławieństwie umarł. Józef kazał zabalsamować jego ciało, a następnie spełnił wolę ojca i pogrzebał go obok przodków w pieczarze na polu Makpela. Bracia Józefa po śmierci ojca bali się, że teraz Józef odpłaci im za ich czyny. Kiedy jednak przyszli do niego, prosić o wybaczenie, odrzekł im: "Nie bójcie się. Czyż ja jestem na miejscu Boga? Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić to, co jest dzisiaj, że przeżył wielki naród." (Rdz 50, 19-20). Józef mieszkał w Egipcie z rodziną swego ojca. Dożył stu dziesięciu lat. Wreszcie powiedział swym braciom, że Bóg okaże im łaskę i wyprowadzi ich z Egiptu do tego kraju, który obiecał dać Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Po czym zobowiązał synów Izraela przysięgą, że kiedy będą stąd odchodzili, zabiorą ze sobą jego kości.
Księga rodzaju - streszczenie
"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem; ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami." (Rdz 1, 1-2)
Tak zaczyna się pismo Święte. Pierwsze trzy rozdzia...
Literatura Oświecenia.
LITERATURA OŚWIECENIA
(od połowy XVIII wieku do 1795 roku)
1. Reformy, utrata niepodległości i oświecenie
„Epokę Oświecenia w dziejach kultury polskiej utożsamia się tradycyjnie z okresem trzydziestoletnich rządów Stani...