Polska a Unia Europejska - związki Polski z państwami Unii Europejskiej i innymi państwami europejskimi
Droga Polski do Unii Europejskiej jest bardzo długa i bardzo ciężka. Przystąpienie do Unii Europejskiej oznacza dla Polski wielką szansę dziejową. Dzięki członkostwu w Unii Europejskiej nasz kraj może wreszcie zakończyć rozdział obfitujący w klęski i niepowodzenia, otwierając w swoich dziejach etap nowy i bezpieczny.
W latach osiemdziesiątych proces integracji europejskiej zataczał coraz szersze kręgi. Rozpoczynała się nowa era w życiu kontynentu europejskiego. Zapoczątkowane przez obrady "okrągłego stołu" przemiany społeczno-polityczne w Polsce miały poważny wpływ na obecny kształt polityczny Europy. Kraje "bloku wschodniego" podjęły suwerenne działania polityczne na arenie międzynarodowej. Jednym z tych krajów była właśnie Polska. Pierwsze kontakty dyplomatyczne nasz kraj nawiązał już w 1988 r. z ówczesną Europejska Wspólnotą Gospodarczą. Ukoronowaniem rozmów międzynarodowych było podpisanie w 1989 roku w Warszawie umowy o handlu i współpracy gospodarczej. Takie były początki kontaktów Polski i Wspólnot.
Stosunki handlowe między Polską a Unią Europejską
Wspólnoty Europejskie odgrywały istotną rolę w handlu zagranicznym Polski jeszcze przed zmianami systemowymi, mimo że większość jej obrotów towarowych koncentrowała się na obszarze byłej RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej). Co więcej, w latach osiemdziesiątych ponad 20% polskiego importu i eksportu było kierowane do Wspólnot, choć od 1975 roku nie istniały żadne formalne podstawy wzajemnych stosunków handlowych. Ten swoisty stan wynikał przede wszystkim z sytuacji politycznej w Europie podzielonej żelazną kurtyną. Dopiero trzy miesiące po podpisaniu w dniu 25 czerwca 1988 roku politycznej deklaracji między ówczesną Europejską Wspólnotą Gospodarczą (EWG) a RWPG, Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z EWG. We wrześniu 1989 roku została natomiast podpisana Umowa w sprawie handlu oraz współpracy handlowej i gospodarczej, która zakończyła długi okres bezumownych stosunków handlowych i stworzyła podstawy dalszej współpracy między Polską a Wspólnotami Europejskimi.
Jak dotąd, układ ten jest najbardziej kompleksową umową międzynarodową podpisaną przez Polskę w okresie powojennym, zarówno pod względem zakresu uregulowanych spraw, jak i stopnia zobowiązań, jakie Polska przyjęła.
Regularny dialog między stronami Układu Europejskiego umożliwia Polsce zbliżenie do systemu politycznego Unii Europejskiej, a przez to umocnienie demokracji, zbliżenie stanowisk w sprawach międzynarodowych i kwestiach bezpieczeństwa europejskiego.
Oprócz problematyki handlowej (obejmującej m.in. utworzenie strefy wolnego handlu artykułami przemysłowymi), stanowiącej najbardziej rozbudowaną część, Układ zawiera postanowienia dotyczące przepływu usług, pracowników, kapitału oraz zakładania przedsiębiorstw. Reguluje on ponadto problematykę zbliżania reguł konkurencji oraz harmonizacji polskich przepisów prawa z prawem wspólnotowym. Poza współpracą gospodarczą i finansową strony Układu zgodziły się na włączenie do niego kwestii współpracy w dziedzinie kultury.
W dziedzinie handlu uwidoczniła się znacząca różnica. Polega ona na tym, że Wspólnota Europejska, jako partner silniejszy gospodarczo, szybciej rozpoczęła znoszenie przeszkód w dostępie polskich eksporterów do swego rynku i w związku z tym już w roku 1998 wprowadziła bezcłowy import wyrobów przemysłowych z Polski. Polska natomiast jako partner słabszy uczyniła to z początkiem roku 1999 z wyjątkiem samochodów oraz niektórych wyrobów objętych nadzwyczajnymi środkami ochronnymi.
Z danych statystycznych wynika, iż po wejściu w życie Układu Europejskiego nastąpiło ożywienie obrotów handlowych Polski z Unią Europejską, która stała się i wciąż pozostaje jej największym partnerem handlowym (ponad 65% udziału w całej wymianie Polski z zagranicą). Dzięki temu upadek handlu z byłym blokiem wschodnim na początku lat dziewięćdziesiątych nie był tak bardzo odczuwalny dla polskich firm.
Znaczenie Polski w handlu zewnętrznym Unii Europejskiej jest siłą rzeczy nieporównywalnie mniejsze, ale konsekwentnie rośnie. Polska jest obecnie czwartym, co do wartości sprzedaży, odbiorcą unijnego eksportu (po Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii i Japonii) oraz dziewiątym dostawcą na unijne rynki (po Stanach Zjednoczonych, Japonii, Szwajcarii, Chinach, Norwegii, Rosji, Tajwanie i Korei Płd.). Szybki rozwój wymiany między Polską a Unią Europejską był konsekwencją przemian po 1989 roku.
Pierwsze demokratyczne wybory parlamentarne, jakie odbyły się w Polsce oraz powstanie rządu z Tadeuszem Mazowieckim na czele, zapowiadające przemiany wolnorynkowe w kraju entuzjastycznie przyjęły elity polityczne Europy Zachodniej. Tak rozpoczęła się długa droga u kresu której znajdował się cel - członkostwo we Wspólnotach.
8 kwietnia 1994 roku, Polska złożyła oficjalny wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej. Dzięki temu, że w 1993 roku na szczycie w Kopenhadze Rada Europejska potwierdziła, że w przyszłości Unia Europejska rozszerzy swój skład członkowski o kraje stowarzyszone z Europy Środkowej i Wschodniej, mogła się rozpocząć procedura akcesyjna w stosunku do tych państw.
Polska znalazła się w pierwszej grupie państw, zwanej grupą luksemburską (obok Węgier, Czech, Estonii, Słowenii i Cypru) zakwalifikowanych do rozpoczęcia w marcu 1998 roku rokowań w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej.
W najbliższych miesiącach rozstrzygać się będą losy ważnych rozdziałów, które być może zadecydują o możliwości przystąpienia Polski do Państw Unii:
• rolnictwa, w którym konieczne jest uzgodnienie godziwych warunków zapewniających ludności wiejskiej, w tym rolnikom, perspektyw na przyszłość;
• unijnej polityki regionalnej, która w znacznej mierze będzie decydować o tempie rozwoju kraju;
• budżetu, ustalającego ogólne finansowe warunki udziału Polski w Unii Europejskiej
Omawiając problem związków Polski z krajami europejskimi, przede wszystkim należy zadać sobie następujące pytania: czy przystąpienie do Unii jest opłacalne dla Polski? Czy jest opłacalne dla samego zainteresowanego, czyli Unii Europejskiej? Jakie zobowiązania oraz korzyści wiążą się z ewentualnym wstąpieniem Polski w szeregi państw członkowskich? Poniższe rozważania spróbują odpowiedzieć na te pytania.
Dlaczego Polska dąży do członkostwa w Unii Europejskiej?
Jako że główną dewizą Unii Europejskiej jest jednoczenie nie tyle państw, co obywateli, to właśnie oni powinni najbardziej odczuć przystąpienie Polski do tej organizacji. Korzyści możemy podzielić na trzy grupy:
polityczne – zacieśnienie związków Polski z Europą. Udział w Unii zwiększa bezpieczeństwo obywateli i państwa. Poza tym obywatel Unii ma prawo poruszać się swobodnie po całym terytorium unijnym, osiedlać się i podejmować pracę, ma nawet prawo głosowania i kandydowania w wyborach samorządowych państwa, którego nie jest stałym obywatelem oraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
gospodarcze – udział w wewnętrznym rynku Unii, swoboda przepływu towarów, usług, ludzi i kapitału, dostęp do funduszy strukturalnych, napływ inwestycji i nowych technologii.
społeczne – podwyższenie standardu życia oraz zbliżenie Polski do standardów europejskich w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego, pracy, zdrowia i edukacji.
Wdrożenie europejskich norm ekologicznych przyczyni się natomiast do poprawy warunków życia ludzi. Natomiast stosowanie nowoczesnych, przyjaznych dla środowiska technologii, racjonalizujących zużycie surowców i energii pozwoli poprawić efektywność gospodarowania.
Temat integracji Polski z Unią Europejską już w początkowym etapie stowarzyszenia zaczął wzbudzać w społeczeństwie polskim wiele emocji, choć wówczas, być może, przeważał entuzjazm charakterystyczny dla początku lat dziewięćdziesiątych związany z dołączaniem Polski do gospodarek rynkowych i jednoczesnym tzw. powrotem do Europy. Jeszcze w 1996 roku Centrum Badań Opinii Społecznej odnotowało 80% poparcie dla przyłączenia Polski do Unii Europejskiej, a już w maju 1999 roku takiego poparcia udzieliło tylko 55% respondentów. Tak więc w ciągu trzech lat grono zwolenników integracji zmniejszyło się aż o 25%, liczba zaś jej przeciwników wzrosła do 26%. W związku z powyższym nasuwa się pytanie, czy musimy się teraz włączać do struktur europejskich?
W celu uzyskania potwierdzenia lub negacji opinii dotyczącej potrzeby wejścia Polski do Unii Europejskiej, wśród Polaków przeprowadzono sondaż. Wszyscy badani zostali poproszeni o uzasadnienie swoich opinii, dotyczących tempa integracji. Odpowiadających podzielono na trzy grupy:
Pierwsza to badani, twierdzący, że powinniśmy starać się o jak najszybsze wejście do Unii Europejskiej.
W tym gronie przeważały opinie, że pośpiech jest wskazany przede wszystkim ze względu na:
• korzyści gospodarcze, które zjednoczenie przyniesie Polsce (36% tej grupy)
• oraz poprawę warunków życia społeczeństwa (30%)
• 14% osób sądzących, że integracja powinna nastąpić jak najszybciej podkreślała po prostu konieczność zjednoczenia.
• co dziesiąty (11%) mówił o możliwości polepszenia sytuacji Polski na arenie międzynarodowej.
• tyle samo badanych (11%) widziało w szybkim procesie integracyjnym gwarancje zwiększenia bezpieczeństwa naszego kraju.
Druga nieco większa grupa to ci, którzy twierdzili, że Polska powinna starać się o przyjęcie do Unii Europejskiej, ale bez specjalnego pośpiechu.
W tym gronie przeważały opinie, że problem ten wymaga:
• spokojnej obserwacji, lepszego poznania procesów istniejących w Unii i niepośpiesznego namysłu (38%).
• ponad jedna czwarta przedstawicieli tej grupy (28%) obawiała się, że Polska nie jest przygotowana gospodarczo do integracji
• najmniej osób (9%) kłopotało się zbyt dużymi kosztami zjednoczenia, które będzie musiał ponieść nasz kraj.
W trzeciej najmniej licznej grupie badanych, którzy twierdzili, że w ogóle nie powinniśmy starać się o wejście do Wspólnot Europejskich, przeważało ogólnikowe przekonanie, że integracja może być niedobra dla Polski. Wyrażano także obawy związane z kłopotami czy wręcz upadkiem rolnictwa, niepokoje związane ze zbyt dużymi kosztami integracji, które ponosić będą obywatele, a także wątpliwości związane z brakiem przygotowania gospodarczego Polski do integracji.
Co nam da członkostwo w Unii Europejskiej?
Członkostwo Polski w Unii Europejskiej oznaczać będzie:
- kres “porządku jałtańskiego“ w Europie,
- oddalenie raz na zawsze widma totalitaryzmu,
- utrwalenie demokracji, rozwój gospodarczy, bezpieczeństwo i stabilność,
- uzyskanie przez Polskę silnej pozycji międzynarodowej.
Podpisanie Układu Europejskiego ze Wspólnotami Europejskimi -w sensie politycznym -zwiększyło poczucie bezpieczeństwa w regionie i promuje stabilność Polski wobec innych partnerów, a w ekonomicznym – m.in. pomaga przezwyciężyć zacofanie gospodarcze np. dzięki większemu napływowi inwestycji zagranicznych.
Otwieranie rynku państw wspólnoty na polski eksport przyczyni się do wzrostu produkcji, obniżki kosztów, a w konsekwencji do przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego i przyrostu miejsc pracy.
Układ Europejski, choć w wielu dziedzinach wprowadził preferencje dla obu stron, nie zapewnił jednak pełnej liberalizacji handlu rolnego (Polsce szczególnie zależy na uzyskaniu swobodnego dostępu do rynku unijnego w tej dziedzinie) i wprowadził tylko niewielkie ułatwienia w przepływie siły roboczej z Polski do krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Członkostwo w Unii Europejskiej jeszcze bardziej zwiększy wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej, szczególnie w oczach potencjalnych inwestorów zagranicznych, nie tylko unijnych, ale również z krajów trzecich, którzy, wykorzystując niższe koszty pracy w Polsce, będą chcieli się umiejscowić na jej rynku w celu zapewnienia sobie dogodnej pozycji do ekspansji na zachodnie rynki oraz na wschód.
Z uzyskaniem statusu państwa członkowskiego wiąże się także możliwość korzystania ze wsparcia finansowego z budżetu wspólnotowego (Fundusze Strukturalne), co najbardziej pozwoli odczuć tzw. zasadę solidarności, na której opiera się funkcjonowanie Unii Europejskiej. Wsparcie to wymaga jednak przygotowania odpowiednich instytucji, zapewniających efektywne zagospodarowanie przyznanych środków. Trzeba także pamiętać, że finansowanie określonych projektów strukturalnych wymagać będzie ich współfinansowania z budżetu polskiego.
Młodzież w Unii Europejskiej
Co zyska młodzież dzięki przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej?
Przede wszystkim nowe możliwości edukacyjne, a więc atrakcyjne szanse rozwoju kariery zawodowej:
Kraje Unii wzajemnie uznają świadectwa szkolne i dyplomy ukończenia studiów, co uczniom i studentom ułatwia podejmowanie nauki w dowolnym państwie Unii Europejskiej.
Uproszczona jest procedura uznawania (nostryfikacji) dyplomów przy staraniach o pracę.
Polityka Unii Europejskiej wobec młodzieży zakłada między innymi:
1. podnoszenie jakości nauczania
2. rozpowszechnianie języków państw członkowskich
3. popieranie wymiany studentów, uczniów i nauczycieli
4. rozwój współpracy między szkołami i uczelniami
5. rozwój edukacji zaocznej
Podobnie jak wszystkim obywatelom Unii, młodzieży w krajach członkowskich przysługuje:
• prawo swobodnego poruszania
• prawo osiedlania się i podejmowania pracy na terenie Unii Europejskiej
• możliwość wybierania i bycia wybranym do Parlamentu Europejskiego (po osiągnięciu pełnoletności).
Czy w zintegrowanej Europie nie utracimy tożsamości narodowej?
Poszanowanie tożsamości narodowej państw członkowskich, ich historii, kultury i tradycji stanowi podstawę funkcjonowania Unii Europejskiej. Integracja europejska nie oznacza odcinania od własnych korzeni państw narodowych, które w niej uczestniczą. Członkostwo naszego kraju w Unii nie osłabi polskości również z innego powodu. Polski patriotyzm budować można również na poczuciu przynależności do wspólnoty wolnych narodów jednoczącej się Europy.
Co oznaczać będzie dla polskiego budżetu wstąpienie naszego kraju do Unii Europejskiej?
Należy sądzić, iż bezpośrednio po przystąpieniu do Unii Europejskiej Polska będzie więcej uzyskiwać z kasy Unii niż do niej wpłacać. Polska będzie jednak mieć swój udział w tworzeniu budżetu Unii.
Ujednolicenie, stabilizacja przepisów polskiego prawa z Jednolitym Rynkiem będzie sprzyjała rozwojowi firm polskich.
Celem Jednolitego Rynku Unii Europejskiej jest realizacja czterech zasad:
1. swobody przepływu towarów,
2. swobody przepływu usług,
3. swobody przepływu osób,
4. swobody przepływu kapitału.
Po wejściu do Unii polskie firmy będą musiały spełniać wymogi formalne obowiązujące w krajach Unii i uzyskać stosowne certyfikaty. Konieczność przystosowania się do nowych warunków może być jednak uciążliwa dla małych i średnich firm w Polsce.
Czy po wejściu Polski do Unii europejskiej wzrosną ceny żywności?
Nie przewiduje się dużego skoku cen po naszym wejściu do Unii Europejskiej.
Unijni eksperci przewidują natomiast, że ze względu na zwiększoną konkurencje spadną ceny na artykuły przetworzone. Z pewnością stanieją towary przemysłowe, m.in. tekstylia i sprzęt elektroniczny.
Kiedy Polacy będą mogli legalnie pracować w krajach "piętnastki"?
Zdaniem dyplomatów krajów “piętnastki“, na oddaleniu w czasie daty otwarcia unijnego rynku pracy dla Polaków najbardziej zależy Niemcom i Austriakom, jednak pozostałe kraje Unii Europejskiej nie są temu przeciwne. Prawo do podjęcia pracy na terenie Unii jest jedną z najbardziej wymiernych korzyści przystąpienia Polski do Unii Europejskiej i czołowym argumentem na rzecz zachęcenia społeczeństwa do popierania integracji.
Aby Polak mógł dziś pracować legalnie na obszarze “piętnastki“, jego pracodawca musi udowodnić lokalnej administracji, że nie mógł na to stanowisko znaleźć odpowiedniego kandydata wśród obywateli danego kraju ani też wśród obywateli któregokolwiek z pozostałych państw Unii Europejskiej. W praktyce wyklucza to możliwość legalnego zatrudnienia na terenie Unii. Żaden z krajów “piętnastki“ nie zawarł także z Polską umowy o stworzeniu ograniczonego kontyngentu pracowników, którzy w danym roku mogą być legalnie zatrudnieni na jego terenie.
Co zyskuje Unia Europejska przyjmując Polskę do swego grona?
Po pierwsze, włączenie Polski do struktur europejskich przełamie stary, “jałtański“ porządek w Europie, na czym zależy również Unii Europejskiej. Po drugie, tylko w pełni zintegrowana Europa będzie w stanie sprostać konkurencji USA i Japonii i Chin. Po trzecie, już obecnie korzyści Unii Europejskiej są znaczne i wynikają z dynamicznie rosnącej wymiany handlowej, dostępu do naszego rynku, korzystnych inwestycji oraz ze stabilizacji polityczno-gospodarczej w regionie.
Polska odgrywać będzie także ważną rolę w handlu Unii Europejskiej z obszarem byłego Związku Radzieckiego.
Polska to również dla Unii Europejskiej olbrzymi kapitał ludzki - ludzi bardzo dobrze wykształconych - gotowych sprostać wymaganiom współczesnego rynku oraz nowoczesnych technik i technologii.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat Polska odnotowała dynamiczny wzrost gospodarczy i była najszybciej rozwijającym się krajem europejskim.
Czy polskie rolnictwo ma szansę być konkurencyjne wobec rolnictwa Państw Unii?
Przystosowanie rolnictwa polskiego do norm unijnych wiąże się z koniecznością natychmiastowej modernizacji polskiej wsi.
Tu muszą zostać spełnione dwa warunki:
• poprawa struktury agrarnej , wzrost efektywności i konkurencyjności
• odpływ ludności rolniczej do zawodów pozarolniczych przy ciągłym intensywnym rozwoju wsi (jednak niepokojące jest zjawisko odpływu ze wsi ludzi młodych , nie mających na wsi żadnych perspektyw dostatniego życia na wsi do miast, gdzie widzą swoje szanse)
Rolnictwo w Polsce jest o wiele bardziej znaczącym działem gospodarki, aniżeli w Unii Europejskiej, lecz zakres ochronny jest o wiele mniejszy. Daje to szansę bycia lepiej przygotowanym do gospodarki rynkowej. Polskie rolnictwo ma szanse być konkurencyjnym dla rolnictwa Unii, lecz niezbędna jest pomoc Unii. Rolnictwo Polskie nie jest wstanie finansować się z własnych środków, wobec czego sprawą pierwszoplanową jest możliwość otwarcia rynków Unii Europejskiej dla polskich produktów rolnych.
Wspólna waluta europejska - nowe szanse, nowe wyzwania
„Bez stworzenia wspólnego pieniądza europejska integracja gospodarcza byłaby niekompletna.” (Leszek Balcerowicz)
Nasz kraj rozpoczął negocjacje w sprawie przystąpienia do Unii w przededniu ważnego wydarzenia – wprowadzenia jednolitej jednostki walutowej – euro.
Euro przyczynia się do rozwoju rynków finansowych oraz wpływa na ich stopniową integrację.
Wprowadzenie wspólnej waluty zwiększa możliwości inwestowania bez ryzyka walutowego i pozwala na traktowanie papierów, wyemitowanych w jednym z krajów Unii Europejskiej, jak papierów wszystkich pozostałych krajów tego obszaru. Ma to fundamentalne znaczenie, m.in. dla funduszy emerytalnych, rynków akcji, funduszy powierniczych oraz towarzystw ubezpieczeniowych.
Kolejna oczekiwana korzyść z wprowadzenia euro, to stopniowe wyrównywanie się poziomu cen na terenie Unii Europejskiej. Jest ono niezbędne dla ostatecznego ukształtowania się jednolitego rynku europejskiego.
Możliwość posługiwania się euro zamiast dwunastu walutami narodowymi, zmniejsza koszty, ponoszone wcześniej przy sprzedaży i zakupie tych walut. Zastąpienie rachunków bankowych prowadzonych w wielu walutach jednym rachunkiem w euro, znacznie zmniejsza koszty obsługi bankowej, upraszcza też zarządzanie gotówką w przedsiębiorstwie.
Większa przejrzystość cen oznacza łatwiejszy wybór zagranicznych dostawców i odbiorców. Nie należy też zapominać o korzyści najbardziej oczywistej dla ludzi - odpadnie potrzeba wymiany jednej waluty narodowej na inną, a to oznacza oszczędność czasu i pieniędzy.
Wprowadzenie wspólnej waluty to nie tylko przedsięwzięcie gospodarcze. Jest to również ważny krok na długiej drodze integracji europejskiej w wymiarze politycznym i psychologicznym. Często uważa się walutę narodową za istotny symbol narodowej tożsamości. Narodowa tożsamość to jednak dużo więcej niż własna waluta. Fakt, że waluty narodowe krajów Unii Europejskiej są zastępowane przez euro - niewiele zmienia w narodowej tożsamości tych krajów, natomiast bardzo pomaga w propagowaniu myślenia w kategoriach europejskich.
Znaczenie dla Polski
Od 1 stycznia 2002, na ogromnym - zarówno pod względem powierzchni, jak liczby ludności i potencjału gospodarczego - obszarze Europy Zachodniej i Południowej, nastąpiło niezwykłe zjawisko. Trzysta milionów ludzi zaczęło posługiwać się jednym pieniądzem - euro.
Oczekuje się, że w ciągu nadchodzących lat walutę tą przyjmą również inne kraje: te, które będąc obecnie w Unii Europejskiej (UE) z różnych powodów nie przystąpiły do strefy euro (na przykład: Wielka Brytania), oraz te, które do Unii Europejskiej dopiero przystępują. W tej właśnie grupie znajduje się Polska.
Czy fakt powstania Unii Ekonomicznej i Monetarnej (EMU) jest dla Polski korzystny?
Wokół sprawy tej narosło, jak się wydaje, wiele mitów i nieuzasadnionych obaw.
Po pierwsze - EMU spowoduje lepsze funkcjonowanie rynku europejskiego.
Po drugie - proces zbliżania się Polski do EMU będzie oznaczać gwałtowny wzrost zaufania dla polityki gospodarczej.
Po trzecie - zmniejszeniu ulegnie ryzyko kursowe.
Po czwarte - w ślad za przyjęciem przez Polskę euro nastąpi też silny spadek stóp procentowych.
Powstanie unii walutowej ma już istotne konsekwencje dla polskich firm. Pojawienie się euro jest znaczącym wydarzeniem, zwłaszcza dla tych przedsiębiorstw, dla których handel międzynarodowy oraz międzynarodowe operacje finansowe odgrywają istotną rolę. W efekcie zamiany dwunastu walut przez euro zmniejszają się koszty transakcyjne oraz koszty obsługi bankowej, prostsze jest zarządzanie gotówką oraz aktywami, wyrażonymi w walutach obcych. Euro stopniowo staje się dla polskich przedsiębiorstw walutą kontraktów i płatności.
Na podstawie przedstawionych argumentów, prowadzi się Polsce kampanię stanowiącą bardzo ważny element w zjednywaniu społecznego poparcia dla idei integracji europejskiej. Jestem głęboko przekonana, że wynik tej kampanii będzie pozytywny i że Polska za parę lat dołączy do Zjednoczonej Europy.
Czy związek Polski z krajami europejskimi to tylko kwestia integracji z Unią Europejską?
Otóż nie. Pozostaje jeszcze sprawa członkostwa Polski w NATO.
Ta kwestia już została rozstrzygnięta.
Polska ze względu na swe położenie i historię nie może być państwem neutralnym, wobec czego najlepszym sposobem na zapewnienie sobie bezpieczeństwa było związanie się z NATO. Po rozwiązaniu Układu Warszawskiego Polska podjęła intensywne działania dyplomatyczne zmierzające do uzyskania statusu członka NATO.
Zadanie to nie jest łatwe, gdyż wymaga łożenia na ten cel ogromnych pieniędzy prowadzących do przezbrojenia i wyszkolenia armii polskiej, przejścia na nowocześniejsze systemy komunikacji obowiązujące w strukturach NATO.
Głównym celem jest osiągnięcie poziomu armii polskiej zbliżonego do poziomu armii członkowskich. Warunkiem jest również podporządkowanie sił zbrojnych władzy cywilnej. 2 lutego 1994 roku Polska podpisała dokument “Partnerstwa dla pokoju”, który był formą współpracy z NATO. Przeprowadzono reorganizację i zmiany w siłach zbrojnych pod kątem współdziałania z NATO. Dzięki temu oraz zabiegom dyplomatycznym Polska spełniła wymogi przystąpienia do sojuszu, wobec czego 12 marca 1999 roku w miejscowości Independence (USA) minister spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej prof. Bronisław Geremek podpisał akt przystąpienia Polski do NATO. Od tego dnia kraj nasz stał się pełnoprawnym członkiem sojuszu oraz posiada swoich przedstawicieli w strukturach politycznych i wojskowych.
Bilans
Polska była, jest i będzie w Europie. Polska posiada wcale nie mniej zasług niż inne kraje w kształtowaniu oblicza Europy we wszystkich obszarach działalności ludzkiej.
Dziś chodzi o to by Polska była członkiem Unii Europejskiej, aby proces integracji został jeszcze bardziej zintensyfikowany.
Polska w ciągu najbliższych lat będzie w stanie spełnić warunki członkostwa w Unii Europejskiej, jednak pod warunkiem zasadniczej reformy struktury gospodarczej, poprawy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i utrzymania stabilności politycznej.
Wstąpienie Polski do Unii Europejskiej i NATO to zdecydowany sukces polskich polityków oraz jedne z najważniejszych wydarzeń w dziejach naszego kraju z tego względu, że Polska po raz pierwszy znajdzie się w najsilniejszych na świecie sojuszach, co może zapewnić jej nie tylko bezpieczeństwo, ale także możliwość stałego rozwijania się, dojścia do poziomu największych i najmożniejszych tego świata. Nam pozostaje cierpliwie czekać i mieć nadzieję na powodzenie rozpoczętych już procesów integracyjnych.
Bibliografia:
• fragment paktu na Rzecz Integracji z Unią Europejską
• Tekst opracowany przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce
• Tekst opracowany przez Ministerstwo Gospodarki.
• Multimedialna Encyklopedia Powszechna 2002
• Encyklopedia Multimedialna PWN (1998)
• Ulotki informacyjne
• Informacje internetowe
Historia drogi Polski do Unii Europejskiej
1989 r. 19 września Polska i Wspólnoty Europejskie podpisały umowę w sprawie handlu i współpracy gospodarczej.
1 lipca 1990 r. początek pierwszego etapu Unii Gospodarczej i Walutowej (liberalizacja przepływu kapitału)
1991 r. 26 stycznia polski rząd powołał Pełnomocnika do spraw Integracji Europejskiej oraz Pomocy Zagranicznej. 16 grudnia podpisano Układ Europejski - umowę o stowarzyszeniu Polski ze Wspólnotami Europejskimi oraz ich państwami członkowskimi.
1992 r. 1 marca weszła w życie Umowa Przejściowa regulująca kwestie wcześniejszego obowiązywania niektórych postanowień Umowy Stowarzyszeniowej Polski ze Wspólnotami Europejskimi. 4 lipca Sejm upoważnił Prezydenta RP do ratyfikacji Układu Europejskiego.
1 stycznia 1993 r. utworzenie Rynku Wewnętrznego (swobodny przepływ towarów, usług, osób i kapitału)
1993 r. 9 maja Polska uzyskała status partnera stowarzyszonego Unii Zachodnioeuropejskiej (UZE). 21-22 czerwca na posiedzeniu Rady Europejskiej w Kopenhadze określono polityczne i ekonomiczne kryteria przystąpienia krajów Europy Środkowej i Wschodniej do Unii Europejskiej. 17 października Prezydent RP ratyfikował Układ Europejski.
1 stycznia 1994 r. początek drugiego etapu Unii Gospodarczej i Walutowej - powołanie Europejskiego Instytutu Walutowego we Frankfurcie nad Menem
1994 r. 1 lutego wszedł w życie Układ Europejski. 8 kwietnia Polska złożyła oficjalny wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej. 8-10 grudnia Rada Europejska przyjęła w Essen postanowienia dotyczące strategii przedczłonkowskiej dla państw stowarzyszonych Europy Środkowej i Wschodniej.
1995 r. 3 maja została opublikowana Biała Księga pt. "Przygotowanie krajów Europy Środkowej i Wschodniej do integracji z Rynkiem Wewnętrznym Unii Europejskiej".
31 maja 1995 r. przyjęcie przez Komisję Europejską "Zielonej Księgi" - scenariusza przechodzenia do jednolitej waluty.
15-16 grudnia 1995 r. postanowienie Rady Europejskiej w Madrycie o przyjęciu nazwy EURO dla jednolitej waluty Unii Europejskiej - przedstawienie scenariusza jej wprowadzania.
1996 r. 26 lipca Polska przesłała Komisji Europejskiej odpowiedzi na pytania zawarte w kwestionariuszu niezbędnym do przygotowania opinii w sprawie wniosku Polski o członkostwo w Unii Europejskiej.
8 sierpnia Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Komitetu Integracji Europejskiej.
1997 r. 28 stycznia Rada Ministrów przyjęła i przekazała do Sejmu dokument pt. "Narodowa Strategia Integracji". Zakłada się w nim, że negocjacje członkowskie rozpoczną się na początku 1998 r. i mogą zakończyć się przed rokiem 2000. Końcowym etapem będzie ratyfikacja traktatu akcesyjnego (traktat o przystąpieniu) przez Polskę, państwa członkowskie Unii i Parlament Europejski.