Łzy tęczowe to krople rosy wiszące na pajęczynach. Odbijają one światło słoneczne i dają różnobarwne, tęczowe refleksy. Podmiot wskazuje na nie w sadach. Mówi też o zawieruchach, które można kojarzyć z letnim wiatrem i ruchem w sadach, bo zbliża się okres zbierania owoców, tego, co najlepsze w roku pracy każdego ogrodnika i sadownika. “Cieszą się” – mówiąc metaforą – także różnego rodzaju owady i ptaki żerujące na owocach. Kolejny opis dotyczy już podmiotu lirycznego. Jest nim poeta, a określa siebie mianem “niebieskiego wycierucha” i to nie dlatego, że nosi komplet niebieskich dżinsów, lecz “niebieski” to przymiotnik tutaj określający przynależność do nieba, symbolu świata poezji i dobra, natchnienia mającego właśnie tam swoje źródło, w górze. Tak samo epitet “zbój obłoczny” ma sugerować kogoś, kto buja w obłokach, zabierając bez pytania to, co najlepsze, okradając wręcz z tego niebo – metafora tworzenia poezji. Mamy zdania wykrzyknikowe wyrażające ekspresję, radość spowodowaną… życiem – tak, życiem można, wręcz należy się cieszyć. Popis prawdziwego zmysłu obserwacji poetyckiej dostarcza kolejnych obrazów: słońca odbitego w cebrze – dużym drewnianym wiadrze służącym do nabierania wody ze studni lub do jej noszenia, widzi też poeta świat odbity w szybach okien, niebo odbite w studni, ale i inne dziwy zza lasu spotykane tylko w snach. Chciałby je wszystkie wmodlić – wpisać do zielnika. Zielnik to taki album z zasuszonymi roślinami i drobnymi zwierzątkami, zwykle owadami. “Świetnieje łachmanami” – to określenia stanu jego ubrania, które tym lepsze, im lichsze. Powiedzenie: “Nie szata czyni mistrza” ma tutaj swoje przełożenie na wyznanie poety. “Golszy” – od goły, czyli biedniejszy wcale nie oznacza kogoś nędznego, gorszego, ale właśnie lepszego niż inni. Poeta to człowiek zajmujący się ważniejszymi sprawami niż ubiór. Woli uśmiechać się do grabów i olszyn, do drzew aniżeli skupiać się na życiu doczesnym. Dalej staje jakby z boku i patrzy na siebie z zewnątrz, nazywając się obłąkańcem tańczącym z wierzbą ku radości ludzi, pomimo ich drwin. Opisuje swoją żonę na jego widok żegnającą się znakiem krzyża, gdy na palcach zbliża się do niego. Nie śmie przeszkadzać w akcie tworzenia jakiegoś wielkiego dzieła. Przemawia do niego cichym głosem, żaląc się na to, że razem z córkami nie mają co jeść i przyjdzie im umrzeć pod płotem. Podejrzewa, iż ów mąż poeta nie wie o tym, nie zwraca na te fakty uwagi. Z kolei odzywa się poeta i przyznaje, że wiedział od początku, jak skończy się ta jego radosna twórczość i życie. Układa też pokutny wiersz, kierując się chwilowym napięciem emocjonalnym, żalem i innymi emocjami. Próbuje wyrazić stan swoich uczuć i poszukuje odpowiednich słów. Układa słowa w rymy, aby wykazać się kunsztem, łowi chętnie treści, w których widać prawdziwe łzy żony, dzieci i jego własne. Dostrzega swoje błędy i rzeczywistość, ale tak naprawdę kocha świat poetycki, a nie rzeczywisty, kocha świat zapisany literkami i myślami, rymami, jakie mu dyktuje natchnienie poetyckie. Ujmuje niepochwytność – to oksymoron oznaczający coś nieosiągalnego – lecz nie dla poety, a może to utopia? Nie ma to wiele wspólnego z realnym światem i poeta dostrzega te różnice. Personifikuje słowa, oskarża je o łajdaczenie się – bezmyślne hulanie po świecie i udawanie, że znaczą coś więcej niż znaczą. Tworzą zatem świat fikcji, w który wciągają poetę. Druga część rozpoczyna się od stwierdzeń, iż niebo jest złudzeniem, za którym istnieje Bóg, najwyższy znawca słowa. Jest on wpatrzony w poetę, obserwuje go. Widzi jego niezdolność do normalnej pracy dającej dochody i pogoń za marzeniami, za światem poetyckim, nierealnym. Dostrzega nędzę w domu poety, odzywa się nawet, utyskując na niego. Bóg oparty na krawędzi chmury jednocześnie uśmiecha się do poety i grozi mu pięścią. Oznacza to, iż lituje się nad nim, podoba się Bogu poezja i twórczość poetycka, ale też grozi mu pięścią, czyli nie podoba mu się to, jak żyje poeta i być może spotka goza to kara.
Interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana pt. „Po ciemku”
Bolesław Leśmian
„Po ciemku”
Wiedzą ciała, do kogo należą,
Gdy po ciemku, obok siebie leżą!
Warga - wardze, a dłoń dłoni sprzyja –
Noc nad nimi niechętnie przemija.
Świat się trwali, ale tak niepewnie...
Interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana pt. "Poeta".
Bolesław Leśmian jest poetą epoki XX-lecia międzywojennego. Urodzony w Warszawie, dorastał na Ukrainie, lata studenckie spędził w Kijowie studiując prawo. Jednak przez całe życie pisał różnorodne wiersze, czego dowodem są tomiki poezji...
Interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana "Po ciemku"
Bolesław Leśmian "Po ciemku"
Wiedzą ciała, do kogo należą,
Gdy po ciemku obok siebie leżą!
Warga-wardze, a dłoń dłoni sprzyja-
Noc nad nimi niechetnie przemija.
Świat się trwali, ale tak niepewnie!...
...
Analiza i interpretacja wiersza Jarosława Marka Rymkiewicza "Ogród w Milanówku, Koniec listopada".
I.Wiersz:
Jarosław Marek Rymkiewicz
Ogród w Milanówku, koniec listopada
(z tomiku Zachód słońca w Milanówku)
Śnieg już pada – przez ogród idzie zima sroga
Kosmos jest jak Vivaldi i nie ma tam Boga
Z...
Analiza i interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana „Poeta”
Wiersz Leśmiana „Poeta” jest typem liryki narracyjnej. Występuje w tym utworze trzech bohaterów: Poeta, Żona i Bóg. Poeta człowiek zakochany w pisaniu wierszy, nie zwraca uwagi na swoje zobowiązania względem żony i dzieci. Chodzi jak os...