Gdybym byl Duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad,zawendrowałbym...

Gdybym byl Duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad,zawendrowałbym...
Odpowiedź

..w pierwszej kolejności do ludzi samotnych aby postarać się wspomagać ich w codziennych rosterkach i problemach. Być może byłoby to trudne, ale nie ma chyba nic lepszego niż pomoć bliźniemu kiedy ma się do tego okazję. Następnie do ludzi któzy nadużywają alkoholu i narkotyków, aby pomóć im zerwać z nałogiem niebezpiecznym dla nich jak i dla ich otoczenia. Kolejnym moim celem byłaby pomoc ludziom którzy nie słusznie osadzeni zostali w aresztach i więźnieniach. Nie do pomyślenia jest iż w czasach nowoczesnego prawa i technologii zamykani są ludzie nie winni. Po nich przyszedłby czas na ludzi chorych. Tutaj za cel postawiłbym sobie próbe poprawy ich nastroju, aby przestali myśleć o chorobie, i mogli przypomnieć sobie najwspanialesze chwile swojego życia. W ten sposób wędrowałbym po swiecie starając się wspomagać ludzi potrzebujących rady i ostrzeżeń przed popełnianiem błędów prowadzących do problemó ich i ludzi w okół.

Do piekła by obronić przynajmiej niektórych ludzi od zła. Choć byli nie dosc przyjemni, definiujac że trafili do piekła.Niech nie cierpią , ponieważ napewno bym był dobrym duchem i nie mógl bym przepatrzeć jak zostaje rójnowane ich pozaziemskie życie inni.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Gdybym był duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad to zawendrowałbym do ,,Opowieść wigilijna"

Gdybym był duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad to zawendrowałbym do ,,Opowieść wigilijna"...