Wolontariat jako nowa forma pomocy społecznej
W swojej pracy chciałabym zająć się pojęciem wolontariatu jako nowej formy pomocy społecznej.
Cofnę się nieco w przeszłość bowiem już w latach siedemdziesiątych mowa była o wolontariacie. Tę formę pomocy społecznej wprowadzili młodzi ludzie związani z ruchem oazowym „Światło – Życie”, „Beczka” w Krakowie, a także studenci psychologii, pedagogiki, socjologii. Podjęli oni indywidualną pracę z wychowankami domów dziecka i rodzin patologicznych. Ich zadanie polegało na pomocy przy odrabianiu lekcji, zagospodarowaniu wolnego czasu, wspólnym spędzaniu wakacji, ferii. To dzięki nim dzieci poznawały normalne życie.
Od 1984 roku w Polsce działa organizacja zajmująca się rekrutowaniem wolontariuszy do pracy w krajach rozwijających się. Jest ona ściśle związana z Unated Nations Voluntears (UNV) czyli Programem Wolontariuszy ONZ. Już w 1994 roku w UNV pracowało ponad 2 tysiące osób, w tym wielu Polaków i liczba ta nadal rośnie.
W ostatnim dziesięcioleciu nastąpił duży rozwój wolontariatu , w Polsce stał się bardziej popularny, toteż rok 2001 ogłoszono Światowym Rokiem Wolontariatu, a Polska mogła pochwalić się znacznym dorobkiem. Instytucja to skupia w organizacjach pozarządowych około trzech milionów ochotników, z czego 65 % to ucząca się młodzież, 20 % - emeryci i 15 % to ludzie czynni zawodowo. Młodzi ludzie dominują również w innych, nie objętych statystyką organizacjach i ruchach zajmujących się pomocą dzieciom, osobom niepełnosprawnym, chorym i ubogim. Tak więc można przypuszczać że statystyki te są o wiele wyższe i nadal pną się ku górze.
Bezinteresowna pomoc wiąże się z tym, że ludzie zaczęli dostrzegać potrzeby innych, stali się bardziej wrażliwsi na krzywdę drugiego człowieka, a to przede wszystkim dlatego że otacza nas ona z każdej strony.
Rozwój wolontariatu przypadł na okres gwałtownej rewolucji w gospodarce, okres tak zwanej globalizacji .
Wraz z unowocześnianiem się świata, zwiększają się potrzeby ludzi, coraz częściej mowa jest o zanieczyszczeniach środowiska, uzależnieniach, bezrobociu, biedzie. Ludzie nie potrafią już sobie radzić z problemami, staja się wobec nich bezradni, szukają pomocy, wtedy mogą liczyć na wsparcie wolontariuszy pracujących w danej placówce. Ci ochotnicy starają się ulżyć potrzebującym nie tylko w sposób materialny, ale także poprzez duchowe wsparcie.
Wolontariat to nowe słowo w języku polskim, które w ostatnich latach zrobiło wielką karierę. Pochodzi od łacińskiego volontarius i znaczy dobrowolny, chętny. Więc kiedy mówimy o działalności wolontariuszy mamy na myśli świadczone przez nich usługi opiekuńcze na rzecz najbardziej potrzebujących i poszkodowanych.
Liczy się tutaj zaspokajanie ich podstawowych potrzeb biologicznych, a także umożliwianie im samodzielnego radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Jest to świadoma działalność wykraczająca poza związki rodzinno – koleżeńsko – przyjacielskie. Wolontariat to aktywna odpowiedź na dostrzeganie problemów drugiego człowieka.
Wolontariusze rekrutują się spośród ludzi aktywnych, chcących wpływać swoją postawą na życie publiczne. Działają ochotniczo, bez wynagrodzenia, poświęcają swój czas i swoją energię. Najczęściej są to takie placówki jak PCK, ZHP, Carutas Polska, Polska Akcja Humanitarna, ale także w świetlicach środowiskowych, ośrodkach dla ludzi niepełnosprawnych, oazach, a także w schroniskach dla zwierząt. Dziś trudno znaleźć placówkę która nie korzystałaby i nie korzysta z dobrowolnej pomocy, nawet zbiórki pieniędzy czy akcje humanitarne opierają się na pracy wolontariuszy. Dobrym przykładem może być Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zainicjowana przez Jurka Owsiaka. Podczas tej akcji trwającej jeden dzień - dzięki pracy ochotników, także dzięki ofiarności ludzi - rok rocznie udaje się zebrać duże sumy pieniędzy na pomoc tym najbardziej jej oczekujących.
Wolontariat jest również formą kształtowania gotowości do działania, dążenia do poszukiwań skutecznych rozwiązań, tworzenia więzi między ludźmi opartych na solidarności. Wspomaga integrację społeczną, staje się czynnikiem łączącym jednostki i grupy społeczne.
Działanie społeczne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, daje poczucie własnej wartości i użyteczności – czujemy się dzięki temu potrzebni. To głównie młodzi ludzie napędzają działanie wolontariatu, coraz chętniej zgłaszają się do tej pracy. Uczą się dzięki niej samodzielności działania i myślenia, a podstawą ich działania jest niezgoda na alienację , krzywdę swoją lub innych. Nabywają umiejętności nawiązywania
i utrzymywania kontaktów z innymi, umiejętności zawodowych- jest to bowiem również forma praktyki zawodowej - ci którzy nie maja stażu ani praktyki dzięki takiej pracy mogą ją zdobyć aby później mieć łatwiejszy start.
W swej pracy wolontariusz ma trudne zadania do wykonania, związane zwłaszcza z emocjonalnym zaangażowaniem poprzez podtrzymywanie na duchu, troskę o dobre samopoczucie, o dawanie nadziei na lepsze jutro – taka niby niewielka pomoc a w teraźniejszych czasach bardzo zabiegana przez ludzi, każdy bowiem chce czuć się ważny, chce być doceniany i potrzebny. Ważne jest również aby wolontariusz potrafił humanitarnie podejść do potrzebującego, z należytym szacunkiem i liczeniem się z godnością osobistą. Wymienione przeze mnie czynniki a także okazywanie bezinteresowności w działaniu wpływają na efektywność pracy.
Ludzie dzisiaj są zaganiani, nie dbają o swoje podstawowe potrzeby, są niedoceniani i w większości przypadków traktowani przedmiotowo (np.: w pracy, pracodawca przestał się już liczyć z pracownikami- traktuje ich jak tanią siłę roboczą, którą zawsze można zastąpić bo chętnych jest wiele), sami więc zaczynamy powątpiewać we własne siły i umiejętności, szukamy pomocy a praca wolontariuszy w dużym stopniu może pomóc. To szansa także dla ludzi niepełnosprawnych, bezrobotnych, „powracających” z uzależnień, które chcą pomagać innym dając na przykład swoje życie. Dla takich osób to idealna forma samorealizacji i samodoskonalenia.
Tak jak już wcześniej wspominałam przyszło nam żyć w okresie, w którym nastąpił gwałtowny rozwój gospodarki na świecie. Jedni traktują to jako szansę na lepsze jutro dla innych, wciąż większości, jest przyczyną nieszczęścia. W zastraszającym tempie wzrasta bezrobocie, szerzą się uzależnienia, ludzie żyją w biedzie. Dorośli nie są w stanie utrzymać swoich rodzin, szukają pomocy w placówkach, instytucjach...
i znajdują ją bardzo często, dzięki pracy wolontariuszy mogą liczyć na pomocną dłoń i wsparcie. Zapotrzebowanie na ich pracę stale rośnie.
Jest to nowa forma działania – nowa bo od niedawna silnie rozpowszechniana i modna wśród młodzieży, nowa – bo dopiero teraz ludzie zaczynają doceniać jej isotę i sens, nowa – bo wiąże się z ofiarnością ludzi, którzy od niedawna chcą być pomocnymi i chcą pomagać innym.