Koncepcja życia szczęśliwego według Jana Kochanowskiego
Wzorce osobowe renesansu
Literatura renesansowa nie stworzyła osobowych ideałów, w jakie obfituje literatura średniowiecza. Natomiast to literatura towarzyszyła człowiekowi w życiu, ukazywała różne modele zgodne z duchem czasu, często miała charakter dydaktyczny, nie szczędziła prawd. Główne hasła towarzyszące literaturze renesansu to: "Jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce" Terencjusza, "Carpe diem" Horacego czy "Człowiek nie urodził się dla siebie" Modrzewskiego. Renesansowa literatura wiąże się z szybkim rozwojem miast, rzemiosła i wytwórczości. Bogaci mieszczanie pragnęli żyć w pięknym otoczeniu - zaczęli stawiać wspaniałe rezydencje, zamawiać u artystów dzieła sztuki. Pragnęli korzystać z przyjemności, jakie niesie życie. Zmieniło się również nastawienie do Boga i religii. Ludzie renesansu odrzucili średniowieczny obraz Stwórcy nader surowego, karzącego za każde potknięcie. Teraz Bóg jawił się jako przyjazny, kochający ludzi i wybaczający ojciec, który stworzył zachwycająco piękny świat (Hymn Kochanowskiego "Czego chcesz od nas panie").
Pierwszym wzorcem osobowym jest ziemianin-szlachcic, który najwyżej cenił życie osiadłe, najchętniej w wiejskim ustroniu. "Serce roście patrząc na te czasy" - to główna formuła poetycka rozpoczynająca pieśń drugą z ksiąg pierwszych. Pieśni Jana Kochanowskiego uważane są za manifestację renesansowego optymizmu. Nadchodząca wiosna wywołuje u ziemianina radość i nadzieję w sercu. Ład przyrody i stały rytm jej przemian w roku "na cztery części rozdzielonym" zapewniały ziemianinowi uprawiającemu "łan ojczysty" nade wszystko pożytki, dające się określić wyraźnie w kategoriach ekonomicznych. Ład przyrody był źródłem dobrego samopoczucia szlachcica, pensjonata, żyjącego na "wsi spokojnej, wsi wesołej" i przeżywającego we własnych włościach mityczny "złoty wiek" szczęśliwości, jeśli nie powszechnej, to w każdym razie szczęśliwości ziemiańskiej. Pomyślność osobistą ziemianina ugruntowywała "dobra żona". Ona to współtworzyła ład i harmonię w życiu domowym, umiejętnie gospodarowała dobytkiem, troszczyła się o czeladź i rodzinę, zapewniała ziemianinowi godnych dziedziców cnoty i fortuny. Mówi o niej w "Pieśni świętojańskiej o Sobótce". W utworze tym bohater - ziemianin żyje u boku swej zacnej małżonki, z dala od kłopotów i targów wojennych, nie znając trudów wojennych ani niebezpieczeństw żeglarza. Pędzi żywot samowystarczalny materialnie i duchowo niezależny.
"Żywot człowieka poczciwego" Mikołaja Reja to opis życia szlachcica-ziemianina, któremu gospodarowanie zapewnia dostatek i jest źródłem wielu radości i satysfakcji. Życie ziemianina jest podporządkowane naturalnym zasadom i każdej porze roku - wiośnie, latu, jesieni i zimie odpowiada pewien etap życia - dzieciństwo, młodość, wiek dojrzały i starość.
Innym wzorcem jest dworzanin. Przedstawiony jest on przede wszystkim w dziele Łukasza Górnickiego pt. "Dworzanin". Górnicki starał się model dworzanina przystosować do warunków polskich. Autor umieszcza akcję "Dworzanina" na podkrakowskim dworze biskupa Samuela Maciejowskiego, a rozmówcami uczynił jego dworzan i przyjaciół. W utworze ukazał wiele obyczajów polskich, wzory dworskiego postępowania, zamieścił również anegdoty i żarty. "Dworzanin" miał być stosowany w rozwiązywaniu problemów wychowawczych czy politycznych dotyczących dworu. Cechą dworzanina Górnickiego jest elegancja, wytworność, wdzięk i kultura osobista.
Wzorem ściśle wiążącym się z dworzaninem jest ideał humanisty. Jest to, podobnie jak dworzanin, człowiek wykształcony, znawca antyku, filozofii chrześcijańskiej. Taki wzorzec wyłania się z fraszek, pieśni i trenów Kochanowskiego. Twierdzi on, że nadrzędną wartością jest mądrość ("Kupić by Cię Mądrości za drogie pieniądze"). W swych utworach często odwołuje się do starożytności tam szukając inspiracji twórczych, harmonii i piękna. Po śmierci dziecka godzi się z wyrokami opatrzności.
Jeszcze jeden wzorzec to patriota-obywatel. O takim pisał Nicolo Machiavelli w "Księciu". W utworze tym pisarz udziela rad hipotetycznemu władcy, który mógłby - przez mądre rządy - stać się zbawcą Florencji. Książe postępuje bezwzględnie, ale jego celem jest dobro państwa. Ideałem obywatela był dla Kochanowskiego człowiek przedkładający ponad inne wartości los ojczyzny. Problematykę obywatelską znajdujemy przede wszystkim w "Odprawie posłów greckich", w poematach "Zgoda" oraz "Satyr albo dziki mąż". W "Odprawie" poeta mówi, że skutkiem rozkładu moralności obywatelskiej, przekupstwa i prywaty może być upadek państwa. Najbardziej liczącym się głosem w tej społecznej dyskusji był program Andrzeja Frycza Modrzewskiego, któremu potomni nadali przydomek "ojca polskiej myśli demokratycznej". Swoje projekty Modrzewski zawarł w utworach "O karze za mężobójstwo" i "O poprawie Rzeczypospolitej". Uważał on, że celem państwa jest zapewnienie obywatelom spokojnego i szczęśliwego życia. Osiągnąć to można przez właściwą opiekę prawną, dlatego też wiele miejsca w swej twórczości poświęcił prawodawstwu. "W kazaniach sejmowych" ostro potępia egoizm szlachty, zaniedbanie przez nią obowiązku obrony granic, trwonienie bogactw i niezgodę wewnętrzną. Broni ładu, porządku społecznego i wiary.
Różne ujęcia tematyki wiejskiej w literaturze renesansu
Okresowi renesansu charakteryzującemu się poczuciem piękna i harmonii towarzyszyło nieodmienne i powszechne przekonanie, że stan ziemiański jest stanem szczęśliwym, zapewniającym człowiekowi prawdziwe powodzenie i radość. Radości płynące z życia człowieka na wsi mocno podkreślili w swojej twórczości: Szymon Szymonowic, Mikołaj Rej i Jan Kochanowski.
Na przestrzeni wielu wieków twórcy literaccy zastanawiali się w swoich dziełach nad tym, jak żyć szczęśliwie i dobrze. Przykładowo w starożytności mówiła o tym Biblia, a w średniowieczu powstały ideały: władcy, rycerza i świętego. Dlaczego w takim razie renesans, w którym w centrum zainteresowania stanął człowiek, miałby nie poruszyć tego tematu?
Jednym z dwóch prądów renesansowych był humanizm (z łac. humanitas - "człowieczeństwo", "ludzkość"), który głosił że wzorcem myśli i kultury jest dorobek epoki starożytnej. Jest to światopogląd dowartościowujący człowieka, jego rozum i miejsce w świecie. To właśnie on zajmował się człowiekiem, jego wnętrzem i otoczeniem. Do polskich humanistów tamtego okresu zalicza się między innymi Jana Kochanowskiego, zwanego również Janem z Czarnolasu. Poeta ten popiera w swych utworach hedonizm, czyli filozoficzną doktrynę etyczną sformułowaną po raz pierwszy przez Arystypa z Cyreny, a powracającą wielokrotnie w dziejach filozofii, uznającą przyjemność (rozkosz) bądź unikanie przykrości za najwyższe lub jedyne dobro, naczelny motyw postępowania ludzkiego.
Nieobce twórczości Jana z Czarnolasu są także motywy mające swe źródło w epikureizmie (epikureizm - materialistyczna i ateistyczna doktryna greckiego filozofa Epikura, uważająca wszelki byt za cielesny, przyjmująca atomową budowę ciała, głosząca zasadę przyczynowości oraz tezę o mechanicznym działaniu przyczyn; postawa życiowa polegająca na dążeniu do niczym nie skrępowanego używania życia - "carpe diem" - korzystaj z dnia), ireniźmie (irenizm - umiłowanie pokoju, pochwała zgody między ludźmi, potępienie waśni i wojen), stoicyzmie (stoicyzm - filozofia opierająca się o założenie, że człowiekiem nie powinny rządzić namiętności, uczucia i nastroje, lecz rozum) oraz harmonii (harmonia - dążenie do umiaru i równowagi w życiu, w postrzeganiu świata, wreszcie w literaturze i sztuce). Oczywiście punktem wyjściowym postawy światopoglądowej Jana Kochanowskiego oraz innych humanistów był antropocentryzm, czyli uznanie człowieka za centrum wszechświata, za istotę, na której skupiało się całe zainteresowanie literatury i sztuki.
Kochanowski pozostawił po sobie ba 192 rdzo dużą spuściznę, w której skład wchodzi cykl fraszek, trenów i pieśni. W gałązkach autor potępia ludzkie wady, śmieje się z nich, wytyka je, pokazując w ten sposób prawidłowe postępowanie w opisywanej sytuacji. A pieśni? Pomimo sędziwego wieku przekazują ludziom treści ponadczasowe, aktualne do dziś.
Autor nawołuje człowieka do radości z życia. Należy dostrzegać jego piękno, wspaniałoś fe1 ć, zalety, których niezliczoną ilość posiada i cieszyć się, radować światem, nie zaś skupiać uwagę jedynie na tym co złe, nieprzyjemne, bolesne. Najważniejsze powinno być to, co dzieje się w chwili teraźniejszej. Niektórzy wpadają w nałóg wiecznego użalania się nad tym, co się zdarzy, nie wiedząc przecież, jaki los im przypadnie w udziale. Podobne zdanie na ten temat miał inny poeta - Horacy, w którego twórczości można znaleźć słowa takie jak:
"(.) pozwól przyjemne z pożytecznym godzić,
chwilom przychylnym zaufaj, korzystaj z uśmiechu godzin."
pieśń VIII, ks.III
"Nie czekaj jutra, dziś miej na względzie.
Życie umyka ."
pieśń XXIX, ks.III
Pojawia się tutaj również motyw "carpe diem", czyli "korzystaj z dnia". Odbiorcy są w ten sposób nawoływani do cieszenia się z tego, co mają w chwili obecnej, z tego co jest, a nie co mogłoby być.
Kochanowski bardzo istotną cechę osobowości ludzkiej uważał cnotliwość. Poświęcił jej Pieśń XII. Dla autora człowiek cnotliwy wzbudza zazdrość innych, ponieważ cnotliwe życie jest trudne i nie każdy jest zdolny wyrzec się pokus zła, które bywają złudne, w imię wyższych wartości. Zazdrość ta idzie za cnotą "jako cień nieodstępny" za człowiekiem. Poeta uważa również, iż wartość, jaką jest cnota, to nagroda sama w sobie, która nie szuka poklasku wśród innych ludzi, ani nie potrzebuje aprobaty.
"Cnota (tak jest bogata) nie może wziąć szkody
Ani sie też ogląda na ludzkie nagrody;
Sama ona nagrodą i płacą jest sobie ..."
pieśń XII
Za cnotę Jan z Czarnolasu uważa między innymi miłość do ojczyzny. Jej obrońcy, ludzie, którzy służą swojemu rodzinnemu krajowi, zasługują jego zdaniem na najwyższą nagrodę, którą jest pójście po śmierci do nieba.
"A jeśli komu droga otwarta do nieba,
Tym, co służą ojczyźnie."
pieśń XII
W Pieśni V księgi II (Pieśń o spustoszeniu Podola) poeta, nawiązując do historycznego wydarzenia - napadu Tatarów na Podole w 1575 r., dokonał charakterystyki wzorowego obywatela Rzeczypospolitej. Jego zdaniem winien on mieć przede wszystkim na uwadze dobro swego kraju. Prywatne interesy i życie powinny pozostać na dalszym planie, zwłaszcza kiedy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie. W takiej sytuacji należy zjednoczyć siły, a nawet poświęcić dobra osobiste, aby dopomóc słusznej sprawie.
"Skujmy talerze na talery, skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy!"
Kochanowski ma w tym momencie na uwadze głównie to, iż szlachta jada z drogocennych zastaw oraz posiada wiele innych udogodnień, które nie są niezbędne do życia, są natomiast wyrazem prestiżu i bogactwa, podczas gdy polskiemu wojsku brakuje wyposażenia i środków do walki z wrogiem. Renesansowy poeta doctus potępia tchórzostwo, uważa, że idealny obywatel jest gotów walczyć i poświęcić swoje życie w razie potrzeby, kiedy siła wojska nie wystarczy, broniąc rodzinnego kraju; wynosi więc na piedestał męstwo, rycerskość i najwiarygodniejszy rodzaj patriotyzmu, który objawia się ryzykowaniem życia w imię dobra ojczyzny.
"Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie."
Horacy, dla którego cnoty również były bardzo ważnym elementem w życiu każdego człowieka, tak samo wysoko cenił miłość do ziemi ojczystej i poświęcanie się dla niej.
"Jak słodko i zaszczytnie jest umrzeć za ojczyznę ."
pieśń II, ks.III
"(.) szczęśliwość, jeśli prawdziwa, służy temu, kto (.)
lęka się niesławy, złej pamięci, za ojczyznę, za przyjaciół
gotów życie poświęcić."
pieśń IX, ks.IV
Starożytny poeta nawołując czytelnika do radości z życia i zachęcając go do czerpania jak największej radości z jego darów, podkreślał jednocześnie, że nie należy przy tym nigdy zapominać o zasadzie umiaru, zasadzie tak zwanego złotego środka.
"(.) szczęśliwość, jeśli prawdziwa,
służy temu, kto doczesnych darów w miarę używa."
pieśń IX, ks.IV
Jan z Czarnolasu podzielał tę zasadę, czemu dał wyraz na łamach swoich utworów i czym po raz kolejny udowodnił fascynację i szacunek humanistów względem dorobku kultury starożytnej.
Kolejną cnotą, akcentowaną przez poetę była uczciwość. Potępiał on chciwość i pogoń za bogactwem. W pieśniach na wiele sposobów próbował dowieść, iż pieniądze nie posiadają żadnej ff6 faktycznej wartości. Ludzie dla pieniędzy zdolni są do najstraszniejszych czynów, nawet do zabójstwa. Bogactwo wyzwala nowe, coraz bardziej zuchwałe pragnienia, chciwość. Kto raz posiadł, zechce posiąść raz jeszcze, w przeciwnym wypadku nie zazna spokoju. Człowiek bogaty żyje w ciągłym napięciu, że lada moment utraci swoje pieniądze. Nie warto zabiegać o coś, co i tak przeminie.
"Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy
Chciał ze mną dobrą tylko sławę mieć na pieczy."
pieśń XIX
Powyższy cytat dowodzi, iż motyw bogactwa również został zaczerpnięty ze starożytnej poezji. Ponieważ od początku uwzględniamy porównanie Kochanowskiego z Horacym, zacytuję i tym razem słowa tego starożytnego twórcy.
"Władzę, koronę i wieczny laur zyska jeno ten,
kogo źrenic nie tknie żądza bogactw zawistna."
Pieśń II, ks.II
"Kto żądzę bogactw pokonał, królestwem możniejszym włada
niżby związał Gades odległy z Libią i dwóm Kartaginom
jeden dał adres."
Pieśń II, ks.II
Ważnym prądem filozoficznym powstałym w starożytności, a charakteryzującym ludzi renesansu był stoicyzm. Stoikiem nazywamy człowieka, który potrafi pozostać jednakowo obojętny w obliczu zarówno wielkiego nieszczęścia, jak i skrajnej radości. Osoba taka uważa, że popadanie w ekstremalne stany emocjonalne może uczynić człowieka jedyni bardziej nieszczęśliwym i spowodować jego załamanie, ponieważ żadna radość nie trwa wiecznie, prędzej czy później zostanie zmącona niepowodzeniem, które z kolei z upływem czasu przerodzi się na nowo w szczęście. Jedynym sposobem zachowania równowagi i spokoju jest brak entuzjazmu w każdej sytuacji.
"Nie porzucaj nadzieje,
Jakoć się kolwiek dzieje: (.)
Lecz na szczęście wszelakie
Serce ma być jednakie;"
Pieśń IX
To słowa Jana Kochanowskiego. Niemalże identycznych rad możemy się doszukać w utworach Horacego.
"Na przekór złym i dobrym przygodom
masz równowagi zachować władzę:
jedne i drugie na szalach,
Delliuszu, miarkuj, radzę."
pieśń III, ks.II
"Okaż w nieszczęściu ducha równowagę,
a przy pomyślnym wietrze zwiń przezornie napięte żagle."
pieśń X, ks.II
Jana z Czarnolasu przerażał upływ czasu i jego względność. Z perspektywy zawsze wydaje się, że nawet wiele lat było krótką chwilą. Ktoś, kto właśnie zdał sobie sprawę, że jest starym człowiekiem, z nostalgią wspomina czas młodości i wydaje mu się, że przeżywał ją niedawno i że trwała bardzo krótko, podczas gdy wiadomo, iż w rzeczywistości to tylko jego subiektywne wrażenie. Czas to pojęcie związane z życiem, gdyż po upływie pewnej ilości lat (mniejszej lub większej) każdy z nas będzie musiał odejść. Dlatego właśnie jego bieg budzi lęk i wywołuje refleksje u wszystkich ludzi, zaś twórcy literatury dawali i dają temu wyraz w twórczości. Wyjątkiem nie jest tu także Kochanowski. Dowodem na to jest na przykład Pieśń XXIII.
"Nie zawżdy, piękna Zofija,
Róża kwitnie i lelija;
Nie zawżdy człek będzie młody
Ani tej, co dziś, urody.
Czas ucieka jako woda."
Jest to również motyw zaczerpnięty ze starożytności. Horacy też zastanawiał się nad upływem czasu.
"Podziemną rzeką płynąć wypadnie każdemu,
kto na ziemię zawitał: króla czy żebraka
ciemny nurt poniesie bezradnie."
pieśń XIV, ks.II
Jan z Czarnolasu przedstawił również swoje miejsce szczęśliwe w "Pieśni świętojańskiej o Sobótce". Jest nim wieś. Poeta wychwala życie, które się tam toczy, pisze, że człowiek żyje tam w spokoju i "bez wszelakiej lichwy". Jego zdaniem nie sposób wymienić wszystkich "plusów" wiejskiego życia.
"Dzień tu, ale jasne zorze
Zapadłyby znowu w morze,
Niżby mój głos wyrzekł wszytki
Wieśne wczasy i pożytki."
Na wsi każdy ma swoje zadanie, całe gospodarstwo pracuje jak jedna wielka maszyna, w której każdy trybik 190 odpowiedzialny jest za coś innego. Właśnie dzięki temu, że każdy wywiązuje się ze swoich obowiązków, maszyna ta działa szczęśliwie, bez zakłóceń. Dzieci wiejskie przyzwyczajają się do skromnego, umiarkowanego życia. Gospodarz dogląda bydła, ziemi i plonów, sadów, pszczół, czasami łowi ryby w rzece, a gospodyni poza dbaniem o dom i przygotowywaniem posiłków dla wszystkich, stara się wspomóc męża ja f89 k tylko może. Autor przyrównuje wiejską Arkadię do życia innych ludzi i udowadnia jej wyższość.
"Inszy sie ciągną przy dworze
Albo żeglują przez morze,
Gdzie człowieka wicher pędzi,
A śmierć bliżej niż na piędzi."
Znaczącą rolę w twórczości poety odgrywa również Bóg. Właśnie Stwórcy poświęcił Jan swój hymn "Czego chcesz od nas, Panie.". Bóg jest niewidzialny, wszystko natomiast, co nas otacza - widzialne. Poeta dziękuje Stwórcy w imieniu ludzi za to, co stworzył. Uważa, iż nie ma miary na wdzięczność, można jedynie wyrazić ją poprzez hołd, cześć i miłość.
Kolejny związek Kochanowskiego z Horacym można odnaleźć czytając Pieśń XXIV, w której poeta wyraża swój stosunek do samego siebie, jako artysty. Pisze, że posiada podwójną naturę: ludzką czyli śmiertelną i ptasią - nieśmiertelną. Nie chce żeby go opłakiwano po śmierci, wierzy że kiedy umrze zamieni się w ptaka i usłyszą o nim na całym świecie, w krajach znacznie oddalonych od rodzinnej Polski.
"Terazże, nad Ikara prędszy przeważnego,
Puste brzegi nawiedzę Bosfora hucznego
I Syrty Cyrynejskie, muzom poświęcony
Ptak, i pola zabiegłe za zimne Tryjony.
O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie,
I róznego mieszkańcy świata Anglikowie;
Mnie Niemiec i waleczny Hiszpan, mnie poznają,
Którzy głęboki strumień Tybrowy pijają."
Stał się tutaj jakby prorokiem, który przewidział, że po śmierci zyska dzięki swojej twórczości sławę, która obiegnie cały świat, że jego spuścizna na wieki pozostanie między ludźmi i kiedyś ktoś stwierdzi, że ten autor był wielkim twórcą.
Podobnie napisał swojego czasu Horacy.
"Wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu,
wyższy od królewskich piramid,
wichrom ani deszczom żarłocznym
nie podległy, ponad wiekami
umknę Libitynie. Nie wszystek
umrę. Sławą będę rósł szczytną ."
I słowa Kochanowskiego spełniły się. Dziś uznawany jest na całym świecie za wspaniałego twórcę, którego utwory ani trochę się nie przeterminowały i cały czas pozostają aktualne, ucząc młode kolejne pokolenia jak żyć, pokazując im właściwą drogę do szczęśliwego życia. Myślę, że Jan z Czarnolasu nie mylił się, kiedy napisał o sobie:
"I wdarłem się na skałę pięknej Kalijopy
Gdzie dotychmiast nie było śladu polskiej stopy."
Ponieważ był z pewnością pierwszym polskim twórcą, którego można uznać za światowej klasy autora i którego twórczość z pewnością będzie towarzyszyć ludzkości, a zwłaszcza nam, Polakom, przez jeszcze bardzo długi czas i jeszcze niejednej osobie wskaże właściwą drogę życia
Jak żyć? Poszukiwanie życia szczęśliwego w świetle pieśni i trenów Jana Kochanowskiego.
Zestawienie tych dwu cykli utworów może na początku czytelnika nieco szokować. Czytając Pieśń IX dostrzeżemy beztroskę życia, każącą czerpać radość z każdego dnia, według starożytnych jeszcze zaleceń. Jawi nam się Kochanowski pod postacią mędrca przyjmującego ze stoickim niemal spokojem wyroki losu, przed którymi nie ma zamiaru schylać karku. Jeszcze w tym samym utworze słyszymy o kierowaniu się rozsądkiem jako środkiem utrzymania równowagi między pokusami świata a niekiedy tragicznymi zrządzeniami losu. Dobrym rozwiązaniem jest poświęcenie się służbie ojczyźnie (Pieśń XII), nie dla nagrody materialnej, lecz dla satysfakcji pracy nad wspólnym dobrem. Nie warto wchodzić w konflikty z własnym sumieniem zaspokajając własną dumę kosztem drugiego człowieka, gdyż zepsuje to bezcenną równowagę psychiki. Jej zachowaniu ma służyć również kontemplacja dzieł bożych, jako przykładów doskonałego piękna i harmonii, postrzeganych z pozycji jedynych istot obdarzonych przez Niego rozumem. Człowiek jest według Kochanowskiego zbyt doskonałym stworzeniem, by popadać w nieuzasadniony pesymizm, odbierający radość życia.
Poeta, jako jeden z niewielu, miał okazję skonfrontować własne poszukiwania z brutalną rzeczywistością tak ubóstwianego życia - utratą w krótkim czasie dwu córek.
W kolejnych trenach poddawane są w wątpliwość coraz to nowe fragmenty filozofii życia, których pozorna trwałość wypływa z konfrontacji ojcowskich planów i obrazu martwego dziecka. Załamuje się wiara w opatrzność, czy też szczęście towarzyszące ludziom utalentowanym, obracającym swój talent z pożytkiem dla Boga i ludzi. Niesprawiedliwość wyroków losu wprowadza poetę w stan ironicznej pogardy dla życia. Jest tu obecna gorycz człowieka wyniesionego ponad przeciętność własną pracą, a teraz zrzucone 192 go z piedestału nieodwołalną decyzją. Tragiczne i rozpaczliwe poszukiwanie sensu życia ogranicza się właściwie do negacji kolejnych jego pierwiastków, dając nam do zrozumienia potęgę bólu ojcowskiego, potrafiącego załamać taką potęgę, jaką jest renesansowy, humanistyczny poeta.
Irracjonalność zrządzenia losu załamuje wiarę nawet w ludzką mądrość, opartą na logicznym myśleniu, a więc zgodny d0e m z dziełem Boga - naturą.
I oto pozostaje jedynie Bóg - nieprzewidywalny w działaniu, nie do ogarnięcia ludzkim rozumem. Ponieważ życie człowieka nie znosi pustki, postępowanie bez jasno określonych zasad nie jest godne myślącego człowieka. Ostateczną receptą Kochanowskiego jest uwierzenie w boski plan, jego celowość wynikającą z braku alternatywy. Doświadczony tragicznie poeta stwierdza, że nie potrzeba bez powodu martwić się, smutkiem nie zmienimy zrządzenia losu. Pozostaje jedynie zapomnienie o tragicznych wydarzeniach, naturalnie przychodzące z czasem, lecz nie wolno bynajmniej zapominać o ewentualnych przyczynach nieszczęścia ("Pieśń o spustoszeniu Podola"). Zawsze trzeba pozostać sobą - to gwarantuje nam spokój sumienia potrzebny do naszego wzrostu we własnych predyspozycjach i talentach, które wyświadczyć mogą wiele dobrego
Poezja Jana Kochanowskiego - receptą na szczęśliwe życie?
Czy poleciłbyś poezje Jana Kochanowskiego swoim rówieśnikom jako receptę na szczęśliwe życie ?
Uważam, że poezja Jana Kochanowskiego, za względu na swoją uniwersalność i ponadczasowość stanowi doskonały „dekalog” według którego moi rówieśnicy mogliby postępować, mogliby żyć.
Humanizm oznacza prąd poszukujący i rozwijający tradycję starożytnej wiedzy o człowieku zawartej w filozofii i literaturze, polega na szerokim wykształceniu i wyćwiczeniu w sztukach pięknych; wymaga od człowieka zdolności twórczych i sprawności umysłowej; Studia obejmowały różne dziedziny ludzkiej aktywność: sztukę, literaturę, filozofię. Retoryce i gramatyce przypisywano rolę nadrzędną nad filozofią, moralności, prawem i medycyną. Humanizm był elitarny i egalitarny. Elitarny, bo tworzył wysokie normy wytwórczości językowej, którym niełatwo było sprostać; i egalitarny, bo oceniał ludzi nie wedle urodzenia i stanu, lecz wedle wiedzy i wykształcenia zasługi osobistej. Wzory starożytne traktowano jako niepodważalne normy. Normą najwyższą była praktyka pisarska Cycerona. Pisać i mówić po łacinie jak Cycero było marzeniem humanistów.
Określenie renesansowego humanisty najbardziej pasuje do Jana Kochanowskiego. Ten renesansowy poeta otrzymał wszechstronne wykształcenie. Studiował w Akademii Krakowskiej, w Królewcu a także w Padwie. Dogłębnie zgłębił tajniki epoki klasycznej. Znał jej literaturę i filozofię, poznał języki klasyczne - łacinę, grekę, hebrajski.
Zgodnie z założeniami całej epoki, odwołującej się do antyku, także Kochanowski sięgał do tej epoki. Czerpał z niej nie tylko motywy (np. wojny trojańskiej, Fortuny, Muz, itp.) ale także wracał do gatunków uprawianych w tej epoce. Jego fraszki, pieśni, dramaty i elegie, by wymienić tylko niektóre gatunki, tworzone były zgodnie z antycznymi wyznacznikami. Dostrzec można co prawda pewne odstępstwa od tej reguły (np. łamanie zasady decorum w trenach), lecz zasadniczo poeta pozostał wierny klasycystycznemu ujęciu tych gatunków.
Do starożytnych nawiązuje także w ujęciu poety jako indywidualności, postawionej wysoko ponad tłumem. Ma świadomość własnego talentu, własnej wartości. Doskonale zdaje sobie sprawę z 191 własnych zasług dla literatury. Wzorem Horacego "stawia sobie pomnik" i stwierdza, iż pozostaną po nim jego dzieła (podobieństwo do horacjańskiego "non omnis moriar").
Swą wszechstronną wiedzę wykorzystuje do przedstawiania swych filozoficznych poglądów, typowych dla tej epoki. Wielbi on bowiem człowieka, głosi także wartość postawy stoickiej i epikureistycznej. Uważa świat za jedną wielką har faa monię, podkreślając jednocześnie wielką wartość natury i wsi.
Jak większość twórców tego okresu, był poetą dwujęzycznym. Początkowe utwory pisał po łacinie, by później tworzyć niemal wyłącznie po polsku.
W swych dziełach łączy on dwie poprzednie epoki. Tematykę jednak czerpie z pierwszej. W dziełach Kochanowskiego nieustannie przewija się pojęcie człowieka, jego miejsca, wartości. Tak jak większość twórców, Kochanowski skupia się na konieczności poznania praw rządzących przyrodą, na konieczności poznania człowieka. To właśnie on stoi w centrum zainteresowania Kochanowskiego i jego epoki.
Ogromny zbiór utworów Kochanowskiego ujawnia wielkie bogactwo tematyki. Najczęstszymi tematami podejmowanymi przez poetę są: wieś, umiłowanie ojczyzny, cnota, miłość, przemijanie, przywary ludzkie, przyroda, przyjaźń, uroki życia dworskiego, piękno kobiet.
Jan Kochanowski wzorował się na pierwszym twórcy pieśni, którym był Horacy (niektóre pieśni są przekładami rzymskiego poety). Pieśni są w większości poważne, a ich tematyka różnorodna. Są wśród nich towarzyskie (inaczej biesiadne) np. "Miło szaleć, kiedy czas po temu", pieśni miłosne Pieśń XXI, pieśni refleksyjne ("Serce roście, patrząc na te czasy"), pieśni patriotyczne Pieśń V (O spustoszeniu Podola) i pieśni będące pochwałą wsi "Pieśń świętojańska o sobótce" (pochwała wiejskiego życia, zgodnego z naturą i sielankowego. Pieśń ta nawiązuje do obchodów nocy Świętojańskiej). Problematyka pieśni krąży wokół zagadnień takich jak: przemijalność (Pieśń XXIII), krótkotrwałość życia (Pieśń IX), cnota, rozum, patriotyzm, nieśmiertelność poezji (Pieśń XXIV), afirmacja świata, natury i życia, miłości i cnoty (Pieśń XII). W pieśniach zawarte są typowe dla wczesnego humanizmu idee epikureizmu przyprawione nieco założeniami stoicyzmu (to z Horacego); charakterystyczne dla humanizmu łączenie motywów chrześcijańskich i antycznych: nie można ufać ślepej Fortunie-Przygodzie, czyli zastanawiać się ciągle nad przyszłością, trzeba chwytać dzień, a na przeznaczenie nic nie można poradzić (ale nie jest powiedziane, że jest ono od góry ustalone); Pokazane są różne sposoby rozumienia Boga: jako nie interweniującego obserwatora, widza teatru świata, Boga-Twórcy-Artysty, Budowniczego, Architekta świata (Czego chcesz)
Jednak niewątpliwie największa różnorodność tematyczna występuje we fraszkach, których, w sumie w trzech księgach, jest zawartych aż 300. W sumie fraszki prezentują autorską wizję świata. Oglądając otaczającą go przestrzeń autor wyławia te elementy, te pojęcia, które wydają mu się istotne. Obdarza je komentarzem i utrwala - w krótkim, lecz zgrabnym wierszyku. Odnajdujemy we fraszkach Kochanowskiego satyrę obyczajów panujących na dworach ("O doktorze Hiszpanie", "O kapelanie"), spotykamy kpinę z ludzkich wad - dewocję ("Na nabożną"), chciwość ("O kaznodziei"). Znajdujemy także refleksję filozoficzną: np. fraszka "O żywocie ludzkim" - jest jakby chwilą zadumy nad ludzkim losem, nad niepewnością i ulotnością ziemskich wartości, takich jak: zacność, moc, pieniądze, sława. Wszystko co myślimy i czynimy - to "fraszki". We fraszce "Do gór i lasów" pisze poeta z Czarnolasu o sobie i swoim życiu, w którym zdążył spróbować wszystkiego: oto życie uczonego, dworskiego, rycerskiego, we Francji, Niemczech, Włoszech. We fraszce "Na dom w Czarnolesie" poeta wychwala piękno natury i harmonię ludzkiego życia, a także składa hołd Bogu:
Na treść zawartą we fraszkach i pieśniach wpłynęło znacznie spotkanie Jana Kochanowskiego z dziełami Horacego, Owidiusza oraz Wergiliusza, a także dogłębne poznanie filozofii starożytnej, głównie epikureizmu i stoicyzmu, której wskazaniami starał się kierować w życiu. Duży wpływ na twórczość poety miało też spotkanie z Ronsardem we Francji.
Najczęściej nazwisko Kochanowskiego kojarzone jest z postacią znakomitego polskiego poety, który jako jeden z pierwszych tworzył literaturę narodową. Lecz nawet on sam pisze
w Pieśni XXIV, że jego dusza jest jak wo 191 lny ptak wzbijający się w przestworza. Poza tym utwór ten jest nie tylko wyrazem uznania twórczości za najgodniejszą pochwały formę aktywności ludzkiej, jest także uwidocznieniem świadomości własnej wartości Kochanowskiego jako wspaniałego poety, którego dzieła jeszcze długo po jego śmierci będą czytane i podziwiane przez wszystkie narody.
W utworach swoich starał się poruszać wszystkie tematy fd0 z życia codziennego, co było typowe dla ówczesnych humanistów, do których niewątpliwie należał. Wielokrotnie Kochanowski zastanawiał się nad przemijalnością ludzkiego życia, czego przykładami mogą być: Pieśń XXIII oraz fraszka "O żywocie ludzkim". Zawarte w tej drugiej przemyślenia wskazują wyraźnie na znajomość i stosowanie filozofii stoickiej, choć nie da się ukryć zawartej w niej nuty pesymizmu.
Janowi Kochanowskiemu, jako humaniście, nie było także obce rozpatrywanie wartości cnót i moralności w życiu człowieka. Jego przemyślenia na ten temat zostały zawarte między innymi w Pieśniach XII i XIX. Cnota, według poety, jest największą wartością, która pielęgnowana w sercu człowieka może być dla niego równocześnie "nagrodą i płacą" oraz swoistą ozdobą życia. Bezpośrednio z cnotą związana jest tak zwana dobra sława, tzn. dobra opinia u współczesnych, a po śmierci pamięć u potomnych.
Poeta, jak wiadomo, nie stronił od rozrywek, zabaw i biesiad, ale bardzo ganił pijaństwo, które było dość powszechne wśród ówczesnej szlachty. Oczywiście jako znawca i smakosz wina Jan Kochanowski pochwalał i namawiał do umiarkowanej degustacji tego trunku
Jan z Czarnolasu jak już wiele razy wcześniej wspominałem i udowadniałem był człowiekiem o wszechstronnych zainteresowaniach. Był to człowiek bardzo mądry, czerpiący z życia to, co najlepsze, umiejący docenić błahostki. Dlatego właśnie uważam, że to, co swoim sposobem życia i swoją postawą reprezentował jest godne do naśladowania – nie tylko przez moich rówieśnikó