List z wyprawy syna do rodziców 3 przeszkody 1,5 strony  

List z wyprawy syna do rodziców 3 przeszkody 1,5 strony  
Odpowiedź

                                                                         Amazonia, 28 maja 2011 rok                                           Drodzy rodzice!    Jak się czujecie? Ja dobrze mimo ostatniej niemiłej sytuacji. Już niedługo się zobaczymy. Wyprawa, w której biorę udział jest niesamowita. Zacznę od początku:    Już podczas podróży do dżungli w Amazonii czekała na nas przygoda. Samochód, którym jechaliśmy zepsuł się. Nie mieliśmy przy sobie żadnych narzędzi. Nie było też nikogo, kto by nam pomógł naprawić auto. Musieliśmy iść na piechotę, ale czego się nie robi dla odkrycia nowego gatunku zwierzęcia. Szliśmy bardzo długo. Byliśmy strasznie wykończeni, a przecież czekała nas jeszcze wędrówka po lesie deszczowym. Na szczęście mieliśmy zapasy wody i jedzenia, ale trzeba było je nieść razem z próbkami i innym potrzebnym sprzętem. Szliśmy trzy dni. Noce były ciepłe, a dnie strasznie upalne. W końcu zobaczyliśmy w oddali nasz cel: las równikowy. ,,Teraz już nic nie może nam przeszkodzić" pomyślałem, ale się bardzo myliłem. Jak wiecie w dżunglach żyją różne zwierzęta. Jedne są niegroźne, inne są niebezpieczne. Mieliśmy strasznego pecha. Weszliśmy do lasu deszczowego wykończeni, lecz szczęśliwi, że zaraz znajdziemy to, czego szukamy. Szliśmy dobre trzy godziny. Nagle usłyszeliśmy krzyk. To był Charles. Zauważyliśmy uciekającego w krzaki węża, który ugryzł naszego przyjaciela. Rana była poważna. Na szczęście wzięliśmy ze sobą lekarstwo. Szybko je podaliśmy. Musieliśmy zwolnić by charles mógł z nami iść. To oznaczało przedłużenie wyprawy. Następnego dnia zauważyłem skupisko niebezpiecznych roślin- mancielli. Są one niebezpieczne, ponieważ gdy się dotknie ich pnia podczas deszczu można odczuć bóle brzucha, czy napuchnięcie języka. Jak na zamówienie zaczął padać deszcz. Musieliśmy ominąć trujące rośliny. Kolejna przeszkoda. Przeszliśmy kawałek dalej, gdzie tych roślin nie było i zauważyliśmy to czego szukaliśmy: nowy gatunek ptaka. Ten ptak jest przepiękny i przypomina pawia, tylko jest większy i ma mniejszy ogon. Jeszcze nie wiemy, jak go nazwiemy.   Już wracamy. Mam nadzieję, że gatunek tego ptaka nie jest zagrożony.                                                                                Do zobaczenia w domu!                                                                                .............( twoje imię)  

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Opracowanie epok - 3 część.

Dramat rodzinny i społeczny w "Nie - Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego.


Dla zrozumienia poglądów Zygmunta Krasińskiego na sprawę walki narodowowyzwoleńczej niezbędne jest wniknięcie w atmosferę domu rodzinnego, bo w tej ...