Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej - rozprawka prosze o pomoc

Czy w dobie powszechnej migracji, aktualne jest jeszcze przysłowie „Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu” ? Moja odpowiedź jest twierdząca. Uzmysłowię to wszystkim, przedstawiając 3 argumenty. Pierwszą rzeczą, którą wyobrażamy sobie słysząc słowo „dom” jest mały budyneczek z dachem, kominkiem, oknami, drzwiami, a gdy poniesie nas wyobraźnia, widzimy również ogród, a w nim płotek, drzewko i pieska merdającego ogonem. Myślę, że każdemu człowiekowi od najmłodszych lat dom kojarzy się z czystym, ciepłym budynkiem. Zawsze chętnie wracamy do niego po męczącym dniu w szkole, mamy w nim swój własny kąt. Bardzo miło jest usiąść w ulubionym fotelu przed telewizorem i móc się zrelaksować, zapomnieć o problemach. W swoim domu czujemy się najlepiej, mamy poczucie bezpieczeństwa. Jesteśmy do niego przywiązani. Po długiej podróży marzymy, aby jak najszybciej się w nim znaleźć. Nie wolno też pominąć, że dom to nie tylko budynek, ale również rodzina. Na jej tle dorastamy, kształtujemy poglądy, zdobywamy wiedzę, doznajemy miłości ze strony bliskich osób. Często migrujemy do innego miasta lub państwa w pogoni za pieniądzem, aby zdobyć dobrze płatną pracę. Kupujemy mieszkanie, mamy swój kąt. Jednak odczuwamy jakiś niedosyt. Wtedy właśnie uświadamiamy sobie jak bardzo brakuje nam bliskich. Kontaktujemy się z nimi jak najczęściej jest to możliwe, a gdy tylko nadchodzi dzień wolnego, bardzo mocno pragniemy powrotu do domu-rodziny. Lecz, gdy brak czasu na odwiedziny, mimo miliona rozmów przez telefon, boli nas serce z tęsknoty. Musimy ugasić pragnienie, niedosyt bycia z kimś na chociaż jakiś czas, aby zmusić się do przebywania w obcym mieście. Żyjemy od spotkania z rodziną do spotkania, od telefonu do telefonu. Mimo, że mamy większe  piniądze , tak naprawdę nie jesteśmy szczęśliwi. Pragnę też zwrócić uwagę, że dom to również nasza ojczyzna. Gdy przebywamy za granicą – tęsknimy i dążymy do tego, aby jak najszybciej do niej powrócić. Darzymy ją szczególną miłością. Nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jakie emocje będą nami targać, gdy naszą ojczyznę ogarnie wojna. Przykładem ludzi, którzy szczególnie kochają Polskę, są żołnierze. To właśnie oni stają w jej obronie, ryzykują życie dla domu-ojczyzny. Gdy przebywają na misjach, dopada ich strach. Lękają się o to, czy będą mieli szansę z nich powrócić. Zaczynają doceniać urok polskiego krajobrazu, szum drzew, śpiew ptaków o poranku. Tęsknią za rodziną, ciepłym uśmiechem żony, płaczem dziecka, zapachem pieczonego ciasta. Nie mogą być pewni jutra. Reasumując, dom to miejsce , w którym człowiek czuje się najlepiej. Właśnie tu spędzamy najwięcej czasu, dorastamy, doznajemy miłości ze strony bliskich nam osób. Najlepszym podsumowaniem moich rozważań jest przysłowie – „Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu”.

Czasami zastanawiamy się dlaczego nasi koledzy od razu po lekcjach wracają do domu. Ma jakiś szlaban, może śpieszą się na komputer, albo po prostu czują się w swoim domu dobrze, swobodnie i bezpiecznie... - jest mnóstwo teorii. Jednak nie przez przypadek mówi się : wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, ponieważ w domu krótko mówiąc jesteśmy po prostu sobą. Przestajemy udawać kogoś, kim nie jesteśmy. W otoczeniu bliskich rozmawiamy o problemach, nowych pomysłach... W każdej chwili możemy robić, to na co mamy ochotę np. oglądać telewizor, pograć w karty z młodszym rodzeństwem czy odpocząć od szkoły. Czasami jak wyjedziemy na jakąś szkolną wycieczkę na dłuższy okres np. tygodnia to tak na prawdę w głębi ducha tęsknimy za domem, chyba też za tą atmosferą w nim panującą, za tymi ludzmi z którymi codziennie się widzimy oraz rozmawiamy...

Napisałam pracę ale okazało się że to nie jest rozprawka .Czy ktoś może mi pomuc i napisać razprawkę .trmat;Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej Prosze o pomoc mam szanse jeszcze to poprawic .Dziękuję

Napisałam pracę ale okazało się że to nie jest rozprawka .Czy ktoś może mi pomuc i napisać razprawkę .trmat;Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej Prosze o pomoc mam szanse jeszcze to poprawic .Dziękuję...