Jaką gospodarką była gospodarka PRL, w latach 1945-1989? Czy w gospodarce tej były elementy gospodarki rynkowej?

Polska Rzeczpospolita Ludowa, podobnie, jak i inne kraje rządzone przez partie typu komunistycznego, prowadziła gospodarkę nazywaną centralnie planowaną (kierowaną).
Podstawowe założenia gospodarki centralnie sterowanej powstały w połowie XIX w, a sformułował je K. Marks, przy dużym udziale F. Engelsa, przedstawiając alternatywę dla ustroju kapitalistycznego. Jako pierwsi próby szerszej realizacji tych wizji podjęli, dopiero na początku XX w, bolszewicy pod wodzą W.I. Lenina. Bolszewicy zaakceptowali zasadnicze tezy Marksa i Engelsa, dokonując przy okazji pewnych modyfikacji doktryny, do potrzeb rewolucyjnej praktyki
W latach prowadzenia przez Polskę gospodarki centralnie kierowanej podstawowe decyzje gospodarcze zapadały w centrum politycznym, na które składały się Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Biuro polityczne tej partii i jej Komitet Centralny, a także naczelne władze tzw. stronnictw politycznych. Sposób sprawowania władzy politycznej oddziaływał na wszystkie sfery życia gospodarczego. Wszystkie decyzje poprzedzano zbieraniem informacji a instytucji administracji i niższych instancji partyjnych, a potem formułowano je jako plany gospodarcze. Sejm uchwalał taki już gotowy plan społeczno-gospodarczy. Zazwyczaj plan taki miał tylko jeden wariant. Ten system planowania nazywano też systemem nakazowo-rozdzielczym. Bo ośrodek rządowy decydował i o strukturze produkcji, jej podziale i organizacji. Poprzez plan dokonywano także podziału dóbr konsumpcyjnych wśród członków społeczeństwa. Plan stawiał przed producentami zadania planowe, a administracja przydzielała czynniki produkcji, takie jak np. środki finansowe. Scentralizowane też były bilanse materiałowo-surowcowe.
Gospodarka PRL opierała się na zdecydowanej dominacji państwowej własności czynników produkcji, takich jak surowce czy duże i średnie zakłady wytwórcze. Odnosiło się to głównie do środków produkcji, jednakże państwo i w stosunku do siły wytwórczej, stosowało rozliczne administracyjne regulacje i reglamentacje. Czyniono to chociażby w strukturze szkolnictwa, a nawet w zatrudnianiu. Szczególnie przydatny w tym celu okazał się instrument limitów. Własność państwowa powstawała przede wszystkim w drodze nacjonalizacji większych prywatnych przedsiębiorstw i majątków ziemskich. Obok własności państwowej funkcjonowała także „niższa” forma własności tzw. własność spółdzielcza. Obie te formy były traktowane za własność społeczną. Własność państwowa jednakże z założenia miała byś wykorzystywana dla interesu całego narodu, a spółdzielcza tylko w interesie jednej grupy społecznej, np. spółdzielców. W rolnictwie w PRL, wbrew ogólnemu założeniu, nieznacznie dominowała własność prywatna, a obok niej funkcjonowała własność spółdzielcza. Własność prywatna występowała w formie tzw. własności drobnotowarowej. Obejmowała ona, jak na kraj realnego socjalizmu, wyjątkowo dużo ziemi i środków produkcji rolnej, a także te niewielkie przedsiębiorstwa, zakłady produkcyjne, rzemieślnicze i usługowe.
Planowanie centralne i centralne zarządzanie gospodarką, było możliwe dzięki: silnej centralizacji decyzji gospodarczych; hierarchicznemu charakterowi planu i pionowemu układowi powiązań między różnymi, organizacyjnie wyodrębnionymi szczeblami funkcjonowania gospodarki; nakazowemu sposobowi przekazywania decyzji; dominacji planowania rzeczowego nad planowaniem finansowym; rozmyciu funkcji przedsiębiorcy, procesów decyzyjnych i odpowiedzialności.
Istotne decyzje gospodarcze, o czym już wspomniałem zapadały na szczeblu centralnym, zdecentralizowane pozostawały tylko indywidualne akty wyboru w sferze konsumpcji, a w przedsiębiorstwach tylko te najmniej znaczące kwestie.
Plany średniookresowe, najczęściej pięcioletnie i plany roczne, zawierały wytyczne, które centralny organ planujący przekazywał ministerstwom. Tez rozpisywały wytyczne między podległe im, organizacyjnie wyodrębnione szczeble funkcjonowania gospodarki, np. zjednoczenia czy kombinaty stąd ponowie rozpisane wytyczne trafiały do przedsiębiorstw. Projekty planów wracały potem ponownie do góry, gdzie je agregowano i koordynowano, a następnie zwracano przedsiębiorstwom jako obowiązkowe do wykonania polecenia. Była to tzw. procedura czółenka planistycznego. Osobną kwestią jest niewątpliwie kwestia wydajności takiej procedury, ale nie to stanowi temat mojej pracy.
Zadania zamieszczone w planie podmioty gospodarujące musiały traktować jako obowiązujące do wykonania, a proces przekazywania ich polegał na administracyjnym limitowaniu, zakazywaniu i nakazywaniu. W trybie administracyjnym odbywało się także przydzielanie środków na realizację zadań. Ponadto ustalano od kogo należy kupować surowce i materiały, komu sprzedawać wyroby, itp.
Plany tworzono w wielkościach fizycznych, czyli przez porównanie popytu i podaży danego produktu. Kategorie towarowo – pieniężne, jak np. koszty, rentowność, itp., w sferze stosunków między szczeblem centralnym a przedsiębiorstwami odgrywały rolę bierną, bo nie wpływały na akty wyboru ze strony przedsiębiorstw. Rachunek ekonomiczny więc został sprowadzony w tamtym okresie niemal do zera.
Rozmycie spowodowało ubezwłasnowolnienie przedsiębiorstw w podejmowaniu decyzji gospodarczych.
Nieracjonalna alokacja zasobów gospodarczych, powstała dzięki centralnej reglamentacji surowców, materiałów, środków inwestycyjnych, dewiz, środków kredytowych, a także dóbr i usług konsumpcyjnych. Zdeformowany został system planowania, także dzięki funkcjonowaniu nieformalnych grup interesów. Grupy takie powstawały głównie w celu przełamania trudności tkwiących w systemie funkcjonowania gospodarki. Przenikały one administrację gospodarczą różnych szczebli, a nawet ośrodki władzy.
Kolejną cechą gospodarki centralnie sterowanej była gospodarka niedoborów. Stały się one wszechobecne, dotyczyły ostatecznie wszystkiego, i czynników produkcji, i przedmiotów spożycia. Potrzeby w tych warunkach zaspakajano w sposób wymuszony, kosztem rezygnacji z wymogów jakościowych stawianych czy to towarom, czy to sposobowi sprzedaży. Nabywcy toczyli bezustanną walkę o dostęp do dóbr deficytowych, nawet przez protekcję, łapówkarstwo czy handel wymienny. W ten sposób umierała etyka rynku, a rodziła się korupcja. Rynkiem natomiast nie rządziła w tamtym czasie podaż, bo i tak zawsze pozostawała ona, w stopniu znacznym, niezaspokojona z przyczyn innych jak finansowe. Nadmiar pieniądza i brak towarów na rynku nakręcał z kolei zjawisko inflacji, która z czasem nabierała tempa i przekształciła się w hiperinflację.
Istnienie ograniczenia pieniężno- budżetowego, sprawiało, że w przedsiębiorstwach zanikła walka o przetrwanie i rozwój, bowiem te gwarantowało państwo, nie zależnie od realizacji rentowności. Nie funkcjonował także mechanizm ekonomicznego przymusu w dziedzinie efektywności gospodarowania.
Zdominowany przez państwową własność czynników produkcji system funkcjonowania gospodarki nie skłaniał jednostek do angażowania własnego majątku w działalność gospodarczą, podobnie jak nie zachęcał kierownictw przedsiębiorstw do wzmożonego wysiłku, wyzwalania ich inicjatywy i pomysłowości.
Wszystkie te czynnik doprowadziły w ostateczności do całkowitej niewydolności, niepokojów społecznych, a dalej do przejścia przez nowe władze państwowe do innego modelu gospodarowania.



Bibliografia
1. J. Kaliński, Gospodarka Polski w latach 1944-1989. Przemiany strukturalne, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 1995
2. Red. S. Marciniak, Makro i mikro ekonomia. Podstawowe problemy, PWN, Warszawa 2001
3. Red. R. Milewski, Elementarne zagadnienia ekonomii, PWN, Warszawa 1994
4. B. Stańda, B. Wierzbowska, Przedsiębiorczość. Podręcznik, PWN, Warszawa 2002
5. www.opracowania.info/readarticle.php?article_id=3096 - 32k
6. www.sciaga.pl/tekst/33555-34-podstawy_przedsiebiorczosci_opracowanie
7. www.sciaga.pl/tekst/63350-64-cechy_pieniadza_funkcje_pieniadza_gospodarka_centralnie_planowana_cechy

Dodaj swoją odpowiedź
Historia

Faszyzm i Komunizm - charakterystyka

WSTĘP
W XX wieku zaistniały dwa nowe systemy polityczne, oba wywodzące się ze skrajnych odłamów - odpowiednio prawicy dla faszyzmu i lewicy dla komunizmu. Można śmiało stwierdzić, że jednym ze skutków I wojny światowej była eksploz...